[lumberjack]

Państwo zaczyna się nami opiekować coraz bardziej: http://www.nacjonalista.pl/wiadomosci.ph...526&licz=1

ABW wprowadza (albo już wprowadziła) nowy system kontroli "świata przestępczego". Choć objęty jest tajemnicą państwową, wiadomo już iż będzie skanował nasze listy, zapamiętywał styl pisma i sprawdzał czy nie ma w nich powiązań z przestępczością, "terroryzmem" i "bioterroryzmem". Wyjście na światło dzienne tych informacji rozbudziło specjalistów od prawa do prywatności i ochrony danych osobowych. Michał Sierzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych mówi, iż nie możemy wszyscy czuć się podejrzani, a dane z naszej korespondencji nie mogą być gromadzone , na przyszłość. (...) Zabrania tego konstytucja. W demokratycznym państwie prawa tego typu dane mogą być zbierane tylko w sprawach karnych.

Błażej Torański, rzecznik prasowy Najwyższej Izby Kontroli stwierdził iż od dłuższego czasu do NIK-u napływały bardzo niepokojące sygnały dotyczące naruszania tajemnicy korespondencji i okradania przesyłek.

Jeżeli wierzyć prasowym doniesieniom, dojdzie teraz do skontrolowania poczt, sortowni oraz centrów rachunkowości i informatyki aby sprawdzić prawdziwość tych informacji. Wszystkim mają się zająć inspektorzy NIK-u. Możliwe, iż przejrzą też przetargi ABW dotyczące zakupów wychwalanych przez organizację maszyn sortowniczych firmy Siemens wyposażonych w funkcje przeprowadzania analiz grafologicznych.

Należy wspomnieć, iż sprawę odkrył a wczoraj nagłośnił portal http://www.dziennik.pl

Na bazie artykułu Leszka Kraskowskiego z http://www.dziennik.pl

Komentarz portalu Nacjonalista.pl:
W nowoczesnym państwie każdy człowiek będzie uznawany za potencjalnego "terrorystę" i na tej podstawie odgórnie kontrolowany. Prawo zaś w praktyce nie będzie musiało ograniczać wybranych agencji rządowych.

[kkap]

Oh fuck, będziemy musieli bardziej uważać z tym zamachem na Jasną Górę...

A poważniej to jestem zwolennikiem pewnej kontroli ale to jest przesada. Gdzie to osławione poszanowanie prywatności...

[Kilgore Trout]

- chcialbym zeby przestal pan przegladac moja poczte
- zalezy mi, troszcze sie, daj kase
- ale naprawde, prosze nie przegladac mojej poczty
- troszcze sie tak? mam ci pokazac jak bardzo sie przejmuje? chcesz na koszt panstwa spedzic kilka lat?

[lumberjack]

Oh fuck, będziemy musieli bardziej uważać z tym zamachem na Jasną Górę...

A poważniej to jestem zwolennikiem pewnej kontroli ale to jest przesada. Gdzie to osławione poszanowanie prywatności...

Coraz bardziej kojarzy mi się to z wizją Orwella. Tylko tyle.

Poza tym weź pod uwagę, że z informacji wynika że ci z ABW prawdopodobnie już grzebią tam gdzie nie powinni(bez skojarzeń )

[Avx]

Czy tak trudno rozumieć, że jeśli dotujemy z pieniędzy jednostek produktywnych margines społeczny, to bycie marginesem stanie się bardziej opłacalne i tym samym szeregi marginesu będą rosły, a jednostek produktywnych malały ? :-] Chicagowskie "murzynowo" (dzielnica bloków postawionych z pieniędzy państwa dla afroamerykanów) i jego odpowiedniki w innych miastach to największe siedlisko przestępczości, jakie można sobie wyobrazić. Musieliby pracować na czynsz w fabryce czy na polu, to by patologii było mniej; niż gdy im się do roboty iść nie chce i cały dzień się bezproduktywnie wałęsają z pieniędzy podatnika. Nie jest tak, że dla nich pracy "nie ma". Praca zawsze się znajdzie, po prostu za niższą pensję. Im się po prostu za niskie pensje NIE OPŁACA pracować (o ile faktycznie średnia socjalu jest w USA niższa niż w Europie, to jednak akurat murzyni w ramach "wyrównywania szans" mają specjalne dotacje etc).

[heninsyn]

...Czy tak trudno rozumieć, że jeśli dotujemy z pieniędzy jednostek produktywnych margines społeczny, to bycie marginesem stanie się bardziej opłacalne i tym samym szeregi marginesu będą rosły, a jednostek produktywnych malały ? :-] Chicagowskie "murzynowo" (dzielnica bloków postawionych z pieniędzy państwa dla afroamerykanów) i jego odpowiedniki w innych miastach to największe siedlisko przestępczości,

" OPŁACALNE BYCIE MARGINESEM " - w popegerowskich wioskach głównie się opłaca być marginesem, a Ty bidaku dopłacasz, w Wałbrzychu dopłacasz, w Nowej Rudzie przepłacasz ... ależ marnotrastwo kaski !
Właśnie popijam / tj. od 4 dni / z ekipą od 20 lat w cziczkago - zamurowałem ich informacjami od Ciebie ... no cóż chlopaki nie wiedzą gdzie mnieszkają !!!

[Avx]

" OPŁACALNE BYCIE MARGINESEM " - w popegerowskich wioskach głównie się opłaca być marginesem, a Ty bidaku dopłacasz, w Wałbrzychu dopłacasz, w Nowej Rudzie przepłacasz ... ależ marnotrastwo kaski !

Owszem, opłacalne, z ich punktu widzenia, bardziej od pracy.

Właśnie popijam / tj. od 4 dni / z ekipą od 20 lat w cziczkago - zamurowałem ich informacjami od Ciebie ... no cóż chlopaki nie wiedzą gdzie mnieszkają !!!

Nie wiedzą, co to "murzynowo" ? Wątpię, wątpię... Google nie gryzie, ja nie wymyśliłem tego określenia.

http://www.google.pl/search?hl=pl&lr=lan...art=0&sa=N

Chętnie bym sobie pogadał z twoimi znajomymi.

Znalezione na szybko:
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,499998...forum.html

http://malinkanat.bloog.pl/m,8,r,2008,in...caid=66f60

[heninsyn]

... a jednak 13 Avx
Niestety One mają swoje dzieci i 4 koty, a do murzynowa jeżdżą dorabiać do pobliskiej Indiany !
Po i Prostu za ich złote wyroby tam więcej płacą i na szmirę łatwiej złapać !

Mniej guuugla, troszkę żyzni życzę !
Wyluźnij lekko !!!

[Avx]

Pierwotnie informacji o "murzynowie" nie czerpałem tyle z Google, co z "Jak zostałem milionerem" Fijora, który robił interesy w nieruchomościach i opisywał m.in. sytuację w niektórych dzielnicach Chicago.

Zacytowałbym, gdyby nie fakt, że oddałem już do biblioteki UPR-owskiej. Zostaje Google Które w większości potwierdza książkę i zdanie Fijora o tym sektorze miasta.


Mój wiek jest w profilu, osiemnaście.

[Łoś]

Nie odsylasz "kolegi-dyskutanta" tylko protekcjonalnie wysylasz ucznia do zbioru informacji ktory w swej madrosci autoryzowales. To ja cie odsylam do 85 tysiecy innych ksiazek. To nie jest argument w dyskusji tylko unik. Czyniac tak niestety nie roznisz sie od katolika machajacego mi Biblia przed nosem i mowiacego ze jak ja przeczytam to odkryje Prawde a na razie jestem bladzacym w ciemnosci dzieckiem.

Jeżeli tak to odbierasz, to jedynie świadczy, że cały czas walczysz, miast dyskutować. Słowo "unik" wskazuje nam fakt, jakoby ktoś zadawał mi jakiś cios, a tak nie jest. Po prostu ktoś wypisuje nieprawdę.

Powtórzę jeszcze raz:
Książka akademicka Romana Tokarczyka, Współczesne doktryny polityczne, w sposób przystępny opisuje praktycznie każdą współcześnie występującą doktrynę. Od genezy po przez rozwój, podziały, rewizje, zmiany itd. Opisuje je w sposób obiektywny, abstrahując od upodobań autora. Do tego przedstawione są poglądy najważniejszych przedstawicieli określonych doktryn.
Ze względu na sposób wypowiedzi oraz ich treść, uważam że AVX'owi przyda się lektura wspomnianej pracy. Nie odwiedzie go ona prawdopodobnie od jego przekonań, lecz przynajmniej zaznajomi go z przekonaniami mu przeciwnymi. Wydaje mi się, że nie będzie popełniał więcej takich rażących błędów dotyczących istoty socjalizmu. Wypadałoby wiedzieć co się "zwalcza" i czego nienawidzi. Takie moje zdanie.

To ja cie odsylam do 85 tysiecy innych ksiazek.

Których sam nie przeczytałeś. Zaproponuj mi chociaż jedną, naukową, gdzie autor bada doktrynę w sposób możliwie obiektywny. Przy okazji proponuję Tobie Liberalizm i jego krytycy Magdaleny Środy. Bardzo ciekawa praca.

Czyniac tak niestety nie roznisz sie od katolika machajacego mi Biblia przed nosem i mowiacego ze jak ja przeczytam to odkryje Prawde a na razie jestem bladzacym w ciemnosci dzieckiem.

Tak oczywiście nie jest, gdyż proponowanie komuś przeczytania dzieła np: O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego... Karola Darwina, jako wstęp do dyskusji na temat Ewolucji, nie ma z Twoim przykładem nic wspólnego.
A jeżeli chcesz dyskutować z katolikiem na temat Biblii, uprzednio jej nie czytając, to proszę dyskutuj sobie. Natomiast jeżeli chcesz rozmawiać z katolikiem o prawdzie, to co innego.
My rozmawiamy o obiektywnych cechach danej doktryny - nie o żadnej prawdzie, rozumiesz? Libertarianizm ma pewne cechy charakterystyczne, podobnie jak komunizm. Żeby o nich dyskutować, trzeba coś wiedzieć, a nie sobie samemu wymyślać i wypisywać bzdury. To wszystko.

[Skywalker]

AvxMówisz że "murzynowo" to siedlisko przestęczości. Ale co by było gdyby nie dostali oni nawet mieszkań. I tak nikt by ich nie zatrudnił bo to kadra niewykfalifikowana. Nawet jakby coś dostali do roboty to stać by ich było jedynie na pozbijanie blaszanego baraku. I wtedy większość NYC wyglądałoby jak brazylijski slums.

[Tsumoso]

w dupie powinien mieć to co kilgore napisał (założenie firmy, zioło, posyłanie dziecka do szkoły etc), jednoznacznie

nie w dupie (przynajmniej nie tak bardzo) powinien mieć te rzeczy jak zdrowie i utrzymanie się ludzi przy życiu (zwłaszcza tych dotkniętych nieszczęśliwymi wypadkami)

z tym, że nie z kasy ludzi którzy się na to nie zgadzają; tak wiem to bardzo fajnie zabierać bogatszym bo oni i tak mają w chuj kasy... ale to niesprawiedliwe tak czy siak, to kradzież

państwo mogłoby zrobić przecież taki bajer, że kupuje (choćby się zadłużając) mnóstwo elektrowni wodnych, wiatrowych, słonecznych... a potem czerpie z tego zyski, prąd sprzedaje i z tej kasy utrzymuje socjal... czemu dobre, opiekuńcze państwo tak nie zrobi?

poza tym państwo powinno być pluralne - wypełniasz ankietę i wybierasz:
- płacisz kasę na socjal, będziesz więc w razie nieszczęść wspomagany przez państwo
- nie płacisz kasy na socjal, nie będziesz, martw się sam o siebe

Patrząc realistycznie: w dzisiejszych czasach Polska podzieliłaby się na dwie spore frakcje. Ci socjalistyczni utrzymywali by się na wodzie ze swoich funduszy i funduszy państwa z energii odnawialnej(na dłuższą metę). A ci kapitalistyczni napędzali by gospodarkę, ściągnęliby inwestorów z całego świata + płaciliby za wszystko kasą państwu i/lub w prywatnych instytucjom (w tej sposób przyczyniając się do poprawy jakości usług, do rozwoju nauki etc). Polepszałaby się sytuacja finansowa całego państwa, coraz mniej biedy, coraz lepsze warunki życia etc

Mamy i wartości survivalowe i wartości rozwojowe.

Idea jest oczywiście uproszczona. Gdybym miał się zagłębiać w to miałbym znacznie wiele więcej ciekawszych pomysłów i rozwiązań. Po prostu starając się wyłuskać wszystkie plusy z każdego systemu i zniwelować wszystkie minusy. Dodatkowo dałbym więcej możliwości - np. mniejsze podatki i tylko częściowy socjal (albo socjal w pewnych dziedzinach). Każdy mógł by wybierać co mu się podoba - a państwo by się tylko martwiło o ty by to wszystko działało, utrzymywało się na wodzie.

[sychu]

państwo mogłoby zrobić przecież taki bajer, że kupuje (choćby się zadłużając) mnóstwo elektrowni wodnych, wiatrowych, słonecznych... a potem czerpie z tego zyski, prąd sprzedaje i z tej kasy utrzymuje socjal... czemu dobre, opiekuńcze państwo tak nie zrobi?

Energia wiatrowa, wodna i słoneczna są droższe od konwencjonalnej. Byle kapitalista wybudował by atomówkę i bez regulacji zmuszających do kupowania prądu ze źródeł odnawialnych szlag by je trafił.
Poza tym z tak małego zysku nie opłaciło by raczej socjalu....

ci kapitalistyczni napędzali by gospodarkę, ściągnęliby inwestorów z całego świata + płaciliby za wszystko kasą państwu i/lub w prywatnych instytucjom (w tej sposób przyczyniając się do poprawy jakości usług, do rozwoju nauki etc). Polepszałaby się sytuacja finansowa całego państwa, coraz mniej biedy, coraz lepsze warunki życia etc

yyyy a przepraszam za co mięli by płacić?

[Tsumoso]

yyyy a przepraszam za co mięli by płacić?

za to z czego korzystają

Energia wiatrowa, wodna i słoneczna są droższe od konwencjonalnej. Byle kapitalista wybudował by atomówkę i bez regulacji zmuszających do kupowania prądu ze źródeł odnawialnych szlag by je trafił.
Poza tym z tak małego zysku nie opłaciło by raczej socjalu....

W każdym razie skoro państwo jest takie dobroduszne to powinno znajdować możliwości utrzymywania swych obywateli. A nie wyzyskiwać ich. Jeśli byłyby lepsze pomysły to tym lepiej.

[X-X-X-X-X-X]

http://www.wrzuta.pl/audio/vS24xn5TNO/05_-_paragraf_dwudziesty_trzeci
Przede wszystkim więcej wątpliwości, a mniej zacietrzewienia życzę, wszystkim, i kapitalistycznym pijawkom i wstrętnym komuchom. Wiem, że zimno, mi także, ale naprawdę lepsze podziurawione pytaniami majtasy niż kożuch z fanatyzmu. Po opatuleniu się tym ostatnim wiele pięknych idei zmieniało się do tego stopnia, że ledwo im głowę widać było.

[sychu]

http://www.wrzuta.pl/audio/vS24xn5TNO/05_-_paragraf_dwudziesty_trzeci

Pierddd o Szopenie.... Jakoś w socjalistycznej Polsce złodziejstwo się szerzy a każdy mur buduje wokół domu jak najwyższy a w Zachodnich Niemczech (gdzie do lat 70 panował neoliberalizm) czy USA płotki jakieś mniejsze takie i ogrodzeń mniej....

Zobacz sobie gdzie jest więcej zamkniętych osiedli mieszkaniowych w Berlinie czy w Warszawie....

[Tsumoso]

swoją drogą, system w Niemczech to moim zdaniem trochę porażka

znaczy się: w sumie są bogaci itd ale ten cały system jest nieskuteczny

Mam wujka który fikcyjnie tam mieszka i pobiera Hartz 4... w rzeczywistości jeździ tam tylko co miesiąc się pokazać i zabrać kasę a potem sobie żyje w Polsce się tylko opierdalając ;> A w Polsce też pobiera kasę, bo jest kulawy (pewne utrudnienia w przemieszczaniu się ale daje sobie radę sam nawet bez kuli)

[Avx]

Ale co by było gdyby nie dostali oni nawet mieszkań. I tak nikt by ich nie zatrudnił bo to kadra niewykfalifikowana. Nawet jakby coś dostali do roboty to stać by ich było jedynie na pozbijanie blaszanego baraku. I wtedy większość NYC wyglądałoby jak brazylijski slums.

Ofert pracy fizycznej są tony, jeśli nie wierzysz, to pomyśl, ile czasu np. Polskim imigrantom zajmuje znalezienie roboty. Znajdują ? No jakby nie znajdowali, to by się tam nie pchali a USA nie bałoby się znieść wiz Rzecz w tym że Polakom się chce (no, zazwyczaj) pracować, tym kolorowym panom z murzyńskich gett nie bardzo. Oczywiście nie jestem rasistą, to nie kwestia koloru skóry, tylko przyzwyczajenia do tego, że można żyć nie pracując.

Wynajęcie mieszkania kiepskiej klasy (strych, piwnica) to jakieś 200 $ miesięcznie, zarobki nawet fizycznego są dużo wyższe.

DOPISANE: Ludzie, patrzcie, na co w PL idą nasze składki
http://zus.pl/bip/default.asp?id=220&idz=16338

1.Przedmiotem zamówienia jest zakup i dostawa 130.000 szt. dyskietek komputerowych 3,5" o pojemności 1,44 MB, dwustronnych o dużej gęstości, fabrycznie nowych, tj. wyprodukowanych w 2008 roku.

rotfl.
Albo jakaś firma dała w łapę komu trzeba, albo osoby odpowiedzialne za zamówienia - jak to w socjalizmie - mają gdzieś, co się zamawia, byle wykorzystać przydział środków finansowych; albo pracują tam debile.
Co obstawiacie ? ;]

[Gladiator]

Taki przerywnik - ciekawostka do tematu.

[Łoś]

AVX

Albo jakaś firma dała w łapę komu trzeba, albo osoby odpowiedzialne za zamówienia - jak to w socjalizmie - mają gdzieś, co się zamawia, byle wykorzystać przydział środków finansowych; albo pracują tam debile.
Co obstawiacie ? ;]

Patologię systemu. Brak reakcji odpowiednich służb, które powinny w takich sytuacjach reagować, w celu likwidacji patologii. Najwyraźniej nikt w tym zepsutym systemie tego za patologię nie uznaje