[Słupek]

Sprawiedliwość społeczna wg FrizonaTV:
http://www.youtube.com/watch?v=u0D9zgg25s0

[Skywalker]

Bo moja "wizja akapu" jest elastyczna. Podstawą jest to, żebym miał jakąś fajną, dużą posiadłość czy prywatne księstewko

Zaczynasz ocierać się o hipokryzję . Twój największy wróg - państwo. Twoje największe marzenie - stworzyć państwo. Odnoszę wrażenie że ty w cale nie jesteś anarchistą. Ty po prostu masz kompleks mniejszości na punkcie tego że nie masz władzy absolutnej. A co by działo się w twoim państwie?? To samo co w Polsce. Mieszkańcy płaciliby ci (nazwijmy to wprost) podatki.

Zaraz pewnie napiszesz że w twoim państwie mieszkano by dobrowolnie. Nietrafiony argument. W Polsce też przebywasz dobrowolnie. Gdyby tak nie było to już dawno byś stąd wyjechał Brak środków na wyjazd?? W tej samej sytuacji byłyby dzieci mieszkańców w twoim państwie. Kółko się zamyka i mamy podobny "zamordyzm" jak dziś.

Mam nadzieję że nie będzie to kolejny niewygodny post który zignorujesz ;]

[Rexerex]

Mam nadzieję że nie będzie to kolejny niewygodny post który zignorujesz ;]

Gdy ja mu wytknąłem coś podobnego to zignorował

[666gonzo666]

dlatego po prostu sensowniejsze jest po prostu częściowe wycofanie (jak bardzo - to wyjdzie w praniu, ale podejrzewam że da się je dość znacznie ograniczyć) państwa w życie, a nie jego likwidacja i wytworzenie nowego

[Łoś]

dlatego po prostu sensowniejsze jest po prostu częściowe wycofanie (jak bardzo - to wyjdzie w praniu, ale podejrzewam że da się je dość znacznie ograniczyć) państwa w życie, a nie jego likwidacja i wytworzenie nowego

Państwo musi zapewnić obywatelom, a szczególnie narodowi przetrwanie (bezpieczeństwo i obrona) i możliwości rozwoju (zapewnienie środków produkcji - funkcjonowanie gospodarki narodowej, ład społeczny, stabilność życia, wykorzystanie potencjału ludzkiego, twórczości, nauka), w rozumieniu cywilizacji zachodniej również dobrobyt (komfort życia, wysoki standard, możliwości szerokiego zaspokajania wyższych potrzeb, samorealizacji).

Państwo jest zasadniczym podmiotem stosunków międzynarodowych. Aby móc realizować własne interesy, państwa ingerują w życie obywateli, ustalają prawa oraz obowiązujące normy. Narody bez państwa jeżeli nie zostały wyniszczone lub zasymilowane, jedynie w niewielkim stopniu mogą zaspokajać swoje potrzeby narodowe. Często pełnią rolę bliską niewolnictwu wobec narodów nadrzędnych. Stąd praktycznie każdy naród dąży do stworzenia własnego państwa (walka narodowowyzwoleńcza).

[Avx]

Aby móc realizować własne interesy,

Aby realizować interesy elit.
Państwo składa się z jednostek o różnych celach.

A co by działo się w twoim państwie?? To samo co w Polsce.

Drastycznie inna polityka - porównujesz niemalże ogień do wody.

Oraz oczywiście różnica skali. Aby nie widzieć różnicy pomiędzy miejscem, z którego w 20 minut można wyjść spacerkiem; a molochem rozciągającym się na kilkaset kilometrów ze wszystkie strony, trzeba mieć problem ze wzrokiem.

Mieszkańcy płaciliby ci (nazwijmy to wprost) podatki.

Opłatę za wynajem.
Jeżeli coś takiego bym budował, to na własnej ziemi. Prywatnej i uczciwie nabytej.

dlatego po prostu sensowniejsze jest po prostu częściowe wycofanie (jak bardzo - to wyjdzie w praniu, ale podejrzewam że da się je dość znacznie ograniczyć) państwa w życie, a nie jego likwidacja i wytworzenie nowego

Utopijny pomysł; zbyt dużo grup interesu w tym istniejącym państwie jest.

[Rexerex]

Opłatę za wynajem.

[Łoś]

Aby realizować interesy elit.
Państwo składa się z jednostek o różnych celach.

Wskazujesz na patologię. Przywódca stada nie tylko dba o siebie (zdobycie i utrzymanie władzy), lecz również o stado (interesy charakterystyczne danemu narodowi, ochrona obywateli w państwie i za granicą), gdyż bez reszty społeczności jest nikim i łatwo o śmierć (rywalizacja międzynarodowa, siła państwa, rewolucja, presja innych państw, zagrożenie ideologiczne...). Dlatego tak istotne jest kształcenie ludzi w wartościach, etyce, w mądrości i szacunku do państwa, narodu, historii i tradycji narodowych (wysoka kultura polityczna, przynajmniej tendencja wzrostowa, kariera polityczna, kontrola władzy - nadzór, społeczeństwo obywatelskie itd.).

Przypominam, iż wypowiadam się w charakterze normatywnym.

[Forge]

Czy więc narody by upadły/zanikły przez wymieszanie się, gdyby nie spajający je państwowy socjalizm?

[Skywalker]

Aby realizować interesy elit.
Państwo składa się z jednostek o różnych celach.

Każda jednostka z kolei, reprezentuje interesy swoich wyborców. W każdej władzy się może wkraść patologia. Ale ja każdego polityka oceniam indywidualnie. Dla mnie to nie jest "jedna masa"

Drastycznie inna polityka - porównujesz niemalże ogień do wody.

Nie wątpię, ale jak jak już wspomniałem jesteś tu dobrowolnie. Wiem że widzisz to inaczej ale nie ma żadnych przeszkós abyś stąd wyjechał do rajów podatkowych.

Oraz oczywiście różnica skali. Aby nie widzieć różnicy pomiędzy miejscem, z którego w 20 minut można wyjść spacerkiem; a molochem rozciągającym się na kilkaset kilometrów ze wszystkie strony, trzeba mieć problem ze wzrokiem.

Racja ale moim zdaniem większy zasięg państwa jest raczej plusem. To jest dużo wygodniejsze dla obywateli (klientów ;]) Mam pewność że odwiedzając rodzinę odległą o 200 km nie napotkam granic, a prawo jest tam jednolite (przejrzyste i znane mi od urodzenia. To bardzo ważne że granice państw pokrywają się z zasięgiem narodów bo relacje rodzinne znajdują się głównie w ich granicach.

Nie mogę nie wspomnieć o zasadzie "duży może więcej"

Opłatę za wynajem.
Jeżeli coś takiego bym budował, to na własnej ziemi. Prywatnej i uczciwie nabytej.

Nie jesteś w stanie udowodnić że rząd polski istnieje nielegalnie. Co będzie Gdy w gdzieś w twoim księstwie urodzi się Avx v. 2.0 i też zacznie kwestionować legalność twojej władzy??

[Łoś]

Czy więc narody by upadły/zanikły przez wymieszanie się, gdyby nie spajający je państwowy socjalizm?

Narody nie upadną/zanikną, a kosmopolityzm jest mówiąc kolokwialnie bzdurą (przepraszam za brak poprawności politycznej)

Weźmy prostą i ogólną definicję narodu (PWN):

naród
1. «ogół mieszkańców pewnego terytorium mówiących jednym językiem, związanych wspólną przeszłością oraz kulturą, mających wspólne interesy polityczne i gospodarcze»

Nie chce mi się rozpisywać i zbytnio wysilać intelektualnie (za co sorry) na tworzenie/przedstawienie systematu, gdyż pytanie ogólne warunkuje również ogólną odpowiedź, choć upierając się można by odpowiadać na hipotetyczne-logiczne pytania.

Poruszę jednak zagadnienia/sfery, które być może Cię w pewnym kierunku naprowadzą na "mądre" wnioski, zresztą nie chodzi o wpajanie poglądów, lecz o zrozumienie pewnych rzeczy:
Sfera:
1. Biologiczno-ekonomiczna - istnienie ograniczonych zasobów, jak również zróżnicowanego stopnia dostępu do nich. Człowiek podobnie jak inne zwierzęta do przetrwania i godnego życia musi zaspokajać swoje nie tylko podstawowe potrzeby, co warunkuje dostęp do odpowiednich zasobów (metabolizm energetyczny, informacyjny).
2. Ewolucyjna - zróżnicowanie jakościowe poszczególnych jednostek. Wykorzystanie naturalnych i nabytych zdolności oraz wiedzy, w celach przetrwania, rywalizacji o jakość życia, prokreację, luksusy oraz prestiż - władza (patrz wpływ na pkt 5).
3. Psychologiczna - "natura ludzka", różnice temperamentu-osobowości, zasada przyjemności, libido, czynniki osobiste, ego, wola mocy, chęć dominacji, potrzeba władzy i kontroli. Tym samym potrzeba bezpieczeństwa, stabilności, ładu.
4. Społeczna - zorganizowane formy społeczne uzyskują w stosunku do niezorganizowanych ogromną przewagę. Konieczność istnienia rodzin, grup, plemion, społeczności, narodów, państw... (patrz wpływ na pkt 1 czy 5)
5. Polityczna (władza) - sprecyzowane reguły gry, system społeczno-klasowy, określenie ról społecznych, stworzenie wizji ładu społecznego - stabilność, co wpływa bezpośrednio na stopień organizacji (patrz oddziaływanie na pkt 3 i 4) itd.
6. Egzystencjalna - człowiek to skomplikowane zwierzę, zdolne do tworzenia abstraktów myślowych w postaci tego jakie życie i świat być powinny itd. (programy, doktryny, ideologie itd.). Człowiek (zresztą nie tylko on) jest również skłonny do oszukiwania i uproszczeń, faworyzowania bliskich, służenia, słowem potrafi być wyrachowany, sprytny i przebiegły.
Jednostka ludzka posiada również swoje osobiste potrzeby dot. sposobu życia, ma także swoje wierzenia, poglądy, zamiary itd. Znajdując podobne sobie osoby, jednostki łączą się w grupy, realizując wspólnie swoje rudymentarne potrzeby, na zasadzie synergii. Wymusza to jednak poświęcenie czegoś osobistego na rzecz wspólnoty. I tylko od formy organizacji zależy w jakim stopniu i co trzeba poświęcić aby stać się jej członkiem i korzystać z płynących z tego stanu korzyści.

Sfer jest więcej i różnią się zależnie od przyjętych kryteriów, stopni szczegółowości i złożoności. Można bawić się w ich wymyślanie.
Ludzi łączą podobieństwa a dzielą różnice. Jak wielki jest świat i różni są ludzie, tak wielkie różnice wpływać będą na różne konflikty jednostkowe i grupowe, wyrażające się nie tylko w sferach istniejących lecz także abstrakcyjnych (czego przykład stanowią wierzenia i rytuały religijne).

Etc.

[666gonzo666]

Państwo musi zapewnić obywatelom, a szczególnie narodowi przetrwanie (bezpieczeństwo i obrona) i możliwości rozwoju (zapewnienie środków produkcji - funkcjonowanie gospodarki narodowej, ład społeczny, stabilność życia, wykorzystanie potencjału ludzkiego, twórczości, nauka), w rozumieniu cywilizacji zachodniej również dobrobyt (komfort życia, wysoki standard, możliwości szerokiego zaspokajania wyższych potrzeb, samorealizacji).

bezpieczeństwo i obrona - stróż nocny - może być
twórczość - tu wolę pełny "wolny rynek" - z wiadomo z jakiego względu.
dobrobyt ludzie mogą sobie sami zapewnić, ale tu socjalistom można pójść na rękę(w przypadku prób kompromisu) i ustalić najniższy standard, byle jaki, ale za to tani do zapewnienia. ale to już, jak podkreśliłem, byłby kompromis.

Utopijny pomysł

powiedział anarchista, w sytuacji, gdzie w krajach, w których można zyć komfortowo... no cóż... krajach

[Łoś]

bezpieczeństwo i obrona - stróż nocny - może być
twórczość - tu wolę pełny "wolny rynek" - z wiadomo z jakiego względu.
dobrobyt ludzie mogą sobie sami zapewnić, ale tu socjalistom można pójść na rękę(w przypadku prób kompromisu) i ustalić najniższy standard, byle jaki, ale za to tani do zapewnienia. ale to już, jak podkreśliłem, byłby kompromis

Gdy człowiekowi jest wygodnie i komfortowo, zapomina o bezpieczeństwie i zagrożeniach.

Dobrobyt jednych uzyskuje się kosztem innych. Wystarczy spojrzeć na historię i dzisiejszy świat. Prawidłowy i naturalny patriotyzm i nacjonalizm polegają na trosce i realizacji interesów własnego narodu (dominuje płaszczyzna wewnętrzna polityki) i państwa (dominuje sfera zewnętrzna polityki). Trzeba zdać sobie sprawę, że nigdy wszyscy szczęśliwi nie będą, jest to zwyczajnie niemożliwe.

Socjaliści osłabiają Europę, gdyż kazi ich uniwersalizm i poprawność polityczna wyrażana w postaci takich idiotyzmów jak: pacyfizm czy kosmopolityzm.
Unia Europejska (związek państw - wysoka forma organizacji podmiotów) powinna bardziej zwracać uwagę na interesy cywilizacji zachodniej, przede wszystkim na przetrwanie europejczyków i charakterystycznych dla naszej cywilizacji wartości.

[666gonzo666]

Dobrobyt jednych uzyskuje się kosztem innych. Wystarczy spojrzeć na historię i dzisiejszy świat. Prawidłowy i naturalny patriotyzm i nacjonalizm polegają na trosce i realizacji interesów własnego narodu (dominuje płaszczyzna wewnętrzna polityki) i państwa (dominuje sfera zewnętrzna polityki). Trzeba zdać sobie sprawę, że nigdy wszyscy szczęśliwi nie będą, jest to zwyczajnie niemożliwe.

jakoś trudno mi odczuwać coś wspólnego z tymi, którzy swoją głupotą działają przeciwko MOJEMU interesowi w imię państwa czy narodu.

[Łoś]

jakoś trudno mi odczuwać coś wspólnego z tymi, którzy swoją głupotą działają przeciwko MOJEMU interesowi w imię państwa czy narodu.

Cóż poradzisz na głupotę? Czyńmy co w naszej mocy aby ograniczać jej wpływ na kształtowanie tak istotnych dla nas sfer rzeczywistości. Sprzeczność osobistych interesów jest immanentna człowiekowi. Masz rodzinę? ;p

[Avx]

wspólną przeszłością oraz kulturą, mających wspólne interesy polityczne i gospodarcze

Jakie my mamy (konkretnie: ty i ja) związki kulturowe i jakie wspólne interesy ?

Nie mam aby o wiele więcej wspólnego z np. Amerykańskim członkiem Libertarian Party niż z tobą ? Pytanie, uh, retoryczne.

Z tym członkiem Libertarian Party pewnie mógłbym bezkonfliktowo jedną społeczność budować; natomiast tacy jak Ty to, szczerze mówiąc i ujmując to nieco marksistowską terminologią (marksizm uważam za głupi, ale kilka określeń wymyślił fajnych), zwyczajni wrogowie klasowi.

Gdzie się podział naród i jego "wspólny interes" ?

powiedział anarchista, w sytuacji, gdzie w krajach, w których można zyć komfortowo... no cóż... krajach

Pozademokratyczne radykalne zmiany, jakkolwiek nieprawdopodobne; są prawdopodobniejsze od demokratycznego przekształcenia państwa w instytucję wolnościową.

[666gonzo666]

Pozademokratyczne radykalne zmiany, jakkolwiek nieprawdopodobne; są prawdopodobniejsze od demokratycznego przekształcenia państwa w instytucję wolnościową.

nie masz jednak mas ludzkich, które by za tobą poszły. prędzej sprzątneły by wichrzyciela

a państwa powoli będą się libertynizować - jedna wolność będzie zapewniona, co do gospodarki - socjaliści wywołają parę krachów giełdowych itp, aż ludzie się przekonają, że sztuczne napędzanie gospodarek, jest po prostu ... krótkotrwałe.

[Avx]

Wywołują te krachy od dawien dawna i za każdym razem winę zwalają na wolny rynek wręcz mistrzowsko, 95 procent wierzy =P

[El Commediante]

Skoro Avx jest humorze do odpowiadania na niewygodne pytania to ja mam dwa:

1. Co należałoby zrobić, gdyby po wprowadzeniu anarchii, gdzieś postałoby zorganizowane, zarządzane centralnie, ekspansywne państewko? Wchłaniałoby okoliczne księstewka i rosło w siłę. Co należałoby zrobić w tej sytuacji?

2. Dlaczego sądzisz, że to Ty będziesz miał władzę w miejscu swojego zamieszkania, skoro nie potrafisz jej zdobyć w cieplarnianych, demokratycznych warunkach?

[666gonzo666]

Wywołują te krachy od dawien dawna i za każdym razem winę zwalają na wolny rynek wręcz mistrzowsko, 95 procent wierzy =P

ale potem sytuacja wraca praktycznie do normy, do quasi-wolnego rynku, a nie do pełnego socjalizmu - a tak by było, gdyby naprawdę dobrze ten kit wciskali.