[Dreilinden]

By nie być gołosłownym podam bijące twoje gry na głowę: Mario, GTA, TES, Warhammer, Heroes, Wiedźmin, Photoshop, Windows, Mac, Europa Universalis itp.

Podejście socjalistyczne nie potrafi wytworzyć niczego poza produktem czekoladopodobnym czy innym gównem.

[Avx]

http://www.libertarian.pl/niedobry-disney-niedobry

Fragment:
Tak to jest z “własnością” intelektualną. Kurteczki nie należą do Disneya, a jednak on decyduje, co z nimi zrobić. Sam fakt naszycia Kubusia Puchatka przenosi własność danej rzeczy na Disneya. I jak ktoś potrzebował przykładu, że “własność” intelektualna jest faktycznie über-własnością, która triumfuje nad własnością prawdziwą, to właśnie go uzyskał.

[aniolgabriel]

By nie być gołosłownym podam bijące twoje gry na głowę: Mario, GTA, TES, Warhammer, Heroes, Wiedźmin, Photoshop, Windows, Mac, Europa Universalis itp.

Podejście socjalistyczne nie potrafi wytworzyć niczego poza produktem czekoladopodobnym czy innym gównem.

Gratulacje, super kapitalistyczna gra GTA4 najbardziej anty społeczna i nie moralna gra.
Dodam do tego film "Avatar" po którym ludzie umierają. ot, kapitalistyczne wynalazki.
--
Kiedyś masło to było masło solone z beczki, było tak dobre że musiało być na kartki.
Produkty czekolado podobne za 1zł. to mamy teraz a nie kiedyś sztuczne syntetyczne albo taki żółty ser teraz jest sztuczny z oleju i chlorku.

[Baptiste]

"Kiedyś masło to było masło solone z beczki, było tak dobre że musiało być na kartki."
To zdanie niszczy

[idiota]

"Kiedyś masło to było masło solone z beczki, było tak dobre że musiało być na kartki."
To zdanie niszczy

fakt.

[aniolgabriel]

http://www.libertarian.pl/niedobry-disney-niedobry

Fragment:
Tak to jest z “własnością” intelektualną. Kurteczki nie należą do Disneya, a jednak on decyduje, co z nimi zrobić. Sam fakt naszycia Kubusia Puchatka przenosi własność danej rzeczy na Disneya. I jak ktoś potrzebował przykładu, że “własność” intelektualna jest faktycznie über-własnością, która triumfuje nad własnością prawdziwą, to właśnie go uzyskał.

No proszę jaki piękny przykład na zło kapitalizmu, dali by do domu dziecka i koniec a nie niszczyć idiotyzm.
--
W Chinach takie coś było by nie do pomyślenia, tam się podrabia wszystko i sprzedaje dla ludu, nawet komputery typu intel geforce nvidia ibm lenovo są made in china.

--
"zbyszek" i "idiota" mam prawo do pisania swojego zdania, a wasza nienawiść do dobra socjalnego, to albo nie wiedza, albo "zbyszek" ma wyprany umysł, albo przepłacony przez burżujów.
--
Ja piszę społecznie, dla dobra ludzkości.
pozdrawiam z Star Trek: Enterprise
--
--
dodane miało być:
"Kiedyś masło to było masło solone z beczki, było tak dobre że musiało być na kartki."
edit()Kiedyś masło to było masło, (prawdziwe) solone z beczki, było tak dobre że musiało być na kartki.

[Avx]

No proszę jaki piękny przykład na zło kapitalizmu,

Masa zwolenników realnej, materialnej własności prywatnej jest infoanarchistami, więc nie pieprz bzdur zwalając na "kapitalizm" sam w sobie.

[aniolgabriel]

Masa zwolenników realnej, materialnej własności prywatnej jest infoanarchistami, więc nie pieprz bzdur zwalając na "kapitalizm" sam w sobie.

Początki kapitalizmu

Sytuacja przedstawiała się mniej więcej tak:
Podstawa produkcji rolniczej:
ZACHÓD: gospodarstwa chłopskie, umowy krótkoterminowe lub połownictwo(chłopi oddają połowę plonów), inwestycje szlachty w celu zwiększenia wydajności: narzędzia, nowe rośliny i zwierzęta, nowe metody rolnicze.
WSCHÓD: folwarki szlacheckie(prywatne), zabieranie ziem chłopstwu, ciągły wzrost pańszczyzny.
SKUTKI DZIAŁAŃ:
ZACHÓD: wzrost wydajności produkcji>wzrost zamożności chłopów>rozwój gospodarki> ROZWÓJ MIAST> początek kapitalizmu
WSCHÓD: spadek wydajności produkcji>spadek zamożności chłopów>zanik gospodarki>SPADEK ROLI MIAST> zacofanie
http://www.sciaga.pl/tekst/89075-90-pocz...apitalizmu
--
Etyka kapitalizmu

"Max Weber (1984-1920) niemiecki socjolog, historyk, ekonomista, prawnik, religioznawca i teoretyk polityki. Wydał książek o nazwie Etyka protestancka i duch kapitalizmu, w której tworzy wizję kapitalistycznego życia, nazywa go „odczarowywaniem świata”. Stwierdził również, że w „erze pieniądza” istnieje etyka, pewien system wartości, jakimi kieruje się kapitalizm. Według niego to kapitaliści sami zniekształcają idee kapitalizmu dążąc jedynie do zysku, nie bacząc na nic.

"Zaglądając do komputerowego słownika synonimów i sprawdzając wyrazy bliskoznaczne z kapitalizmem widzimy: wyzysk, eksploatacja, drożyzna, wykorzystywanie, krzywda. To chyba mówi samo przez się, że ustrój ten jest postrzegany jako rzecz negatywna. Ale trzeba się pogodzić z faktem, że to ta właśnie idea rządzi w dzisiejszym świecie i spokojnie poczekać aż minie, a na pewno kiedyś tak się stanie. Kapitaliści napędzają gospodarkę, pociągają ją za sobą, dają miejsca pracy. A więc czy etyczne i sprawiedliwe społecznie jest bogacenie się niewielkiej grupy najbogatszych, jeśli korzysta na tym większość?"
http://www.sciaga.pl/tekst/33686-34-etyka_kapitalizmu
--

[Baptiste]

A więc czy etyczne i sprawiedliwe społecznie jest bogacenie się niewielkiej grupy najbogatszych, jeśli korzysta na tym większość?"

No przemyślmy, korzystam na czyimś bogaceniu się tak?
W takim razie jest to dla mnie jak najbardziej Ok. Pomijam celowo stwierdzenie "sprawiedliwe społecznie" ,bo mamy tylko jedną sprawiedliwość( bez żadnych przymiotników). To terminologia socjalistów.

[Avx]

Panowie, proszę z nim nie dyskutować, nie ma sensu. Pisze nie na temat.

[Kriss V.]

Panowie, proszę z nim nie dyskutować, nie ma sensu. Pisze nie na temat.

chyba sobie jaja robisz.

koles pisze dokladnie tak samo na temat jak i Ty. tyle, ze Ty, zamiast argumentow wolisz "nie pieprz bzdur".
a dyskutowac ma prawo kazdy i z kazdym.

[Avx]

Ja w tym temacie (nie mówię, że jestem święty i zawsze) piszę na temat. On natomiast wyskakuje z ogólną krytyką kapitalizmu, co z tematem związku nie ma; tutaj rozmawiamy o infoanarchizmie, który ideowo może być równie dobrze komunistyczny co wolnorynkowy.

[Kriss V.]

Ja w tym temacie (nie mówię, że jestem święty i zawsze) piszę na temat. On natomiast wyskakuje z ogólną krytyką kapitalizmu, co z tematem związku nie ma; tutaj rozmawiamy o infoanarchizmie, który ideowo może być równie dobrze komunistyczny co wolnorynkowy.

kurcze. czlowieku nie badz hipokryta, bo Ty masz na swoim koncie najwiecej rozpieprzonych tematow przez swoje libertarianskie bajdurzenie.
poki co jego offtop jest ledwodostrzegalny i nawiazuje do tematu.
a Twoj tekst "nie dyskutujcie z nim" jest dla mnie forma naduzywania wladzy. jeszcze ten kolor.

[NoBody]

Ja w tym temacie (nie mówię, że jestem święty i zawsze) piszę na temat. On natomiast wyskakuje z ogólną krytyką kapitalizmu, co z tematem związku nie ma; tutaj rozmawiamy o infoanarchizmie, który ideowo może być równie dobrze komunistyczny co wolnorynkowy.

On w przeciwieństwie do ciebie nie nawołuje do łamania umowy w postaci licencji. Zamiast tego proponuje inny system, w którym "infoanarchizm" byłby stanem domyślnym.

[aniolgabriel]

Infoanarchizm - zbiorczy termin używany przez różne grupy ludzi, którzy sprzeciwiają się różnym formom tzw. własności intelektualnej, włączając copyright i patenty. Termin został ukuty w czasopiśmie Time w artykule o Ianie Clarke'u (znanym jako oryginalny projektant i główny twórca Freenetu) pt. "The Infoanarchist" [1] w lipcu 2000 roku.

Do grup infoanarchistycznych mogą się zaliczać:

* ludzie, którzy po prostu uważają, że prawa autorskie, copyright, DRM stanowią przeszkodę dla rozwoju społeczności, szczególnie dla uboższych ludzi chcących mieć dostęp do dóbr kultury
* większość libertarian
* grupy warezowe
* anarchiści
* grupy/ideologie antykapitalistyczne.

Ponieważ jednak każda z tych grup ma różne motywy, nie są zazwyczaj wzajemnie ze sobą kojarzone ani nie współpracują ze sobą.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Infoanarchizm

[Avx]

Owszem. Większość libertarian. Owszem =P Tak się składa, że jestem libertarianinem, może ktoś nie zauważył jeszcze

[idiota]

avał...
twoje niezinternalizowanie na to nie pozwala (nie dostrzeżenie owego faktu).

[Rexerex]

Sąd uznał, że genów nie wolno patentować
http://kopalniawiedzy.pl/gen-patent-Myri...10059.html

[Argen]

Geny nie są wynalazkiem... panowie z firmy biotechnologicznej powinni móc co najwyżej opatentować test, który opracowali. To ma na myśli:

Sprawa rozpoczęła się, gdy ACLU wystąpiło do sądu przeciwko firmie Myriad Genetics, która wyodrębniła geny BRCA1 i BRCA2 odpowiedzialne za rozwój raka piersi, opatentowała je w niezmienionej formie i rozpoczęła sprzedaż bazujących na nich testów na raka.

Genów BRCA1 i BRCA2 nie powinni móc patentować, ale już sam test i owszem.

[Rosomak]

No i świetnie. Tylko teraz trzeba zadać sobie zajebiście ważne pytanie: kto ma za te fanaberie zapłacić? Czy jeśli ktoś by przyuważył, że korzystam z programu, nie tańcząc "tańca aloha na jednej nodze z jednokołowym rowerem na ramieniu na którym siedzi małpa", to powinien mieć prawo angażować finansowany z podatków państwowy aparat represji, żeby mnie osądzić i ukarać? Ja jestem zdania, że jest pewien poziom absurdu, powyżej którego państwo nie powinno się angażować w egzekwowanie umów - a zakaz swobodnego korzystania ze współczesnej techniki w sposób nieszkodzący nikomu leży powyżej tego poziomu.

Dlatego, drogi Twórco: jeśli chcesz, żebym tańczył taniec Aloha, korzystając z Twojego Dzieła, to zainstaluj w swoim Dziele jakiś wykrywacz, który w razie złamania przeze mnie umowy odetnie mi dostęp do tego Dzieła - ale nie domagaj się, żeby Twoje fanaberie były finansowane z podatków.

"Zabije Cię, kurwa zginiesz szmato !"

I powiedz prosze dlaczego zaprzęgniesz w tej sytuacji aparat represji za wspólne pieniądze do obrony dobra własnego jakim jest Twoje życie. Zachowanie życia to Twój osobisty problem. Strugaj kij a nie wzywaj policje !

Zresztą to brzmi tak jakby złodziej miał pretensje że w oknie nie było krat a i tak go aresztowano ... "Co za absurd ! Tam nie było krat, mogłem to ukradłem, czego odemnie chcecie ?!"

Mhm. A człowiek, który podejmuje decyzję o zakupie CoD2 wybiera następnie jego dostawcę. Może wybrać sklep z grami albo pirata-mnożyciela. mile:

Kpisz czy o drogę pytasz ?

Państwowy aparat represji jest m.in. od tego, żeby zapobiegać prawdziwym kradzieżom - tj. takim, wskutek których ktoś coś traci (coś rzeczywiście istniejącego, a nie urojony fantom typu "potencjalny zysk").

Z mojej perspektywy wygląda to tak że urojeniem nazywasz coś czego nie jesteś w stanie zrozumieć. Kwestia względna, wyraźnie nie dojdziemy do porozumienia. Oczywiście będe tak relatywny i bierny wyłącznie dopuki nie spróbujesz mi czegoś nakazać.

Taki np. Maciej Miąsik, typowy pasożyt, który nic w życiu nie stworzył. :lol2:

On należy do pierwszej wymienionej grupy. Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, czy myśleniem ogólnie ? Co stworzyłeś ? Nic ? Czyli głosząc podobne idee jesteś typowym pasożytem który nic w życiu nie stworzył i rości sobie prawa do pracy innych. Chcesz to dziel się swoją pracą za darmo, jednak nie rozkazuj innym aby to robili.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Obawiam się że głębokie różnice w mentalności pociągają za sobą zróżnicowane filtry percepcji uniemożliwiającymi zrozumienie argumentów drugiej strony.
Do tych którzy bronią idei infoanarchizmu odnośnie programów komputerowych opiszę najprościej i emocjonalnie jak wygląda ona z mojej perspektywy.

Mam bochenek chleba który sam upiekłem. Chcę go zjeść ale zbiega się tłum i szarpiąc wydziera mi go z ręki, bo wszyscy mają mieć po równo.
Wściekły piekę kolejny bohenek. Znowu mi go zabierają. Dlaczego do kurwy nędzy nie upieczecie bochenka sami, tylko mi go podpierdolicie ?!

Ach tak, wy nie zabieracie mi bochenka, tylko magicznie tworzycie kolejny.
A zauważyliście że ogólny dostęp do jakiegoś dobra obniża jego cenę ? Paradoks wody i diamentu.

Utożsamiam się z twórcami, wy utożsamiacie się z próżną chołotą. Twierdzicie że wszyscy mają mieć po równo i skoro coś już jest to macie do tego prawo. Jak dla mnie macie prawo do łańcuchów na nadgarstkach i razów batem.
Zresztą po co strzepię język nad bzdurnymi pomysłami Dyziów marzycieli.
Historia pokaże że z waszego gaworzenia nic nie wynika.

Pozdrawiam, Wojciech Puzia