[Rojza Genendel]

Nie pamiętam już jak stoi w ustawie, ale obrażanie uczuć religijnych wiąże się chyba z bezczeszczeniem przedmiotu kultu.

Nie podpada. W chrześcijaństwie nie ma przedmiotów kultu. Kult należny jest jedynie Bogu w trzech osobach.
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. "
Szemot 20,4-5

Natomiast darcie książek uważam za barbarzyństwo.

[Morte]

A ja czuje sie obrażony gdy jakis pedofil w sutannie wyraża sie źle o Harrym Poterze! Czemu im nic nie grozi za obrazanie księgi ktora mi sie podoba!?
Czuje sie obrazony gdy widze jak ta sekta pierze mózgi i indoktrynuje dzieci.
Czuje sie obrazony gdy wtykaja swoje macki wszedzie tam gdzie ich byc nie powinno jak sfera państwowa
Czuje sie obrazony gdy sekta chrzescijanska niszczy edukacje probujac wprowadzic kreacjonizm i religie do szkol.
Czuje sie obrażony gdy chrzescijanie prowadza nienawistna nagonke na homoseksualistów.
Czuje sie obrazony gdy mówią ze "jestem niemoralny bo jestem ateista" gdy sami czerpia swoja moralność z ksiazki ktora nakazuje kamieniowac nieposłuszne dzieci.
Czemu moje uczucia są ignorowane? Czemu mnie mozna obrazac a katolibów nie?

Nie ma wiekszej swietosci od wolnosci słowa, ta banda idiotów wymysliła takie durne prawo tylko i wyłącznie po to zeby zamykać usta krytyce i rajconalizmowi. Nie mozna byc w polsce ateistą bez obrazania uczuć religijnych jakiegos katoliba. A karanie ludzi za to ze ktoś sie na nich obraził jest poprostu idiotyczne.

[Socjopapa]

1. Pisz po polsku - póki a nie puki.
2. Trochę przesadzasz, chociaż ogólna myśl jest słuszna.

[Salome]

Mi typ groził paragrafem za słowo ''Bóg'' napisane z małej litery. Uwielbiam takich przychlastów.

haha jak to jest możliwe?:lol2:

[Marlow]

A ja czuje sie obrażony gdy jakis pedofil w sutannie wyraża sie źle o Harrym Poterze! Czemu im nic nie grozi za obrazanie księgi ktora mi sie podoba!?

Wiedziałem, wiedziałem, żeś nie ateista tylko przebrzydły niuejczdżowiec, normalnie czułem to w moczu.

Czuje sie obrazony gdy widze jak ta sekta pierze mózgi i indoktrynuje dzieci.

a jak się pierze mózgi?

Czuje sie obrazony gdy wtykaja swoje macki wszedzie tam gdzie ich byc nie powinno jak sfera państwowa

uuuu, to jakiś biskup został ministrem?. Dziwne TVN milczy na ten temat.

Czuje sie obrazony gdy sekta chrzescijanska niszczy edukacje probujac wprowadzic kreacjonizm i religie do szkol.

A to ty jesteś obywatelem USA i mieszkasz w Idaho czy Dakocie?

Czuje sie obrażony gdy chrzescijanie prowadza nienawistna nagonke na homoseksualistów.

gdzie, gdzie, sam z chęcią pojde zobaczyć jak Biedroń płonie na stosie.

Czuje sie obrazony gdy mówią ze "jestem niemoralny bo jestem ateista" gdy sami czerpia swoja moralność z ksiazki ktora nakazuje kamieniowac nieposłuszne dzieci.

Czytałeś ''Hadisy'' Al Buchariego?. No, no, mimo wszystko nie podejrzewałem kolegi o az taki wysiłek umysłowy...

Czemu moje uczucia są ignorowane? Czemu mnie mozna obrazac a katolibów nie?

A co przez cały czas robisz?. Prawisz komplementy?.

Nie ma wiekszej swietosci od wolnosci słowa, ta banda idiotów wymysliła takie durne prawo tylko i wyłącznie po to zeby zamykać usta krytyce i rajconalizmowi.

a na dodatek wymyśliła reguły ortograficzne i matematykę :lol2:

Nie mozna byc w polsce ateistą bez obrazania uczuć religijnych jakiegos katoliba. A karanie ludzi za to ze ktoś sie na nich obraził jest poprostu idiotyczne.

Dorota Rabczewska na przezydentkę !!111! :*

[Baptiste]

a na dodatek wymyśliła reguły ortograficzne i matematykę :lol2:

O tak, do niedawna żyłem w niewiedzy, ale na szczęście jakiś czas temu pewien były już użytkownik uświadomił mnie jak wiele im zawdzięczamy:lol2:

[Marlow]

O tak, do niedawna żyłem w niewiedzy, ale na szczęście jakiś czas temu pewien były już użytkownik uświadomił mnie jak wiele im zawdzięczamy:lol2:

Bo jak czytam Morte, to normalnie, jak bym czytał owego byłego, dyskryminowanego,a jakże,użytkownika :lol2:

[D.O.A.]

Ja proponuje takie podejscie do tematu: zamieniamy wszedzie "chrzescijańskie", "katolickie" itp na "voodoo".

Zawiadomienie do prokuratury złożyli posłanka Jolanta Szczypińska, była eurodeputowana Hanna Foltyn-Kubicka oraz posłowie Zbigniew Kozak i Andrzej Jaworski.
Czym podpadł im Nergal? Podczas jednego z koncertów w 2007 roku zniszczył
Świętą Księgę Voodoo. Adam Darski podarł ją i rozrzucił jej strzępy wśród publiczności. Potem kartki miały zostać spalone przez fanów zespołu. Darski miał też powiedzieć, że "Szamani Voodoo to największa grupa zbrodnicza na świecie".

[Palmer]

A ja czuje sie obrażony gdy jakis pedofil w sutannie wyraża sie źle o Harrym Poterze! Czemu im nic nie grozi za obrazanie księgi ktora mi sie podoba!?

Napisz konkretnie - który pedofil krytykował Twą ulubioną powieść dla dzieci?

[Marlow]

Ja proponuje takie podejscie do tematu: zamieniamy wszedzie "chrzescijańskie", "katolickie" itp na "voodoo".

Zawiadomienie do prokuratury złożyli posłanka Jolanta Szczypińska, była eurodeputowana Hanna Foltyn-Kubicka oraz posłowie Zbigniew Kozak i Andrzej Jaworski.
Czym podpadł im Nergal? Podczas jednego z koncertów w 2007 roku zniszczył
Świętą Księgę Voodoo. Adam Darski podarł ją i rozrzucił jej strzępy wśród publiczności. Potem kartki miały zostać spalone przez fanów zespołu. Darski miał też powiedzieć, że "Szamani Voodoo to największa grupa zbrodnicza na świecie".

No i co ma z tego wynikać?. Nie wiadomo....a nie, już wiem, wybitnym artystom knebluje sie usta, i ci wybitni artyści muszą się potem tłumaczyć.
Coś mi się zdaje, że i w tym wypadku sąd wziął stronę jakże wybitnego artysty, czy nawet nie sąd a prokuratura - no ale mogę się mylić. :roll:
A tak w temacie tego wstrętnego przepisu, tak krępującego swobodę wypowiedzi coś mi się przypomniało. Jakieś z 10 lat temu, albo i więcej, z tego samego artykułu chyba - ale nie pamiętam już dobrze, bo mogło to byc równiez z oskarzenia prywatnego, bekła siostra Michaela Pawlik, nota bene ze stopniem doktora nauk jakichś tam, i musiała zniszczyć cały nakład książeczki swojego autorstwa. W książeczce tej w wyjątkowo perfidny sposób oczerniała buddyzm, hinduizm itd. I to wszystko stało się w katolickiej Polsze. Boże, Ty widzisz i nie grzmisz :lol2:.
O szczególy tej sprawy proszę sie pytać na forach buddyjskich, oni pewnie lepiej pamiętają ode mnie .
A jeszcze wcześniej z tego samego artykułu poleciały sankcje i to znacznie powazniejsze od sankcji na D. Nieznalska; za oczernianie judaizmu. Ale tu niestety nawet nazwisk nie pamiętam :lups:. No cóż , starość nie radość ide se kupic bilobil albo coś w ten deseń.

Dorota Rabczewska na prezydentkę !!111111!!!!!

[D.O.A.]

@up

nie znam sprawy tej Michaeli i jaka była ustawa 10 lat temu, ale w tym momencie to podpadałoby pod pomówienie lub zniesławienie, a my mówimy tu o innych artykułach i trzeba je zacytować:

Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania

Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 195. § 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym.

Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Ciekawe czy ustalą w toku postepowania czy egzemplarz podartej Biblii był przedmiotem czci jako utwór literacki, symbol czy własnie konkretny egzemplarz, bo to rodzi rózne konsekwencje.

[Socjopapa]

Zacytowane artykuły to akurat ani nie pomówienie ani zniesławienie - te przestępstwa dotyczą konkretnych osób.

A jakie są te różnice? Nie interesuje się szczególnie karnym, a to zapewne efekt działań orzecznictwa?

[D.O.A.]

Właśnie przeczytałem o tej sprawie z Dodą, której to bardzo nie lubię, ale przyjrzyjmy się sprawie:

Sądowy finał znajdzie wywiad udzielony przez Dodę w lipcu zeszłego roku, podczas którego stwierdziła, że Biblię napisali "napruci winem i palący jakieś zioła" apostołowie.

30 kwietnia akt oskarżenia wobec Doroty R. został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Anna Wereszczyńska z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów. Dodała, że zarzuty postawiono w oparciu o treść opinii biegłych: językoznawców i dwóch biblioznawców, świeckiego i duchownego. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów przeprowadzonych ekspertyz.

Polska Agencja Prasowa dowiedziała się nieoficjalnie, że Dorota znieważyła publicznie przedmiot czci religijnej, którym jest Pismo Święte.

Mamy więc tu interpretację utworu literackiego jako przedmiotu czci. Nie musi on przyjmować materialnej formy. Jest to bardzo po lini KK, sacrum podlega ochronie w każdej formie - równiez autorzy dzieła są chronieni.
Problem pojawia się gdy ktos chce inaczej interpretować lub krytykowac Biblię na gruncie religijnym. Nie jest ona własnoscią KK, więc kazdy może założyć Kościół Skacowanych Ewangelistów. Czy taka herezja będzie karana 2 latami więzienia? :>
A jezeli mamy już własny kosciół i głosimy upalenie ewangelistów to co z Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową... Wtedy sytuacja obraca się o 180st i prokurator jest zagrozony 2 latami w pierdlu.:p