[Nymph]

Ja polecam " miasto aniołów ".
Film spodobał mi się bardzo, jest uroczy, pozwala się odprężyć.Gra w nim jeden z moich ulubionych aktorów Nicolas Cage, dostaje ciekawe role

[MightyYu]

Ja polecam " miasto aniołów ".
Film spodobał mi się bardzo, jest uroczy, pozwala się odprężyć.Gra w nim jeden z moich ulubionych aktorów Nicolas Cage, dostaje ciekawe role

To ja polecę surowy pierwowzór Wima Wendersa <kiedyś mój ulubiony film> - Niebo nad Berlinem. IMHO, bardziej uroczy niż wersja z Cage'm <jeśli w ogóle można porównać >, do tego czarno biały, nie polany lukrem podzielony Berlin, Bruno Ganz jako anioł napawający się światem, Nick Cave na dodatek i porucznik Colombo posiadający jak zwykle szósty zmysł. Polecam!
tu fragment:
http://www.youtube.com/watch?v=9lIOTukPv...=1&index=1

[Baptiste]

Polecam "Pachnidło". Aż czuć klimat XVIII wiecznej Francji. Film naprawde dobrze się ogląda.

[Socjopapa]

Książka w oryginale jest zdecydowanie lepsza - trudno przekazać to co w książce w filmie.

[Baptiste]

Nie ty pierwszy mi to mówisz, książki jeszcze nie czytałem.
Książka byćmoże lepsza(często tak jest), ale myśle ,że film zasługuje na uznanie.

[NotInPortland]

Książka w oryginale jest zdecydowanie lepsza - trudno przekazać to co w książce w filmie.

Jak Ty chcesz porównywać film do książki?
To są przecież dwa zupełnie różne środki przekazu.
Ja nie czytałem książki i nie zamierzam jej czytać, widziałem film i idę o zakład, że muzyka w filmie jest lepsza niż ta w książce
Muzyka w tym filmie to światowa czołówka, a sam film jest bardzo dobry. Świetna kreacja Bena Whishaw'a.

[Kriss V.]

Jak Ty chcesz porównywać film do książki?
To są przecież dwa zupełnie różne środki przekazu.

normalnie. mozna spierdolic ekranizacje zajebistej ksiazki, a mozna stworzyc cos zajebistego z literackiego gniota. mozna tez na podstawie swietnej ksiazki stworzyc zupelnie nowa, swietna jakosc jaka jest film.

[Baptiste]

W przypadku Pachnidła wiele osób mówiło mi ,że książka jest lepsza (ale takie opinie są prawie przy każdej ekranizacji książki), nikt jednak nie powiedział ,że spartaczono sprawe, bądź ,że film jest gniotem.

[NotInPortland]

Widz obejrzał film "Pachnidło" w telewizji, w wersji HD. Film posiadał dobry: scenariusz, aktorstwo, zdjęcia i muzykę.
Jak osoba, która czytała książkę, widziała film i uważa, że książka jest lepsza, zachęciła by widza do przeczytania książki?

[Rojza Genendel]

Ja bym nie zachęcała.
Bo jeśli najpierw obejrzysz film, a potem weźmiesz się do książki, to twoja wyobraźnia nie będzie już pracować na pełnych obrotach. Lektura odświeży ci sceny z filmu, ale nie stworzy w twoim umyśle nic nowego.
Powiem tyle: ta książka oddziałuje na wyobraźnię w specyficzny sposób. Wywołuje nie tylko obrazy, ale także smaki, zapachy i wrażenia dotykowe.

[Furia]

W przypadku Pachnidła wiele osób mówiło mi ,że książka jest lepsza (ale takie opinie są prawie przy każdej ekranizacji książki), nikt jednak nie powiedział ,że spartaczono sprawe, bądź ,że film jest gniotem.

Przyznam sie, ze mi sie nie podobala i dostalam za to prawdziwy "orymus" od wszystkich, ktorzy przeczytali... Filmu nie widzialam. Ale w tym co mowi Rojza, dla mnie jest sens. Rzeczywiscie, oczy beda czytac, a mysla film poplynie...

[Rexerex]

Zaraz obejrzę Pachnidło :] Zobaczę co z tego wyjdzie, bo kolega opowiadał o wielkiej orgii

[Furia]

Zaraz obejrzę Pachnidło :] Zobaczę co z tego wyjdzie, bo kolega opowiadał o wielkiej orgii

Nie rozmieniaj sie na drobne przy nedznym "Pachnidle"! Wez sie za "Kamasutre". Prawie umarlam przy tym ze smiechu. :lol2: Szczegolnie te rysunki... Trzeba by byc niezle wysportowanym, zeby tak nogi pozarzucac! Czlowiek z noga wygieta pod takim katem, marzy chyba tylko o tym, zeby ktos pomogl mu ja przywrocic do normalnej pozycji, a nie o dzigi-dzigi!

Ale moze ja sie myle. Potem opowiesz! :twisted:

[Rojza Genendel]

Zaraz obejrzę Pachnidło :] Zobaczę co z tego wyjdzie, bo kolega opowiadał o wielkiej orgii

Jeśli mowa o filmowych orgiach, to byłabym na twoim miejscu ostrożna.
Jakiś czas temu obejrzałam osławione "Salo" Passoliniego. Moja reakcja była zgoła nielibertyńska. Na dobrych parę tygodni nabrałam totalnego obrzydzenia do seksu. Więc- ostrożnie z orgiami :>

[Rexerex]

Obejrzałem i film... naprawdę dobry Początkowo wystraszyłem się długością filmu, ale teraz żałuję, że nie trwał dłużej

[MightyYu]

Fakt, przychylam się do opinii, że lepiej przeczytać książkę wcześniej - jest w niej takie bogactwo opisów świata zbudowanego z zapachów, że wyobraźnia działa na wysokich obrotach. Film po takim przeżyciu może już nie być satysfakcjonujący, zależy, co kto lubi

[Forge]

Jakiś czas temu obejrzałam osławione "Salo" Passoliniego. Moja reakcja była zgoła nielibertyńska. Na dobrych parę tygodni nabrałam totalnego obrzydzenia do seksu. Więc- ostrożnie z orgiami :-&gt;

Lajtowe w porównaniu z książką, na podstawie której powstało.

[laid_back]

Możecie mi polecić jakieś ciekawe, ambitne kino na temat narkotyków?

[Baptiste]

"Trainspotting", "Candy".

[Sagittarius]

Requiem for a dream, ale to już taka klasyka, że pewnie widziałeś.