To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy istnieje ateistyczny system moralny?
Cleo napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak ateistyczny system wartości. Naturalna moralność homo sapiens to też pojęcie wyssane z palca. To co obecnie jest uznawane za moralne raczej małe miało szanse na zwiększanie sukcesu rozrodczego w odległej przeszłości kiedy kształtował się nasz gatunek.
Uznajesz system jaki został Ci wpojony, bez głębszego zastanowienia. Gdybyś wychował się w Egipcie okaleczanie dziewczynek byłoby dla Ciebie naturalne, a gdybyś żył w czasach wikingów bez wachania skazałbyś na śmierć swoje kalekie dziecko.

No to i bzdurzysz...
Wyssany z palca, to jest system wartości chrześcijańskich bowiem jest to zbiór i mieszanina najprzeróżniejszych różności sprzed wieków i wyciągniętych z innych, przedchrześcijańskich religii...
Na domiar złego, ten chrześcijański system wartości, obłożono dogmatami, już absolutnie wyssanymi z brudnych paluchów wielkich tego kościoła, czym - w sumie - zniszczono chrześcijaństwo :p
stąd prosto do tak prostej definicji, jak naturalna moralność homo sapiens, która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem
... ale kogo to obchodzi...
Odpowiedz
Ejno... zaraz, albo jest to połączenie wcześniejszych, prastarych i dobrze działających zasad, albo jest to wyssana z palca bzdura.
Dla mnie pierwej bzdurą wyssaną z palca są filozofów nowożytnych rojenia o jakiejś "naturalnej moralności" ludzi. Jedyny z nich co tą naturalną moralność opisał trafnie był Tomasz Hobbes. Opisał ją jako "Bellum omnis contra omnes".
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
replique napisał(a):No to i bzdurzysz...
Wyssany z palca, to jest system wartości chrześcijańskich bowiem jest to zbiór i mieszanina najprzeróżniejszych różności sprzed wieków i wyciągniętych z innych, przedchrześcijańskich religii...
Na domiar złego, ten chrześcijański system wartości, obłożono dogmatami, już absolutnie wyssanymi z brudnych paluchów wielkich tego kościoła, czym - w sumie - zniszczono chrześcijaństwo :p

I jakimś cudem te znakomite "przedchrześcijańskie religie" zezwalały na ofiary z ludzi, czy krwawe walki gladiatorów, a oparta na nich moralność chrześcijańska (wyssana z brudnego klerykalnego palucha) już nie.

Kołomyja...

Cytat:stąd prosto do tak prostej definicji, jak naturalna moralność homo sapiens, która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem

Aha, teraz to ewoluowała, a nie została wyssana z brudnego klerykalnego palucha? Duży uśmiech

Bredzisz, kumie, bredzisz.
Odpowiedz
replique napisał(a):moralność homo sapiens[/b], która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem

Z tym się zgodzę. Ewolucja moralności jest jednym z wątków "Ewolucji boga". To jest logiczne następstwo rozwoju społeczeństw - od małych grup zbieracko-myśliwskich (gdzie jakieś wielkie idee i przykazania nie były konieczne - wszyscy się znali i każdy pilnował każdego, a wrogiem z założenia była każda inna grupa), poprzez osadników i rolników aż po zorganizowane państwa, gdzie pewne "uniwersalne" zasady (jak "miłuj bliźniego swego, jak siebie samego", która najpierw odnosiła się tylko do Żydów, a w warunkach cesarstwa rzymskiego i chrześcijaństwa, które otwarło się na inne narodowości, musiała być rozszerzona) były niezbędne dla zachowania jako takiego ładu. Wszystko to wyjaśnia elegancko teoria gier.
Odpowiedz
kronopio napisał(a):"uniwersalne" zasady (jak "miłuj bliźniego swego, jak siebie samego", która najpierw odnosiła się tylko do Żydów, a w warunkach cesarstwa rzymskiego i chrześcijaństwa ...

Watykańskie chrześcijaństwo traktowało jednak takie zasady absolutnie jednostronnie, bo nie dotyczyły one hierarchów KRK. Tym nadal wolno było składać ofiary z ludzi (stosy inkwizycji), nadal urządzano walki gladiatorów, ale na niespotykanie większą skalę organizując wyprawy krzyżowe, oraz wojny i wojenki religijne, gdzie wolno i trzeba było zabijać, mordować, grabić i gwałcić, pod warunkiem, ze czyniło się to w imieniu watykańskiego boga. Nawet jeśli ofiarami byli tacy sami chrześcijanie. Jedni papieże mordowali innych papieży, toczyli ze sobą wojny, a trup słał się gęsto. Wszystko w ramach chrześcijańskiej moralności.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Odpowiedz
Wychuchol napisał(a):Ejno... zaraz, albo jest to połączenie wcześniejszych, prastarych i dobrze działających zasad, albo jest to wyssana z palca bzdura.
Dla mnie pierwej bzdurą wyssaną z palca są filozofów nowożytnych rojenia o jakiejś "naturalnej moralności" ludzi. Jedyny z nich co tą naturalną moralność opisał trafnie był Tomasz Hobbes. Opisał ją jako "Bellum omnis contra omnes".

Zaraz, zaraz... wyssane z brudnych paluchów, to są dogmaty krk, które w znaczący sposób zarzutowały na ten ... chrześcijański system wartości a to co w nim jest, w równie znaczącym stopniu zostało zaczerpnięte z wartości grubo przedchrześcijańskich...
Rzić - zaczerpnięte... zawłaszczone i to jest właściwe słowo: krk zawłaszczył w Europie to, co już było by następnie rozprzestrzeniać na świat... jako swoje Duży uśmiech
Dziwne tylko jest to (a może właściwe krk), że rozprzestrzeniał to, ten krk na świat, w sposób urągający nie tylko własnemu systemowi wartości, ale systemowi wartości wogóle!!!
Poza wszystkim zaś, krk zachowuje się, jakby świat zaczął się od niego...
PeeS - zapodaj jakąkolwiek z wartości, którymi się chwali krk a która nie istniała wcześniej, przed krk... a nawet - przed chrześcijaństwem... :>
... ale kogo to obchodzi...
Odpowiedz
Cytat:Wyssany z palca, to jest system wartości chrześcijańskich
...
Cytat:Zaraz, zaraz... wyssane z brudnych paluchów, to są dogmaty krk,
To się mędrcze z Bożej łaski, zdecyduj.

Na razie pierniczysz jak potłuczony i nawet boldowanie nie sprawi by twoje wypociny były warte merytorycznego komentarza.
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
replique napisał(a):Dziwne tylko jest to (a może właściwe krk), że rozprzestrzeniał to, ten krk na świat, w sposób urągający nie tylko własnemu systemowi wartości, ale systemowi wartości wogóle!!!
Co to jest "system wartości w ogóle"? Czym się charakteryzuje, i jakie konkretnie metody były z nim sprzeczne?

replique napisał(a):PeeS - zapodaj jakąkolwiek z wartości, którymi się chwali krk a która nie istniała wcześniej, przed krk... a nawet - przed chrześcijaństwem...
Wybaczanie wrogom chociażby.
Nie, żebym uważał to za coś dobrego.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Berzerker napisał(a):LOL coraz więcej "mądrych" nowinek znajduję na tym forum. To teraz już jest jakaś "ateistyczna" moralność, tak? Zaczyna się dorabianie ideologii do niewiary w bogów. :] A kiedy zaczniecie rozstrzelania? Bo jak co to spierdalam do kanady, gdzieś w lasy.

Palenia na stosach i zabijania jak leci, w ramach twojego systemu, już nie pamiętasz???
PeeS - na wielkie szczęście, wtedy jeszcze nie było ckm'ów - liczba ofiar chrześcijańsko-systemowych, byłaby tysiąckrotnie wyższa...
(jak chcesz, to spierdalaj... co mi tam :>)
... ale kogo to obchodzi...
Odpowiedz
Ale ty to sobie wszystko, jak lubisz pisać, wyssałeś z brudnych paluchów.
Zaraz znów się dowiemy o spaleniu Galileusza coś czuję.
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
Może nowy Replique przedstawi nam listę 10 naukowców zabitych przez Kościół. Czekam na to już chyba dwa lata. Duży uśmiech

I nie odpowiedziałeś Repliku na to:
Cytat:I jakimś cudem te znakomite "przedchrześcijańskie religie" zezwalały na ofiary z ludzi, czy krwawe walki gladiatorów, a oparta na nich moralność chrześcijańska (wyssana z brudnego klerykalnego palucha) już nie.

replique napisał(a):Palenia na stosach i zabijania jak leci, w ramach twojego systemu, już nie pamiętasz???

A te rewelacje to skąd wyssałeś? :lol2:
Odpowiedz
Wychuchol napisał(a):Ale ty to sobie wszystko, jak lubisz pisać, wyssałeś z brudnych paluchów.
Zaraz znów się dowiemy o spaleniu Galileusza coś czuję.
Galileusz nie był na spalonym... Podyktowano rzut karny i to jest fakt.
Odpowiedz
Ty nie psuj mi dowcipu!
Duży uśmiech
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
umiesz czytać?
Zakładam, że tak...
Tylko zrozum jeszcze co czytasz Duży uśmiech

I ja się z ty zgodzę Uśmiech
Z jednym ale: nie ma czegoś takiego, jak ewolucja boga :>
Po pierwsze - boga/ów nie ma (to ludzie tworzyli bogów, na obraz i podobieństwo własne)
Po drugie - gdyby ktoś się mocno upierał, że jest/są, musiałby przyznać jednocześnie, że przy takim opisie boga/ów, jaki krąży, żadna ewolucja tegoż, nie jest możliwa...
Po trzecie - ... patrz: po pierwsze!
UśmiechOczkoOczkoUśmiech

ojojojojoj!
Jakiś ty opóźniony/zapóźniony....
Spróbuj wejść sobie na strony Światowej Organizacji Zdrowia - pomoże!
... ale kogo to obchodzi...
Odpowiedz
Udało ci się powyższą wypowiedzią nie odnieść ani słowem do wcześniejszej dyskucji.
Brawo!
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
replique napisał(a):Z jednym ale: nie ma czegoś takiego, jak ewolucja boga :>
Po pierwsze - boga/ów nie ma

Tak, najprawdopodobniej boga nie ma, ale ludzkie wyobrażenie boga ewoluowało i pewnie bedzie jeszcze ewoluować. Musi, jeśli ma przetrwać. Nie mogę uwierzyć, że po przeczytaniu tekstu o ewolucji boga uznałeś, że autor wierzy w jego istnienie...
Odpowiedz
A czego się spodziewałeś po gościu, który nie rozumie co oznacza cudzysłów?
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz
Wiesz? Nie chce mi się uświadamiać ci oczywistości, ale zapytam (ot, retorycznie) ile ofiar kościoła i jego wiernych, poświęconych w imię boga, było by do zliczenia przez te 16 wieków z okładem, gdyby dysponowali takimi środkami jak Hitler, czy Stalin...
Żeby daleko nie szukać, przypomnę historię katharów - kilkaset tysięcy poszło pod miecz i ogień a w Bèziers, ostatnim bastionie katharskim, poszli pod miecz wszyscy bo bóg miał rozpoznać swoich...
Ilu żydów wytłukł kościół, po odebraniu Maurom południowej Hiszpanii...
... że o cywilizacjach Majów, Azteków, czy Inkóów nie wspomnę...
PeeS - miałem napisać: sam sobie poszukaj jednak kilka przykładów masz:
Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.)
Eulogiusz (259 r.)
Jacques de Molay (1314 r.)
Jan Hus (1415 r.)
Joanna d'Arc (1431 r.)
Girolamo Savonarola (1498 r.)
Thomas Cranmer (1556 r.)
Giordano Bruno (1600 r.)

Nie, no co ty... dlaczego przypisujesz ateistom chęci rozstrzeliwania...
Atawizm jakiś? Pamiętasz co robił kościół w ubiegłych wiekach? I projekcje takie rzucasz?
Nie chcę (i zapewne inni też), żeby ksiądz zapładniał a następnie nie udzielał pomocy rodzącej do śmierci dziecka... i nie chcę, żeby takie sprawy (wierzący) prokurator, (wierzący) policjant i (wierzący) biegły zamiatali pod dywan
A jest to przykład na te wartości, które przyzywasz... i nieodosobniony :>

Gdybyś tak zechciał przedstawić ten chrześcijański system wartości opisowo, to udało by ci się???
I pytanie niewielkiej wartości choć znaczące wielce: czy ten system wartości z nieba jakiegoś spadł???
:>


SCALAJ POSTY
... ale kogo to obchodzi...
Odpowiedz
replique napisał(a):Wiesz? Nie chce mi się uświadamiać ci oczywistości, ale zapytam (ot, retorycznie) ile ofiar kościoła i jego wiernych, poświęconych w imię boga, było by do zliczenia przez te 16 wieków z okładem, gdyby dysponowali takimi środkami jak Hitler, czy Stalin...
Żeby daleko nie szukać, przypomnę historię katharów - kilkaset tysięcy poszło pod miecz i ogień a w Bèziers, ostatnim bastionie katharskim, poszli pod miecz wszyscy bo bóg miał rozpoznać swoich...
Ilu żydów wytłukł kościół, po odebraniu Maurom południowej Hiszpanii...
... że o cywilizacjach Majów, Azteków, czy Inkóów nie wspomnę...
PeeS - miałem napisać: sam sobie poszukaj jednak kilka przykładów masz:
Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.)
Eulogiusz (259 r.)
Jacques de Molay (1314 r.)
Jan Hus (1415 r.)
Joanna d'Arc (1431 r.)
Girolamo Savonarola (1498 r.)
Thomas Cranmer (1556 r.)
Giordano Bruno (1600 r.)

800 miljonów by ich było
Proszę wpisywać książki które polecamy! - http://ateista.pl/showthread.php?t=11246
Tutaj proszę zamieszczać krytykę podanych pozycji przez użytkowników do tematu "lista książek - http://ateista.pl/showthread.php?t=11405

"No oczywiście, wszystko powinno być prywatne, wiem, że dla takiego komunisty jak paranoid takie słowa przyprawiają go o palpitację serca :mrgreen:
własność jest rozwiązaniem każdego problemu. a póki co schowam portfel bo nie wiem kiedy mi go ukradniesz :lol2:"
by korsarz <3
Odpowiedz
Najlepszy jest ten Savonarola na tej liście!
Mo boki zrywać!

Była taka zabawna piosnka Kaczmarskiego w podobnym klimacie:
Usypuję kopczyki z wody.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości