To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
Sofeicz napisał(a):No właśnie. Nonk, jak zwykle, odniósł się do czegoś, co już miało ciąg dalszy 8)
Gdybyś jedynie stwierdzał fakt, to powinno być - w tym przypadku Oczko
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Co to jest państwo?

twór powstały na bazie przemocy.

Gocek napisał(a):W jaki sposób państwo kradnie?

poprzez narzucenie przymusowych haraczy - podatek dochodowy, vat, podatki pośrednie itp.


Gocek napisał(a):Dlaczego państwo nie ma nic?

a co ma państwo poza monopolem na przemoc? co produkuje (poza papierowym pieniądzem) ?

Gocek napisał(a):W jaki sposób państwo miałoby coś mieć, wg Ciebie nie kradnąc?

nie może nie kraść, państwo z definicji jest organem złodziejskim. Gdyby sektor prywatny przejął instytucje życia publicznego wówczas konkurencyjne usługi przez ów sektor dostarczane zdelegimityzowałyby rząd i państwo. Państwo w istocie musi pilnować swojego monopolu na przemoc, gdyby go nie pilnowało społeczeństwo nie poddałoby się jego autorytetowi. Państwo stałoby się zwykłą mafią, którą w istocie jest ale dzięki zawłaszczeniu pewnych struktur w życiu społecznym może istnieć, a te struktury z powodzeniem mogłyby wypełniać podmioty prywatne, z dużo lepszym efektem i tego państwo się boi. Stąd też miliony państwowych intelektualistów od wieków próbowało i nadal próbuje usprawiedliwić tę mafię.

Gocek napisał(a):Wg mnie, to nie są kradzione pieniądze.

a czym? państwo stosuje strategię Janosika, zabrać korsarzowi i dać gockowi, po drodze część zgubić, zmarnotrawić i wziąć sobie do kieszeni.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Co to jest państwo?

Coś, co ma niewiele wspólnego z tworami, do których dziś stosuje się to pojęcie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
korsarz napisał(a):twór powstały na bazie przemocy.
W jaki sposób? Czyjaś prywatna przemoc zrodziła państwo? To niemożliwe!

Cytat:poprzez narzucenie przymusowych haraczy - podatek dochodowy, vat, podatki pośrednie itp.
I nic w zamian nie daje?

Cytat:a co ma państwo poza monopolem na przemoc? co produkuje (poza papierowym pieniądzem) ?
Chociażby prawo.

Cytat:nie może nie kraść, państwo z definicji jest organem złodziejskim.
Jakiej definicji?
Cytat:Gdyby sektor prywatny przejął instytucje życia publicznego wówczas konkurencyjne usługi przez ów sektor dostarczane zdelegimityzowałyby rząd i państwo.
A prywatne państwo też byłoby złodziejskie?
Cytat:Państwo w istocie musi pilnować swojego monopolu na przemoc, gdyby go nie pilnowało społeczeństwo nie poddałoby się jego autorytetowi.
Byłoby więcej ośrodków przemocy, konkurencja.
Cytat:Państwo stałoby się zwykłą mafią, którą w istocie jest ale dzięki zawłaszczeniu pewnych struktur w życiu społecznym może istnieć, a te struktury z powodzeniem mogłyby wypełniać podmioty prywatne, z dużo lepszym efektem i tego państwo się boi.
Nie wierzę w takie bajki. Państwo prywatnym podmiotom jest na rękę, szczególnie tym dużym i silnym. Dążą do prywatyzacji państwa i stanowienia prawa podłóg własnych interesów (stąd 1% najbogatszych) - grupa interesu, lobby. A prywatna, zapałkowa policja to jakaś żenująca koncepcja. Ciekawe jak przeciwstawiliby się Ci przedsiębiorcy, takim USA albo Rosji.
Cytat:Stąd też miliony państwowych intelektualistów od wieków próbowało i nadal próbuje usprawiedliwić tę mafię.
A oświecony Korsarz głosi prawdy Oczko

Cytat:a czym? państwo stosuje strategię Janosika, zabrać korsarzowi i dać gockowi, po drodze część zgubić, zmarnotrawić i wziąć sobie do kieszeni.
Państwo działa w oparciu o prawo, jeżeli mieni się państwem prawa. Bo przecież państwa są różne.

Berzerker napisał(a):Coś, co ma niewiele wspólnego z tworami, do których dziś stosuje się to pojęcie.
Wszystko się zmienia. Niezmienne jest jednak to, że państwa cały czas są i w perspektywie historycznej, jest ich coraz więcej, bo prawie 200, a może już ponad? Więc występuje tutaj KONKURENCJA.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):I nic w zamian nie daje?

a cóż takiego daje? państwo jest nieefektywne i niesprawiedliwe. Historia dowiodła faktu, że prywatny sektor lepiej zaspokaja żądania konsumentów.

Gocek napisał(a):Chociażby prawo.

tylko tyle? to ma być argument? skoro nie potrafisz wymienić co takiego produkuje państwo to oczywiście świadczy, że nie masz żadnych argumentów na usprawiedliwienie lewiatana. Historia zna przypadki, że społeczności żyły bez państwa i miały się całkiem dobrze.

Gocek napisał(a):Dążą do prywatyzacji państwa i stanowienia prawa podłóg własnych interesów - grupa interesu, lobby.

ale to kwestia ewolucji, każde społeczeństwo dąży do wolnego rynku. A państwo stara się jak może aby tego uniemożliwić, państwo chce za wszelką cenę pokazać, że jest potrzebne. Jeśli uda się libertarianom/wolnościowcom przejąć strategiczne sektory państwa i poddać je regułom rynku, wówczas państwo zniknie z powierzchni ziemi.

Gocek napisał(a):Państwo działa w oparciu o prawo, jeżeli mieni się państwem prawa. Bo przecież państwa są różne.

dla Gocka ZSRR to wymarzony ideał, państwo prawa, rozumiem, że na samą myśl o zwłokach Lenina, Gocek sięga po chusteczkę.
a co z ludźmi, którzy prawa tego nie akceptują np. ludzie w Chinach, Korei czy dawnej Kubie? co państwo może zrobić? może do nich strzelać? przecież jest państwem prawa a jacyś tam się buntują lub uciekają :lol2:
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
korsarz napisał(a):a cóż takiego daje? państwo jest nieefektywne i niesprawiedliwe. Historia dowiodła faktu, że prywatny sektor lepiej zaspokaja żądania konsumentów.
Nadzorowany przez państwa.

Cytat:tylko tyle? to ma być argument? skoro nie potrafisz wymienić co takiego produkuje państwo to oczywiście świadczy, że nie masz żadnych argumentów na usprawiedliwienie lewiatana. Historia zna przypadki, że społeczności żyły bez państwa i miały się całkiem dobrze.
Oczywiście, nie mam żadnych argumentów Oczko A te społeczności, to dlaczego już nie żyją? Duży uśmiech

Cytat:ale to kwestia ewolucji, każde społeczeństwo dąży do wolnego rynku. A państwo stara się jak może żeby tego uniemożliwić, państwo chce za wszelką cenę pokazać, że jest potrzebne.
Państwo samo ten wolny rynek wprowadza.

Cytat:a co z ludźmi, którzy prawa tego nie akceptują np. ludzie w Chinach, Korei czy dawnej Kubie? co zrobić państwo może do nich strzelać? przecież jest państwem prawa a jacyś tam się buntują lub uciekają :lol2:
Czemu tak daleko? A w Polsce takich ludzi nie ma? Np: Korsarz :p Między państwami występuje również konkurencja, dokładnie tak jak między przedsiębiorstwami. Ale Korsarz mówi o jakimś państwie abstrakcyjnym, o monopoliście światowym...
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Czemu tak daleko? A w Polsce takich ludzi nie ma? Np: Korsarz :p Między państwami występuje również konkurencja, dokładnie tak jak między przedsiębiorstwami. Ale Korsarz mówi o jakimś państwie abstrakcyjnym, o monopoliście światowym...

dlatego rozumiem, że ZSRR był dla Gocka państwem prawa? i że Gocek wspomina je ze łzami w oczach? :wall:
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Państwo samo ten wolny rynek wprowadza.

Państwo się wyprowadza z rynku i w ten sposób staje się on wolny.
Odpowiedz
korsarz napisał(a):dlatego rozumiem, że ZSRR był dla Gocka państwem prawa? i że Gocek wspomina je ze łzami w oczach? :wall:
Możesz wyjaśnić swoje rozumowanie?

Witold napisał(a):Państwo się wyprowadza z rynku i w ten sposób staje się on wolny.
Ale według stanowionych przez siebie (w postaci grup interesu, ale to inna sprawa), ramach. Spotyka się to zresztą z ogromną reakcją, czego upraszczając, efektem są przykładowo doktryny socjalistyczne.
Rewolucjonistów wolnorynkowych jeszcze nie spotkałem.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Rewolucjonistów wolnorynkowych jeszcze nie spotkałem.

Bo rewolucje są nieodłącznie związane z roszczeniowością. Zazwyczaj chodzi w nich aby zabrać jednym i dać drugim, różnice polegają w jakie idee opakuje się tą redystrybucję. Natomiast wolnorynkowcy są grupą skrajnie nieroszczeniową.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Rewolucjoniści nie są niczym obcym wśród anarchokapitalistów. A tym zależy na tzw. wolnym rynku. I nic dziwnego, w końcu liberalizm stał w dużej mierze za rewolucją francuską. Burżuazja, mieszczaństwo itd. Wystarczy przypomnieć nazwisko jednej z ikon ruchu liberalnego-La Fayetta czy Gabriela Riqueti.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
A czy piłka nożna, gdzie drużyny grają według przepisów i z sędziami, jest grą liberalną czy socjalistyczną?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):A czy piłka nożna, gdzie drużyny grają według przepisów i z sędziami, jest grą liberalną czy socjalistyczną?
"Socjalistyczną", bo sędziów nie obowiązują zasady wolnorynkowe (np. popyt na okreslone zasady wśród kibiców) tylko przepisy lewiatana-Fify.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
To jak, w takim razie, mogłaby wyglądać 'liberalna' piłka nożna?
I czy dało by się ją oglądać?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):To jak, w takim razie, mogłaby wyglądać 'liberalna' piłka nożna?
I czy dało by się ją oglądać?
Byłaby o wiele lepsza niż ta obecna socjalistyczna kopanina. Nie byłoby agresji na boisku (rynek regulowałby to za pomocą ostracyzmu kibiców na faulujących graczach) ani symulanctwa (liberalizm wykorzeni myślenie roszczeniowe, a zresztą przed kim piłkarze mieliby udawać, gdy sędzią będzie niewidzialna ręka rynku?). Tak będzie już niedługo, bo rynku nie można powstrzymać. Już teraz w piłce nożnej jest coraz więcej liberalnych elementów, na przykład rzutów wolnych.
Odpowiedz
korsarz napisał(a):twór powstały na bazie przemocy.
Jak się zapytać osoby cierpiącej na anatidefobia czym jest kaczka to odpowie "przeklęty, szatański pomiot z piekieł". Ale to raczej nie ma wiele wspólnego z obiektywną (prawdziwą) czy nawet konsensualną definicją kaczki. Państwo to organizacja, której celem jest zarządzanie danym terytorium poprzez stanowienie i egzekwowanie określonego prawa przy pomocy odpowiednich zasobów ludzkich, technologicznych oraz finansowych. Moja definicja jest funkcjonalna i możliwie obiektywnie opisuje stan rzeczywistości, twoja natomiast jest tendencyjna i skupiająca się tylko na domniemanej, niekoniecznie prawdziwej genezie przedmiotu definicji.

Cytat:poprzez narzucenie przymusowych haraczy - podatek dochodowy, vat, podatki pośrednie itp.
Niektóre podatki powinno się traktować jako darowizny typu common purpose na rzecz organizacji gwarantującej porządek na terytorium, na którym obecnie przebywamy. Cel państwa powinien przyświecać każdemu mieszkańcowi danego terytorium, środki użyte do realizacji tego celu mogą być kwestionowane, ale celowi jako takiemu żaden przyzwoity człowiek nie będzie się sprzeciwiał, bo tylko demagodzy, zuchwalcy i elementy antyspołeczne pragną anarchii, czy to w rozumieniu szkoły lewicowej (anarchokolektywistycznej), czy "prawicowych" akapów.


Cytat:a czym? państwo stosuje strategię Janosika, zabrać korsarzowi i dać gockowi, po drodze część zgubić, zmarnotrawić i wziąć sobie do kieszeni.
A więc to należy kontestować. Jakakolwiek redystrybucja środków z rezerwy na cele wspólne (a tylko taka rezerwa moim zdaniem ma rację bytu) nie powinna zakładać przekazania ich części jakimś osobom fizycznym czy prawnym w żadnym wypadku. Dlatego przeciwny jestem obecnemu systemowi opieki medycznej, pomocy społecznej, pomocy rodzinie, powszechnemu funduszowi emerytalnemu itd., co nie znaczy, że uważam za doskonałe rozwiązanie zlikwidowanie struktur państwa i próbę wprowadzenia anarchii kapitalistycznej, która, jak to każda forma anarchii, doprowadziłaby do ruiny społeczeństwo w przeciągu krótkiego czasu.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Państwo to organizacja, której celem jest zarządzanie danym terytorium poprzez stanowienie i egzekwowanie określonego prawa przy pomocy odpowiednich zasobów ludzkich, technologicznych oraz finansowych.

pytanie kto dał tej organizacji zwanej państwem prawo do decydowania o społeczeństwie, o tym jakich przepisów ludzie mają przestrzegać? jaki boski i nieskalany autorytet kryje się za państwem? Historia dowodzi, że w państwu nie należy pokładać zbawiennych nadziei.

exodim napisał(a):Niektóre podatki powinno się traktować jako darowizny typu common purpose na rzecz organizacji gwarantującej porządek na terytorium, na którym obecnie przebywamy.

no i tutaj nie ma zgody, niezależnie od tego na jaki zbożny cel idą owe darowizny w postaci podatków, zawsze są one PRZYMUSOWE. Gdyby były dobrowolne - owszem można się z tym zgodzić ale zawsze znajdą się ludzie którzy nie będą chcieli na pewne rzeczy płacić. Rynek ma inną propozycję - dobrowolność.

exodim napisał(a):tylko demagodzy, zuchwalcy i elementy antyspołeczne pragną anarchii, czy to w rozumieniu szkoły lewicowej (anarchokolektywistycznej), czy "prawicowych" akapów.

uważasz, że podatki można usprawiedliwić? w jaki sposób? w jaki sposób obronić np. podatek dochodowy?


exodim napisał(a):doprowadziłaby do ruiny społeczeństwo w przeciągu krótkiego czasu.

tego nie możemy zweryfikować, moim skromnym zdaniem jesteś naiwny sądząc, że struktury państwowe da się utrzymać w ryzach. W zasadzie cały minarchizm opiera się na pewnym zawierzeniu, nie mniej abstrakcyjnym od akapu, mianowicie pobożne życzenia, które mają gwarantować, że państwo w jakiś cudowny sposób nie utyje i nie zacznie się rozrastać. Wskaż mi taki przykład?

Sofeicz napisał(a):To jak, w takim razie, mogłaby wyglądać 'liberalna' piłka nożna?

błąd tej analogii polega na tym, że zasugerowałeś iż rynkiem nie rządzą żadne mechanizmy czy też prawa. Obaj wiemy że mechanizmy rynkowe są swego rodzaju przepisami, które po prostu obowiązują.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
korsarz napisał(a):Rynek ma inną propozycję - dobrowolność.
Dobrowolność przymusu.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Dobrowolność przymusu.

?? :roll: to chyba jakiś oksymoron, w jakim sensie dobrowolność przymusu?
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
korsarz napisał(a):?? :roll: to chyba jakiś oksymoron, w jakim sensie dobrowolność przymusu?
Bo przez swą dobrowolność, rynek jest swego rodzaju przymuszeniem "dobrowolności", działania w oparciu o niedoskonałe, mechanizmy rynkowe. A nie każdy podmiot pragnie w oparciu o nie działać, szczególnie gdy mu się nie wiedzie, albo jego działanie (rynku) jest w danej sferze, szkodliwe. O coś takiego mi chodziło.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości