To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzieciaczki
nonkonformista napisał(a):Ale opiekunka to 'Betreuerin'. Matka dzienna to pewnie dla dzieci zastępczych.
Opiekunki mogą być różne, a tu chodzi o pewien rodzaj.Taką sobie nazwę nadali i to nie ma nic wspólnego z adopcjami, to jest taka niania ze skończonym kursem, papierami itp, pracująca legalnie
Tu jest więcej na tej stronie:
http://www.tagesmutter.net/

Palmer Eldritch napisał(a):lol
Niania się mówi, albo opiekunka.

No można i tak powiedzieć, ale niania to jest szersza nazwa.Bo może być zatrudniona na czarno i bez kwalifikacji. Coś takiego jak Tagesmutter nie ma w Polsce za bardzo swojego odpowiednika, przynajmniej się nie spotkałam, więc lepiej użyć oryginalnej nazwy niż jakiejś mylącej.I nie jest to odpowiednik opiekunki dziennej w Polsce, tak jak wcześniej pisałam, mój błąd.
Katecheta w przerwach obmacuje chłopców skrycie
W pierwszą komunię trzeba pipić należycie.
Odpowiedz
maharet napisał(a):No można i tak powiedzieć, ale niania to jest szersza nazwa.Bo może być zatrudniona na czarno i bez kwalifikacji. Coś takiego jak Tagesmutter nie ma w Polsce za bardzo swojego odpowiednika, przynajmniej się nie spotkałam, więc lepiej użyć oryginalnej nazwy niż jakiejś mylącej.I nie jest to odpowiednik opiekunki dziennej w Polsce, tak jak wcześniej pisałam, mój błąd.

A skąd Ty bido z nędzą wiesz, że Tagesmutter pracuje legalnie, a niania na czarno?

Wnoszę o wypierdolenie stąd tego trolla.
A ja wnoszę o odrobinę szacunku dla rozmówcy. I nieformalnie ostrzegam.
R.
Odpowiedz
Palmer Eldritch napisał(a):A skąd Ty bido z nędzą wiesz, że Tagesmutter pracuje legalnie, a niania na czarno?

Wnoszę o wypierdolenie stąd tego trolla.
Napisałam, że niania może pracować na czarno, ale nie, ze na 100 % tak pracuje.A poza tym wkleiłam linka o tagesmutter, jak jesteś tak bardzo zainteresowany to odsyłam.
Katecheta w przerwach obmacuje chłopców skrycie
W pierwszą komunię trzeba pipić należycie.
Odpowiedz
Tagesmutter jest instytucją prawa niemieckiego, która nie ma odpowiednika w polskich przepisach, więc nazywanie jej nianią, opiekunką czy coś w tym guście jest mylące i nie oddaje istoty rzeczy.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości