Liczba postów: 4,999
Liczba wątków: 99
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
30
Płeć: mężczyzna
exodim napisał(a):Bruno był tylko filozofem (marnym, rzecz jasna), a np. taki Galileusz był aż naukowcem. Gdyby na stosie spłonął Galileusz (a nie spłonął), to co innego. Ale na szczęście żadna z osób, które spłonęły, nie była imho w ogóle istotna dla szeroko pojętej cywilizacji.
Część z nich uważam za chorych psychicznie, część za debili*, a część za pechowców. Jeśli miałbym kogoś z nich żałować to tylko tych pierwszych i ostatnich, oczywiście.
Ale tu zupelnie nie chodzi o to kto byl palony na stosie. Jezeli jakas organizacja, totalitarny rzad czy ktokolwiek inny morduje ludzi za ich poglady (nieistotne to czy poglady te sa glupie czy nie) to nazywa sie ich wprost - zbrodniarzami. Kosciol katolicki pomimo, ze zachowywal sie wielokrotnie w swojej historii karygodnie - to nie tylko nie trafia do tego samego worka co np. nazisci czy XXwieczni pseudokomunisci, ale wrecz niektorzy maja czelnosc nazywac go autorytetem moralnym.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
Liczba postów: 257
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
0
zefciu napisał(a):Według exodima, któremu daleko do fideizmu oczywiście tak jest. Według kronopia, dla którego "ateizm" to po prostu wiara w to, że Kościół jest złym mzimu - nie.
Pogląd i przekonanie, że takich ludzi jak Bruno, Savonarola, Hitler czy Lenin należy przynajmniej izolować od społeczeństwa jest jak najbardziej do obronienia.
Bruno w jednej linii z Hitlerem i Leninem?
[url=https://www.facebook.com/pages/Ewolucja-Nauka-i-Spo%C5%82ecze%C5%84stwo-Mikroblog/272276922924204][/url]
Kwasss napisał(a):Bruno w jednej linii z Hitlerem i Leninem? Nie wiadomo. Bo jemu nie pozwolono ustawiać społeczeństwa pod swoje fantazje. A Hitler i Lenin mieli ku temu okazję. Więc nie możemy sprawdzić, czyje poglądy były bardziej szkodliwe.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Tgc napisał(a):Ale tu zupelnie nie chodzi o to kto byl palony na stosie. Jezeli jakas organizacja, totalitarny rzad czy ktokolwiek inny morduje ludzi za ich poglady (nieistotne to czy poglady te sa glupie czy nie) to nazywa sie ich wprost - zbrodniarzami. Kosciol katolicki pomimo, ze zachowywal sie wielokrotnie w swojej historii karygodnie - to nie tylko nie trafia do tego samego worka co np. nazisci czy XXwieczni pseudokomunisci, ale wrecz niektorzy maja czelnosc nazywac go autorytetem moralnym. A to Kościół kogoś mordował czy władza świecka?
I dalej - trybunał inkwizycyjny trzy razy dawał szanse Bruno na odwołanie swoich tez (w akcie łaski Klemens VIII dał mu kolejną taką możliwość na 8 dni przed wyrokiem). Początkowo zresztą Bruno chciał to zrobić, później zmienił zdanie, stając się ostatecznie męczennikiem świeckohumanistycznej hołoty.
Za wątpliwe tezy nie warto umierać, szczególnie jeśli te tezy są abstrakcyjne i mało precyzyjne:
Cytat:W jednej ze swoich tez Giordano Bruno określił gwiazdy jako prawdziwych wysłanników i tłumaczy głosu Bożego, jako anioły dające się odczuć i zauważyć, jak gdyby każda gwiazda przynosiła człowiekowi boskie zwiastowanie [astrologia - przyp. mój]
(...)
Bruno uważał, że także Ziemia posiada duszę i to nie tylko zmysłową, ale i intelektualną, a być może nawet coś więcej.
(...)
Bruno przeciwstawił doktrynę nieskończonego i wiecznego wszechświata, składającego się licznych światów dogmatowi o stworzeniu świata.
Jak widać bzdury, niepoparte niczym oprócz projekcji (anty)umysłowych Bruno.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):A to Kościół kogoś mordował czy władza świecka?
A czy Hitler kogoś osobiście zamordował?
I nie przeszkadza ci to w żaden sposób nazywanie go mordercą.
Znowu hipokryzja?
exodim napisał(a):Jak widać bzdury, niepoparte niczym oprócz projekcji (anty)umysłowych Bruno.
Jeśli uważasz Bruno za kogoś niesprawnego umysłowo, to tym bardziej dziwi twoje dzisiejsze usprawiedliwianie tej zbrodni.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Tgc napisał(a):Jezeli jakas organizacja, totalitarny rzad czy ktokolwiek inny morduje ludzi za ich poglady (nieistotne to czy poglady te sa glupie czy nie) to nazywa sie ich wprost - zbrodniarzami.
Oczywiście tylko wtedy, kiedy te poglądy są "słuszne". Bo kiedy są "niesłuszne", to właśnie głosicieli takich poglądów należy, może nie od razu zamordować, ale wsadzić do więzienia z całą pewnością (np Irvinga, albo takich, którzy twierdzą, że pedofilia jest zdrowa) :evil:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
pilaster napisał(a):Oczywiście tylko wtedy, kiedy te poglądy są "słuszne". Bo kiedy są "niesłuszne", to właśnie głosicieli takich poglądów należy, może nie od razu zamordować, ale wsadzić do więzienia z całą pewnością (np Irvinga, albo takich, którzy twierdzą, że pedofilia jest zdrowa) :evil:
a co Irving zrobił takiego złego?
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
piotr35 napisał(a):Jeśli uważasz Bruno za kogoś niesprawnego umysłowo, to tym bardziej dziwi twoje dzisiejsze usprawiedliwianie tej zbrodni. Nie chodzi o usprawiedliwianie, tylko o to, że po raz na tym forum setny próbowano zasugerować kłamliwie, że Bruno był naukowcem, który czegoś tam dowodził. Ten przypływ uczciwości erystycznej ze strony antyklerykałów budzi zrozumiały sprzeciw, który wszak nie jest wyrazem nienawiści do samego Bruno (nikt z nas Bruno nie znał osobiście), ale irytacji wobec dzisiejszych wielbicieli tego szurniętego rasisty.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14
Płeć: nie wybrano
Instytucja kościoła, a dokładniej komisja papieska po 400 latach od osądzenia Bruno winnym herezji i magii, przyznała w 2000 roku ze skruchą, ze skazanie i spalenie go na stosie było niesprawiedliwością.
Giordano Bruno z pewnością się ucieszył.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
piotr35 napisał(a):Instytucja kościoła, a dokładniej komisja papieska po 400 latach od osądzenia Bruno winnym herezji i magii, przyznała w 2000 roku ze skruchą, ze skazanie i spalenie go na stosie było niesprawiedliwością. Nie przyznała jednak z pewnością, że Bruno był naukowcem. To jednak nie przeszkodzi Ci za miesiąc znowu udawać, że tak było.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a):To jednak nie przeszkodzi Ci za miesiąc znowu udawać, że tak było. A tobie nie przeszkodzi to wyprowadzać piotra35 z błędu po raz n-ty.
Liczba postów: 2,536
Liczba wątków: 24
Dołączył: 10.2007
Palmer Eldritch napisał(a):Byłoby to bardzo bulwersujące.
Byłoby!
Kiedy Benedykt (albo JP II) tak powiedział? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...kach_.html
Rzecz jasna z "akceptacją używania prezerwatyw przez współżyjących ze sobą księży" ta wypowiedź nie ma kompletnie nic wspólnego, nie ma tam w ogóle mowy o akceptacji czegokolwiek. Tak czy inaczej, słowa o prezerwatywach, które wtedy padły z ust Benedykta XVI, były niezmiernie niefortunne, istny PR-owy strzał w stopę. Początkowe reakcje były z tego co pamiętam pozytywne, lecz jedynie do momentu wydania pierwszego z wielu sprostowań. Co więcej, była to jak dotąd chyba najistotniejsza (choć niezamierzona) idąca z samej góry sugestia negocjowalności stanowiska Kościoła w sprawie prezerwatyw, a przy tym bardzo łatwa do wykorzystania w propagandzie antykościelnej, co zresztą już widzimy w postach Piotra35.
Podsumowując prostymi słowy: papa tak wtedy pierdolnął, że wszystkie urbany go po rękach za to powinny całować.
Zefciu napisał(a):Nie wiadomo. Bo jemu nie pozwolono ustawiać społeczeństwa pod swoje fantazje. A Hitler i Lenin mieli ku temu okazję. Więc nie możemy sprawdzić, czyje poglądy były bardziej szkodliwe. Sama idea eliminowania ze społeczeństwa jednostek dlań niebezpiecznych jest zapewne słuszna. Nie zmienia tego fakt, że nie zawsze jest to skuteczne, a czasem bywa wręcz kontrskuteczne (jak uczą nas wiadome wydarzenia z Judei i Rzymu  ).
Swoją drogą, jakie niebezpieczne dla organizacji społeczeństwa poglądy właściwie Bruno głosił? Pytam, bo nie wiem. Najwyraźniej opuściłem kilka ważnych sesji imprintingu świeckochumanistycznego. Pilaster napisał(a):Oczywiście tylko wtedy, kiedy te poglądy są "słuszne". Bo kiedy są "niesłuszne", to właśnie głosicieli takich poglądów należy, może nie od razu zamordować, ale wsadzić do więzienia z całą pewnością (np Irvinga, albo takich, którzy twierdzą, że pedofilia jest zdrowa) :evil: Tych drugich jak najbardziej należy wsadzić, tyle że do bagna, a nie do więzienia.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
korsarz napisał(a):a co Irving zrobił takiego złego?
Głosił inne poglądy niż te zatwierdzone przez Ministerstwo Prawdy.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
pilaster napisał(a):Głosił inne poglądy niż te zatwierdzone przez Ministerstwo Prawdy. 
co nie zmienia faktu, że jest jednym z najlepszych na świecie historyków i badaczy II wojny światowej a jego książki sprzedają się w niesamowitej ilości.
Owe Ministerstwo Prawdy już zabiło dr Dariusza Ratajczaka, w gruncie rzeczy gość został zaszczuty przez m.in. GW. Chory kraj.
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Hans Wegeżynsten napisał(a):A tobie nie przeszkodzi to wyprowadzać piotra35 z błędu po raz n-ty. A czemu miałoby mi przeszkodzić? Fakt, że ja mówię prawdę, a piotr35 świadomie łże mając w pogardzie całe to forum ma mi przeszkadzać?
Liczba postów: 1,356
Liczba wątków: 12
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
0
zefciu napisał(a):Według exodima, któremu daleko do fideizmu oczywiście tak jest. Według kronopia, dla którego "ateizm" to po prostu wiara w to, że Kościół jest złym mzimu - nie.
Kościół rzecz jasna musi być dobry, bo inaczej nie byłby sobą  A w Polsce wszyscy traktowani są tak samo:
http://natemat.pl/38725,czlowiek-kon-wal...nie-wywiad
zefciu napisał(a):Pogląd i przekonanie, że takich ludzi jak Bruno, Savonarola, Hitler czy Lenin należy przynajmniej izolować od społeczeństwa jest jak najbardziej do obronienia.
A innych posiadaczy jednynej słusznej prawdy już nie?
zefciu napisał(a):Nie wiadomo. Bo jemu nie pozwolono ustawiać społeczeństwa pod swoje fantazje. A Hitler i Lenin mieli ku temu okazję.
Różne religie też miały i skwapliwie z tego korzystały stosując często mało wybredne metody. Skutki odczuwamy do dziś.
zefciu napisał(a):Nie przyznała jednak z pewnością, że Bruno był naukowcem.
I dlatego z czystym sumieniem mogli go zabić, a ta zbrodnia nie jest zbrodnią w sensie dosłownym. Bo przecież nie był naukowcem!
kronopio napisał(a):Kościół rzecz jasna musi być dobry, bo inaczej nie byłby sobą A w Polsce wszyscy traktowani są tak samo: Coś zupełnie nie na temat. Jak to zwykle u kronopia. Wskaż, gdzie napisałem coś takiego, jak sugerujesz?
Cytat:A innych posiadaczy jednynej słusznej prawdy już nie?
Też.
Cytat:Różne religie też miały i skwapliwie z tego korzystały stosując często mało wybredne metody. Skutki odczuwamy do dziś.
No i co w związku?
Cytat:I dlatego z czystym sumieniem mogli go zabić, a ta zbrodnia nie jest zbrodnią w sensie dosłownym. Bo przecież nie był naukowcem! 
Nigdzie niczego takiego nie napisałem. Natomiast owszem - kłamstwo piotra35 jest kłamstwem w sensie dosłownym (tzn świadomym twierdzeniem tego, co do czego samemu się wie iż nie jest prawdą).
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Może Kolega Kronopio jest coraz bliższy sporządzenia listy 10 naukowców zabitych przez Kościół?
Liczba postów: 1,356
Liczba wątków: 12
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
0
Palmer Eldritch napisał(a):Może Kolega Kronopio jest coraz bliższy sporządzenia listy 10 naukowców zabitych przez Kościół?
Czy ofiary niebędące naukowcami (np. kobiety oskarżane o czary) są w jakiś sposób gorsze od naukowców? Pytam w sensie czysto ludzkim, bo Wasze obsesyjne domaganie się tych przykładów sugeruje, że (ponieważ takich przykładów pewnie nie ma) cierpienie nienaukowców w zasadzie się nie liczy i można nad tym przejść do porządku dziennego.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
kronopio napisał(a):Czy ofiary niebędące naukowcami (np. kobiety oskarżane o czary) są w jakiś sposób gorsze od naukowców? Pytam w sensie czysto ludzkim, bo Wasze obsesyjne domaganie się tych przykładów sugeruje, że (ponieważ takich przykładów pewnie nie ma) cierpienie nienaukowców w zasadzie się nie liczy i można nad tym przejść do porządku dziennego.
Nie. Owo "obsesyjne domaganie się przykładów" wzięło się z obsesyjnego wmawiania ludziom, że Kościół mordował naukowców.
Cieszę się, że w końcu przyznałeś, że nie mordował.
|