08.11.2012, 22:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.11.2012, 23:56 przez exodim.)
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Sherlock.
I tyle w temacie.
Dextera przestanę chyba oglądać, bo coraz więcej absurdów i głupich pseudoclimaxów można dostrzec.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):Dextera przestanę chyba oglądać, bo coraz więcej absurdów i głupich pseudoqlimaxów można dostrzec.
Kolejny co się czepia realizmu ? :lol2:
Co to jest pseudoqlimax ?
Jak dla mnie ten sezon jest bardzo ciekawy, szczególnie w porównaniu do poprzedniego.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Hans Wegeżynsten napisał(a):Kolejny co się czepia realizmu ? :lol2: Czepiam się nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które się tam mnożą. Ciekawym czyś czytał powieść Lindsaya, na bazie której oparto ten serial? (nie mówię o kontynuacjach, które zostały napisane pod wpływem znakomitego rezultatu serialu, ale o pierwszej książce)
Cytat:Co to jest pseudoclimax ?
Teoretycznie ma być to punkt zwrotny, który przewróci wszystko do góry nogami, ale tak naprawdę jest przewidywalny i niczego nie wnosi. Patrz ostatnie trzy czy nawet cztery plot breaki (włącznie z McKay i wyjściem na wolność Izaaka w teaserze do niedzielnego odcinka).
Cytat:Jak dla mnie ten sezon jest bardzo ciekawy, szczególnie w porównaniu do poprzedniego.
Co takiego ciekawego jest w tym sezonie czego nie było w poprzednich?
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
2
Kiedyś zaczęłam początek 1 sezonu, później zapomniałam a dzisiaj jakoś mi się przypomniało i postanowiłam wznowić oglądanie ;p
![[Obrazek: MV5BMTcxNzgyNzkzMl5BMl5BanBnXkFtZTcwMDgz...4,317_.jpg]](http://ia.media-imdb.com/images/M/MV5BMTcxNzgyNzkzMl5BMl5BanBnXkFtZTcwMDgzMzg2MQ@@._V1._SY317_CR5,0,214,317_.jpg)
Nie wszystkie odcinki fajnie..
10.11.2012, 23:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.11.2012, 23:23 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):Czepiam się nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które się tam mnożą Taka jest konwencja. Ja po prostu część z nieprawdopodobnymi przypadkami i ciągłym fartem Dextera akceptuję. No ale niektórzy nie mogą się pogodzić np. z tym, że Rambo jest niezniszczalny, omija kule...
Z drugiej strony... Przypadek, że akurat Laguerta zauważyła próbkę krwi możemy jeszcze cicho zaakceptować. Ale to, że nagle stała się taka mądra i powiązała to z Rzeźnikiem z Zatoki i wspomina przypuszczenia Doakes'a i Lundy'ego, że Rzeźnikiem może być ktoś z wewnątrz, a pomimo tego nie powiązała tego z Dexterem, jest już zwyczajnie głupie. Niby stała się taka sprytna, a dalej jest głupia. Raz, że Dexter jest gościem z laboratorium, płytki krwi doskonale pasują do jego osoby, a dwa że Doakes mówił Laguercie, że Dexter jest podejrzanym typkiem. Laguerta już dawno powinna siedzieć Dexterowi na ogonie...
exodim napisał(a):Co takiego ciekawego jest w tym sezonie czego nie było w poprzednich? 1. Debra poznała sekret.
2. Wątek z gościem robiącym labirynty był świetny.
3. Izaak to prawdziwy skurwysyn, istny punisher. Dexter nie miał chyba jeszcze tak mocnego przeciwnika.
4. Hanna różni się od poprzednich dziewczyn Dextera. Jest ładna, ma urok, lubi zabijać, nie jest mazgajem jak Lumen. Jest nieźle pojebana 
5. Laguerta wróciła do sprawy Rzeźnika, ale tak jak wspomniałem, jest głupia. Ten wątek jest niedopracowany.
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Ja również uważam ze przesadzili trochę za bardzo z tym "Dexterem".
O osobowości nie będę wspominał bo identyfikacja widza z bohaterem jest tylko przychylna oglądalności ale jak exodim napisał, za dużo zbiegów okoliczności i w ogóle wiele innych drobnostek które się kumulują "ta sprawa z jego siostrą" (  ) w siódmym sezonie jest już "naciągnięciem które zerwało gumkę" i zniechęciło mnie bardziej.
Poza tym Exodimie, osobiście nie czytałem książki ale szukałem jej już nie raz.
Jak w końcu trafie to będę miał materiał porównawczy.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
13.11.2012, 16:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.11.2012, 20:43 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Myślę, że po prostu wam się znudził serial. Gdyby to był np. 3 Sezon, to inaczej byście na niego spojrzeli.
Zbiegi okoliczności były w każdym sezonie.
exodim napisał(a):Sherlock. Pierwszy odcinek był świetny. Motyw z pigułkami i taksówkarzem - miód.
Natomiast gang w drugim odcinku wydawał mi się jakiś dziecinny.
Dobrze, że ktoś podjął się próby zrealizowania "normalnej" adaptacji Sherlocka Holmesa. A nie jakaś komedia w 3 D z wybuchami co 5 minut...
Liczba postów: 12,314
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Ziomek RBK, animowany miniserial. Niektóre odcinki nawet śmieszne.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
widziałem, niezłe. Szczególnie utkwił mi w pamięci odcinek z pojedynkiem na spojrzenia.
14.11.2012, 00:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.11.2012, 01:14 przez exodim.)
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Hans Wegeżynsten napisał(a):Taka jest konwencja. Ja po prostu część z nieprawdopodobnymi przypadkami i ciągłym fartem Dextera akceptuję. No ale niektórzy nie mogą się pogodzić np. z tym, że Rambo jest niezniszczalny, omija kule... No właśnie, taka stała się konwencja. W książce, Dexter nie miał tak często farta i nie było kuriozalnych zbiegów okoliczności. W pierwszym i drugim sezonie serialu zresztą było podobnie.
Cytat:Z drugiej strony... Przypadek, że akurat Laguerta zauważyła próbkę krwi możemy jeszcze cicho zaakceptować. Ale to, że nagle stała się taka mądra i powiązała to z Rzeźnikiem z Zatoki i wspomina przypuszczenia Doakes'a i Lundy'ego, że Rzeźnikiem może być ktoś z wewnątrz, a pomimo tego nie powiązała tego z Dexterem, jest już zwyczajnie głupie. Niby stała się taka sprytna, a dalej jest głupia. Raz, że Dexter jest gościem z laboratorium, płytki krwi doskonale pasują do jego osoby, a dwa że Doakes mówił Laguercie, że Dexter jest podejrzanym typkiem. Laguerta już dawno powinna siedzieć Dexterowi na ogonie...
Oczywiście. Już w trakcie całej tej historii z Doaksem nie było ciężko się domyślić, po ciut bardziej wnikliwej analizie materiału, albo nawet spróbować z małą prowokacją, że to Dexter jest "Bay Harbor Butcher".
Cytat:1. Debra poznała sekret.
W prawie każdym sezonie ktoś poznaje tajemnicę "Mrocznego Pasażera". A fakt, że w tym sezonie jest to Debra wiele nie zmienia, co można było przewidzieć po obejrzeniu pierwszego odcinka tej serii (6).
Cytat:2. Wątek z gościem robiącym labirynty był świetny.
Całkiem, całkiem. Chociaż bardziej podobał mi się motyw ze zbrodniami inteligentnego psychopaty-domorosłego kaznodziei z poprzedniego sezonu. Brakuje mi pościgu za jakimś (bądź kilkoma, jak miało to miejsce w przypadku Lumen) seryjnym mordercą, który to zazwyczaj towarzyszył paralelnym wydarzeniom fabularnym.
Cytat:3. Izaak to prawdziwy skurwysyn, istny punisher. Dexter nie miał chyba jeszcze tak mocnego przeciwnika.
Sama kreacja bohatera genialna. O tym już wspomniałem. Ale szef potężnej ukraińskiej mafii (która ma kilka klubów ze striptizem i biznes narkotykowy warty "połowy dochodu narodowego Ukrainy", jak to się wyraził Izaak w odcinku po śmierci Viktora) po pierwsze nie bawiłby się sam w śledzenie jakiegoś labgeeka, który mógł zabić Viktora. Po drugie, nawet po tak krótkim czasie pobytu w Miami, wiedziałby gdzie ma się nie pojawiać bez arsenału rodem z Rambo (klub Latynosów do którego zwabił go Dexter).
Izaak skończy w pierdlu albo zdąży zbiec na Ukrainę. Raczej nie skończy na stole Dextera - Sirko rzadko bywa gdzieś sam, w miejscu niepublicznym, mieszka pewnie w strzeżonej rezydencji, poza tym jest obserwowany przez policję.
Cytat:4. Hanna różni się od poprzednich dziewczyn Dextera. Jest ładna, ma urok, lubi zabijać, nie jest mazgajem jak Lumen. Jest nieźle pojebana 
Jedyną, acz ważną różnicę, między Hanną a poprzednimi dziewczynami Dextera, zauważył sam Dexter w najnowszym odcinku "jako jedyna zaakceptowała obie twarze Dextera", choć mógłbym polemizować czy aby tak nie było już w przypadku Lumen?
A ładna czy nie, to już kwestia gustów.
No, ale ma czym oddychać, na pewno.
Hans Wegeżynsten napisał(a):Pierwszy odcinek był świetny. Motyw z pigułkami i taksówkarzem - miód.
Natomiast gang w drugim odcinku wydawał mi się jakiś dziecinny. Obejrzyj sobie kolejne odcinki. "Wielka gra" - finał pierwszego sezonu jest świetny (pojawia się Moriarty). Trochę wątpliwy, ale jednak motyw miłosny (Holmesa, nie Watsona) pojawia się jedynie w "Scandal in Belgravia".
Trochę zastanawia mnie jak twórcy serialu wybrną z zasadniczego i dość ciężkiego do rozwiązania problemu logicznego, który pojawił się w ostatnim odcinku 2 sezonu. W sumie spoilerem żadnym nie będzie, jeśli napiszę, że Holmes we wspomnianym odcinku umiera.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):Ale szef potężnej ukraińskiej mafii (która ma kilka klubów ze striptizem i biznes narkotykowy warty "połowy dochodu narodowego Ukrainy", jak to się wyraził Izaak w odcinku po śmierci Viktora) po pierwsze nie bawiłby się sam w śledzenie jakiegoś labgeeka, który mógł zabić Viktora. On wie, że Dexter nie jest zwykłym labgeekem. W dodatku historia z jego dziadkiem czekającym tyle lat na zemstę na Syberii jest kluczowa. Izaak mógłby wydać polecenie, ale ma po prostu ochotę zrobić wszystko osobiście tak jak jego dziadek.
exodim napisał(a):Po drugie, nawet po tak krótkim czasie pobytu w Miami, wiedziałby gdzie ma się nie pojawiać bez arsenału rodem z Rambo Rzeczywiście mógłby wiedzieć, że to wrogie terytorium. Ale to i tak nieistotne, bo wyszedł z mamra :lol2:
exodim napisał(a):Izaak skończy w pierdlu albo zdąży zbiec na Ukrainę. Dawno kogoś nie było na stole Dextera ze skutkiem "pozytywnym"
exodim napisał(a):Jedyną, acz ważną różnicę, między Hanną a poprzednimi dziewczynami Dextera, zauważył sam Dexter w najnowszym odcinku "jako jedyna zaakceptowała obie twarze Dextera" W dodatku jest inteligentna, przybiera przed ludźmi maskę poszkodowanej biedulki, a wspomnienie wspólnych rzezi z Randallem wzbudza w niej nostalgię.
exodim napisał(a):choć mógłbym polemizować czy aby tak nie było już w przypadku Lumen? Lumen tak naprawdę nigdy nie zaakceptowała drugiej twarzy Dextera. Był dla niej złem koniecznym, aby zaspokoić swoją potrzebę. Dlatego jak było już po wszystkim, to odeszła.
exodim napisał(a):Obejrzyj sobie kolejne odcinki. "Wielka gra" - finał pierwszego sezonu jest świetny (pojawia się Moriarty). Właśnie dzisiaj oglądałem, rzeczywiście świetny, powrót do poziomu pierwszego odcinka, a nawet wyżej. A także pierwsze parę minut pierwszego odcinka drugiego sezonu, gdyż nie ścierpiałbym tego cliffhangera. Wybór Stayin' Alive na dzwonek Moriarty'ego - :lol2:
exodim napisał(a):Trochę zastanawia mnie jak twórcy serialu wybrną z zasadniczego i dość ciężkiego do rozwiązania problemu logicznego, który pojawił się w ostatnim odcinku 2 sezonu. W sumie spoilerem żadnym nie będzie, jeśli napiszę, że Holmes we wspomnianym odcinku umiera. Może tak samo jak wybrnął z tego Arthur Doyle po protestach fanów. Holmes ostatecznie przecież nie zginął spadając do wodospadu, a Moriarty tak. W końcu trzymają się oryginału, nie licząc przeniesienia w przyszłość, które oczywiście bardzo dobrze im wyszło.
Liczba postów: 12,314
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Hans Wegeżynsten napisał(a):widziałem, niezłe. Szczególnie utkwił mi w pamięci odcinek z pojedynkiem na spojrzenia. Ten odcinek ma drugą część, nazywa się "runda 2".
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Sajid napisał(a):Ten odcinek ma drugą część, nazywa się "runda 2".  Hahah, też dobry
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Hans Wegeżynsten napisał(a):Myślę, że po prostu wam się znudził serial. Gdyby to był np. 3 Sezon, to inaczej byście na niego spojrzeli.
Zbiegi okoliczności były w każdym sezonie.
No i w końcu mnie dobiły :x
O ile na początku jak tylko odcinek się kończył zaczynałem kolejny to ostatnio nie skończyłem nawet w całości odcinka 2 czy 3 ostatniego sezonu bo mnie zamulił.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 2,501
Liczba wątków: 33
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
9
Mnie się tam Dex podoba, pewnie dlatego, że się z tego zrobiło romansidło 8) Co do zbiegów okoliczności to się zgodzę. Serial już nie trzyma w napięciu jak dawniej. Przyzwyczajono widza, że w jakie by Dexter gówno nie wlazł, to się wywinie: świadek umrze na nagle na zawał, dowód zostanie skradziony, a przeciwnik Dexa poślizgnie się na skórce od banana i wyjebie łbem w krawężnik. Kiedyś przynajmniej Dexter musiał kombinować jak wyleźć z tarapatów...
Obecnie oglądam Doktora Who, sama nie wiem, czemu tyle czasu zajęło mi odkrycie tego serialu. Zawsze mi się wydawało, że to niemiecki film o łodzi podwodnej...
The spice must flow
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Ja pierdolę  Odcinek "Helter Skelter" jest tak strasznie słaby. Z Izaaka zrobili jakiegoś płaczka... Jurg idzie sobie zrywać pomidorki. Przesłodzone pierdolenie o miłości. Śmiech na sali. Szkoda, że Izaak się nie ruchał z Dexterem :lol2: Wątek z podpalaczem ujdzie, tylko coś mi się wydaje, że już znamy podpalacza. (Ten specjalista, co Dexter zamknął się z nim w windzie)
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
libertariański the wire
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Cytat:libertariański the wire :wink:
libertariański - srański
Nowy Dexter całkiem całkiem, cały sezon łamie w końcu nudne schematy i dzięki temu jest ciekawiej.
Za to nowy sezon Boardwalka po prostu miażdzy, zajebisty odcinek 11 i teraz pozostaje tylko czekać na (mam nadzieję) jeszcze lepszy finał sezonu. A myślałem, że bez Jimmiego to już nie będzie to samo, na szczęście się myliłem.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
cobras napisał(a):libertariański - srański
to coś wnosi do tego wątku? :wall:
czy tak cobras palnął jak na wielbiciela bajek w stylu harryego pottera i dextera przystało?:roll:
ja rozumiem, że cobras jako homoseksualista brzydzi się światem przemocy, ale może niech chociaż napisze dlaczego nie lubi the wire :lol2:
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
korsarz napisał(a):to coś wnosi do tego wątku? :wall:
czy tak cobras palnął jak na wielbiciela bajek w stylu harryego pottera i dextera przystało?:roll:
ja rozumiem, że cobras jako homoseksualista brzydzi się światem przemocy, ale może niech chociaż napisze dlaczego nie lubi the wire :lol2:
Lubię The Wire, nie lubię za to przyczepiania mu jakichś głupich łatek. Boardwalk Empire jest za to IMO jeszcze lepsze. Ale ty jako homoseksualista pewnie brzydzisz się "przegadanymi" serialami.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
|