To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
Witold napisał(a):Dla komunistów to jest marzenie, dla zdrowych na umyśle to budzi grozę.

Nie, budzi grozę jedynie u socjopatów twojego typu.

Witold napisał(a):Dlatego właśnie jeżeli dwie osoby popełnią to samo przewinienie, w takich samych okolicznościach, to powinny być ukarane tak samo.

Dokładnie. Czego ty nie chcesz robić.

Witold napisał(a):Głupie są twoje pytania próbujące wymusić tłumaczenie ci tego, co jest oczywiste, tak jak np.:

Odpowiedz na pytanie. Czy powinniśmy karać za jazdę po pijaku?

Witold napisał(a):Sprawca stworzył zagrożenie dla jej życia, umyślnie, z zamiarem zabójstwa i wszedł w fazę realizacji tego zamiaru. Już samo to niejako tworzy pokrzywdzonego, choćby on sam nawet o tym nie wiedział. To się nazywa "usiłowanie", liczy się już sam zamiar i czynne zmierzanie do jego realizacji.

Jaką stratę poniosła ofiara? Ja oczywiście zgadzam, że liczy się zamiar. Nawet jak nie ma żadnych strat to tę osobę należy unieszkodliwić gdyż jest niebezpieczna dla społeczeństwa i zabije kogoś w przyszłości.

Ale jak to współgra z zasadą "nie ma przestępstwa bez ofiary"

Witold napisał(a):A dlaczego nie bezpłatnego wyżywienia dla wszystkich? Wyżywienie jest znacznie bardziej niezbędne do życia niż opieka medyczna.

Oczywiście jak najbardziej. Programy dożywiania już w Polsce funkcjonują.

Witold napisał(a):Osobnik, który przed chwilą oświadczył, że wyeliminowanie mnie byłby korzystne dla społeczeństwa, właśnie zarzucił mi... nihilizm.

Pytałeś się czy mógłbyś mnie zabić. To odpowiadam. Oczywiście, że eliminowanie morderców jest korzystne. Czytaj uważanie co piszę i do czego się odnoszę.

Witold napisał(a):Im więcej dyskusji z podobnymi tobie lewakami, tym człowiek jest pewniejszy, że lewactwo to najgłupsza, najobrzydliwsza, najbardziej zbrodnicza, antyludzka i wypaczona ideologia jaka kiedykolwiek istniała :evil:

A teraz idź upierz gacie.
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Nie, budzi grozę jedynie u socjopatów twojego typu.

Osobnik który rzuca teorie na temat tego, kogo "wyeliminowanie" będzie "korzystne dla społeczeństwa", wyzywa od socjopatów...


Cytat:Dokładnie. Czego ty nie chcesz robić.

Ja dokładnie to chcę robić. To ty chcesz karać porporcjonalnie do stanu majątkowego sprawcy, a nie do czynu.


Cytat:Odpowiedz na pytanie. Czy powinniśmy karać za jazdę po pijaku?

Prawdopodobnie lepsze byłoby karanie, oczywiście dużo surowsze, spowodowania szkód przez jazdę po pijaku.

Do 2000 roku jazda po pijaku nie była przestępstwem, tylko wykroczeniem.


Cytat:Nawet jak nie ma żadnych strat to tę osobę należy unieszkodliwić gdyż jest niebezpieczna dla społeczeństwa.

Czyli wszystkich lewaków powinno się pozamykać ;-)


Cytat:Ale jak to współgra z zasadą "nie ma przestępstwa bez ofiary"

Współgra doskonale. Czy ty naprawdę wierzysz w to co próbujesz mi wmówić, że przy usiłowaniu zabójstwa nie ma żadnego pokrzywdzonego? Jeżeli tak, to przestań ode mnie żadać tłumaczenia ci tego, bo ja kompetencji psychiatrycznych nie posiadam.


Cytat:Oczywiście jak najbardziej. Programy żywnościowe już w Polsce funkcjonują.


Tak? Wszyscy płacą podatki, a nie znam nikogo kto by za to dostawał jakiekolwiek darmowe wyżywienie...


Cytat:Twierdziłeś, że chciałbyś mnie zabić.

Niczego takiego nie twierdziłem.
Odpowiedz
Witold napisał(a):Osobnik który rzuca teorie na temat tego, kogo "wyeliminowanie" będzie "korzystne dla społeczeństwa", wyzywa od socjopatów...

Nie, to znowu ty. Cały wątek to ty uważasz, że eliminowanie jakichś społeczności jest korzystne.:lol2:

Witold napisał(a):Ja dokładnie to chcę robić. To ty chcesz karać porporcjonalnie do stanu majątkowego sprawcy, a nie do czynu.

Nie, ja chcę takiej samej kary a to wymaga aby mandat był proporcjonalny do stanu majątkowego sprawcy.

Ty chcesz aby kary były mniej dotkliwe dla bogatych i bardziej dla biednych. A nie aby kary były takie same.

Witold napisał(a):Prawdopodobnie lepsze byłoby karanie, oczywiście dużo surowsze, spowodowania szkód przez jazdę po pijaku.

Oczywiście ale czy w ogóle powinno karać się za jazdę po pijaku? Nie ulega wątpliwości, że nie każdy pijacki przejazd musi skończyć się wypadkiem i ofiarami.

Witold napisał(a):Do 2000 roku jazda po pijaku nie była przestępstwem, tylko wykroczeniem.

Dobra co to ma do rzeczy? Odpowiedz na pytanie.

Witold napisał(a):Współgra doskonale. Czy ty naprawdę wierzysz w to co próbujesz mi wmówić, że przy usiłowaniu zabójstwa nie ma żadnego pokrzywdzonego?

Odpowiesz na pytanie czy nie? Jakie straty poniosła ta osoba?

Witold napisał(a):Tak? Wszyscy płacą podatki, a nie znam nikogo kto by za to dostawał jakiekolwiek darmowe wyżywienie...

No widzisz a ja znam.
http://www.mpips.gov.pl/pomoc-spoleczna/...ozywiania/

Witold napisał(a):Niczego takiego nie twierdziłem.

Czyli jeżeli np. zamordowanie cię poprawi mi samopoczucie, to jest to dla mnie korzystne, czyli z mojego punktu widzenia - dobre?

Napisałem, że może dla ciebie będzie dobre. Ale dla społeczeństwa będzie dobre wyeliminowanie ciebie w takim razie.
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Nie, to znowu ty. Cały wątek to ty uważasz, że eliminowanie jakichś społeczności jest korzystne.:lol2:

Drugi raz z rzędu przypisujesz mi jakieś absurdalne twierdzenie którego nigdy nie wygłaszałem.

Czyli chyba zaczynasz się poddawać.


Cytat:Ty chcesz aby kary były mniej dotkliwe dla bogatych i bardziej dla biednych. A nie aby kary były takie same.

Bla, bla, bla. Mam ci tłumaczyć po raz kolejny co znaczy "takie same"? Znaczy to, co znaczy, a nie to co ty sobie ubzdurasz.


Cytat:Dobra co to ma do rzeczy? Odpowiedz na pytanie.

To właśnie była odpowiedź. Jeżeli już, to jako wykroczenie.


Cytat:Odpowiesz na pytanie czy nie? Jakie straty poniosła ta osoba?

Już odpowiedziałem.

Czyli wg ciebie przy usiłowaniu zabójstwa nie ma osoby pokrzywdzonej...


Cytat:No widzisz a ja znam.
http://www.mpips.gov.pl/pomoc-spoleczna/...ozywiania/

I co, każdy ma prawo do takiej pomocy? Wystarczy po nią pójść i każdy ją dostanie?


Cytat:Czyli jeżeli np. zamordowanie cię poprawi mi samopoczucie, to jest to dla mnie korzystne, czyli z mojego punktu widzenia - dobre?

No i gdzie tu jest twierdzenie, że chciałbym cię zabić?
Odpowiedz
Witold napisał(a):Bla, bla, bla. Mam ci tłumaczyć po raz kolejny co znaczy "takie same"? Znaczy to, co znaczy, a nie to co ty sobie ubzdurasz.

Ja również nie mam zamiaru tłumaczyć tobie po raz kolejny tego samego bo już dosyć wyraźnie to wytłumaczyłem. Małpa by zrozumiała.

Witold napisał(a):To właśnie była odpowiedź. Jeżeli już, to jako wykroczenie.

Rozumiem, że twoja odpowiedź to "nazwę to inaczej i po sprawie" :lol2:

Czy powinno się karać za jazdę po pijaku i jak to się ma do zasady "nie ma przestępstwa bez ofiary"?

Jaka jest różnica między wykroczeniem a przestępstwem? Oprócz tego, że wykroczenie to takie małe przestępstwo?

O tym czy w konkretnej sytuacji dany czyn jest przestępstwem czy wykroczeniem decyduje wysokość wyrządzonej szkody, tak więc np. kradzież rzeczy w wartości do 250 zł jest wykroczeniem, natomiast o wartości 251 zł przestępstwem.

Witold napisał(a):Czyli wg ciebie przy usiłowaniu zabójstwa nie ma osoby pokrzywdzonej...

W tym przypadku nie. Może być tak, że ktoś został ugodzony nożem podczas usiłowania popełnienia zabójstwa. Ale pytam się o tę konkretną sytuację. Potencjalnej ofierze nic się nie stało. Jakie straty poniosła?

Witold napisał(a):I co, każdy ma prawo do takiej pomocy? Wystarczy po nią pójść i każdy ją dostanie?

Nie, dlaczego miałby dostawać ktokolwiek? Nic takiego nie postulowałem. Ubezpieczanie zdrowotne też nie dostaje ktokolwiek ale np. osoba bezrobotna ubiegająca się o pracę. Są warunki.

Swoją drogą nawet gdyby nie było żadnych programów ja uważam, że być powinny. To wystarczy jako odpowiedź na twoje wcześniejsze pytanie.

Witold napisał(a):No i gdzie tu jest twierdzenie, że chciałbym cię zabić?

Gdzie jest twierdzenie, że chciałbym cię wyeliminowywać?
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Ja również nie mam zamiaru tłumaczyć tobie po raz kolejny tego samego bo już dosyć wyraźnie to wytłumaczyłem. Małpa by zrozumiała.

Małpa by zrozumiała, a ty nie rozumiesz. Dzieci w podstawówce rozumieją znak równości, tylko lewacy nie rozumieją.


Cytat:Rozumiem, że twoja odpowiedź to "nazwę to inaczej i po sprawie" :lol2:

Ponieważ to jest co innego, a przynajmniej być powinno. Jest spora różnica w karalności i stygmatyzacji sprawców. Czym innym jest sytuacja, kiedy uznamy jakieś zachowanie za "społecznie szkodliwe" i zagrozimy karą 1000 zł grzywny, niż gdy sprawcę takiego czynu wsadzimy na 5 lat do więzienia.

Nie ma żadnej analogii w stosowaniu zasady "nie ma przestępstwa bez ofiary" tak jak robią to libertarianie, a tego co ty próbujesz z nią robić. Inaczej z twoimi "zasadami" - zróżnicowanie cen w sklepach w imię "sprawiedliwości społecznej" jest najzupełniej analogiczne do zróżnicowania podatków w ten sam sposób. Nadal nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie jaka to różnica.


Cytat:O tym czy w konkretnej sytuacji dany czyn jest przestępstwem czy wykroczeniem decyduje wysokość wyrządzonej szkody, tak więc np. kradzież rzeczy w wartości do 250 zł jest wykroczeniem, natomiast o wartości 251 zł przestępstwem.
http://prawo-karne.wieszjak.pl/wyrok-i-k...z2ME5L2c3l

Co jest głupotą, zresztą wspieraną przez lewicową retorykę - bogate hipermarkety stać na to, żeby je okradać, więc niech się nie oburzają, że biedni ludzie im coś czasem wyniosą.


Cytat:W tym przypadku nie. Może być tak, że ktoś został ugodzony nożem podczas usiłowania popełnienia zabójstwa.

Nie mamy o czym dyskutować. Jeżeli ty twierdzisz, że przy usiłowaniu zabójstwa nie ma żadnego pokrzywdzonego, to masz źle w głowie i ja nic na to nie poradzę.


Cytat:Nie, dlaczego miałby dostawać ktokolwiek? Nic takiego nie postulowałem.

No własnie. Czyli żadnego publicznego żywienia obywateli nie ma.


Cytat:Gdzie jest twierdzenie, że chciałbym cię wyeliminowywać?

Że byłoby to "korzystne dla społeczeństwa". Co, zgodnie z twoją wcześniejszą definicją, że to co jest korzystne, jest słyszne, mówi samo za siebie.
Odpowiedz
Witold napisał(a):Ponieważ to jest co innego, a przynajmniej być powinno. Jest spora różnica w karalności i stygmatyzacji sprawców. Czym innym jest sytuacja, kiedy uznamy jakieś zachowanie za "społecznie szkodliwe" i zagrozimy karą 1000 zł grzywny, niż gdy sprawcę takiego czynu wsadzimy na 5 lat do więzienia.

Ależ to nic innego. To jasne, że niektóre przewinienia są mniejsze, inne większe. Pytaniem jest czy w ogóle powinno się karać gdy nie mamy ofiary. A więc przykład kierowców jeżdżących po pijaku.

Nadal czekam na odpowiedź.

Witold napisał(a):Inaczej z twoimi "zasadami" - zróżnicowanie cen w sklepach w imię "sprawiedliwości społecznej" jest najzupełniej analogiczne do zróżnicowania podatków w ten sam sposób. Nadal nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie jaka to różnica.

Ależ dawno już odpowiedziałem.
A. Nierealne albo wyjątkowo trudne do zrealizowania. Bardzo możliwe, że nawet szkodliwe gdyż wymagałoby jakieś centralnego planowania. Podatki progresywne ściąga się łatwo i funkcjonują we wielu krajach świata.
B. Sama zasada jest słuszna.

Witold napisał(a):Co jest głupotą, zresztą wspieraną przez lewicową retorykę - bogate hipermarkety stać na to, żeby je okradać, więc niech się nie oburzają, że biedni ludzie im coś czasem wyniosą.

Nie to tylko twoje urojenia. Nikt nie popiera kradzieży.

Witold napisał(a):Nie mamy o czym dyskutować. Jeżeli ty twierdzisz, że przy usiłowaniu zabójstwa nie ma żadnego pokrzywdzonego, to masz źle w głowie i ja nic na to nie poradzę.

Proszę podać stratę jaką poniosła ta osoba.

Witold napisał(a):No własnie. Czyli żadnego publicznego żywienia obywateli nie ma.

Nie mam pojęcia co masz na myśli bo ja nigdy nie postulowałem rozdawania czegoś bez spełnienia warunków.

Nie mam zamiaru pomagać komuś kto tej pomocy nie chce. A więc przykładowo komuś kto nie szuka pracy.

Witold napisał(a):Że byłoby to "korzystne dla społeczeństwa". Co, zgodnie z twoją wcześniejszą definicją, że to co jest korzystne, jest słyszne, mówi samo za siebie.

Znowu coś sobie uroiłeś, przykro mi. Przypominam, że leczenie w Polsce jest darmowe. Proszę wykorzystaj to.
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Nadal czekam na odpowiedź.

Udzieliłem ci już najlepszą jaką miałem. Jednoznacznej nie mam, bo i zagadnienie nie jest jednoznaczne, ani nie chce mi się go głębiej rozważać.

Cały czas próbujesz mnie nakłonić do przyznania, że może istnieć przestępstwo w którym nie ma ofiary, w dodatku posługując się przy tym wyjątkowo nieudolnymi przykładami (to z usiłowaniem, no litości). Do końca tylko nie wiem po co, bo nawet gdyby tak było, to niczego nie zmieni, przez to co napisałem w poprzednim poście. Nie ma analogii pomiędzy tym, do czego tą zasadę stosują libertarianie a tym do czego ty chcesz ją zepchnąć. Natomiast podawane przeze mnie przykłady absurdalności twojej zasady "odczuwania" i "sprawiedliwości społecznej" są w istocie identyczne z tym do czego ty chcesz te zasady stosować.


Cytat:Bardzo możliwe, że nawet szkodliwe gdyż wymagałoby jakieś centralnego planowania.

To ty jesteś przeciwnikiem centralnego planowania?

Jeżeli wg ciebie prawo własności jest tak nieistotne, że wolno komukolwiek rozbijać sobie szałas na czyjeś prywatnej ziemi, to co w tym złego? Ustawa nakazująca zróżnicowanie cen będzie tylko kolejną państwową regulacją korzystania z prawa własności. Tak jak np. kilka lat temu państwo zabroniło palenia tytoniu w barach i pubach. To też było narzucenie czegoś przedsiębiorcom, dlaczego nie narzucić im tego jakie mają ustalać ceny?

Argumentując jak współczesny socjalista: przecież to nie jest żadne centralne planowanie! Państwo nie będzie narzucało cen, będzie jedynie regulowało jaki procent ceny klienci mają płacić, zależnie od swoich dochodów, tak żeby wszyscy odczuwali go po równo! Jakie centralne planowanie? Jaka ingerencja w wolność? Normalna regulacja!


Cytat:B. Sama zasada jest słuszna.

No i tu już nie mamy o czym gadać. Ta zasada jest chora.


Cytat:Nie to tylko twoje urojenia. Nikt nie popiera kradzieży.

Ktoś chyba jednak popiera. Nawet rząd popiera. Istnieje projekt podwyższenia granicy uznania kradzieży za przestępstwo do 1000 zł.

Rząd uznał, że skoro im wolno okradać obywateli na grube miliony, to będzie bardziej przyzwoicie obywatelom też pozwolić trochę pokraść ;-)


Cytat:Nie mam pojęcia co masz na myśli bo ja nigdy nie postulowałem rozdawania czegoś bez spełnienia warunków.

Jakich warunków? Pytałem o to, dlaczego, skoro służba zdrowia ma być darmowa i dostępna dla wszystkich, żywność nie ma być darmowa i dostępna dla wszystkich, skoro jest dużo bardziej niezbędna do życia niż opieka medyczna.


Cytat:Nie mam zamiaru pomagać komuś kto tej pomocy nie chce. A więc przykładowo komuś kto nie szuka pracy.

Ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe. Trzeba je opłacać, niezależnie czy się tego chce.


Cytat:Znowu coś sobie uroiłeś, przykro mi. Przypominam, że leczenie w Polsce jest darmowe. Proszę wykorzystaj to.

Ja uważam, że złe czy dobre jest zależne od tego czy jest korzystne czy niekorzystne

Wiem natomiast, że korzystne dla społeczeństwa i dla mnie będzie wyeliminowanie ciebie.
Odpowiedz
Witold napisał(a):Udzieliłem ci już najlepszą jaką miałem. Jednoznacznej nie mam, bo i zagadnienie nie jest jednoznaczne, ani nie chce mi się go głębiej rozważać.

Przyjmuję, że się poddajesz.

Witold napisał(a):To ty jesteś przeciwnikiem centralnego planowania?

Tak jak każdy socjaldemokrata. W dzisiejszym świecie i społeczeństwie szkodliwe. Chociaż może bardzo rozwinięta moralnie i wysoko zaawansowana technologicznie cywilizacja mogłaby coś w stylu centralnego planowania wprowadzić.

Przykładowo. Nie ulega wątpliwości, że gdyby projektować domy w jednym mega-praktycznym stylu zanim projektować przykładowo każdy na nowo to zaoszczędzono by wiele zasobów.

Witold napisał(a):Argumentując jak współczesny socjalista: przecież to nie jest żadne centralne planowanie! Państwo nie będzie narzucało cen, będzie jedynie regulowało jaki procent ceny klienci mają płacić, zależnie od swoich dochodów, tak żeby wszyscy odczuwali go po równo! Jakie centralne planowanie? Jaka ingerencja w wolność? Normalna regulacja!

Jak chciałbyś aby to wyglądało? Każdy przychodziłby ze zeznaniem podatkowym? Każdemu przeliczano by ceny? Ile czasu by to zajęło? Jakie kolejki, nie mówiąc o papierkowej robocie i chaosie.

Mam dużo z konserwatysty i nienawidzę rewolucyjnych rozwiązań. Jeżeli jakiś kraj to wprowadzi i rezultaty będą korzystne to będę postulował wprowadzenie czegoś podobnego. Wolę na razie zostać przy sprawdzonych podatkach.

Witold napisał(a):Jakich warunków? Pytałem o to, dlaczego, skoro służba zdrowia ma być darmowa i dostępna dla wszystkich, żywność nie ma być darmowa i dostępna dla wszystkich, skoro jest dużo bardziej niezbędna do życia niż opieka medyczna.

Dobra nie ma sensu w ogóle dumać nad tym jak to wygląda w Polsce bo nie ma w sumie to znaczenia. Wiele rzeczy w Polsce mi się nie podoba.

Więc moja odpowiedź:
TAK, POWINNA BYĆ!

Witold napisał(a):Ja uważam, że złe czy dobre jest zależne od tego czy jest korzystne czy niekorzystne

Wiem natomiast, że korzystne dla społeczeństwa i dla mnie będzie wyeliminowanie ciebie.

Wyrwane kompletnie z kontekstu. Napisałem, że owszem wyeliminowanie ciebie byłoby korzystne dla społeczeństwa i dla mnie gdybyś chciał mnie zabić.
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Przyjmuję, że się poddajesz.

Przyjmuję, że jesteś słoniem. Bo tak, czemu nie.

Napisałem, co uważam na temat pijanych kierowców i nic więcej nie mam w tej sprawie do powiedzenia. Spowodowane przez nich ofiary należy karać z pełną surowością, samo prowadzenie po alkoholu powinno być najwyżej wykroczeniem.


Cytat:Jak chciałbyś aby to wyglądało? Każdy przychodziłby ze zeznaniem podatkowym?

Z jakimś odpisem, zaświadczeniem o dochodach... coś by się na pewno wymyśliło. Administracja jest bardzo pomysłowa.


Cytat:Każdemu przeliczano by ceny? Ile czasu by to zajęło?

Nie, dlaczego? Wprowadziłoby się np. pewne progi, tak jak przy podatkach. Dla dochodu do 2000 zł miesięcznie cena ma wynosić ileś tam % normalnej ceny, dla do 10000 zł miesięcznie jakiś inny próg. Co za problem?


Cytat:Mam dużo z konserwatysty i nienawidzę rewolucyjnych rozwiązań. Jeżeli jakiś kraj to wprowadzi i rezultaty będą korzystne to będę postulował wprowadzenie czegoś podobnego. Wolę na razie zostać przy sprawdzonych podatkach.

Natomiast to że jest to po prostu niesprawiedliwe i absurdalne, nawet przez myśl ci nie przejdzie. Bo dla ciebie sprawiedliwość nie istnieje, istnieje tylko "sprawiedliwość społeczna", czyli zaprzeczenie sprawiedliwości.


Cytat:Wyrwane kompletnie z kontekstu. Napisałem, że owszem wyeliminowanie ciebie byłoby korzystne dla społeczeństwa i dla mnie gdybyś chciał mnie zabić.

To dodałeś dopiero później. Za pierwszym razem nijak to nie wynikało.
Odpowiedz
antagonistyczny napisał(a):Znowu coś sobie uroiłeś, przykro mi. Przypominam, że leczenie w Polsce jest darmowe. Proszę wykorzystaj to.



Tylko pozazdrościć, że zdrowie dopisuje tak iż nie musiałeś korzystać z opieki zdrowotnej bardziej skomplikowanej niż lekarz pierwszego kontaktu.

Przy pierwszym poważniejszym pobycie w szpitalu albo niezbędnej wizycie u lekarza specjalisty wyznaczonej za 9 miesięcy od wystąpienia objawów przekonałbyś się ile darmowości w tym leczeniu jest :lol2:


W bardziej skomplikowanych przypadkach nie mamy darmowego leczenia a jedynie loterię NFZ. W zamian za składki masz pewną niewielką szansę, że zostaniesz obsłużony w tzw. Służbie Zdrowia tak jak trzeba. Jeżeli jednak nie masz zwycięskiego losu to musisz płacić - od łapówek zaczynając na wizytach u prywatnych specjalistów kończąc - bo termin wizyty wyznaczają Ci na następny rok :lol2:


Echh. Kolejny teoretyk oderwany od rzeczywistości z głową napchaną dziwnymi ideami Smutny
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Tylko pozazdrościć, że zdrowie dopisuje tak iż nie musiałeś korzystać z opieki zdrowotnej bardziej skomplikowanej niż lekarz pierwszego kontaktu.

Przy pierwszym poważniejszym pobycie w szpitalu albo niezbędnej wizycie u lekarza specjalisty wyznaczonej za 9 miesięcy od wystąpienia objawów przekonałbyś się ile darmowości w tym leczeniu jest :lol2:

Echh. Kolejny teoretyk oderwany od rzeczywistości z głową napchaną dziwnymi ideami Smutny
Nigdy nie korzystałeś z powszechnej służby zdrowia? Zresztą to dobrze. Skoro chcesz za wszystko płacić, dla innych, mniej zamożnych przynajmniej starczy.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Nigdy nie korzystałeś z powszechnej służby zdrowia? Zresztą to dobrze. Skoro chcesz za wszystko płacić, dla innych, mniej zamożnych przynajmniej starczy.


Niestety korzystałem i mam pojęcie jak to wygląda. I nie pierdol mi tu o mniej zamożnych, bo prawda jest taka, że tych mniej zamożnych ta "darmowa" służba zdrowia najwięcej kosztuje. Jak Ci dzieciak płacze z bólu z powodu bólów stawów a wizyta u specjalisty wyznaczona jest za pół roku to się zesrasz ale kasę na prywatnego specjalistę znajdziesz. A jak masz kogoś poważnie chorego w szpitalu a ordynator daje do zrozumienia, że można to i owo zrobić i przyspieszyć ale w zamian za kopertę to tą kopertę dasz - nawet jak byś musiał się zapożyczyć. Nie wiem czy też wiesz jaka jest najszybsza metoda na podjęcie leczenia w szpitalu o lepszym standardzie - innym niż ten najbliżej miejsca zamieszkania. Ano trzeba znaleźć jakiegoś lekarza, który w tym szpitalu ma coś do powiedzenia i zarazem przyjmuje prywatnie. No i po którejś tam prywatnej konsultacji z rzędu okazuje się, że miejsce którego nie było nagle się znajduje.

Być może widziałeś ale ostatnio w telewizji leci reklama od ubezpieczenia na wypadek pobytu w szpitalu finansowanym przez loterię NFZ i "dodatkowych" kosztów z tym związanych. Z przekazu widać, że jest skierowana głównie do emerytów i rencistów. Dlaczego do nich? Ano dlatego, że oni już zazwyczaj z praktyki wiedzą jak zazwyczaj wygląda to "darmowe" poprzez loterię NFZ leczenie w szpitalu i się cholernie boją, czy wydolą finansowo kiedy przyjdzie taka konieczność.

Tak wygląda ten wasz wymarzony system, drodzy teoretycy karmiący się iluzjami.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Tak wygląda ten wasz wymarzony system, drodzy teoretycy karmiący się iluzjami.

Ale czy ktoś mówi, że Polski system jest idealny? Jest bardzo źle i nawet nie jest to twoje odczucie ale wynika to z badań. Z 34 badanych krajów zajmujemy 27 miejsce.

[Obrazek: ehci2012.jpg]

Polska na szarym końcu. Ale niespodzianka, te wszystkie kraje mają darmową służbę zdrowia. Zobaczmy, że Czechy, Chorwacja i Słowacja wypadają dużo lepiej pomimo podobnego poziomu rozwoju.

A więc tak, są źle i dobrze funkcjonujące systemy.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):Niestety korzystałem i mam pojęcie jak to wygląda. I nie pierdol mi tu o mniej zamożnych, bo prawda jest taka, że tych mniej zamożnych ta "darmowa" służba zdrowia najwięcej kosztuje. Jak Ci dzieciak płacze z bólu z powodu bólów stawów a wizyta u specjalisty wyznaczona jest za pół roku to się zesrasz ale kasę na prywatnego specjalistę znajdziesz. A jak masz kogoś poważnie chorego w szpitalu a ordynator daje do zrozumienia, że można to i owo zrobić i przyspieszyć ale w zamian za kopertę to tą kopertę dasz - nawet jak byś musiał się zapożyczyć. Nie wiem czy też wiesz jaka jest najszybsza metoda na podjęcie leczenia w szpitalu o lepszym standardzie - innym niż ten najbliżej miejsca zamieszkania. Ano trzeba znaleźć jakiegoś lekarza, który w tym szpitalu ma coś do powiedzenia i zarazem przyjmuje prywatnie. No i po którejś tam prywatnej konsultacji z rzędu okazuje się, że miejsce którego nie było nagle się znajduje.
Dopóty masz wybór, dopóki masz kasę. Ja korzystam z państwowej służby zdrowia praktycznie cały czas. W przypadku patologii i trudnej sytuacji, zrobię wszystko dla poprawy tejże. Ale wiem, że nie wszystkich stać na prywatne zabiegi. Jeżeli Ciebie stać, to sobie korzystaj.

Cytat:Być może widziałeś ale ostatnio w telewizji leci reklama od ubezpieczenia na wypadek pobytu w szpitalu finansowanym przez loterię NFZ i "dodatkowych" kosztów z tym związanych. Z przekazu widać, że jest skierowana głównie do emerytów i rencistów. Dlaczego do nich? Ano dlatego, że oni już zazwyczaj z praktyki wiedzą jak zazwyczaj wygląda to "darmowe" poprzez loterię NFZ leczenie w szpitalu i się cholernie boją, czy wydolą finansowo kiedy przyjdzie taka konieczność.
I oczywiście prywatny kapitał nie ma z tym nic wspólnego? A sztuczne kolejki, np: na tomograf komputerowy, które nam fundują Spółki? Prywaciarze zrozumieli, że można na badaniu 400 zł wyhaczyć, więc każą mówić, że za 4 miesiące będzie miejsce. A tomograf stoi nieużywany. Dobrze, że można interweniować w NFZ, to czasem pozytywnie skutkuje (np: w Malborku).

Cytat:Tak wygląda ten wasz wymarzony system, drodzy teoretycy karmiący się iluzjami.
To nie jest "nasz" wymarzony system. Tego nie pozwolę sobie wmówić.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):A jak masz kogoś poważnie chorego w szpitalu a ordynator daje do zrozumienia, że można to i owo zrobić i przyspieszyć ale w zamian za kopertę to tą kopertę dasz - nawet jak byś musiał się zapożyczyć.
Czy ja dobrze słyszałem, że w Polsce tylko ryby nie biorą? :lol2:
Zmienię szpital, a nie dam. Ordynator zarabia dobrą kasę i jeszcze mu mało? Na drzewo z takim i do prokuratury zgłosić, a nie szelmie łapówki dawać.
Niesłychane! I to ci, co tak pieją o upadku cywilizacji, upadku wartości europejskich i innych tego typu niedorzecznościach. A sami?
Proszę! Piszą, że by łapówkę dali. Niesłychane! Moralność Kalego ma się świetnie.
Trzeba walczyć z łapownictwem, a nie mu przyklaskiwać.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Proszę! Piszą, że by łapówkę dali. Niesłychane! Moralność Kalego ma się świetnie.

Jaka znowu moralność Kalego? Płacę za wyższy standard usługi.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Śmierć Szczurów napisał(a):Jaka znowu moralność Kalego? Płacę za wyższy standard usługi.
To taki model wschodni :]
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Niestety. Ja jestem zwolennikiem modelu niemarnowania kasy na pośredników.Duży uśmiech
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Gocek napisał(a):Dopóty masz wybór, dopóki masz kasę. Ja korzystam z państwowej służby zdrowia praktycznie cały czas. W przypadku patologii i trudnej sytuacji, zrobię wszystko dla poprawy tejże.

A Ty może łaskawie czytaj co napisałem, zamiast pierdolić po raz kolejny ideologiczną papkę. Nie każdy jest okazem zdrowia aby móc pozwolić sobie na korzystanie wyłącznie z państwowej służby zdrowia i czekanie po kilka miesięcy na zabieg, który jest absolutnie niezbędny.

A w przypadku np chorób dzieci dochodzą tak silne emocje, że ludzie się zapożyczą ale pieniądze znajdą. Na co Gocek chamsko powie "widocznie ich było stać" i w zachwycie zaduma się nad wspaniałym systemem sprawiedliwości społecznej, który sobie wydumał.


Cytat: Ale wiem, że nie wszystkich stać na prywatne zabiegi. Jeżeli Ciebie stać, to sobie korzystaj.
A to już czysta socjalistyczna bezczelność. Zedrzeć z ludzi obowiązkową składkę na udział w loterii NFZ a w przypadku gdy NFZ odmawia refundacji lub wyznacza termin za 9 miesięcy śmiać im się w żywe oczy mówiąc, że "jak ich stać to niech idą sobie prywatnie".

Cytat:I oczywiście prywatny kapitał nie ma z tym nic wspólnego? A sztuczne kolejki, np: na tomograf komputerowy, które nam fundują Spółki? Prywaciarze zrozumieli, że można na badaniu 400 zł wyhaczyć, więc każą mówić, że za 4 miesiące będzie miejsce. A tomograf stoi nieużywany. Dobrze, że można interweniować w NFZ, to czasem pozytywnie skutkuje (np: w Malborku).
Niech żyją teorie spiskowe. Tomograf stoi nie dlatego, że trzeba wygenerować sztuczne kolejki, ale dlatego, że loteria NFZ refunduje określoną ilość zabiegów. Jak ktoś się nie załapie to musi czekać na następne losowanie. Skoro więc loteria NFZ nie chce finansować tych potrzebnych zabiegów to masz do wyboru albo czekać na następną turę budżetową ryzykując komplikacje zdrowotne a nawet śmierć (w przypadku nowotworów) albo zapłacić z własnej kieszeni.
Masz swoją darmową służbę zdrowia.



nonkonformista napisał(a):Czy ja dobrze słyszałem, że w Polsce tylko ryby nie biorą? :lol2:
Zmienię szpital, a nie dam. Ordynator zarabia dobrą kasę i jeszcze mu mało? Na drzewo z takim i do prokuratury zgłosić, a nie szelmie łapówki dawać.
Niesłychane! I to ci, co tak pieją o upadku cywilizacji, upadku wartości europejskich i innych tego typu niedorzecznościach. A sami?
Proszę! Piszą, że by łapówkę dali. Niesłychane! Moralność Kalego ma się świetnie.
Trzeba walczyć z łapownictwem, a nie mu przyklaskiwać.

Po pierwsze nikt nie napisał - ze łapówkę dał -to tylko przykłady jak system obecnie działa.

Po drugie, widzę, że mamy kolejnego internetowego teoretyka ideologia.

Już widzę, jak w przypadku, gdy jakaś bliska Ci osoba leży w szpitalu z nowotworem i koniecznością natychmiastowej operacji, jak latasz do prokuratury i szukasz innego szpitala Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości