To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Seriale
Neuromanta napisał(a):Ja pojęcia nie mam. Znam tylko aktora grającego tą postać i ten typ z awatara śrerdnio go przypomina.

W "Kolorze Magii" był to Jeremy Irons, o innych filmach się nie wypowiem, bo "Piekła pocztowego" i "Wiedźmikołaja" nie widziałem.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
Grim napisał(a):W "Kolorze Magii" był to Jeremy Irons, o innych filmach się nie wypowiem, bo "Piekła pocztowego" i "Wiedźmikołaja" nie widziałem.

Żałuj. Fajne są i dobrze się je ogląda. Uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz
Marcin_77 napisał(a):[w obecnych serialach nawet rodzina, która ma być "biedna i bezrobotna" mieszka w wielkim apartamencie z tv plazmowym, laptopami, mają elegancki samochód itp.

bo taki mamy rozwój socjalu w tym kraju.....


Oczko
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
Tia, pamiętam ten serial "Na wspólnej", tam chyba samotnie wychowujący bezrobotny mieszkał czy coś, a to podobno wcale nie tanie mieszkania. Dużo takich durnych rzeczy jest, ale czego od telenoweli wymagać.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
Grim napisał(a):Dużo takich durnych rzeczy jest, ale czego od telenoweli wymagać.
Kszty logiki?
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.

konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.

"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach." Duży uśmiech

Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Odpowiedz
666gonzo666 napisał(a):Kszty logiki?

Chyba zbyt duże wymagania, to tak jakby wymagać realizmu od filmów z Supermanem Uśmiech
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
Neuromanta napisał(a):Tu się wydaje miliony na gwiazdy, a nie na jakieś tam efekty specjalne. Nie zwróciłeś uwagi na gaże.

Zwróciłem uwagę, że Olbrychski i Szyc byli statystami. Statystami. Olbrychski. I Szyc. I Olbrychski.

Cytat:Btw. Kogo masz w awatarze El Commediante?

Grim napisał(a):Ja tam widzę Havelocka Vetinariego, czyli Patrycjusza Ankh-Morpork, ale mogę się mylić.

Zgadza się.

Cytat:Raz że efekty kosztują, dwa że zależy jakie studio je robi, my niestety (albo i stety) nie mamy dużych środków na produkcję takich filmów, nawet ze sponsorami, a taki PISF potrafi finansować bzdety, zamiast filmy, które mogą być bardziej wartościowe, jak np. "Historia Roja" (który to film jest podobno blokowany przez TVP i PISF).

Bitwa dostała ponad 2mln zł od PISF. Gra o Tron powstaje za mniejsze pieniądze. Jest tak jak pisał Neuro - kasa poszła na gaże dla superdrogich aktórów, co trzymali halabardy.

[quote=Neuromanta]Żałuj. Fajne są i dobrze się je ogląda. Uśmiech

Ale np. taki Charles Dance jako Vetinari to już za dużo jak na moje nerwy...
Odpowiedz
Szyc jak Szyc. Drętwy to aktor. Natomiast Cztery Słowa Olbrychskiego. To dopiero nie pojęte.
Sebastian Flak
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):Bitwa dostała ponad 2mln zł od PISF. Gra o Tron powstaje za mniejsze pieniądze. Jest tak jak pisał Neuro - kasa poszła na gaże dla superdrogich aktórów, co trzymali halabardy.

Pierwszy sezon Gry o Tron miał budżet w wysokości ok. 60mln dolarów:

"With the ambitious “Game of Thrones,” spiraling costs are a risk. The reported budget for season one was about $60 million; costs increased by roughly 15% for season two, says Michael Lombardo, HBO’s president of programming." (http://winteriscoming.net/2012/04/the-fi...f-thrones/)

Dzieląc to przez 10, wychodzi jakieś 6mln na odcinek, czyli na jeden odcinek teoretycznie szło 18mln zł, a nie w każdym były super kosztowne efekty. Nie mogę się doszukać ile np. Sean Bean dostał za swoją rolę, ale jeśli u nas wydali kupę forsy na Olbrychskiego, tylko po to żeby postał chwilkę, to już głupota naszych, można było olać Olbrychskiego i Szyca, chyba że gdzieś jest prawo, że film wojenny bez Olbrychskiego nie może być kręcony.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
666gonzo666 napisał(a):Kszty logiki?
Wtedy nikt by tego nie chciał oglądać Uśmiech
Weźmy sobie takie małżeństwa i ogólnie związki - w prawdziwym życiu w ogólności związki są raczej trwałe i mało burzliwe. W telenoweli zaś... takie małżeństwo w wieku powiedzmy 18-50 nie ma prawa przetrwać dłużej jak te 20 odcinków, po pewnym czasie okazuje się, że każdy spał już z każdym i trzeba wprowadzać "z tyłka" nowe postacie i tak dalej.
Oglądanie jak po raz 120 mąż wraca z pracy, je obiad i tak dalej byłoby dla "housewife'ów" nudne, trzeba wprowadzać urozmaicenia, co nieodmiennie powoduje, że serial co już ma te 300-400 odcinków staje się swoją własną karykaturą.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
Marcin_77 napisał(a):Wtedy nikt by tego nie chciał oglądać Uśmiech
Weźmy sobie takie małżeństwa i ogólnie związki - w prawdziwym życiu w ogólności związki są raczej trwałe i mało burzliwe. W telenoweli zaś... takie małżeństwo w wieku powiedzmy 18-50 nie ma prawa przetrwać dłużej jak te 20 odcinków, po pewnym czasie okazuje się, że każdy spał już z każdym i trzeba wprowadzać "z tyłka" nowe postacie i tak dalej.
Oglądanie jak po raz 120 mąż wraca z pracy, je obiad i tak dalej byłoby dla "housewife'ów" nudne, trzeba wprowadzać urozmaicenia, co nieodmiennie powoduje, że serial co już ma te 300-400 odcinków staje się swoją własną karykaturą.

A później jak mawiał Goebbels kłamstwo staje się prawdą a "bohaterowie" wzorcem.
Sebastian Flak
Odpowiedz
"Hannibal". Losy doktora w nowej odsłonie. Nie oglądajcie. Chyba, że lubicie gore. Kiepski. Z małym wyjątkiem - Mads Mikkelsen w tytułowej roli jest świetny.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Gra o Tron. Czwarty odcinek przewidywalny ale na tle poprzednich trzech pozytywnie się wyróżnia, zaraz obejrzę sobie odcinek piąty, mam nadzieję że równie ciekawy. Poza tym Miecz Prawdy Drugi sezon, typowa naparzanka, gość z magicznym mieczem kładzie pokotem legiony wrogów, jak ktoś chce coś lekkiego to polecam, niebywałą zaletą są piękne kobiety, zwłaszcza Mord-Sith w obcisłych kostiumach Oczko Doctor Who sezon 7. W porównaniu do poprzednich dwu jest dobrze, nawet bardzo dobrze ale daleko tym odcinkom do czasów gdy doktora grał Tennant. Poza tym zmienili konsolę startową w Tardis, jest obrzydliwie nowoczesna, wygląda jak by ją skopiowano z łodzi podwodnej i dodano parę szlaczków Niezdecydowany Doktor House sezon 8 ostatni. Szkoda trochę, polubiłem ten serial, pierwszy ciekawy taśmowiec medyczny i to o konwencji nie przypominającej Na dobre i na złe. Pierwszy odcinek Imperium zwanego też Cesarstwem, ciekawy, tylko forma mi całkiem nie odpowiada ale to chyba przeboleje. No i Demony Da Vinci, widać że scenariusz pisał jakiś dyletant historyczny, a nawet logiczny, pomieszane z poplątanym wszystko, konwencja wręcz magiczna, szpiedzy, narkomani i książka o przyszłości świata... Kicz i nie trzymanie się nawet praw fizyki. Serial fantasy to to jest ale nie najwyższych lotów i pełno wszędzie irytujących szczegółów z innych epok :/ Nie wiem czy się skuszę na odcinek 3.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Dokończyłem LOST. Zakończenie całkiem miłe. Serial okazał się jedną wielką metaforą... Nie napiszę czego, żeby nie spoilować, ale podobała mi się nawet jako ateiście Oczko
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):Dokończyłem LOST. Zakończenie całkiem miłe. Serial okazał się jedną wielką metaforą... Nie napiszę czego, żeby nie spoilować, ale podobała mi się nawet jako ateiście Oczko

Ja się zatrzymałem na którymś nastym odcinku trzeciej serii i po prostu ciężko mi było to oglądać, z jednej strony człowiek chce się dowiedzieć więcej, a z drugiej strony z odcinka na odcinek mniej odpowiedzi, a więcej gmatwania i pytań, może się skuszę i obejrzę do końca.
Poza tym szykuje się kolejny sezon "How i met your mother", żeby przez 9 lat nie potrafić powiedzieć kto tą matką jest, a przy okazji opowiedzieć dzieciakom że zanim poznał tę matkę, to przeleciał trochę "kandydatek", pogratulować scenarzyście/stom. Serial zrobił się nudny i miejscami na siłę ckliwy.
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
Najnowszy odcinek GOT nudny jak flaki z olejem, za to w poprzednim było na co popatrzeć Uśmiech Fajnie, że Loras znalazł sobie nowy obiekt westchnień i że jego wątek jest ponownie rozbudowywany.
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Najnowszy odcinek GOT nudny jak flaki z olejem, za to w poprzednim było na co popatrzeć Uśmiech Fajnie, że Loras znalazł sobie nowy obiekt westchnień i że jego wątek jest ponownie rozbudowywany.

Muszę zobaczyć. Skończyłem na czwartym odcinku, gdzie Daenerys zrobiła taką rozpierduchę, że aż się wzruszyłem.
Odpowiedz
El Commediante napisał(a):Muszę zobaczyć. Skończyłem na czwartym odcinku, gdzie Daenerys zrobiła taką rozpierduchę, że aż się wzruszyłem.

Wieczorem też sobie obejrzę. Na razie skończyłem 10 odcinek siódmej serii Dr. Who. I był GENIALNY! Najlepszy odcinek od niepamiętnych czasów, ten sezon jest wyjątkowo udany, chyba zmienili scenarzystów bo nie ma już wad poprzednich sezonów, poza tym nowa towarzyszka jest świetna, ładna i jak to ujęli w serialu "zadziorna" a kreacja Doctora bardzo zyskała. Konwencja odcinka zarąbista, sam tytuł wiele mówi: Podróż do wnętrza Tardis. Nie będę zdradzał szczegółów, ale ten sezon to (jak na razie powrót do wszystkiego co było najlepsze w serialu) coś świetnego.
Sebastian Flak
Odpowiedz
GoodBoy napisał(a):Najnowszy odcinek GOT nudny jak flaki z olejem, za to w poprzednim było na co popatrzeć Uśmiech Fajnie, że Loras znalazł sobie nowy obiekt westchnień i że jego wątek jest ponownie rozbudowywany.

Obejrzałem i się nie zgadzam że nudny. Odcinek był "gadany", a w tym serialu najlepsze są te "gadane". Podczas rozmowy Oleny z Tywinem, Varysa z Littlefingerem albo Jona z jego rudowłosą dziewczyną wzruszałem się do łez. Każde słowo jest tam dokładnie w tym momencie, w którym powinno.

No i motyw z wycieczką Melisandre do... To było zaskakujące i bardzo ciekawe.

Generalnie świetne są tutaj pary aktorskie. Prócz tych które wymieniłem jeszcze Jaime i Bryenne, Tyrion z Bronnem, Margaery z Jeoffrey'em.
Odpowiedz
No cóż.... trzeba by ruszyć tą "Grę o Tron". Wszyscy naokoło mnie tak się tym ekscytują - włączając mojego brata co jest księdzem (a on byle czego nie czyta i nie ogląda) - musi coś być na rzeczy chyba...
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości