Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Więc jak to było rozegrane?
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 3,196
Liczba wątków: 6
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
26
Obejrzałem dzisiaj oba odcinki GoT, końcówka dziewiątego odcinka niezła,
Mnie najbardziej nudził wątek z Branem, serio, za to najciekawsze dla mnie są sceny z Tyrionem, Tywinem i Cersei.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
FlauFly napisał(a):Więc jak to było rozegrane?
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
cobras napisał(a):Ach ci kochani polscy tłumacze. I potem widzę tytuł i nie wiem o co chodzi. Pisz od razu że The Wire oglądasz. A serial genialny. Kiedy wreszcie ludzie się nauczą, że to nie tłumacze wymyślają tytuły filmów :roll:
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
cobras napisał(a):
A mnie tak, bo to było takie in your face. Jakby Jon nie mógł dostać w dupę podczas starcia pod wieżą, a kto posłał strzałę nie można byłoby pozostawić wyobraźni widza.
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
To już nie pierwszy raz z tego co wiem. Np homoseksualizm Renly'ego z tego co wiem, w książkach nie był przedstawiony wprost, tylko były podsuwane pewne tropy.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
16.06.2013, 14:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.06.2013, 14:07 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Ostatni odcinek podoba mi się bardziej od poprzedniego. Ma lekkie pompatyczne zadęcia, ale mnie to nie robi, a nawet się podoba
Valar Morghulis to przesłanie Martina. Pamiętajcie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a):Kiedy wreszcie ludzie się nauczą, że to nie tłumacze wymyślają tytuły filmów :roll:
No to naucz nas kto tłumaczy tytuły filmów i to czasami w tak beznadziejny sposób ze tylko można się za głowę złapać
Ja taka osobę nazwał bym tłumaczem nawet jeżeli nie jest tłumaczem z zawodu ale najwidoczniej jestem w błędzie.
No to jak, kto tłumaczy tytuły filmów z Angielskiego na Polski ?
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
CreatedMind napisał(a):No to naucz nas kto tłumaczy tytuły filmów i to czasami w tak beznadziejny sposób ze tylko można się za głowę złapać
Ja taka osobę nazwał bym tłumaczem nawet jeżeli nie jest tłumaczem z zawodu ale najwidoczniej jestem w błędzie.
No to jak, kto tłumaczy tytuły filmów z Angielskiego na Polski ? Copywriterzy. Zresztą często wcale się tytułów nie tłumaczy, tylko wymyśla nowe, które mają dobrze brzmieć w języku docelowym. Ale oczywiście ludzie uwielbiają się popisywać znajomością języków i krytykować wszystko, co się da, no bo przecież każdy głupi wie, że "Dirty Dancing" znaczy "Brudny taniec".
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a):no bo przecież każdy głupi wie, że "Dirty Dancing" znaczy "Brudny taniec". "Nieprzyzwoity taniec"
Tak samo jest "Nieprzyzwoita Diana"
16.06.2013, 16:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.06.2013, 22:45 przez CreatedMind.)
Liczba postów: 3,576
Liczba wątków: 20
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Cytat:Zresztą często wcale się tytułów nie tłumaczy, tylko wymyśla nowe, które mają dobrze brzmieć w języku docelowym. Ale oczywiście ludzie uwielbiają się popisywać znajomością języków i krytykować wszystko, co się da, no bo przecież każdy głupi wie, że "Dirty Dancing" znaczy "Brudny taniec"
AAAAA, teraz dopiero do mnie dotarło...
Skoro wymyślają zamiast tłumaczyć to nie ma co się dziwić.
Ale nie zgadzam się z drugą częścią twojej wiadomości, od zawsze mnie drażniły "przetłumaczone" tytuły niektórych filmów i nigdy nie odczuwałem potrzeby dzielenia się tym z innymi czy chwaleniem się znajomością języka...
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a):Valar Morghulis to przesłanie Martina.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Oj tam, jeszcze ten ród powstanie na nogi. Bran gdy wróci ze swojej wyprawy, która zapewne będzie długo trwała, jako bohater, arystokrata-warg i już w końcu młody mężczyzna, który powracając z wyprawy będzie wystarczająco dojrzały, aby przejąć swoje dziedzictwo lorda Winterfell i Namiestnika Północy. Małżeństwo Sansy i Tyriona, choć z obecnej perspektywy może się wydawać na korzyść Lannisterów, to de facto może obrócić się przeciwko nim, ponieważ jeśli się w końcu okaże, że Bran i Rickon żyją, to dziecko Tyriona nie będzie dziedzicem Winterfell i Północy, a małżeństwo może wymusić pewien sojusz między Starkami i Lannisterami, zwłaszcza jeśli Tywin kopnie w końcu w kalendarz. Do tego można jeszcze doliczyć Arye, która zapewne będzie trenować się na "człowieka bez twarzy" i skrytobójce. Nie można jeszcze zapomnieć o Jonie Snowie, który nieformalnie może w przyszłości "zabezpieczać" tyły jako Lord Komandor Nocnej Straży. Starkowie dosyć dzieciaci są, więc nawet jeśli paru z nich umarło, to krew dalej płynie w żyłach prawowitych dziedziców.
Tak jakby ktoś się czepiał, że spoileruje, to podkreślam, że to tylko moje spekulacje, bo nie czytałem książek.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
FlauFly napisał(a):To już nie pierwszy raz z tego co wiem. Np homoseksualizm Renly'ego z tego co wiem, w książkach nie był przedstawiony wprost, tylko były podsuwane pewne tropy.
To akurat wynikało ze sposobu prowadzenia narracji: narrator dysponował w danym momencie wiedzą postaci, do której "przyklejał" narrację. Żeby w książce pojawiły się "momenty" homo, musiałby wprowadzić rozdziały Renly'ego, Lorasa, czy Oberyna.
Liczba postów: 2,356
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
22
Płeć: mężczyzna
"Demony da Vinci" - zawiódł mnie. Im bliżej było do końca sezonu tym mniej mi się podobał.
"Defiance" - jakoś mnie nie wciągnęło po paru odcinkach.
"Person of Interest" - rewelacja, której się nie spodziewałem. Nie mogę się doczekać trzeciego sezonu.
No i przypomnienie dla nieogarniętych:
Za tydzień premiera serialu "Under the Dome" ("Pod kopułą") na podstawie powieści Stephena Kinga.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
NotInPortland napisał(a):"Demony da Vinci" - zawiódł mnie. Im bliżej było do końca sezonu tym mniej mi się podobał.
To samo. Myotyw sprytnego i wrednego mądrali o wielkim ego jest przeprzeeksploatowany. W dodatku przesadzili z tą ówczesną technologią do tego stopnia, że to jest kompletnie niewiarygodne. Leonardo miał być superinżynierem, a zrobili z niego czarodzieja.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Otóż to. Takie cuda wyczyniał, że nieobowiązywały go nawet prawa fizyki. Koszmarek.
Sebastian Flak
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Żywe trupy - trzeci sezon da się obejrzeć "cały" w dwie godziny nie tracąc żadnego istotnego wątku fabularnego. Nie wiem czy to plus tego serialu czy nie, ale raczej nie, bo niektóre durne sceny potrafią się tam ciągnąć przez 20 minut
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 5,265
Liczba wątków: 93
Dołączył: 11.2006
Reputacja:
4
Oj tam, Żywe Trupy to moim zdaniem bardzo ciekawy serial. Wszyscy popełniają koszmarne błędy, czemu nie ma się co dziwić, a "w powietrzu" daje się wyczuć nieustanną nerwową atmosferę, która w dużej mierze bierze się z nieufności do innych żywych ludzi, a nie nieumarłych. W tym kierunku celował zwłaszcza 3 sezon właśnie i niektóre sceny wydawały mi się wręcz wspaniałe.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
|