[ahawa]

Palmer z tego co kojarzę złoty medal w dziedzinie alpinizmu przyznano w 1932 braciom Schmidt za zdobycie Matterhornu (?)

[Palmer]

Ale alpinizm nie jest "morderczy" w znaczeniu sofeiczowym.

Myślistwo natomiast jest. Nie wiem tylko czy w końcu ta konkurencja weszła w "ostateczny" program Igrzysk, czy nie.

[Sofeicz]

Dobra - ponieważ nadesłałeś odpowiednie źródło, i co prawda nie ma nic o rozegraniu tych konkurencji, to trop jest prawidłowy. Przyznaję ci 1/2 punkta.

W związku z tym zwycięzcą tej edycji konkursu zostaje Palmer (4,5 pkt.) !!!

A ja korzystając z okazji, że zakończyliśmy tę edycję, żegnam się na razie z wami.
Miło mi było ćwiczyć szarą komórkę w tym i innych wątkach.

[Palmer]

Nie zgadzam się. Źródło tylko mówi o wejściu łowiectwa do programu Igrzysk. Nic o tym, że przyznano medale.

Czekamy na Twoje pytania, nie wymiguj się!

[Sofeicz]

Widać nie będzie mi dane szybko opuścić forum - jeśli Palmer sam ma zastrzeżenia (+ za fair play), to możemy powrócić do status quo i zrobić drugą dogrywkę.
Zaczynam pisać pytania.

[Xeo95]

To potstemp! Palmer chce żebyś dłużej został na forum!:twisted:

[Palmer]

Dyć już pisałem, że chcę.

Każdy zdrowy na umyśle, nawet jak nieco jebnięty, powinien zostać na forum.

Reszta nie.

[Sofeicz]

Pytania drugiej dogrywki:

1. Zdarzenie jak najbardziej prawdziwe - pewien głodny marynarz statku znalazł w skrzyni ładunkowej i zjadł, część podziemną pewnej rośliny. Okazało się, że wartość tego posiłku przewyższała wartość statku, na którym tenże marynarz służył.
Co to za roślina?

2. Wiem, że lubicie pytania muzyczne.
Pewien utwór muzyczny był przeznaczony do wykonywania tylko w jednym miejscu, a jego nut, pod groźbą mąk piekielnych nie można było wynosić.
Dopiero jeden muzykalny 14-latek po wysłuchaniu tego utworu, z pamięci wykonał jego idealną kopię.
Co to za utwór i kim był ten łebski 14-latek?

3. Kto, poza oczywiście Mistrzem, chodził po wodzie (tak przynajmniej twierdzi jeden z podstawowych tekstów KK)?

4. Rywalizacja w szybkim dostarczeniu do odbiorców pewnej używki na dystansie ponad połowy obwodu Ziemi pasjonowała swego czasu ludność pewnego kraju. W którym roku zwycięstwo na ostatnich kilometrach zmieniało się wielokrotnie i ostatecznie ogłoszono remis?

5. Dla kogo Rzymianie zrobili wyjątek (na jego prośbę) w sposobie wykonania typowo rzymskiej kary śmierci?

Dajmy sobie czas do wtorku - godz. 24.

Każdy zdrowy na umyśle, nawet jak nieco jebnięty, powinien zostać na forum.

Osobliwe wyznanie:8O:

[Palmer]

Mam wrażenie, że pytania 3. i 5. są podchwytliwe.

[Iselin]

Zaraziłeś się tym publicznym dywagowaniem nad pytaniami?

[Palmer]

Tak. Już nie pamiętam, że od Nonkonfa.

[Xeo95]

Teraz zacznijcie się pytać o odpowiedzi na forum, tylko w innym wątku...

[Sofeicz]

Jest już jeden komplet odpowiedzi.

Dodane: już dwa.

[ahawa]

Jak dywagacje to dywagacje - w jednym przypadku nie mam żadnego pomysłu. Mogę wysłać cztery odpowiedzi i ostatnią dosłać osobno przed terminem ostatecznym? Czy przysługuje mi jeden komplet i lepiej spróbować cokolwiek w ciemno ?

[Sofeicz]

Możesz wysyłać jak chcesz (po jednym, po dwa, wszystkie). Więcej, możesz odwoływać zeznania, ważne żebyś zdążyła przed terminem.

[Sofeicz]

Przypominam - czas do północy.

[Sofeicz]

Dostałem odpowiedzi od 4 osób: Machefiego, Ahawy, Nonka i Iselin

1. Zdarzenie jak najbardziej prawdziwe - pewien głodny marynarz statku znalazł w skrzyni ładunkowej i zjadł, część podziemną pewnej rośliny. Okazało się, że wartość tego posiłku przewyższała wartość statku, na którym tenże marynarz służył.
Co to za roślina?

Tą rośliną była cebulka tulipana odmiany Semper Augustus, a rzecz miała miejsce w Holandii podczas pierwszej w historii bańki giełdowej zwanej tulipomanią (1636-7). Cebulka tej odmiany została w szczytowym punkcie hossy sprzedana za 6000 guldenów podczas gdy przeciętny, roczny dochód wynosił 150 guldenów.

Na to pytanie prawidłowo odpowiedziała Ahawa. Machefi był na dobrym tropie ale ostatecznie odpowiedział inaczej. Nonk podobnie.

2. Wiem, że lubicie pytania muzyczne.
Pewien utwór muzyczny był przeznaczony do wykonywania tylko w jednym miejscu, a jego nut, pod groźbą mąk piekielnych nie można było wynosić.
Dopiero jeden muzykalny 14-latek po wysłuchaniu tego utworu, z pamięci wykonał jego idealną kopię.
Co to za utwór i kim był ten łebski 14-latek?

Tym utworem było Miserere Gregorio Allegriego, przeznaczone do wykonywania raz w roku w Kaplicy Sykstyńskiej. Za wyniesienie nut tego utworu groziła ekskomunika. A muzycznym geniuszem był nastoletni Mozart, który skopiował partyturę po dwukrotnym wysłuchaniu.

Na to pytanie dobrze odpowiedzieli Machefi, Ahawa i Nonk

3. Kto, poza oczywiście Mistrzem, chodził po wodzie (tak przynajmniej twierdzi jeden z podstawowych tekstów KK)?

Tym szczęśliwcem (poza oczywiście magikiem Dynamo) był Szymon, czyli Piotr Apostoł. Tak przynajmniej twierdzi Ewangelia Mateusza 14, 22-23.

Widać, że ateistów ciężko zagiąć z historii chrześcijaństwa. Wszyscy dobrze odpowiedzieli.

4. Rywalizacja w szybkim dostarczeniu do odbiorców pewnej używki na dystansie ponad połowy obwodu Ziemi pasjonowała swego czasu ludność pewnego kraju. W którym roku zwycięstwo na ostatnich kilometrach zmieniało się wielokrotnie i ostatecznie ogłoszono remis?

Tak zacięta rywalizacja toczyła się pomiędzy kliprami herbacianymi wiozącymi herbatę z Chin, a rzeczony przypadek mial miejsce w 1866 r. Oto opis tego pasjonującego finiszu. "Do historii i legendy tych regat przeszedł nieprawdopodobny wręcz finisz. W czwartek, 6 września, o godz. 5.55 rano "Ariel" jako pierwszy przyjął na pokład pilota, w pięć minut później inny pilot zameldował się na pokładzie "Taeping". Oba klipry sunęły wzdłuż białych klifów Dover pod wszystkimi żaglami. "Ariel" jako pierwszy zrzucił żagle i przyjął hol, jednak tym razem szczęście uśmiechnęło się do "Taepinga", który trafił na silniejszy holownik, dzięki któremu zameldował się u wejścia na Tamizę o 55 minut przed "Arielem". Ten jednak, po dobraniu drugiego holownika, o godz. 9 znalazł się przed wrotami East India Dock, "Taeping" natomiast kierował się do dalej położonego London Dock, przed którym znalazł się dopiero o godz. 10. Mając jednak mniejsze zanurzenie, zdołał wcześniej przejść przez śluzy doku i zacumować o 28 minut przed "Arielem". W myśl dotychczasowych zasad zwycięzcą powinien zostać "Taeping", jednak kapitanowie obu kliprów, porozumiawszy się ze sobą, zdecydowli podzielić premię, uznając tym samym pojedynek za remisowy."

Tu prawidłową odpowiedź dał Machefi.

5. Dla kogo Rzymianie zrobili wyjątek (na jego prośbę) w sposobie wykonania typowo rzymskiej kary śmierci?

Znowu Szymon zwany Piotrem. Prosił o ukrzyżowanie do góry nogami ze względu na szacunek dla swojego Mistrza.

Mój chytry plan się nie powiódł. Chciałem zmylić towarzystwo dając proste pytanie dotyczące tej samej osoby ale nikt się nie dał złapać.

Tak więc ostatecznie Machefi i Ahawa zdobyli po 4 punkty, Nonk 3 a Iselin 2 punkty.

Sumując Machefi i Ahawa mają po 8 punktów, Nonk 6 a Iselin 5.

Ponieważ Machefi napisał mi, że traktuje te odpowiedzi jako rodzaj treningu i nie ma zamiaru (w przypadku wygranej) pisać swoich pytań Ahawa, jako współzwyciężczyni jest proszona o wymyślenie pytań do kolejnej edycji.

Gratuluję zwycięzcom i wszystkim uczestnikom tej sympatycznej zabawy.

[Palmer]

Brawo Ahawa!

A ja myślałech, że to do środy...
Znaczy, już jest środa, ale że do północy.

[Nonkonformista]

Brawo Ahawa!

A ja myślałech, że to do środy...
Znaczy, już jest środa, ale że do północy.

Brawo, Ahawo.
Kogut myślał o niedzieli, a w sobotę mu łeb ucięli.

[Fanuel]

Gratuluję nowej użytkowniczce. Mnie się ta sztuka udała dopiero po mnóstwie dogrywek i chyba dopiero w drugiej edycji w jakiej brałem udział :-D Czekam na pytania. Może znajdę trochę czasu wreszcie żeby wziąć udział.