To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nagminne błędy Polaków
lumberjack napisał(a):Dobra, poddaję się :wink: Kibole nie będą dobrym remediumem na muzułmanów.
Remedium jest nieodmienne i używane jest na tyle rzadko, że nieprędko doczekamy się jego odmiany, jak to miało miejsce z radiem i studiem. Uśmiech
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Ja tak napisałem specjalnie... Lubię czasami coś zniekształcać oraz tworzyć neologizmy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Remedium jest nieodmienne i używane jest na tyle rzadko, że nieprędko doczekamy się jego odmiany, jak to miało miejsce z radiem i studiem. Uśmiech
Lud łódzki już dawno odmienia a la Lumber.
Szczególnie 'akwarium'.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):Ja tak napisałem specjalnie... Lubię czasami coś zniekształcać oraz tworzyć neologizmy.

To jest nas więcej. Zabawy językowe oparte na zasadzie zasadnego braku zasad miewają niezwykle ciekawe efekty. Uśmiech

Tak działa literacka polszczyzna, z mów najpiękniejsza w swej nieskończonej plastyczności, długie generacje stylizacji, improwizacji i metaforyzacji, rozwleczone pijackie tautologie i wizje zgrabnie zamknięte w kilku symbolach, wywlekanie na papier słów nieistniejących i niezaistniałych, cała magia nasza (nie)codzienna... <zachwyca się, nawet jeśli nie zachwyca>

Trzeba być Nonkonformistą żeby kastrować mowę ojczystą w imię własnego braku dystansu i homeopatycznej choćby dawki poczucia humoru... O, wiem! Towarzysz Nk przypomina mi pratchettwoskich Audytorów, rozkładających obraz na pojedyncze barwniki, żeby zobaczyć, gdzie jest piękno.
Odpowiedz
Powiedzialbym raczej ze wlasnie trzeba byc konformista i fanatycznym konserwatysta jezykowym Duży uśmiech
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
Poproś ładnie Nonka, coby ino nick zmienił Oczko
Zresztą to nie jest konserwatyzm, to jest wyobraźnia kulawa na obycztery łapy.
Odpowiedz
ahawa napisał(a):To jest nas więcej. Zabawy językowe oparte na zasadzie zasadnego braku zasad miewają niezwykle ciekawe efekty. Uśmiech

Tak działa literacka polszczyzna, z mów najpiękniejsza w swej nieskończonej plastyczności, długie generacje stylizacji, improwizacji i metaforyzacji, rozwleczone pijackie tautologie i wizje zgrabnie zamknięte w kilku symbolach, wywlekanie na papier słów nieistniejących i niezaistniałych, cała magia nasza (nie)codzienna... <zachwyca się, nawet jeśli nie zachwyca>

Trzeba być Nonkonformistą żeby kastrować mowę ojczystą w imię własnego braku dystansu i homeopatycznej choćby dawki poczucia humoru... O, wiem! Towarzysz Nk przypomina mi pratchettwoskich Audytorów, rozkładających obraz na pojedyncze barwniki, żeby zobaczyć, gdzie jest piękno.
Ja po prostu jestem językowo przewrażliwiony, towarzyszko Ahawo. Granica między zabawą językiem /świadomym błędem/, a nieświadomym jest bardzo nieostra, więc wolę dmuchać na zimne, a że czasami wylewam dziecko z kąpielą? Nie ma dymu bez ognia.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nie ma gofera bez dżemora.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Ja się domyśliłem, że lumber napisał to "remediumem" specjalnie. Wszak brzmi tak koślawo, że nawet przez gardło nie przechodzi.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
Ex - ja już pisałem. Lud łódzki odmienia od lat "akwariumem, akwiariumie", a ulicę Dubois wymawia literalnie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Nigdy bym nie wypił na jeden chaust 100, nie mówiąc o 200g polskiej wódki.
Haust, Sofeiczu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Ok - rzadko używam (znaczy chleję).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Zapytam tu, jako w wątku zbiorczym dla j. polskiego - tak z czystej ciekawości. Kto z was zapisuje ż w postaci "przekreślonego z"?
- Ƶółkiewski przebył drogę pod Chocim...
- Któƶ raczył ƶąć ksiąƶęce [b]zboƶe [/b]bez zgody?
- Patrz, gƶegƶółka!

Bo jak dla mnie, to to wygląda co najmniej zajebiście w porównaniu do zwykłego ż!
Odpowiedz
Jak w jakimś problemie czy równaniu coś jest oznaczone przez Z, to zawsze używam Ƶ. W innym przypadku nie widzę potrzeby.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
IX napisał(a):Zapytam tu, jako w wątku zbiorczym dla j. polskiego - tak z czystej ciekawości. Kto z was zapisuje ż w postaci "przekreślonego z"?
- Ƶółkiewski przebył drogę pod Chocim...
- Któƶ raczył ƶąć ksiąƶęce [b]zboƶe [/b]bez zgody?
- Patrz, gƶegƶółka!

Bo jak dla mnie, to to wygląda co najmniej zajebiście w porównaniu do zwykłego ż!
Ja używam w piśmie ręcznym, bo w komputerowym nie wiem, jak się to robi.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Nonkonformista napisał(a):Ja używam w piśmie ręcznym, bo w komputerowym nie wiem, jak się to robi.
W Wordzie masz funkcję edycji tekstu, która pozwala przekreślać litery. Na niektórych forach też tego typu funkcja istnieje, ale u nas nie widzę jej w graficznym edytorze.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):W Wordzie masz funkcję edycji tekstu, która pozwala przekreślać litery.
Trochę mało portowalne rozwiązanie:

The Unicode of uppercase Ƶ is 01B5, while the lowercase ƶ is 01B6.
http://en.wikipedia.org/wiki/Z_with_stroke

Jak ktoś chce się bawić, to może wyedytować plik układu klawiatury.
Odpowiedz
Na Linuksie Compose / Z.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
CreatedMind napisał(a):I we wszystkich wczesniejszych szkolach w jakich bylem rowniez uzywano eksklusywnie kredy. (I nie mowie tutaj nawet o jakichs marginalnych szkolach z gorszych osiedli :winkUśmiech
Używać ekskluzywnie kredy? Da się tak, Createdzie?

"Ekskluzywny - <<dostępny tylko dla ludzi z pewnej sfery, zwykle ludzi bogatych>>: E-e sklepy"

Wielki słownik języka polskiego, red. A. Markowski, Warszawa 2006, s. 181.

Rozumiem, że skoro ona pisała tą kredą ekskluzywnie, to znaczy, że tylko dla ludzi bogatych? Język
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
U nas się nie przyjęło ekskluzywnie = wyłącznie, chociaż łaciński czasownik excludo znaczył dosłownie wyłączać.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości