Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
Seth napisał(a):Bo tym jest. Wybór mniejszego zła. Belzebub to jest właśnie większe zło.
Scenariusz Dziada Borowego wydaje mi się rozsądny.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
01.03.2014, 12:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01.03.2014, 13:39 przez As Sa'iqa.)
Liczba postów: 1,237
Liczba wątków: 41
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
0
Na Krymie doszło w nocy do pierwszej wymiany ognia - prawdopodobnie przysłani z Kijowa funkcjonariusze SBU próbowali zająć budynek MSW Krymu - doszło do wymiany ognia z "siłami samoobrony" i napastnicy się wycofali (mają prawdopodobnie kilku rannych).
Ciekawe co na to wszystko Czechosłowacja?
Liczba postów: 998
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2008
Reputacja:
17
DziadBorowy napisał(a):Raczej odwrotnie. Polska sojusznikiem Ukrainy. Pomóc odbudować jej gospodarkę, a potem niech nasze firmy inwestują na Ukrainie, eksportują na nią itp. Niemcom świetnie to wychodzi w stosunku do nas z obopólnymi korzyściami - dlaczego nie mielibyśmy tego naśladować. Mamy całkiem duży rynek zbytu na zachodzie - przydałby się podobny na wschodzie - a Ukraina ma do tego potencjał.
Nie popieram poglądu Setha, nie chcę odrywać Polski od Zachodu i bratać się z Rosjanami, chcę dokładnie odwrotnie, by Polska na tym Zachodzie pozostała. Dla mnie Rosja to obcy świat, który właściwie nie oferuje mi nic, co leżałoby w polu moich potrzeb, mam gdzieś jakąś "słowiańską brać", to ułuda i prawdę mówiąc mimo wszystko uważam, że do mentalności choćby niemieckiej Polakom jednak bliżej niż do rosyjskiej. Dlatego taki wybór byłby wg mnie tym większym złem.
Być może jednak optymalną sytuacją jest, żeby Rosjanie sobie wzięli ten Krym? Ukraina, która by pozbyła się "kacapizmu" i zaczęła się normalnie rozwijać w przypadku fiaska polskiej polityki "jagiellońskiej", nastawiona do państwa polskiego nieufnie, będąc w takiej sytuacji naturalnym sprzymierzeńcem Niemiec z czasem mogłaby zagrozić polskiej pozycji w tym rejonie posiadając te rozmiary i ten uśpiony potencjał, który ma. I nie mówię tu o jakichś ukraińskich naziolach tylko o sytuacji, w której zdarzyłoby się, że Ukraińcy faktycznie dorabiają się jako takiej elity politycznej. Brak Krymu to przytemperowanie ich ambicji w przypadku ukraińskiego prosperity, nieważne jakie by były, a jednocześnie odsuwa od Polski zagrożenie rosyjskie. Oczywiście to ględzenie, bo wszystko zależy od tego ile właściwie Rosja na Ukrainie może i ile będzie mogła w przyszłości a ja nie czuję się na tyle pewny by to ocenić.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Liczba postów: 2,382
Liczba wątków: 36
Dołączył: 09.2008
Reputacja:
15
Płeć: nie wybrano
Teraz trzeba podpić Ukrainę, a później Rosję i Niemcy!
Za wielką Polskę!
A tak na serio, co będzie to będzie  I tak nasi politycy to spierdolą, więc czym się przejmować?
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
fertenbitenhiy napisał(a):A tak na serio, co będzie to będzie I tak nasi politycy to spierdolą, więc czym się przejmować? Rzeczywiście. Po co my się w ogóle tym martwimy? Zdrowia szkoda.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Nasi politycy to mogą co najwyżej twitta napisać albo pojechać do Ukrainy i sobie sweet focie porobić
Liczba postów: 7,984
Liczba wątków: 162
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
2
Płeć: nie wybrano
Xeo95 napisał(a):Secie, co ci po tym że nie ma gender jak nie na co do garka włożyć?
Bo wyżej stawiam przetrwanie narodu polskiego niż dobrobyt post-polskiej populacji. Jeśli projekt UE nie splajtuje, Polacy przestaną istnieć.
DziadBorowy napisał(a):Dla mnie model idealny (choć ciężki do zrealizowania) byłby taki. Rosja wycofuje się z Ukrainy a w środowisku "Majdanowym" do władzy dochodzą siły umiarkowane. Ukraina przybiera kurs prozachodni - chociaż z wejściem do Unii śpieszy się tak jak my z przyjęciem Euro Po prostu próbuje ugrać dla siebie jak najwięcej. Jednocześnie przeprowadza wolnorynkowe reformy dzięki czemu jej gospodarka zaczyna rosnąć tak jak nasza w latach 90. Postawić gospodarkę na nogi pomaga jej Polska - również przez wsparcie finansowe - ale na zasadzie coś za coś. Dzięki temu nasze firmy zyskują mocną pozycję na tym rynku i zaczynają tam działać. A Polska gospodarka zyskuje drugi po niemieckim rynek zbytu dla swoich towarów. Pod koniec przemian zacieśniamy współpracę jeszcze bardziej - np wprowadzamy coś w rodzaju strefy Schengen (najlepsze wyjście z problemu resentymentów dotyczących terytoriów spornych czyli "naszego Lwowa" i "ich Przemyśla"). Z czasem zacieśniamy taką współpracę z innymi krajami naszego regionu tworząc silny blok będący przeciwwagą dla Francji i Niemiec.
Coś takiego chociaż ciężkie jest możliwe do zrealizowania - trzeba jednak prowadzić racjonalną politykę i wszystkie strony muszą zapomnieć o wzajemnych krzywdach i pretensjach.
Rzeczywiście idealny model. Tyle, że nie ma szans wypalić nawet jeśli wszystkie czynniki niezależne bezpośrednio od polskie strony by w nim nam sprzyjały.
Czyli pomijając to, że adwokatem Ukrainy raczej będą Niemcy a nie Polska.
Do tego modelu trzeba myślącej perspektywicznie i w kategoriach interesu narodowego klasy politycznej. A takowej nie mamy. Mamy za to ludzi wychowanych w duchu serwilizmu, bezmyślnie realizujących wytyczne Brukseli i nie widzących problemu w tym, by sukcesywnie demontować nasz kraj.
W rosyjskiej strefie wpływów możemy sobie spokojnie olać gender, LGBT, żydowskie i niemieckie roszczenia, wychowywać młodych w duchu patriotyzmu (czyli mowy nienawiści z brukselskiego punktu widzenia), wzmocnić pozycję wartości chrześcijańskich w państwie, trzymać muzułmańską i kolorową imigrację w ryzach.
Alternatywną jest dalsze rozmywanie się w multi-kulturowym, tęczowym bagnie, do punktu gdy UE upadnie zostawiając nas skrajnie słabych wobec silnych Niemiec, będących głównym beneficjentem UE.
Rzecz jasna jako siłę dyskutującą z Rosją widzę tutaj Ruch Narodowy a nie nasz aktualny establishment. Czy by to miało szansę wypalić? Nie wiem, ale alternatywy udupiają nas tak, że warto się łudzić iż by wypaliło.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
Wychowywanie w duchu patriotyzmu z rosyjskiej strefie wpływów? Rosyjskiej?
Seth napisał(a):Bo wyżej stawiam przetrwanie narodu polskiego niż dobrobyt post-polskiej populacji. Jeśli projekt UE nie splajtuje, Polacy przestaną istnieć. A kto jest Polakiem decydujesz Ty?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Iselin napisał(a):Wychowywanie w duchu patriotyzmu z rosyjskiej strefie wpływów? Rosyjskiej?
A kto jest Polakiem decydujesz Ty? Prawdziwy Polak, to pewnie Polak zacofany - tak jak Rosjanin.
Z klapkami na oczach.
Byliśmy już w rosyjskiej strefie wpływów.
Chcesz powtórki z rozrywki? Po co?
Źle ci w Unii i w Schengen?
Mnie wcale nie jest źle!
Załóżmy, że jesteśmy w tej strefie wpływów i staczamy się gospodarczo, kulturalnie itd.
To po pierwsze.
Po drugie: Schengen jest dla nas zamknięte, a chcąc pracować za granicą potrzebujemy zezwolenia itd.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 7,984
Liczba wątków: 162
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
2
Płeć: nie wybrano
Nonkonformista napisał(a):Prawdziwy Polak, to pewnie Polak zacofany - tak jak Rosjanin.
Z klapkami na oczach.
Mniej więcej. Taki który nie pozwala sobie wchodzi na głowę wszelakim tęczowym, różowym i innym kolorowym dziwadłom
Nonkonformista napisał(a):Źle ci w Unii i w Schengen?
Mnie wcale nie jest źle!
Tak bardzo Ci dobrze, że musisz jechać podcierać tyłki starym esesmanom. Polakom należy się lepszy los niż rezerwuaru taniej siły roboczej dla Zachodu.
Nonkonformista napisał(a):Po drugie: Schengen jest dla nas zamknięte, a chcąc pracować za granicą potrzebujemy zezwolenia itd.
Z milionami opuszczającymi kraj za pracą, nigdy tego kraju nie zmienimy. Depopulacja będzie się tylko pogarszać, aż do punktu w którym dziurę demograficzną zacznie się zapychać kolorowymi i muzułmanami.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
tak wyśmiewali Kaczyńskiego, a on już w 2008 widział co się święci:
Cytat:I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskich apetytów. Okazało się, że nie, że to błąd.
http://www.prezydent.pl/archiwum/archiwu...ruzji.html
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
Liczba postów: 2,382
Liczba wątków: 36
Dołączył: 09.2008
Reputacja:
15
Płeć: nie wybrano
Wybór między carem Putinem, a kalifatem europejskim, to faktycznie żaden wybór. Z dwojga złego jednak wolałbym ruskich.
Choć raczej milej widziałbym scenariusz niezależnej Polski.
Seth napisał(a):Rzecz jasna jako siłę dyskutującą z Rosją widzę tutaj Ruch Narodowy a nie nasz aktualny establishment. Czy by to miało szansę wypalić? Nie wiem, ale alternatywy udupiają nas tak, że warto się łudzić iż by wypaliło.
Ruch Narodowy gówno może i jeszcze długo gówno będzie mógł. O ile kiedykolwiek coś będzie mógł. Stety lub niestety, ale taka jest prawda.
Nie ma co na nich liczyć.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Putin jednak ogłasza wjazd na Krym i łamie umowy międzynarodowe, zapewne dlatego że jankesi wymiękli i ogłosili pomoc Ukrainie tylko w wypadku wojny jądrowej... Ciekawe co zrobią Brytole?
fertenbitenhiy
Niezależność w bloku rosyjskim jest jak Yeti. Wielu głosi że jest a nikt nie widział. Popatrz na Łukaszenkę czy Janukowycza. Polska prorosyjska to z takimi geniuszami polityki na czele państwa... Sorry, to ja już wolę Tuska z tą bandą nieudaczników.
Sebastian Flak
Liczba postów: 5,511
Liczba wątków: 41
Dołączył: 12.2005
Reputacja:
25
Płeć: mężczyzna
Krym zasługuje na to aby w końcu wrócić do macierzy po pół wieku obcej administracji. Kiedy tam byłem 4 lata temu to jedyną oznaką tego że formalnie dalej jestem na Ukrainie były tablice rejestracyjne. Myślicie że ruchy separatystyczne to nowość? Takie zdjęcie zrobiłem kiedyś w Teodozji: rosyjska flaga nad muzeum.
http://zapodaj.net/images/62d055902c435.jpg
EH
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Seth napisał(a):Bo wyżej stawiam przetrwanie narodu polskiego niż dobrobyt post-polskiej populacji. Jeśli projekt UE nie splajtuje, Polacy przestaną istnieć.
Nie przestaną. Tak jak nie przestaną istnieć Niemcy, Francuzi itp. Poczucie odrębności narodowej mamy na tyle silne, że Unia nie jest w stanie mu zagrozić. Coś takiego mogłoby spotkać narody takie jak np. białorusini.
Cytat:Czyli pomijając to, że adwokatem Ukrainy raczej będą Niemcy a nie Polska.
Tak nie musi być - musimy jednak działać.
Cytat:Do tego modelu trzeba myślącej perspektywicznie i w kategoriach interesu narodowego klasy politycznej. A takowej nie mamy. Mamy za to ludzi wychowanych w duchu serwilizmu, bezmyślnie realizujących wytyczne Brukseli i nie widzących problemu w tym, by sukcesywnie demontować nasz kraj.
Nie widzę tego serwilizmu co do Brukseli w stosunku do Ukrainy. Tutaj od dłuższego czasu realizujemy konsekwentnie lepszą lub gorszą ale jednak własną politykę zagraniczną a nawet mamy pewien wpływ na to jaką politykę w tym kierunku realizuje Bruksela.I jeżeli cała ta hołota w sejmie ma w ogóle jakiś plan i nie działa z nastawieniem "trzeba coś robić bo w TV nas pokarzą" to wydaje mi się, że jest on zbliżony do tego o czym pisałem.
Cytat:W rosyjskiej strefie wpływów możemy sobie spokojnie olać gender, LGBT, żydowskie i niemieckie roszczenia, wychowywać młodych w duchu patriotyzmu (czyli mowy nienawiści z brukselskiego punktu widzenia), wzmocnić pozycję wartości chrześcijańskich w państwie, trzymać muzułmańską i kolorową imigrację w ryzach.
Wiesz, ja wolę gender, homosiów i niemiecko żydowskie roszczenia (zwłaszcza, że z mojej perspektywy to są tematy wyłącznie medialne i nie spotykam się z nimi w życiu codziennym) niż całkowita wasalizacja względem Rosji. Rosja Polski do niczego nie potrzebuje - taki sojusz byłby sojuszem skrajnie asymetrycznym który stawiałby nas w roli wiecznego petenta - przynajmniej na najbliższe kilkanaście lat - do czasu jak Federacja Rosyjska się nie rozpadnie. Gender i homosie to na prawdę mała cena w zamian za uniknięcie tego scenariusza.
Cytat:Alternatywną jest dalsze rozmywanie się w multi-kulturowym, tęczowym bagnie, do punktu gdy UE upadnie zostawiając nas skrajnie słabych wobec silnych Niemiec, będących głównym beneficjentem UE.
Alternatywą jest dalsza współpraca gospodarcza z Niemcami i powiększanie wymiany handlowej - tak aby w jeszcze większym stopniu niż teraz zła sytuacja w Polsce odbijała się negatywnie na złej sytuacji gospodarki niemieckiej.
Cytat:Rzecz jasna jako siłę dyskutującą z Rosją widzę tutaj Ruch Narodowy a nie nasz aktualny establishment. Czy by to miało szansę wypalić? Nie wiem, ale alternatywy udupiają nas tak, że warto się łudzić iż by wypaliło.
Ruch Narodowy coraz bardziej jawi mi się jako banda oderwanych od rzeczywistości powielaczy idei, którzy nie są w stanie zauważyć, że sytuacja Polski obecnie jest diametralnie rożna od tej z XX lecia międzywojennego i zbyt mało inteligentnych aby połapać się, że realizacja postulatów ówczesnych narodowców (niekiedy słusznych a niekiedy idiotycznych) skończyć się może katastrofą. A pomysł sojuszu z Rosją inaczej skończyć się nie może. Po raz pierwszy od dawna mamy całkiem niezłe stosunki z jednym z naszych "odwiecznych wrogów" po jaką cholerę to zaprzepaścić zwrotem w kierunku państwa, które jest nam jawnie nieprzychylne ?
Neuromanta napisał(a):Putin jednak ogłasza wjazd na Krym i łamie umowy międzynarodowe, zapewne dlatego że jankesi wymiękli i ogłosili pomoc Ukrainie tylko w wypadku wojny jądrowej... Ciekawe co zrobią Brytole?
Ja mam nadzieję, że to jest dalszy ciąg prężenia muskułów i gry psychologicznej. Brytole i USA na pewno nie zainterweniują zbrojnie - ale z konsekwencjami gospodarczo-politycznymi w razie użycia siły Rosja chyba jednak się spotka. A ropa leci w dół i wszystko wskazuje na to, że dalej będzie lecieć ...
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
DziadBorowy napisał(a):Ja mam nadzieję, że to jest dalszy ciąg prężenia muskułów i gry psychologicznej. Brytole i USA na pewno nie zainterweniują zbrojnie - ale z konsekwencjami gospodarczo-politycznymi w razie użycia siły Rosja chyba jednak się spotka. A ropa leci w dół i wszystko wskazuje na to, że dalej będzie lecieć ...
No wiesz, słaby rubel, lecące ceny ropy, huśtawka na giełdzie (Gazprom spadł do 90 mld dol a parę lat temu był prawie bilion...), do tego kurczący się eksport surowców i Białoruś w takim stanie że aż wydano nakaz sprzedaży produktów po cenach niższych niż koszty produkcji robią swoje, właśnie podano że wysłano. Ale wątpię by Putin nie zdawał sobie sprawę że to jego gwóźdź do trumny. Zdaje się chodzi tylko o te 40 mld płatnych za stacjonowanie wojsk na Krymie ażeby jakoś przetrwać jeszcze parę lat i nic nie płacić. Coś czuję że skończy się ta zabawa tak samo jak Wietnam.
Sebastian Flak
Liczba postów: 1,237
Liczba wątków: 41
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
0
Cytat:Ambasador USA w Polsce Stephen Mull zaznaczył, że na mocy Memorandum Budapesztańskie, do którego honorowania wezwał dziś sygnatariuszy polski MSZ, USA udziela Ukrainie gwarancji tylko w przypadku konfliktu jądrowego.- Wyjasnienie żle zrozumiałego historycznego faktu nic nie oznacza dla dyskusji o opcji dla Ukrainy - wyjaśnił na Twitterze”.
Putin domaga sie zgody od Rady Federacji na wyslanie wojsk na terytorium Ukrainy. Jesli taka interwencja dojdzie do skutku i USA/NATO/europa na to nie zareaguja czyms innym niz kolejnymi ostrzezeniami, to bedzie to oznaczalo ze w Budapeszcie podpisywano sie na papierze toaletowym.
Liczba postów: 2,382
Liczba wątków: 36
Dołączył: 09.2008
Reputacja:
15
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):Niezależność w bloku rosyjskim jest jak Yeti. Wielu głosi że jest a nikt nie widział. Popatrz na Łukaszenkę czy Janukowycza. Polska prorosyjska to z takimi geniuszami polityki na czele państwa... Sorry, to ja już wolę Tuska z tą bandą nieudaczników.
Nie mówię o polityce prorosyjskiej, bo o ile kiedyś uznawałem ją za dobry pomysł, to ostatnio zmieniłem zdanie. Według mnie prounijna też jest bardzo złą drogą.
Trzeba się uniezależnić od obu bagien.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Liczba postów: 4,465
Liczba wątków: 57
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
51
Płeć: mężczyzna
DziadBorowy napisał(a):Raczej odwrotnie. Polska sojusznikiem Ukrainy. Pomóc odbudować jej gospodarkę, a potem niech nasze firmy inwestują na Ukrainie, eksportują na nią itp. Niemcom świetnie to wychodzi w stosunku do nas z obopólnymi korzyściami - dlaczego nie mielibyśmy tego naśladować. Mamy całkiem duży rynek zbytu na zachodzie - przydałby się podobny na wschodzie - a Ukraina ma do tego potencjał. Pytanie czy jak Polska będzie coś chciała wytargować o UE (nie chodzi mi tylko o dotacje) to czy Ukraina opowie się po naszej stronie, a nie np. Niemiec jeśli interes Niemiec będzie przeciwstawny do polskiego.
Skywalker napisał(a):Krym zasługuje na to aby w końcu wrócić do macierzy po pół wieku obcej administracji. Kiedy tam byłem 4 lata temu to jedyną oznaką tego że formalnie dalej jestem na Ukrainie były tablice rejestracyjne. Myślicie że ruchy separatystyczne to nowość? Takie zdjęcie zrobiłem kiedyś w Teodozji: rosyjska flaga nad muzeum.
http://zapodaj.net/images/62d055902c435.jpg Link nie działa.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Xeo95 napisał(a):Pytanie czy jak Polska będzie coś chciała wytargować o UE (nie chodzi mi tylko o dotacje) to czy Ukraina opowie się po naszej stronie, a nie np. Niemiec jeśli interes Niemiec będzie przeciwstawny do polskiego.
Jeżeli będzie miała wspólne interesy to tak. A takie zacieśnienie współpracy gospodarczej jak najbardziej oznacza wspólny interes. Na wdzięczność i honorowość oczywiście nie ma co liczyć - nie tak prowadzi się politykę zagraniczną.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
|