[Seth]

Czyli jak?Masz na myśli bezsilność moskiewskiej milicji wobec przybyszów w Kaukazu? A może kompromitujące klęski w wojnach w Czeczeni? Albo niezapobieganie zamachom w celu wzbudzenia poczucia zagrożenia u społeczeństwa? Czy też zakaz ,,prowokowania'' Czeczenów przez organy władzy przed Olimpiadą w Soczi?

Porównaj to sobie z bezwizowym ruchem z państwami półwyspu arabskiego jaki właśnie wprowadziła Unia.
Wolę już rosyjskie podejście do islamistów.

[DziadBorowy]

Wolę silną Rosję u boku niż dżihad w Europie. Powinniśmy brać z nich przykład jak rozprawiają się fundamentalistycznymi zapędami u siebie.

Płacą kupę kasy z ropy lokalnym watażkom, którzy mają posłuch (lub umieją go wymusić) w lokalnych społecznościach i klanach. Mam gdzieś taką metodę rozprawiania się z fundamentalistami. Gdy tylko cena ropy spadnie a Rosji skończy się kasa na ładowanie w te republiki momentalnie całe Zakaukazie zapłonie znowu.

[Fanuel]

Chińczycy wkroczyli do gry. Właśnie wydali komunikat że uznają integralność Ukrainy i nowy rząd. Atak na Ukrainę daje im pretekst do wejścia na Syberię i ochronę ich obywateli i ewentualnej korekty granic. Teraz powinien nastrój opadać. Zwłaszcza po wyrażeniu chęci do rozmów z Tatarami na Krymie i propozycji objęcia przez nich urzędów.

[DziadBorowy]

Tymczasem Palikot wymyślił aby Ukrainę przyjąć w trybie natychmiastowym do NATO.
Zawsze to PIS specjalizował się w tego typu jeremiadach całkowicie oderwanych od rzeczywistości. Przecież chyba nawet on nie wierzy w to co mówi. EU i NATO jak na razie wygłaszają "zaniepokojenie i ubolewanie" a miałyby ryzykować konflikt militarny z Rosją przyjmując Ukrainę?

[Battlecruiser]

Jeśli zgodzimy się na zajęci Krymu przez Rosję to godzimy się na zajęcie przez nią wszystkiego, czego chce. Łodzi, Wilna, Rygi, etc etc.

Wielu się marzy Rosja pojąca swoje czołgi w Wiśle, narzucająca reżim odrzucający pozory suwerenności i represjonujący Kaczora?

[DziadBorowy]

Co ma Kaczor z tym wspólnego Smok Eustachy jeden może wiedzieć.

[Gladiator]

Kto jest pożytecznym idiotą zależy od odpowiedzi na jedno proste pytanie:
Co jest dla nas lepsze, geopolitycznie silna czy słaba Rosja?

Bardzo dobre pytanie. Gra idzie według zapewnień Brzezińskiego o wmontowanie Rosji w światowy system i zbliżenie jej do Europy. Nie chcą, aby wpadła w łapy Chin, bo duet ten będzie za mocny. To sie odbywa ponad naszymi głowami i wizyty polskich polityków na Majdanie okazały poszczekiwaniem ratlerków, teraz odezwały się brytany.
Nie ma sensu szkodzić Rosji dla samego szkodzenia, osłabiać jej, czy wzmacniać. Ze słabszą lub mocniejszą trzeba współpracować, z każdej sytuacji wyciągać jakieś korzyści. Obecnie Rosja jest "antygenderowa", niestety nasza władza progenderowa. W tym przypadku to nasz sojusznik jeśli mieć na myśli większość społeczeństwa. Czyli jak zwykle trzeba grać, mieć jakąś wizje sąsiedztwa. Wróg daleko, przyjaciel blisko, na razie jest odwrotnie i są kłopoty.

[DziadBorowy]

Obecnie Rosja jest "antygenderowa", niestety nasza władza progenderowa. W tym przypadku to nasz sojusznik jeśli mieć na myśli większość społeczeństwa.

Faktycznie cholernie mocna podstawa do budowania sojuszu. :wall:

[Patafil]

Niektórzy rusofobowie się pewnie zaplują, ale ja wolę bycie zależnym ,,Krajem Priwislanskim'' pod władzą normalnej Rosji niż unijną ,,wolność'', czyli tak naprawdę zależność od żydostwa i międzynarodówki lewackiej plus, oczywiście, dobrodziejstwa multi-kulti. Takich sie dziwnych czasów doczekaliśmy.

Co do Chinoli, to już generał MacArthur proponował parę nuklearnych piguł na ich skośne łby. Niestety, nie doszło do tego.

[Nonkonformista]

Niektórzy rusofobowie się pewnie zaplują, ale ja wolę bycie zależnym ,,Krajem Priwislanskim'' pod władzą normalnej Rosji niż unijną ,,wolność'', czyli tak naprawdę zależność od żydostwa i międzynarodówki lewackiej plus, oczywiście, dobrodziejstwa multi-kulti. Takich sie dziwnych czasów doczekaliśmy.

Co do Chinoli, to już generał MacArthur proponował parę nuklearnych piguł na ich skośne łby. Niestety, nie doszło do tego.

Chińczycy będą niedługo pierwszą gospodarką świata, Patafilu.

[DziadBorowy]

Niektórzy rusofobowie się pewnie zaplują, ale ja wolę bycie zależnym ,,Krajem Priwislanskim'' pod władzą normalnej Rosji niż unijną ,,wolność'', czyli tak naprawdę zależność od żydostwa i międzynarodówki lewackiej plus, oczywiście, dobrodziejstwa multi-kulti. Takich sie dziwnych czasów doczekaliśmy.

Co do Chinoli, to już generał MacArthur proponował parę nuklearnych piguł na ich skośne łby. Niestety, nie doszło do tego.

Nikt Cię tu przecież nie trzyma. Rosja zawsze chętnie przyjmowała pożytecznych idiotów. Może nawet jakąś karierę w wydziale propagandy tam zrobisz :lol2:

[ahawa]

Niektórzy rusofobowie się pewnie zaplują, ale ja wolę bycie zależnym ,,Krajem Priwislanskim'' pod władzą normalnej Rosji niż unijną ,,wolność'', czyli tak naprawdę zależność od żydostwa i międzynarodówki lewackiej plus, oczywiście, dobrodziejstwa multi-kulti. Takich sie dziwnych czasów doczekaliśmy.

Uwaga, czy jest na sali lekarz...?

Nie wiem jaki stan chorobowy powoduje, że realna utrata niepodległości wydaje się sfiksowanej głowie Patafila lepszym rozwiązaniem niż urojona kontrola mitycznego lewackiego żydostwa. To nawet nie jest zabawne :wall:

[Patafil]

Chińczycy będą niedługo pierwszą gospodarką świata, Patafilu.

Ale nie technologiczną. Robienie butów i koszulek archaicznymi zresztą metodami to jeszcze nie high-tech. Zresztą skośni nie są tak kreatywni i wynalazczy jak Aryjczycy.

Ahawa

To proszę radośnie oczekiwać na ,,normalność'' by EU, czyli stada mułłów i mujinków grasujących na ulicach. To ci dopiruj będzie byczo!

[fertenbitenhiy]

Ale nie technologiczną. Robienie butów i koszulek archaicznymi zresztą metodami to jeszcze nie high-tech. Zresztą skośni nie są tak kreatywni i wynalazczy jak Aryjczycy.

Bzdury gadasz i tyle. Cały przemysł high-tech siedzi teraz u nich.

[Adam_S]

Bardzo dobre pytanie. Gra idzie według zapewnień Brzezińskiego o wmontowanie Rosji w światowy system i zbliżenie jej do Europy. Nie chcą, aby wpadła w łapy Chin, bo duet ten będzie za mocny. To sie odbywa ponad naszymi głowami i wizyty polskich polityków na Majdanie okazały poszczekiwaniem ratlerków, teraz odezwały się brytany.
Nie ma sensu szkodzić Rosji dla samego szkodzenia, osłabiać jej, czy wzmacniać. Ze słabszą lub mocniejszą trzeba współpracować, z każdej sytuacji wyciągać jakieś korzyści. Obecnie Rosja jest "antygenderowa", niestety nasza władza progenderowa. W tym przypadku to nasz sojusznik jeśli mieć na myśli większość społeczeństwa. Czyli jak zwykle trzeba grać, mieć jakąś wizje sąsiedztwa. Wróg daleko, przyjaciel blisko, na razie jest odwrotnie i są kłopoty.

Silna Rosja nie ma powodu by z nami "współpracować", ponieważ może (i woli) nas sobie podporządkować. Taka to współpraca jak z czterema dresami co ci każą wyskakiwać z komóry i portfela.
Żebyśmy mogli z Rosją współpracować, nie może być ona znacznie silniejsza od nas.

O ile silne Chiny to problem dla Indii czy USA, to dla nas taka sytuacja wcale nie byłaby taka zła. Chiny są po prostu za daleko, geograficznie jak i kulturalnie, by mieć interes w podporządkowywaniu nas. Mogą za to poważnie osłabić tych, co mogą i chcą nas podporządkować. To dla nas naturalny sojusznik.

A co do genderpierdół, to na skalę geopolityki to tylko pierdoły do odwracania uwagi, mały kawałek kulturalnego pola bitwy. Głupotą jest ignorować faktycznie ważne sprawy na rzecz tego. Inna kwestia że przez inwazją genderpierdół musimy obronić się sami, ponieważ Rosja nie ma możliwości (ani chęci) "projekcji siły" w tym względzie, może co najwyżej bronić się sama.

Niektórzy rusofobowie się pewnie zaplują, ale ja wolę bycie zależnym ,,Krajem Priwislanskim'' pod władzą normalnej Rosji niż unijną ,,wolność'', czyli tak naprawdę zależność od żydostwa i międzynarodówki lewackiej plus, oczywiście, dobrodziejstwa multi-kulti. Takich sie dziwnych czasów doczekaliśmy.

Co do Chinoli, to już generał MacArthur proponował parę nuklearnych piguł na ich skośne łby. Niestety, nie doszło do tego.

Jak dla mnie to wybór między dżumą a cholerą. Jak to brytyjskie powiedzenie mówi, kraje nie mają przyjaciół, tylko interesy. A naszym interesem #1 jest nie być marionetką żadnej strony.

Międzynarodówkę lewacką trzeba po prostu przeżyć, sama prędzej czy później zdechnie, ważne by nie zdechnąć wcześniej.
Zagrożenie moskiewskim imperializmem zaś jest dla naszego kraju stałą od dobrych kilku wieków, i się zrealizowało dobre parę razy.

[Argen]

Receptą na wszystkie problemy jest oczywiście poddać się tak przyjaźnie i radośnie nastawionym do nas Rosjanom, których okupacja zawsze to okazywała się dla nas taka zbawienna. Oni już zadbaliby o nasz dobrobyt jak za PRL-u. Och, ach jakie to piękne czasy były... no i tego no... genderu nie było...

Oto co strach przed smoluchami robi z ludźmi. Ku przestrodze.

Bzdury gadasz i tyle. Cały przemysł high-tech siedzi teraz u nich.

Cały to może i nie, ale na pewno fabryki są właśnie tam...

[fertenbitenhiy]

Cały to może i nie, ale na pewno fabryki są właśnie tam...

Może przesadziłem, ale gadanie o zacofaniu technologicznym to może dobre było 10-20 lat temu.

[Patafil]

Receptą na wszystkie problemy jest oczywiście poddać się tak przyjaźnie i radośnie nastawionym do nas Rosjanom, których okupacja zawsze to okazywała się dla nas taka zbawienna. Oni już zadbaliby o nasz dobrobyt jak za PRL-u. Och, ach jakie to piękne czasy były... no i tego no... genderu nie było...

Oto co strach przed smoluchami robi z ludźmi. Ku przestrodze.

Ależ co kto lubi... Jeden (ja) chciałby żyć w czystym rasowo kraju i mieć tysiącletni system wartości. Drugi woli mieć genderowo-imigrancki chlew, ale za to robić Rosji na złość i mieć poczucie lokalnej wielkomocarstwowości. Ta druga opcja jest naprawdę typowo polska!

[DziadBorowy]

Co tu jeszcze zatem robisz? Czemu do Rosji nie wyjedziesz? Mama dała szlaban na wyjścia z domu ?

[Xeo95]

Porównaj to sobie z bezwizowym ruchem z państwami półwyspu arabskiego jaki właśnie wprowadziła Unia.
Wolę już rosyjskie podejście do islamistów.

Które jak się okazuje nie jest jakoś dużo lepsze od zachodnioeuropejskiego. Zresztą w Rosji też jest sporo muzułmańskich imigrantów z dawnego ZSRR.

Płacą kupę kasy z ropy lokalnym watażkom, którzy mają posłuch (lub umieją go wymusić) w lokalnych społecznościach i klanach. Mam gdzieś taką metodę rozprawiania się z fundamentalistami. Gdy tylko cena ropy spadnie a Rosji skończy się kasa na ładowanie w te republiki momentalnie całe Zakaukazie zapłonie znowu.

Cena ropy rośnie to ,,potęga" Rosji również. Ale długo to nie potrwa. Kraje nad Zatoką Perską nie są tak pogrążone w socjalizmie i korupcji oraz inwestują masowo w inne gałęzie gospodarki.

Chińczycy wkroczyli do gry. Właśnie wydali komunikat że uznają integralność Ukrainy i nowy rząd. Atak na Ukrainę daje im pretekst do wejścia na Syberię i ochronę ich obywateli i ewentualnej korekty granic. Teraz powinien nastrój opadać. Zwłaszcza po wyrażeniu chęci do rozmów z Tatarami na Krymie i propozycji objęcia przez nich urzędów.

Pogubiłem się... Dlaczego Chiny występują przeciwko Rosji, przecież od dość długiego czasu trzymają się razem?

Chińczycy będą niedługo pierwszą gospodarką świata, Patafilu.

Ale koszt tamtejszej siły roboczej cały czas rośnie i jeśli Chiny będą chciały utrzymać w miarę szybkie tempo wzrostu to będą musiały bardziej zliberalizować gospodarkę.