[Machefi]

Rzeczywistość zmierza do du..żej czarnej dziury.
Temat zawsze w niej był, co tu ciekawego uradziliście?
UE dała ciała po całości, nie oczekiwałem wiele ale to co ogłosili to się nawet na komentarz nie nadaje, góra urodziła mysz. Cholera wstydził bym się to sankcjami nazywać. Ja rozumiem że gospodarczo nie bardzo chcą i mogą ale politycznie ograniczyć się do kilkunastu pionków, którzy i tak nie planowali jechać na zachód ani nie trzymają tam od dawna swoich aktywów, czyli de facto nie zrobiono nic. Normalnie wstyd się przyznawać do europejskości.
Amerykanie ponoć mniej uzależnieni od wymiany handlowej z Rosją, a w zasadzie przed unijny szereg nie wyszli nawet o cal. Pora umierać przy takich "mężach" stanu. W takiej sytuacji wcale się nie dziwię że Polska zaczyna kłaść uszy po sobie co wyraźnie było słychać w słowach min. Sikorskiego.

[pitbbpl]

Mówiłem że tak będzie. Sikorski to idiota, gdzie się pchają Ci pyskacze.

Zero rozeznania w geopolityce, a już po co wychodzą przed szereg to nie mam pojęcia.
Niech zajmą się bezrobociem w Polsce i polskimi sprawami, a pchają łapy w nie swoje sprawy.

[Sziurad]

Bez brawury proszę znowu. Kiedy "11" i "24" powstawały, Ministerstwo Rzeszy dopiero rozpisywało założenia do konkursu na nowoczesny myśliwiec Luftwaffe. Zresztą P.11 latał już od 2 lat. I przede wszystkim, polscy lotnicy w 1939 roku nie spotkali się z łodzią latającą Dornier Do 18. Ale wybaczam, bo miałeś na myśli bombowiec Do 17.

Zgadza się Do17.
Jednak nie o tym pisałem. Pisałem o dobrym samopoczuciu wojskowych i propagandzie, jakoby nasze siły lotnicze są w stanie nas obronić, a nawet atakować.
Szczyciliśmy się naszym płatowcem i składaliśmy zamówienia na tego typu samoloty, jak wiadomo było, że są to konstrukcje bez perspektyw. Z Me-108 w 1935 Niemcy zrobili wówczas najlepszy mysliwiec swiata (Me-109), a my naszego Jastrzębia (ale analogia) zaczęliśmy, i to z dużymi trudnościami, oblatywać na początku 1939r, wówczas gdy Hitler miał już kilkaset Me-109.
Widać jakiego przyśpieszenia dostał przemysł militarny w Niemczech w obliczu głebokiego kryzysu w tym okresie w Niemczech.
Jak napisałem, że Putinowi także może to pomóc stworzyć koniunkturę, i rozpedzić gospodarkę, to.... właśnie.
Zapomniano już, że Afganistan dla Rosjan był także rynkiem zbytu. Casus naszych "Strzał", czy AK, a nie tylko poligonem.

[DziadBorowy]

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki...Id,1359269


W Sewastopolu udział w referendum wzięło aż 121% mieszkańców
Wot sowiecka matematyka.

A na Krymie sowieci zaczynają wysiedlenia:
http://wiadomosci.wp.pl/lbid,6461,title,...aid=112639

[Sziurad]

Temat zmierza do dup(y).

Wracając do frytkownicy: UE jednak oleje Ukraine, tzn. nic nie zrobi Rosji. Tylko Jankesi ze względów ambicjonalnych trochę pofuczą, a później i tak przybiją piątkę Wołodii. Bilderberg rulez!

Właśnie. Jak pisałem wczesniej, strefa wpływów się nie zmieniła, tylko Putin nastąpił na odcisk Obamie, bo zapomniał go poinformować, że to tak szybko nastąpi:-)
Wszyscy myśleli, że ruscy się spłukali na Olimpiadę, a tu taki kawał... .
Ciekawe..., dlaczego tak wszyscy się liczą z tym krajem, bankrutem. Czyżby, dlatego, że doktryna atomowych ataków balistycznych nie zmieniła sie od lat 60-tych? I dlatego, że to ogromny potencjał gospodarczy ta Rosja?
Niektórzy tu, wróżą z fusów, i zobaczyli upadek Rosji. A oni, przejmują Pirelli, i kładą łapę na naszych łupkach (mają koncesję na 4 rejony w Małopolsce).
Zamiast być czujnym jak ważka, zapobiegać i uczyć się z historii, "pilasteropodobni" wprowadzają w bląd maluczkich i robią dobrą robotę Rosjanom.

[TripleSix]

Szczyciliśmy się naszym płatowcem i składaliśmy zamówienia na tego typu samoloty, jak wiadomo było, że są to konstrukcje bez perspektyw.

Szczyciliśmy się na początku lat 30-tych. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to przestarzała konstrukcja. Dlatego rozpoczęto prace nad "Jastrzębiem". Polskie lotnictwo miało być zreorganizowane do 1940, w praktyce Hitler nas ubiegł o rok. Zamiar był dobry, wykonanie gorsze - jak mawia Szpakowski.

Z Me-108 w 1935 Niemcy zrobili wówczas najlepszy mysliwiec swiata (Me-109)

Bf 109 był zupełnie nową konstrukcją, z Bf 108 miał tyle wspólnego, że był wolnonośnym dolnopłatem, nie był żadną ewolucją czy modernizacją Bf 108. Oczywiście doświadczenia z prac nad Bf 108 na pewno się przydały. Bf 109 wygrał konkurs trochę dzięki korupcji i znajomościom Messerschmitta w kręgach Hitlera, bo lepszym samolotem był projekt Heinkla - He 112.

Jak napisałem, że Putinowi także może to pomóc stworzyć koniunkturę, i rozpedzić gospodarkę, to.... właśnie.

Myślę, że Putin jest ostatnią osobą, która chciałaby zbrojnego rozwiązania. Nie jest głupi, bo wie, że przegrałby. On chce odbudować strefę wpływów na modłę ZSRR i to mu się może udać, bo dokładnie wie, że Zachód nie kiwnie palcem.

Prędzej przewiduję wojnę domową w Rosji. Jako wyraz społecznego niezadowolenia w wyniku licznych ataków "terrorystycznych".

[pilaster]

Pozostaje jeszcze nadzieje, że w okolicach Lwowa będą już zalani w sztok.

Raczej po drodze zepsuje im się 80-90% pojazdów. Na piechotę może dojdą. :roll:

Tu trochę przesadzasz.

To Sziurad o tym pisał w tonie triumfalizmu i zachwytu niezmierzoną potęga.

Pamiętaj o tym, że np. amerykańskie myśliwce potrzebują idealnych warunków startu i lądowania, a Rosjanie wylądują na krze lodowej i polu pana Mietka.

Tak,tak wypowiedzą jedno zaklęcie i wszyscy znikniemy. :] Wszak to niezmierzona potęga, której bramy piekielne nie przemogą. Wszyscy to wiedzą, zatem to prawda. :lol2:

UE jednak oleje Ukraine, tzn. nic nie zrobi Rosji.

A po co ma cokolwiek robić? Rosja sama siebie już załatwiła zajmując Krym i wpychając resztę Ukrainy w objęcia Zachodu. Własciwie jakiś media powinni Putinowi dać. Ciekawe do on napisze na starość w pamiętnikach pt "Jak rozjebałem własne imperium" :lol2:

Myślę, że Putin jest ostatnią osobą, która chciałaby zbrojnego rozwiązania. Nie jest głupi, bo wie, że przegrałby. On chce odbudować strefę wpływów na modłę ZSRR i to mu się może udać

To mu się nie może udać, bo zwyczajnie nie ma na to środków, ani sojuszników. Właśnie stracił Ukrainę, a zaraz straci też Białoruś i Kazachstan, bo tamtejsi dyktatorzy zaczną się rozglądać za kimś, kto pomógłby im, kiedy Kreml zacznie "bronić mniejszości rosyjskiej" w ich krajach. :roll: Nazarbajew zwróci się do Chin, Łukaszenka przybiegnie w podskokach do UE. Przerobił już Putin Gruzję i Ukrainę na śmiertelnych wrogów, za chwilę przybędzie mu kolejnych.


Sziurad

...ble, ble, ble...

Czyli nadal żadnych analiz wielowymiarowych opartych o metody tachometryczne pokazujących maluczkim, że Rosja jest potężnym mocarstwem, którego nic nie przełamie, jak nie było, tak nie ma :mrgreen:


Na razie Sziurad podał tylko dwa powody, dla których Rosja jest wielkim mocarstwem i imperium:

1. Rosja posiada piętnaście 30-letnich samolotów. Podobno niektóre są w stanie nawet wystartować. :roll:

2. W Rosji jest bardzo wysoki współczynnik umieralności noworodków. Prawie taki, jaki był w starożytnym Rzymie - przecież wielkim imperium.

Jakoś innych przesłanek na mocarstwową pozycję Rosji nie ma. ad:

dlaczego tak wszyscy się liczą z tym krajem, bankrutem.

A kto dokładnie się z nim liczy?

Putinowi także może to pomóc stworzyć koniunkturę, i rozpedzić gospodarkę,

No, no, jak ta gospodarka rosyjska pędzi, no, no. Strach się bać. Tylko w latach 2008-2013 rosła średnio o 1,07% rocznie. Obłędne tempo. :roll:

Dla porównania Polska w tym czasie 2,61% rocznie. Kudy jej do Rosji.

[Fanuel]

Rosja do Krymu będzie dopłacać 3 mld dolarów rocznie jak głoszą rosyjskie media. Właśnie po swoją porcję zgłasza się Naddniestrze i też chce takiej dokładki. Tymczasem władzę Kijowa grożą zajęciem rosyjskich majątków na Ukrainie jako rekompensatę za nacjonalizację Krymskich przedsiębiorstw. Kijów także mimo wszystko ustępuje nieco w postulatach politycznych wobec Rosji i obiecuje zwiększenie decentralizacji i władzy regionów ale przy braku federalizacji Ukrainy. Natomiast Łukaszenko musi mieć pełne gacie... Wybiega przed szereg jako strona do prowadzenia rozmów ukraińsko-rosyjskich. Już teraz wiadomo że bracia Rosjanie nie dołożą mu się do interesu no i nikt nie chce pożyczać a nie ma nic do sprzedania co by pozwoliło agonię przeciągać. Zaczyna zmieniać front i już gada o konieczności jedności narodowej Białorusinów (do tej pory gadała tak tylko opozycja, którą namiętnie za to wsadzał) :-D Podobno obudzili się też Japończycy i coś brzęczą o sankcjach. Tylko jak mają wyglądać jak te europejskie to niech sobie dadzą spokój od razu.

[lorak]

No, no, jak ta gospodarka rosyjska pędzi, no, no. Strach się bać. Tylko w latach 2008-2013 rosła średnio o 1,07% rocznie. Obłędne tempo. :roll:

Dla porównania Polska w tym czasie 2,61% rocznie. Kudy jej do Rosji.

obie rosły od tego samego poziomu?

[pilaster]

obie rosły od tego samego poziomu?

Polska od wyższego :p

[Fanuel]

Putin skończył przemówienie. Aneksja właśnie się odbywa. Ataku na Ukrainę nie będzie, nie planuje się ale jakby co... Chociaż się nie planuje. Zachód zły jest, i Rosję gnębi i izoluje od wieków i cyniczny jest i ma podwójne standardy bo Krym to drugie Kosovo. Wszystko jest oczywiście zgodne z prawem międzynarodowym. A "inspiratorzy zagraniczni Majdanu" poniosą konsekwencje. Na Krymie równoprawne będą 3 języki. Dlaczego tak wysoki jest wynik referendum wiadomo. "Wystarczy znać historię" :-D Dzieje się sprawiedliwość dziejowa i Krym wraca do Rosji. Kuratorzy międzynarodowi Majdanu to mądrzy ludzie i chcą pokojowych rozwiązań, bo się przerazili działaniami banderowców. Krym wraca do Rosji bowiem stacjonuje tu flota a Ukraina chce być może do NATO i nie można pozwolić by to NATO zbliżało się do granic... Poza tym Ruski Mir, bratni Naród Ukraiński, niech Ukraińcy nie wierzą w atak ze strony Rosji, bo go nie będzie, Kijów to matka miast Ruskich itd. Poza tym wypierniczono Rosję z G8 ale podtrzymała Francja zaproszenie Putina na uczczenie lądowania aliantów w Normandii. Ogólnie Krym przepadł, ale na noże nikt szedł nie będzie. Pewnie jakieś śmichy z sankcjami i wydłużaniem list będą i wypierniczeniem z WTO czy z czegoś takiego. Ale chyba idzie umiarkowanie.

[Sziurad]

1:0 dla Putina, niestety...

[Sziurad]

Bf 109 wygrał konkurs trochę dzięki korupcji i znajomościom Messerschmitta w kręgach Hitlera, bo lepszym samolotem był projekt Heinkla - He 112.

Nooo..., nie ma na to dowodów, zdania są podzielone, a śledząc doniesienia z różnych źródeł, Me-109 miał lepszy stosunek dociążenia płatowca, był prostszy i potencjalnie mniej awaryjny. Na tym samym silniku samoloty miały zbliżone osiągi. Poza tym, o Me-109 wiemy wszystko, jak sprawował się w bitwach (już 1938r.) i jego rozwój świadczy, że był jednak wyjątkowo udaną konstrukcją, Co do He, to można tylko powiedzieć, że służył dobrze propagandowo (własciwie jego poprzednik He-100;-), bo w walce nie brał udziału.

[pilaster]

...ble, ble, ble...

Czyli nadal żadnych analiz wielowymiarowych opartych o metody tachometryczne pokazujących maluczkim, że Rosja jest potężnym mocarstwem, którego nic nie przełamie, jak nie było, tak nie ma :mrgreen:


Na razie Sziurad podał tylko dwa powody, dla których Rosja jest wielkim mocarstwem i imperium:

1. Rosja posiada piętnaście 30-letnich samolotów. Podobno niektóre są w stanie nawet wystartować. :roll:

2. W Rosji jest bardzo wysoki współczynnik umieralności noworodków. Prawie taki, jaki był w starożytnym Rzymie - przecież wielkim imperium.

Jakoś innych przesłanek na mocarstwową pozycję Rosji nie ma. ad:

[pilaster]

Napisałem kolejny esej na ten temat

Daleka droga do Kijowa.

[Socjopapa]

Ale chyba idzie umiarkowanie.

Teraz tak, ale można się spodziewać wzmożonych odkryć uciskanych mniejszości rosyjskich w krajach ponoć byłego bloku sowieckiego - UE, NATO oraz tzw. nasi, zgodnie z przewidywaniami okazali się bandą ciot i częściowo kurew. USA okazało się być ciotą, które nie przejmuje się swoimi interesami w Europie, czego się nie spodziewałem. A w co grają Chiny to cholera raczy wiedzieć - może liczą na osłabienie obu stron.

[pilaster]

UE, NATO oraz tzw. nasi, zgodnie z przewidywaniami okazali się bandą ciot i częściowo kurew. USA okazało się być ciotą,

Doprawdy? A gdyby UE i USA poważnie nacisnęły na Rosję, to co by się stało z cenami ropy? Wzrosłyby, czy spadły? Kto korzysta na wzroście cen, a kto na spadku?

[lorak]

Napisałem kolejny esej na ten temat

Daleka droga do Kijowa.

biorąc pod uwagę metodologię tego indeksu korupcji, to wątpliwa jest jego wartość, a więc tym samym bezzasadne użycie przez ciebie.

poza tym nie wiem czy sama ilość wydanej kasy oddaje realną siłę, bo przecież - że się tak wyrażę - wszystkie państwa nie kupują każdej rzeczy po tej samej cenie. szczególnie kraje bogate w surowce mogą wypaść tu gorzej niż faktycznie są.

a tak w ogóle bardzo naiwnym wydaje się założenie, że na podstawie publicznie dostępnych danych można określić siłę wojsk. toż to jest strzał w stopę, na jaki nawet najmniejsze państewka nie mogą sobie pozwolić.

[pilaster]

a tak w ogóle bardzo naiwnym wydaje się założenie, że na podstawie publicznie dostępnych danych można określić siłę wojsk. toż to jest strzał w stopę, na jaki nawet najmniejsze państewka nie mogą sobie pozwolić.

A dlaczego nie można by? Oczywiście detale, takie jak szczegółowe parametry danego uzbrojenia, osiągi samolotów, czy nawet maksymalne możliwości produkcyjne w wypadku wojny pozostają tajne. Ale ogólnego potencjału nie da się ukryć, tak jak dało się jeszcze w latach 30 XX wieku

[Socjopapa]

Doprawdy? A gdyby UE i USA poważnie nacisnęły na Rosję, to co by się stało z cenami ropy?

A co znaczy "nacisnęły" w Twoim słowniku? Bo to dość wieloznaczne pojęcie. Inne środki nacisku, inne skutki.

No i jak ktoś się odgraża sankcjami, rzuca, że nie będzie tolerował naruszania integralności terytorium, itd., itp. a potem robi całe nic, to jest to kwintesencja bycia ciotą, tudzież kurwą (w przypadku państw UE, które solidarnie skorzystały z okazji, żeby zwiększyć swój eksport do Rosji).

Wzrosłyby, czy spadły?

Przynajmniej w przypadku działań (około)militarnych by wzrosły.

Kto korzysta na wzroście cen, a kto na spadku?

Na wzroście m.in. Rosja, na spadkach m.in. Polska.

A kto korzysta na tym, że USA i UE pokazują, że jak przyjdzie co do czego to potulnie skulą uszy i zawiną ogon pod siebie? Cała sytuacja nie sprowadza się tylko do krótkoterminowego wzrostu czy spadku cen ropy.