Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Wilk napisał(a):Czasy się zmieniają, interesy i sprzymierzeńcy też. Jakoś nie widać było aby ci nasi "sprzymierzeńcy" specjalnie się losem Polski przejeli na konferencji w Jałcie. Sprzedali nas Stalinowi. I to jest fakt. Pomagali nam wtedy, kiedy sami mieli w tym interes. My pomagaliśmy im (choćby ostatnio na Bliskim Wschodzie), nie mając z tego nic. W dupie mam takich sprzymierzeńców, którzy kiedy tylko wiatr inaczej zawieje sprzedają nas naszym "odwiecznym wrogom". Kto tutaj jest pożytecznym idiotą?
"Sprzedali nas Stalinowi" - takie zdania piszą gimbazjaliści na onecie, a nie poważni dyskutanci.
Jeśli "sprzedali", to za co? Żadna z dwu wygranych stron nie miała ochoty i sposobności walczyć przez kolejne X lat po pokonaniu Hitlerowskich Niemiec. Armia Czerwona, pomimo pozorów witalności, była wyczerpana; kampania środkowoukraińska i później rajd na Berlin uszczupliły liczbę dostępnego sprzętu, oficerów i morale. Armia Radziecka nie byłaby w stanie walczyć z USA, szczególnie po Hiroszimie - Rosjanie nie mieli wtedy jeszcze broni jądrowej.
Alianci zachodni również byli wyczerpani, a opinia publiczna w USA nalegała na pokój z sowietami. Wszyscy byli już zmęczeni wojną. Nikt zatem nikogo "nie sprzedał", jak tutaj starasz się twierdzić, oczywiście niepoważnie i mylnie interpretując mechanizmy polityczne. Polska była skazana na orbitowanie wokół ZSRR, z Jałtą, czy bez niej.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Wilk napisał(a):Odpowiedź wymagałaby zagłębienia się w temat, czego nie chce mi się robić, bo mi się nie chce. Masz moje zrozumienie. Ale nie podziw.
Wilk napisał(a):Zresztą nawet gdyby mi się chciało poszukac odpowiednich materiałów i cokolwiek przedstawiać, to spotkałoby się to z identyczna reakcją, jak wówczas kiedy pisałem tutaj o tym że niekoniecznym było zrzucac bomby atomowe na Japonię, ponieważ w żadnym razie nie przyczyniło się to do zakończenia wojny, która już wtedy była skończona na korzyść Stanów. Zgadza się, do ustalenia pozostawała tylko ostateczna ilość trupów i los Cesarza (który szczęśliwie nie okazał się ani głupcem, ani pacynką samurajów). Zresztą więcej cywilów w okrutniejszy sposób zabiły dywanowe naloty zapalające. Albo zrzucili te atomówki w myśl myśli "ale im teraz dopierdolimy!", albo chodziło o show na użytek Stalina, albo zwyczajnie o przetestowanie nowej broni poza poligonem.
lumberjack napisał(a):Jesteśmy obecnie na tyle słabym kraikiem, że nie roztaczamy swojej strefy wpływów, tylko należymy do jednej ze stref bycia chujanym. I jeszcze trochę czasu zejdzie, zanim ta sytuacja się zmieni. Co nie zmienia faktu, że do końca stulecia powinniśmy wodzić rej na całym Międzymorzu, od Tallina po Kijów.
lumberjack napisał(a):I USA i Rosja nas chujały, ale gdyby teraz chujała nas Rosja, to efekty byłyby gorsze niż w przypadku bycia chujanym przez USA. Jesteś w mylnym błędzie. Owszem, Rosja chujała nas długo i z chęcią chujała by jeszcze. Natomiast z USA jest ten problem, że w strategicznym momencie to one nas nawet chujać nie chciały.
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Constal napisał(a):Chodzi ci o to że nie dali się majdanowej obsesji?
No właśnie dali się jej porwać. Przecież wg wielu z nich Putin stanowi dla nas jedyną linię obrony tak przed banderowcami, jak i straszną EU. Z dwojga złego znacznie większym zagrożeniem dla nas od EU jest jednak Rosja. Jeżeli politycy Dumy i ambasadorowie Rosji otwarcie mówią, że po Ukrainie przyjdzie za jakiś czas kolei i na Polskę to najwyższy czas pozbyć się złudzeń co do jej intencji i tego jak widzą nasze wzajemne stosunki. A to co proponują narodowcy jest działaniem na korzyść Rosji. Jeżeli w internecie ciężko odróżnić komentarz narodowca od komentarzy zamieszczanych przez rosyjskie brygady sieciowe to sprawa jest ciekawa.
Na tą chwilę Polska jest słabym krajem, musi wiązać swoje interesy albo ze wschodem albo z zachodem. Ponieważ wiązanie interesów ze wschodem zawsze źle się kończy a z zachodem tylko czasami trzeba przełknąć gorzkawą pigułkę w postaci EU. Wspólne interesy gospodarcze z krajami EU chronić nas będą lepiej niż wszystkie pakty w NATO. Już na tą chwilę dla Niemiec wojna gospodarcza z Polską byłaby bardziej kosztowna niż z Federacją Rosyjską.
Cytat:Viktor Orban również się nie dał. I daltego Węgry znacznie mniej płacą za gaz z Rosji oraz mogą śmiało eksportować swoje towary
No i co im z tego przyszło?
Za świetnego Orbana gospodarka Węgier wzrosła o 1,16%. Za beznadziejnego Tuska w tym samym czasie gospodarka Polski wzrosła o 11,91% czyli rozwijała się ... 10 razy szybciej. (różnica PKB pomiędzy początkiem 2010 a końcem 2013 wyrażona w %)
Dług publiczny wg metodologii Unijnej:
Polska 53,7%
Węgry 78,7%
Orban zrobił kilka rozsądnych reform (to jego plus, że nie boi się podjąć odpowiedzialności), ale generalnie prowadzi zwyczajną politykę ciepłej wody w kranach, co trafia do ludzi ale na dłuższą metę wyjdzie państwu Węgierskiemu bokiem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
07.04.2014, 09:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.04.2014, 09:56 przez lecho.)
Liczba postów: 85
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
2
ErgoProxy napisał(a):I jeszcze trochę czasu zejdzie, zanim ta sytuacja się zmieni. Co nie zmienia faktu, że do końca stulecia powinniśmy wodzić rej na całym Międzymorzu, od Tallina po Kijów. Szybciej będzie Mitteleuropa co widać po gospodarkach regionu, gospodarki Polski, Czech, Słowacji, Węgier są uzupełnieniem gospodarki niemieckiej, niż Państwo o kształcie I Rzeczpospolitej, w którym Polacy będą stroną dominującą. Czy Polacy nadają się do budowy imperium, moim zdaniem obecne elity nie są do tego zdolne. Tzw. Międzymorze miałoby silne poparcie USA gdyby część tzw. naszych wróciła z Bliskiego Wschodu i była spinaczem narodów tego Międzymorza z gwarancjami USA. Słabość tego pomysłu: to nasza demografia, Produkt Narodowy Brutto czyli ten który jest wytworzony przez polski kapitał.
ErgoProxy napisał(a):Jesteś w mylnym błędzie. Owszem, Rosja chujała nas długo i z chęcią chujała by jeszcze. Natomiast z USA jest ten problem, że w strategicznym momencie to one nas nawet chujać nie chciały. Rosja zawsze chciała Polski słabej i zależnej, ale tego samego chcą Niemcy. Co do USA to taki sojusz egzotyczny. Jeśli Polska zniknie to sojusznik tego nie zauważy albo nie będzie chciał zauważyć bo koszty gwarancji będą zbyt duże. Polska diaspora w USA niestety nie ma takiego wpływu jak żydowska. To czy USA chciały czy nie chciały nas "chujać" tego nie wiem ale ich banki i filantropi robią to regularnie.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Constal napisał(a):Chodzi ci o to że nie dali się majdanowej obsesji?
Viktor Orban również się nie dał. I dlatego Węgry znacznie mniej płacą za gaz z Rosji
1. Od kiedy Węgry płacą mniej za gaz z Rosji? Od Majdanu? Czy może od trochę wcześniej?
Wilk
Cytat:czego nie chce mi się robić, bo mi się nie chce.
Czyli poza rzucaniem propagandowych hasełek, Wilk nie ma żadnych argumentów merytorycznych. Z jakiegoś powodu ani mnie to nie dziwi, ani nie zaskakuje, ani nie bulwersuje. :wall:
DziadBorowy
Cytat:Orban zrobił kilka rozsądnych reform
A konkretnie jakich? Jedyną sensowną jaką znalazłem było obniżenie PIT przy podwyższeniu VAT. Akurat to samo, co w Polsce zrobiło PO (choć na mniejszą skalę)
Reszta to pierdoły bez żadnego znaczenia, albo rzeczy bardzo dla kraju szkodliwe (jak "ceny regulowane" na prąd gaz i wodę, czy przymusoewe zmienianie umów kredytowych z mocą wsteczną)
Orban to narodowy socjalizm w najczystszym wydaniu. I oczywiście wyjdzie to Węgrom bokiem.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
lecho napisał(a):Szybciej będzie Mitteleuropa
Oczywiście nie. Pozycja Niemiec relatywnie słabnie i jest to proces długotrwały.
Cytat:co widać po gospodarkach regionu, gospodarki Polski, Czech, Słowacji, Węgier są uzupełnieniem gospodarki niemieckiej,
W jakim sensie? Zresztą jeżeli nawet, to kij ma dwa końce. Gospodarka Niemiec jest uzupełnieniem gospodarki Polski.
Cytat:Rosja zawsze chciała Polski słabej i zależnej, ale tego samego chcą Niemcy.
Polityka Niemiec po roku 1990 wskazuje na coś zupełnie przeciwnego.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Za świetnego Orbana gospodarka Węgier wzrosła o 1,16%. Za beznadziejnego Tuska w tym samym czasie gospodarka Polski wzrosła o 11,91% czyli rozwijała się ... 10 razy szybciej. (różnica PKB pomiędzy początkiem 2010 a końcem 2013 wyrażona w %)
możesz podać źródło danych oraz metodologię liczenia PKB?
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
jeahwe napisał(a):możesz podać źródło danych oraz metodologię liczenia PKB?
Conference Board. W wartości dolara 1990 wg cen stałych.
Też byłem zdziwiony po serii artykułów w Polskiej prasie wychwalającej tempo wzrostu węgierskiej gospodarki.
Tymczasem Rosja na Krymie wprowadza rosyjski porządek. Sowiecki żołdak zastrzelił ukraińskiego oficera który nie chciał wyrzec się przysięgi złożonej armii ukraińskiej. Ciekawe tylko czy strzałem w tył głowy.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosyjski...cera/vrk9z
pilaster napisał(a):DziadBorowy
A konkretnie jakich? Jedyną sensowną jaką znalazłem było obniżenie PIT przy podwyższeniu VAT. Akurat to samo, co w Polsce zrobiło PO (choć na mniejszą skalę)
O to właśnie mi chodziło.
Cytat:Reszta to pierdoły bez żadnego znaczenia, albo rzeczy bardzo dla kraju szkodliwe (jak "ceny regulowane" na prąd gaz i wodę, czy przymusoewe zmienianie umów kredytowych z mocą wsteczną)
Orban to narodowy socjalizm w najczystszym wydaniu. I oczywiście wyjdzie to Węgrom bokiem.
Pełna zgoda. Już obecnie pozostałe działania Orbana zniwelowały pozytywny efekt wynikający ze znaczącej obniżki podatków. W ciągu kilku najbliższych lat Węgry czeka potężny kryzys. Orban będzie jednym z tych polityków, którzy wylatują z wielkim hukiem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Do wykasowania.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
1
Płeć: nie wybrano
Mówi się, że za Tuska już przekroczylismy punkt Laffera, kiedy wydmuchą okazały się te ''miliardy'' planowane przez Rostowskiego.
A tu jak widać dokonało się niemożliwe i Orban wyciągnął kilkanaście punktów procentowych podatków więcej niz Tusk.
http://kryzys.mises.pl/2014/01/22/wegry-...-kryzysie/
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
byczydzien napisał(a):Mówi się, że za Tuska już przekroczylismy punkt Laffera, kiedy wydmuchą okazały się te ''miliardy'' planowane przez Rostowskiego.
A tu jak widać dokonało się niemożliwe i Orban wyciągnął kilkanaście punktów procentowych podatków więcej niz Tusk.
http://kryzys.mises.pl/2014/01/22/wegry-...-kryzysie/
To jest relatywnie łatwe. Trzeba ludziom nieco rozdać z budżetu państwa, wprowadzić sztywną regulacje cen energii i już poparcie rośnie.
Wyborców nie interesuje do czego polityka państwa doprowadzi za lat 5 czy 10. Oni patrzą na to co jest tu i teraz.
A na wykresach wyraźnie widać, że nieudolna polityka gospodarcza Tuska jest i tak lepsza niż polityka Orbana.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
07.04.2014, 10:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.04.2014, 11:24 przez lecho.)
Liczba postów: 85
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
2
Dlaczego polska gospodarka jest uzupełnieniem niemieckiej, dlatego, że między innymi to polskie firmy są dostawcami podzespołów firmom niemieckim a nie niemieckie polskim, to miedzy innymi niemieckie sieci handlowe i banki są obecne w Polsce a nie polskie w Niemczech. Polska jest dostawcą jedynie taniej siły roboczej, co widać po ilości niemieckich jednostek produkcyjnych w tym kraju i co dla gospodarki niemieckiej jest o tyle istotne gdyż produkt finalny jest dzięki temu tańszy. Polska zrezygnowała z polskich znaków towarowych, a zakłady które je produkowały już nie istnieją, bądź są sprzedane. Mając do wyboru Polskę, Czechy, Słowację, Węgry Niemcy mogą sobie wybierać do kogo zepchną produkcję często tą niechcianą czyli brudną jak chociażby produkcja felg aluminiowych. Jaki jest produkt narodowy a nie krajowy brutto Niemiec a jaki Polski i jaką wykazuje dynamikę, bo moim zdaniem to by dopiero pokazało przepaść między Polską a Niemcami.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
lecho napisał(a):Dlaczego polska gospodarka jest uzupełnieniem niemieckiej, dlatego, że między innymi to polskie firmy są dostawcami podzespołów firmom niemieckim a nie niemieckie polskim, to miedzy innymi niemieckie sieci handlowe i banki są obecne w Polsce a nie polskie w Niemczech.
W takim razie proszę o dane obrazujące skalę tego zjawiska. Oraz oczywiscie zdefiniowanie co to znaczy "firma polska", czy "firma niemiecka" w tym kontekście?
Czy np Jeronimo Martins można nadal uwazać za "firmę portugalską", skoro grubo ponad 50% swoich operacji przeprowadza ona w Polsce?
Cytat:Polska jest dostawcą jedynie taniej siły roboczej
Zapomniał lecho dopisać o surowcach i rynkach zbytu. :lol2:
Slogan bez pokrycia
Cytat:Polska zrezygnowała z polskich marek towarowych,
A np Rosja nie zrezygnowała. I dzisiaj gospodarka rosyjska w porównaniu z Polską rozkwita. :lol2:
Takie Chiny też nie mają żadnej szczególnej marki. Tak samo Tajwan. (A np Korea, czy Japonia, owszem mają)
Zresztą bez przesady z tymi markami. Są polskie marki znane za granicą, chociaż proces budowy czegoś takiego musi trwać.
Cytat:. Jaki jest produkt narodowy a nie krajowy brutto Niemiec a jaki Polski i jaką wykazuje dynamikę, bo moim zdaniem to by dopiero pokazało przepaść między Polską a Niemcami.
No właśnie. Jaki jest?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
exodim napisał(a):"Sprzedali nas Stalinowi" - takie zdania piszą gimbazjaliści na onecie, a nie poważni dyskutanci.
Jeśli "sprzedali", to za co?
Przecież sam napisałeś - za strefę wpływów i święty spokój. Fakt, że jest możliwe ustalenie dlaczego nas sprzedali, nie umniejsza faktu, że nas sprzedali. Fakt, że wiem, że złodziej ukradł mi telewizor, bo chciał obejrzeć mecz, nie zmienia faktu, że ów telewizor mi ukradł.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a):Przecież sam napisałeś - za strefę wpływów i święty spokój. Fakt, że jest możliwe ustalenie dlaczego nas sprzedali, nie umniejsza faktu, że nas sprzedali.
Pytanie nie o to było. Nie "dlaczego" sprzedali, tylko "za ile"
Co takiego od Stalina dostały w zamian USA i Wlk Brytania?
No i co by było, gdyby nas nie "sprzedali"? Armia Czerwona dobrowolnie by się wycofała za Bug? A może za Zbrucz?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Conference Board.
mógłbyś podać konkretny link?
Cytat: W wartości dolara 1990 wg cen stałych.
ale jak to wygląda od samego początku? kto i jak zbiera dane? czy PKB jest liczony tak samo w każdym kraju? bo jak ma być tak, jak podobno (?) planuje rząd, czyli do PKB wliczać szacunkowe dane odnośnie przemytu i prostytucji, to taki współczynnik nie ma żadnej wartości merytorycznej i jest niczym więcej niż odmianą kreatywnej księgowości. dlatego w sumie byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś wytłumaczył od podstaw jak PKB jest liczony i czy w każdym kraju tak samo.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
jeahwe napisał(a):mógłbyś podać konkretny link?
http://www.conference-board.org/data/economydatabase/
(na samym dole są pliki Total Economy DataBase)
Cytat:ale jak to wygląda od samego początku? kto i jak zbiera dane? czy PKB jest liczony tak samo w każdym kraju? bo jak ma być tak, jak podobno (?) planuje rząd, czyli do PKB wliczać szacunkowe dane odnośnie przemytu i prostytucji, to taki współczynnik nie ma żadnej wartości merytorycznej i jest niczym więcej niż odmianą kreatywnej księgowości. dlatego w sumie byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś wytłumaczył od podstaw jak PKB jest liczony i czy w każdym kraju tak samo.
Tu masz wszystko dokładnie opisane.
http://www.conference-board.org/retrieve...pe=subsite
Dla każdego kraju dane są opracowywane oczywiście w ten sam sposób.
A tutaj o samym conference-board.
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Conference_Board
Wg mnie jeżeli ktoś jest wiarygodny to właśnie oni. Ufam im nawet bardziej niż Eurostatowi (chociaż akurat porównanie wzrostu PKB Polski i Węgier wg danych Eurostatu wypada podobnie)
Dla państw Europejskich suche dane pochodzą właśnie z eurostatu oraz stąd:
http://w3.unece.org/pxweb/
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
pilaster napisał(a):Pytanie nie o to było. Nie "dlaczego" sprzedali, tylko "za ile"
Strefa wpływów i święty spokój to mało? Szczególnie w demokracji?
pilaster napisał(a):No i co by było, gdyby nas nie "sprzedali"? Armia Czerwona dobrowolnie by się wycofała za Bug? A może za Zbrucz?
Rozumiem, że uważasz, że owa "sprzedaż" nastąpiła pod wpływem chwili dopiero w Jałcie? Przecież Ruscy znaleźli się w Polsce przy pełnym błogosławieństwie chędożonych sojuszników.
Nie mówiąc już o tym, że zdajesz się nie dostrzegać, że kolega który ostatecznie nieskutecznie próbuje Ci pomóc gdy dresy Cię biją, jest jednak Twoim kolegą, a kolega, który z owymi dresami wchodzi w konszachty, bo przecież i tak by nie wygrał, kolegą już nie jest.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 85
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
2
pilaster napisał(a):W takim razie proszę o dane obrazujące skalę tego zjawiska. Oraz oczywiscie zdefiniowanie co to znaczy "firma polska", czy "firma niemiecka" w tym kontekście?
Czy np Jeronimo Martins można nadal uwazać za "firmę portugalską", skoro grubo ponad 50% swoich operacji przeprowadza ona w Polsce?
Zapomniał lecho dopisać o surowcach i rynkach zbytu. :lol2:
Slogan bez pokrycia
A np Rosja nie zrezygnowała. I dzisiaj gospodarka rosyjska w porównaniu z Polską rozkwita. :lol2:
Takie Chiny też nie mają żadnej szczególnej marki. Tak samo Tajwan. (A np Korea, czy Japonia, owszem mają)
Zresztą bez przesady z tymi markami. Są polskie marki znane za granicą, chociaż proces budowy czegoś takiego musi trwać.
No właśnie. Jaki jest? W moim rozumieniu polska firma to taka w której wiodący jest kapitał polski.
No dobrze to kiedy Polska osiągnie pozycję w światowym eksporcie taką jaką mają Niemcy, kiedy będziemy mieli takie firmy jak Daimler, BMW, Volkswagen, BASF, Siemens, DB, ThyssenKrupp, Allianz, Bayer i inne i którzy polscy przedsiębiorcy zbudują takie firmy, czy już się urodzili czy jeszcze nie. A co do PNB Polski to też mnie zastanawia dlaczego nikt nie podaje jego wielkości, może nie ma czym się chwalić. Nie mam żadnej satysfakcji z powodu tego, że w Polsce nastąpiła dezindustrializacja przemysłu ciężkiego.
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
lecho napisał(a):A co do PNB Polski to też mnie zastanawia dlaczego nikt nie podaje jego wielkości, może nie ma czym się chwalić.
Jak nikt nie podaje? Nawet na głupiej wikipedi możesz to znaleźć.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
|