[Xeo95]

Wojnę domową oficjalnie czas zacząć.

[As Sa'iqa]

Kolejne złe wieści - walki w okolicach Kramatorska - najpierw 5 zabitych bojowników(?) na blokadzie, nastepnie w zasadzce zginęło 2 wojskowych*

* Mogli to być członkowie "Prawego Sektora" w mundurach tudzież oddziały MSW.

edit:

[lumberjack]

Wojnę domową oficjalnie czas zacząć.

Ciekawe czy to będzie tylko domowa wojna.

Ale się porobiło. Ale ogół wszystkich wydarzeń składających się na ów konflikt ładnie ukazuje jak rozbieżną z rzeczywistością jest ideologia panslawizmu. Ludzie z Zadrugi winni się puknąć w czoło; tak samo ci polscy nacjonaliści, którzy sobie w Rosji upatrują sojusznika.

[Fanuel]

A tam wojna domowa od razu, jak tylko wojsko ukraińskie się przestało pieścić i przycisnęła ruskich zielonych ludzików to już wczoraj chcieli rozmów i przerwania walk, nie przystali na to Ukraińcy tylko dalej odbijają zajęte pozycje, zdaje się tylko patrzeć jak wykurzą ich z Kramatorska i Słowiańska. Było tak od razu postąpić zanim się gówno rozlewać zaczęło i byłby szlus. Teraz mają napiętą sytuację i niewiadomo czy ruscy nie przyjadą z odsieczą bo im scenariusz krymski się wali.

[DziadBorowy]

A tam wojna domowa od razu, jak tylko wojsko ukraińskie się przestało pieścić i przycisnęła ruskich zielonych ludzików to już wczoraj chcieli rozmów i przerwania walk, nie przystali na to Ukraińcy tylko dalej odbijają zajęte pozycje, zdaje się tylko patrzeć jak wykurzą ich z Kramatorska i Słowiańska. Było tak od razu postąpić zanim się gówno rozlewać zaczęło i byłby szlus. Teraz mają napiętą sytuację i niewiadomo czy ruscy nie przyjadą z odsieczą bo im scenariusz krymski się wali.

Mnie rozwalają ruskie płacze o "ogromnym cynizmie" rządu ukraińskiego.
Tak jak pisałem jeżeli ruska swołocz miała oficjalnie wkroczyć to i tak by wkroczyła wcześniej czy później i reakcja rządu Ukrainy niczego w tej kwestii nie zmieni. Oficjalnie bo de facto Rosja już tam dawno wkroczyła i jak na razie dostaje w dupę.

[Fanuel]

Już ruskim rura zmiękła, wypuścili obserwatorów z OBWE. A przecież jeszcze wczoraj "mieli być gośćmi na dzisiejszych urodzinach" jak sobie kpił Ponomariow czy jak mu tam. W Odessie dzisiaj spokój, okazuje się, co było do przewidzenia że budynek zajmowali Rosjanie, kierowani z Naddniestrza... Tylko w Kramatorsku na razie gorąco, ale jeszcze ze dwa dni blokady i też będzie spokój. O ile Putinowi nie zamarzy się wejść oficjalnie z wojskiem, a na to nie wygląda.

[pitbbpl]

W Odessie spalono Rosjan, teraz zacznie się jatka.

Donieccy separatyści ogłosili mobilizację. Czas rozpocząć wojnę domową wschód vs zachód.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/ukraina-...ecku/ysrq4


Polka z Ukrainy o obecnej sytuacji
http://www.youtube.com/watch?v=4vDiUlqFz0Q

[Nonkonformista]

Zawsze mówiłem, że to rozdwojenie Ukrainy na prorosyjską i prozachodnią grozi rozerwaniem krocza. I nie pomyliłem się. Nic tak nie mobilizuje innych do zaatakowania niż brak jedności narodowej.

[pitbbpl]

Pozostaje jedna i to duża niewiadoma.

Co zrobi wujek Putin?

[Hans Żydenstein]

Nyash Myash, Krym nasz.



Jakby ktoś nie wiedział, to pani z prokuratury ukraińskiej(teraz już z rosyjskiej), Natalya Poklonskaya, podbiła internet.

[białogłowa]

Nawet ja to wiem, choć WHR kobiet nie żadnego wpływu na konsystencję mojego mózgu

[Battlecruiser]

Putin od wielu lat zapowiadał, co zrobi. Jak określił rozpad ZSRS na Westerplatte? Największym złem XX wieku? No ot odwraca skutki tego zła. Były manewry o założeniach jawnie prowokujących: Zwykle sie daje jakieś kryptonimy jak Birbitania i jej atak: tam było wprost: Polska. Niby Rosja nie jest kontynuatorką ZSRS, ale jak się sfajczy flagi ZSRS to płacz, że stosunki z Rosją.
Doszło do mnie doniesienie, że jakiś przedstawiciel Rosji oświadczył, że zajmą kraje bałtyckie, Polskę, Białoruś etc. I tzw zachód przyjął to do aprobującej wiadomości.

[pitbbpl]

Zachód sobie pogrywał to się doigrał. Trzeba było Rosję zostawić w spokoju i się nie pchać w nie swoje sprawy. Ale widocznie to było za trudne.

Teraz niech się liczą z konsekwencjami. Obudzili na własne życzenie Niedźwiedzia.

[Jester]

Zachód sobie pogrywał to się doigrał. Trzeba było Rosję zostawić w spokoju i się nie pchać w nie swoje sprawy. Ale widocznie to było za trudne.

Teraz niech się liczą z konsekwencjami. Obudzili na własne życzenie Niedźwiedzia.

I co ten Niedźwiedź zrobił?
Bo dużo straszenia, gróźb i prowokacji, a na razie to rosyjska gospodarka leci na łeb na szyję i nic poza tym.

[Machefi]

ZSRS

Smoku, mam prośbę. Zdecyduj się w jakim jezyku piszesz i stosuj jeden w ramach skrótu. Ja takiego skrótu nie znam i nijak mi nie wychodzi, ani z nazwy polskiej, ani rosyjskiej.

[Xeo95]

Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich.
Fakt że forma 'radzieckich' jest preferowana nie znaczy to że nie możemy używać innych nazw.

[Machefi]

Możecie nawet mówić "Zjednoczone Stejty Ameryki" i "Zjednoczony Kingdom Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej" tylko po jakiego grzyba język kaleczyć?

[Xeo95]

. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, forma 'sowiecki' była dość długo używana nawet w dokumentach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85ze...adzieckich
Związek Radziecki a Związek Sowiecki

Ponieważ w oryginalnej nazwie państwa występuje przymiotnik советский (sowietskij) o wyżej wymienionym znaczeniu, w języku polskim powstał problem oddania treści tej nazwy. Dla oficjalnej nazwy państwa początkowo stosowano formę Związek Socjalistycznych Republik Rad (bez tworzenia przymiotnika), natomiast w przypadku potrzeby użycia przymiotnika pospolitego stosowano formę sowiecki. Później zaczęto się posługiwać przymiotnikiem radziecki, który w polszczyźnie funkcjonował w innym znaczeniu od okresu staropolskiego (został on po raz pierwszy odnotowany ok. 1455-1460 roku w znaczeniu ‘związany z funkcją radcy miejskiego’ [4] ). Współcześnie stosowane są obie formy – uważane za poprawne i synonimiczne, aczkolwiek zgodnie z opinią niektórych językoznawców forma sowiecki ma konotację negatywną [5] .

Argumentem językowym na rzecz użycia w języku polskim słowa sowiecki, również w nazwie państwa, jest fakt występowania tego zapożyczenia (od rosyjskiego przymiotnika советский lub rzeczownika совет w wielu językach (np. niem. Sowjetunion, ang. Soviet Union, fr. Union Sovietique, czes. Sovětsk Svaz). Z kolei przytoczone zapożyczenia, będące rusycyzmami, są wskazywane jako niepożądane przejawy zastępowania słów rodzimych wyrazami obcymi. Ponadto można wskazać inny niż polski przypadek, gdy stosuje się nazwę rodzimą – w języku ukraińskim w odniesieniu do ZSRR stosuje się określenie „radianskyj”, a nie „sowieckyj”.

Słowa sowiecki używano w aktach urzędowych ogłaszanych w oficjalnych publikatorach przed II wojną światową (np. Związek Socjalistycznych Sowieckich Republik w Dz. U. z 1930 r., Nr 68, poz. 538; Związek Sowieckich Socjalistycznych Republik Rad w Dz. U. z 1933 r., Nr 17, poz. 115). Obecnie polski ustawodawca konsekwentnie używa w ogłaszanych aktach normatywnych formy Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich jako nazwy byłego państwa [6] ). W języku urzędowym dopuszcza się użycie innej nazwy wyłącznie na zasadzie cytatu wcześniejszego aktu urzędowego, w którym użyto nazwy poprzedniej [7] .

[exodim]

Określenie "Związek Sowiecki" proponował też ś.p. prof. Wieczorkiewicz. Wydaje mi się, że skoro pierwotnie w polskim języku nazwano to państwo biorąc pod wzgląd rusycyzm (sowiecki), to nie powinno się zabronić określania tak tego państwa teraz.

[Machefi]

Profesor twierdził również, że powinniśmy byli oddać Niemcom Gdańsk i wejść w sojusz z III Rzeszą, o Davidzie Irvingu rewizjonistycznemu historykowi mówił zaś "Człowiek, któremu z racji ogromnych zasług - zebrania lub odtajnienia i udostępnienia kluczowych dokumentów III Rzeszy, czapką buty czyścić by trzeba."
To tyle o jego kompetencjach historycznych, a ja piszę o języku.

To, że sowiecki to rusycyzm, nikt nie musi tłumaczyć ale do nas trafić mógł również jako germanizm czy anglicyzm patrz. "Soviet Union".
Może dlatego taki żywotny, bo nie rozumiem dlaczego ludzie z taką lubością wolą używać języka okupanta, dając mimowolnie świadectwo tego, że wyżej cenią jego kulturę i język niż swój własny.