[Żarłak]

Skąd miały wiedzieć? Na wojnie rozważa się różnorakie scenariusze, a już na pewno wyklucza ingerencję osób postronnych jak floty pasażerskie państw trzecich. Dziwne, że władze USA potrafiły zabronić lotów liniom lotniczym ze swojego kraju. Dlaczego nie zrobiły tak inne państwa, organizacje lotnicze, a przede wszystkim władze Ukrainy? Czy to takie trudne przewidzień wypadek kiedy jak sam napisałeś

A skąd władze kijowskie miały wiedzieć, co planuje rosyjska obsługa BUKa?

O czym to świadczy jak nie o niekomeptencji tychże władz?

Dlaczego agenturalny i dlaczego nie lepszy od Janukowicza? To sobie popatrz kto za nimi stoi. To tylko przeciąganie liny pomiędzy USA, a Rosją. Dlatego współczuję Ukraińcom ich beznadziejnego położenia. Ich państwo realnie nie funkcjonuje. Ukrainy nie ma, bo została sprzedana. Im się za bardzo nie uśmiecha walczyć pomiędzy sobą. Ukrainiec przeciwko swojemu rodakowi. Stąd duża skala dezercji. Stąd pomoc służb USA i prywatnego wojska w walkach z separatystami. Podobbo utrzymanie Donbasu w granicach Ukrainy jest wymogiem IMF na przekazywanie transz pieniędzy rządowi Jaceniuka.

[Sofeicz]

Jak na razie to Ukraina została "rozebrana" przez ROSJĘ, jakbyś nie wiedział.
A według ciebie to akurat Rosja jest OK.

Aspiracje Ukrainy do bycia jako tako normalnym europejskim krajem są (wg mnie) godne wsparcia, i nie można tego nazywać "sprzedawaniem". To jest retoryka postsowiecka.

[Żarłak]

To jeszcze udowodnij, że tak napisałem

[pitbbpl]

Po pierwsze nie było wyborów na Ukrainie tylko obalono siłowo władzę.

W związku z tym Ukraina przestała być normalnym państwem.
Rosyjskojęzyczna część kraju została pozbawiona swojej reprezentacji bo ktoś miał takie widzimisię.

Rosja tylko zareagowała na sytuację. A już na pewno nie pozwoli mordować swoich.

O tym cały Zachód sobie może pomarzyć. Tej wojny prozachodnia Ukraina nie wygra. Nie bez politycznego porozumienia ze wschodem i bez uwzględnienia ich interesów.

Póki sytuacja się nie zmieni póty będzie wojna domowa lub przerodzi się w jatkę z Rosją.

[Sofeicz]

W związku z tym Ukraina przestała być normalnym państwem.
Rosyjskojęzyczna część kraju została pozbawiona swojej reprezentacji bo ktoś miał takie widzimisię.

A dotąd była normalnym?

Rosja tylko zareagowała na sytuację. A już na pewno nie pozwoli mordować swoich.

Biedna Rosja musiala bronić Krymczan przed potężnymi banderowskimi faszystami.

[Żarłak]

To odwołasz swoje słowa czy przedstawisz argumenty na tezę Sofeiczu?

[pitbbpl]

A kto normalny przy zdrowych zmysłach odda wrogowi bazę marynarki wojennej i to w strategicznym położeniu gdzie w większości mieszkają Rosjanie.

Tak, tak Rosja miała się położyć i nic nie robić.

Jak śmią.

To jest absurdalne rozumowanie. Niespotykane.

[Gladiator]

Proponuje odejść od pojęć rusofobi oraz rusofili.

W zamian za to kierować się kategoriami zdrowego rozsądku i polskiego interesu.


exodim napisał

JKM-PI w swej nieomylności omamił już część społeczeństwa polskiego peanami na cześć wodza ludu rosyjskiego. Jednak z ostatnich słów, w których stwierdza, że za katastrofą stoją siły ukraińskie, bo rosyjskim taki przebieg wydarzeń by się "nie opłacał", nie uda się go wybronić nawet najbardziej skąpanym w blasku Korwina kucom.

Można snuć w nieskończoność rozważania komu sie to opłaca lub nie, lecz będą to tylko dywagacje rusofobów i rusofili. Najprawdopodobniej jak to na wojence bywa zestrzelono go przez pomyłkę, nikomu odium mordercy niewinnych ludzi chwały ani zysku nie przyniesie.

JKM jako jedyny prawie mówi tu z sensem. Putin, Orban. Łukaszenka działają w interesie swoich krajów i są za to bardzo nielubiani, mają złą prasę. JKM ma po prostu racje.

Dla Polski zabrakło miejsca - komentuje dla gazety Marcin Zaborowski, szef Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Francja i Niemcy chcą deeskalacji, a twarde stanowisko Polski może stanąć im na drodze.


http://www.wprost.pl/ar/458690/The-Econo...d-Ukraina/


Zabrakło miejsca dla pieska łańcuchowego, lepiej zawsze rozmawiać z tym co trzyma za smycz. Ujadanie i poszczekiwanie na Rosje naszych polityków nie robi specjalnego wrażenia. Niemcy i Francja są chcą deeskalacji konfliktu, a Polska ?

Wojny, dalszego rozlewu krwi, ziem na wschodzie, uderzenia gospodarczego w Rosje ? Bo jeśli nie deeskalcji to odpowiedź nasuwa się sama. Nie wiem co obiecało USA naszym politykom (chyba, że znów jest "robienie laski" za darmo), że zdecydowali się na ujadanie i straty w handlu z Rosją. Niestety pamiętam obiecanki cacanki o kontraktach dla Polski za udział w inwazji irackiej. Skończyło się głupiemu radość, czyli "laską' za friko. Stąd też z kolejnymi obietnicami może być jak w kabarecie TEY, gdzie Laskowik mówił:

W ramach wzajemnie korzystnej współpracy ze Związkiem radzieckim wysłaliśmy im jeden duży statek, a w zamian otrzymaliśmy 100 000 par butów.. do podzelowania (naprawy).

Tygodnik wyraźnie zaznacza, że na kilka dni przed zestrzeleniem malezyjskiego samolotu Sikorski ostrzegał: - Nad ukraińskim niebem latają rakiety, których sprzedaż jest obwarowana międzynarodowymi prawami. Gdyby dostały się w ręce jakiejś niepaństwowej organizacji, stałoby się to zagrożeniem dla cywilnego lotnictwa na całym świecie – mówił polski minister.

Wyraźnie widać, że o zagrożeniu wiedział szczebel rządowy wszystkich państw zainteresowanych. Dzisiaj po raz pierwszy w Panoramie TVP2 zadawano pytanie o niezamknięcie przestrzeni powietrznej przez Ukrainę, skoro istnienie wyrzutni i zagrożenie w strefie wojny musiało być wiadome. Mamy tu grzech zaniedbania lub co gorsza możliwość świadomego grzechu zaniedbania.


ad temat

Mamy też coraz to nowe rozmowy separatystów z podsłuchów, publikowane przez nasza propagandę. Każdy chyba zdaje sobie sprawę, że separatyści wiedzą co publikuje ukraińska TV i co przekazuje na świat. Mimo to rozmawiają otwarcie o wszystkim, pewnie żeby ukraińska TV miała co nadawać .......

[pitbbpl]

To nie jest żaden grzech zaniedbania.

Wszystko wszystko wiedzieli, a cała sytuacja wygląda na celową prowokację.

Ja wojskowym nie jestem, a bym tam samolotu cywilnego nie wysłał.

[Fanuel]

Po pierwsze nie było wyborów na Ukrainie tylko obalono siłowo władzę.

Po pierwsze to nikt tej władzy nie obalił, tylko sama spierdoliła z wagonami forsy do państwa, które następnie łamiąc podpisane gwarancje zaatakowała i zaanektowała kawał Ukrainy a w innych kawałkach rozpoczęła brudną wojnę. Nie dziwota że lukę po zdrajcach zajeli miejsce inni parlamentarzyści i sformowali rząd.

W związku z tym Ukraina przestała być normalnym państwem.

Ukraina nie była normalnym państwem tylko dzięki usilnym starniom ichniej 'targowicy' była postsowieckim protektoratem Rosji.

Rosyjskojęzyczna część kraju została pozbawiona swojej reprezentacji bo ktoś miał takie widzimisię.

Rosyjskojęzyczna reprezentacja spierdoliła do Rosji kradnąc środki nie tylko rosyjskojęzycznych obywateli.

Rosja tylko zareagowała na sytuację. A już na pewno nie pozwoli mordować swoich.

Rosja to właściwie ma monopol na mordowanie "swoich". Nikt poza nią się za to nie brał z własnej woli.

Póki sytuacja się nie zmieni póty będzie wojna domowa lub przerodzi się w jatkę z Rosją.

To jest taka wojna domowa w której udział biorą zwożeni z zagranicy bojownicy dowodzeni przez oficerów royjskich i ukraińskie wojsko. Ani chybi, wybitnie domowa. Hotelowa raczej.

[pitbbpl]

Po pierwsze to nikt tej władzy nie obalił.

Oczywiście, że obalali.

Nie dziwota że lukę po zdrajcach zajeli miejsce inni parlamentarzyści i sformowali rząd.

Nie było wyborów, władza jest bezprawna. Uzurpatorzy.

[Fanuel]

Oczywiście, że obalali.

A kto? Bojówki Polaków i Litwinów w nieoznakowanych mundurach i z amerykańskimi wyrzutniami rakiet? A może te 5000 rezunów szkolonych w Polsce z prawego sektora, którzy byli tak zwarci i mobilni że nawet na Majdanie ledwo kilkuset ich było? Bo tak cóś mi świta że ten rząd miał siły wielokrotnie większe, sprawniejsze i co najważniejsze uzbrojone i wyszkolone. I nawet chciał je wykorzystać tylko deczko mu nie wyszło i spierdolił zawożąc sąsiedniemu państwu skradzione fanty. To się nazywa zdrada, zdrajców się ściga i wiesza jak psy.

Nie było wyborów, władza jest bezprawna. Uzurpatorzy.

Ci co władzę przejęli to właśnie w poprzednich wyborach wybrani byli. Więc po tym jak zdrajca i złodziej ze świtą spierdolili jak najbardziej opozycja miała prawo przejąć władzę i ogłosić nowe wybory, co zresztą zrobiła. :roll:

[pitbbpl]

Mają tylko mały problem separatystów, którzy nie uznają ich władzy.

"Jeżeli Putin jest terrorystą dlatego, że dozbraja separatystów rosyjskich na Ukrainie, to ja w takim razie nie wiem, kim jest Barack Obama, kim był prezydent Bush, prezydent Reagan i właściwie każdy amerykański prezydent we współczesnej historii, który zawsze dozbrajał separatystów, gdziekolwiek były zaangażowane interesy amerykańskie" - mówi Mariusz Max-Kolonko.

[Fanuel]

On nie dozbraja separatystów tylko ich eksportuje a potem dorzuca zapasy. Borodaj czy Girkin to przecież oficerowie FSB. O tym jakimi miejscowymi rebeliantami są Czeczeńcy tam walczący też chyba nie warto wspominać hę?

[pitbbpl]

No i co z tego. Prawidłowo, robi to co robili inni.

Polacy też wysyłali wsparcie, oficerów do szkolenia takiej czy innej armii. To czemu Putin nie może.

Bo kto tak powie. USA?

Buhahaha.

[Fanuel]

Wsparcie do szkolenia? On wysyła własną armię z własnym sprzętem i własnymi oficerami i dobrze o tym wiesz. :lol2:

[pitbbpl]

USA robi to samo, zawsze leci blackwater czy inne tego typu jednostki.

Widocznie Putin od gapił strategię.

[Fanuel]

Wątpię. Jakoś nie przypominam sobie by amerykanie wysyłali swoją piechotę w liczbie kilkunastu tysięcy i udawali że to nie ich :-D

[pitbbpl]

Akurat USA słynną z zakulisowych działań z ukrycia.

http://en.wikipedia.org/wiki/Special_Act...s_Division

[Baptiste]

Wątpię. Jakoś nie przypominam sobie by amerykanie wysyłali swoją piechotę w liczbie kilkunastu tysięcy i udawali że to nie ich :-D

Coś takiego nie miało miejsca. Ale hasła bombardowanie Kambodży i prezydent Nixon powinny sprowadzić Cię na odpowiedni trop jeśli chodzi o zakulisowe działania wojenne, co do których dane państwo się nie przyznawało. Sprzeczne z obowiązującą w tym zakresie rezolucją tonkińską.