[krystkon]

Lepsze jest wspieranie Ruskich, tych znanych na całym świecie "przyjaciół" Polski?
Z dwojga złego wolę aby wygrała Ukraina, na wschodzie będą dwa miśki ciągle wchodzące sobie w paradę.

Powiedz otwarcie, że wolisz to co ci się bardziej opłaca.

W przypadku wygranej Rosji będzie jeden niedźwiedź, który zapała rządzą ekspansji.

Znaczy masz na myśli rządzę uwolnienia się od wpływów Zachodu?
Przedstawiciel zachodniej chciwości oskarża Rosję o rządzę ekspansji . Toż to woła o pomstę do nieba. Jak można być aż tak zakłamanym?

[lumberjack]

Robienie z Putina DEMONA Zła jest takim samym absurdem jak i wiara w zachodnie wartości.

Putin nie jest demonem zła. Nigdzie tak nie napisałem.

W kółko Macieju kręcicie się wokół "Co nam się opłaca?", "Jak zyskać WIĘCEJ?", "Jak powiększyć własne WPŁYWY?".

I co w tym złego? To mądrzejsze niż jaranie się tym, co się opłaca Moskwie.

Putin jest zaledwie wyrazem pojedynczych małych frustracji i indywidualnego poczucia bezsilności poczucia braku wpływu na cokolwiek. Wyścigiem szczurów sami wpychacie na siłę cały w Wschód w objęcia Putina. Nie Putin to ktoś inny da wyraz tej narastającej frustracji. Nie można pozbawiać ludzi wpływu na własne życie. Nie wolno ludzi pozbawiać wiary i nadziei na lepszą przyszłość. Jeśli kogoś kompletnie pozbawi się wpływu i nadziei to nie dziwota, że ci na chatę wpadnie i flaki, bez zmrużenia oka, wypruje. Tak to już jest.

Uważam, że to nieprawda, ale załóżmy, że masz rację - Putin jest więc takim dobrym wujciem, obrońcą uciśnionych przed krwiożerczym Zachodem i jego absurdalnymi wartościami. Co z tego? To jest NIEWAŻNE. Ważne jest to jaki wpływ wywrą jego działania na życie w Polsce, na sytuację w Polsce. Z tej perspektywy najlepszy Putin to Putin słaby, zmuszony do jako takiego układania się z nami, siłą rzeczy zmuszony do jako takiej współpracy, a nie Putin silny dyktujący nam warunki. I chuj z tym czy jest on dobrym papą czy demonem zła. Żyjesz w Polsce to myśl o tym co byłoby dobre, żeby było tu lepiej. Tu, a nie w jakiejś Rosji.

[Machefi]

Powiedz otwarcie, że wolisz to co ci się bardziej opłaca.

Było jeszcze za mało otwarcie? Nie jestem masochistą, wolę to co mi się opłaca, ty nie? Może chcesz powiedzieć, że bardziej opłaca Ci się aby wygrała Moskwa? Jak bardzo Ci się opłaca, ile płacą za wysługę?

Znaczy masz na myśli rządzę uwolnienia się od wpływów Zachodu?

Pierdoli mnie motywacja ruskich, interesują mnie skutki ich działań dla mnie i dla Polski. Święte Przymierze też miało jakże wspaniałe motywacje pokój na kontynencie i zwalczanie ruchów rewolucyjnych, tak się jednak złożyło że było ustanowione na trupie Polski i zapewniło nam 100 lat niewoli, mam je chwalić?

Przedstawiciel zachodniej chciwości oskarża Rosję o rządzę ekspansji.

Policz sobie o ile przesunęła się granica Polski na wschód i o ile przesunęła się granica Rosji na zachód i o ile zamierzają jeszcze ją przesunąć. To nie są oskarżenia tylko stwierdzenie faktów.

Jak można być aż tak zakłamanym?

Też się zastanawiam.

[krystkon]

Żyjesz w Polsce to myśl o tym co byłoby dobre, żeby było tu lepiej. Tu, a nie w jakiejś Rosji.

Jestem polskim, zadłużonym robolem żyjącym w Niemczech, obywatelem 3 kategorii, bezwolnym, zależnym popychadłem poświęcającym kilka godzin dziennie na zamiatanie niemieckich podług więc przestań mi tu pierdolić coś od rzeczy.

Warto przy tym podkreślić, że w Polsce kilka lat studiowałem na koszt Polaków aby odpowiednio przygotować się do tego odpowiedzialnego zadania.

O pozbawieniu moich rodziców dostępu do własnych wnuków już nie wspomnę. Ich wnuki będą pracować na emerytury innego narodu.

Jeśli Putin to wszystko rozpierdoli w pizdu a ja jakimś cudem przeżyję to mogę się tylko z tego powodu cieszyć.

--------------
A i żeby ktoś mnie nie oskarżył o szerzenie nienawiści to wyjaśniam, że szerzę wyłącznie własne emocje, nic ponadto. Szczere, autentyczne emocje.

[Machefi]

Jestem polskim, zadłużonym robolem żyjącym w Niemczech, obywatelem 3 kategorii, bezwolnym, zależnym popychadłem poświęcającym kilka godzin dziennie na zamiatanie niemieckich podług więc przestań mi tu pierdolić coś od rzeczy.

Nikt tam cię na siłę nie ciągnął więc vice versa.

Warto przy tym podkreślić, że w Polsce kilka lat studiowałem na koszt Polaków aby odpowiednio przygotować się do tego odpowiedzialnego zadania.

Widocznie kiepsko studiowałeś, same studia wiedzy i umiejętności nie dają, tylko papierek.

O pozbawieniu moich rodziców dostępu do własnych wnuków już nie wspomnę. Ich wnuki będą pracować na emerytury innego narodu.

Ale kto ich pozbawił, ja tam nadal w Polsce mieszkam i jakoś nawet do głowy mi nie przyszło by robić za sprzątacza, jakoś ciągle zatrudniają mnie na lepszych stanowiskach.

Jeśli Putin to wszystko rozpierdoli w pizdu a ja jakimś cudem przeżyję to mogę się tylko z tego powodu cieszyć.

Jeśli uważasz że rozpierdolenie dzisiejszego porządku oznaczać będzie dla ciebie awans społeczny toś naiwny. Na pucowanie posadzek na Kremlu Putin ma lepszych od ciebie. Na inną pracę raczej nie licz, skoro do tej pory lepszej nie znalazłeś.

[krystkon]

Nikt tam cię na siłę nie ciągnął

Widocznie kiepsko studiowałeś

jakoś ciągle zatrudniają mnie na lepszych stanowiskach

Na pucowanie posadzek na Kremlu Putin ma lepszych od ciebie. Na inną pracę raczej nie licz, skoro do tej pory lepszej nie znalazłeś.

Bo widzisz to jest właśnie sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości przez znakomitą większość ludzi świata Zachodu.

I naprawdę nie dziw się potem, że ten gorszy od ciebie, ten głupszy, brzydszy, nieradzący sobie, godny pogardy i co najwyżej splunięcia wpadnie do ciebie na chatę, żeby ci flaki wypruć.

Przyczynę już znasz. Poznaj w przyszłości też konsekwencje.

[Wilk]

Czemu się z tego wszystkiego cieszysz tak jakbyś był proputinowskim Rosjaninem? Zamiast z tym co dobre dla Polski sympatyzujesz z działaniami, które mogą być dobre dla Rosji.

A co jest dobre dla Polski? Wywołanie wojny na Ukrainie przez bandę zachodnich pajaców było dobre dla Polski? Cieszenie się z rewolty na majdanie było dobre dla Polski? Absolutnie nie, i teraz to widzimy, choć ja od początki wiedziałem jak się skończą te sentymentalne popiskiwania małolatów i kretynów kiedy na majdanie palono opony, tak jakby miało to przejść bez konsekwencji. A dziś jak debile identyfikujemy interesy tłustego zachodu z własnymi, choć to my (i ukraińcy) odczuwamy i jeszcze odczujemy najdotkliwiej skutki tego konfliktu. Tyle jest w tym dobrego dla Polski, ile dobrego jest dla kundla którego jeden kopnie w bok, a drugi rzuci mu kość żeby nie ujadał. Interes chuja warty. Po raz kolejny, nie my rozgrzebaliśmy gówno, ale musimy kombinować jak uniknąć złych tego rozgrzebania efektów. I nie wystarczy powiedzieć ze co się stało to się nie odstanie, i trza myśleć o tym co jest, bo prawdziwymi pozytecznymi idiotami byli ci, którzy majdanowe gówno popierali, a którzy dziś jakby zapomnieli skąd się wzięła zaistniała sytuacja. Nagle wszyscy ci kretynie stali się pragmatyczni i myślą o "interesie" Polski. Wcześniej ślinili się jak debile do rewolty, bez refleksji przyjmując że "to jest dobre". Tak, dobre, ale dla tych, którzy to rozpoczeli i rzeczywiście mają w tym interes. Dla nas nie ma i nie będzie w tym interesu.

[Machefi]

Jak Putin rozpierdoli system, to ten nie radzący sobie, głupszy i brzydszy nagle stanie się zaradnym przystojnym i inteligentnym? Coś ty łykał Krystkon, ja też chcę. Opowiadasz o jakichś utopiach, tyle że utopie, to zjawiska z definicji nierealne. Krótko mówiąc twoja sytuacja nie poprawi się ani trochę ale poczujesz się lepiej, bo innym się pogorszy, ot i cała filozofia.
Trzeba się było bardziej do nauki i kariery przykładać, a nie teraz liczyć na Putina, on ma twój los w dupie.

[DziadBorowy]

I naprawdę nie dziw się potem, że ten gorszy od ciebie, ten głupszy, brzydszy, nieradzący sobie, godny pogardy i co najwyżej splunięcia wpadnie do ciebie na chatę, żeby ci flaki wypruć.

I to właśnie odróżnia cywilizację zachodu od uwielbianej przez Ciebie cywilizacji wschodu w której wyprucie flaków komuś kto jest bogatszy i sobie lepiej radzi jest wśród wielu czynem nie tylko akceptowalnym ale i być może wzniosłym. Zwłaszcza Rosjanie mają w tym doświadczenie - w ubiegłym stuleciu flaki na dziesiątki milionów wypruwali. Nie ma co się zatem dziwić, że niektórzy słabi na umyśle gęby rozdziawiają i nie mogą się nadziwić jaka to piękna cywilizacja ta Rosja jest.

Jednego tylko nie rozumiem - dlaczego ci wszyscy rusofile tak zakochani w cywilizacji wschodu, gardzący "zgniłym kapitalistycznym zachodem" siedzą w tutaj i w necie głupoty wypisują zamiast się do matuszki Rosji przeprowadzić. Bo mam dziwne wrażenie, że po miesiącu bliskiego kontaktu z tą wspaniałą cywilizacją spieprzali by tu z powrotem z podkulonymi ogonami.

Wspieranie banderowców i katów Polaków jest dobre dla Polski?

Ilu Polaków zakatowali banderowcy a ile rosyjscy siepacze ? Czy Pitbleblepl zdaje sobie sprawę z dysproporcji sił pomiędzy Prawym Sektorem i Rosją i potrafi na tej podstawie ocenić kto jest realnym zagrożeniem? Kilkuset debili lubujących się w zabawę w wojnę czy państwo z arsenałem jądrowym prowadzącym jawną nieprzyjazną politykę wobec Polski, zamierzające odbudować imperium w którego wg nich wchodziła również Polska?

[Machefi]

dlaczego ci wszyscy rusofile tak zakochani w cywilizacji wschodu, gardzący "zgniłym kapitalistycznym zachodem" siedzą w tutaj i w necie głupoty wypisują zamiast się do matuszki Rosji przeprowadzić.

Krystkon nie może, porwali go i zniewolili Niemcy - nie czytałeś? :>

[Wilk]

Czytam te komentarze, i coraz bardziej utwierdzam się w tym, ze jest tak jak pisałem: sprowokowanie konfliktu z Rosją było komuś KONIECZNIE potrzebne. Bez zewnętrznego zagrożenia dla "zachodniej cywilizacji" (czymkolwiek ten golem jest) komuś by jeszcze przyszło do głowy odjebać pijawki od ciała i wyzdrowieć, a teraz... gospodarze sami będą stawać w obronie pasożytów... "bo Rosja". :| Pożyteczni idioci vs. pożyteczni idioci. :roll:

[krystkon]

Jak Putin rozpierdoli system, to ten nie radzący sobie, głupszy i brzydszy nagle stanie się zaradnym przystojnym i inteligentnym?

Nie udawaj, że nie rozumiesz o co chodzi?
Putin daje ludziom nadzieję, że ich zły los dzięki niemu odmieni się, poprawi się i że odzyskają wpływ na własne lepsze już życie.

Ty mówisz, że tak się nie stanie ale tobie ni chuja nikt nie wierzy. Przypisują ci złą wolę i nielepsze intencje. Wierzą za to Putinowi. Wierzą, że zależy jemu na nich i że wie co robić.

Jednego tylko nie rozumiem - dlaczego ci wszyscy rusofile tak zakochani w cywilizacji wschodu, gardzący "zgniłym kapitalistycznym zachodem" siedzą w tutaj i w necie głupoty wypisują zamiast się do matuszki Rosji przeprowadzić.

Człowieku to trzeba byłoby mieć na bilet na autobus jadący do Moskwy a zachodni system jest tak zorganizowany, żeby zachodni robol-niewolnik nie miał nawet na autobus do miejscowości odległej o 30km. Ja jeszcze nie słyszałem o tym, żeby niewolnikom pozwalano tak zwyczajnie wydostać się z niewoli. To nie w tej bajce.

Ponadto nie zapominaj, że Rosja przyjęła na twarz zachodnie wartości i właśnie budzi się ze snu z ręką w nocniku.

[DziadBorowy]

Czytam te komentarze, i coraz bardziej utwierdzam się w tym, ze jest tak jak pisałem: sprowokowanie konfliktu z Rosją było komuś KONIECZNIE potrzebne. Bez zewnętrznego zagrożenia dla "zachodniej cywilizacji" (czymkolwiek ten golem jest) komuś by jeszcze przyszło do głowy odjebać pijawki od ciała i wyzdrowieć, a teraz... gospodarze sami będą stawać w obronie pasożytów... "bo Rosja". :| Pożyteczni idioci vs. pożyteczni idioci. :roll:

Tutaj masz bardziej prozaiczną odpowiedź na pytanie kto mógłby na tym najbardziej skorzystać. I bynajmniej nie są to zachodni politycy lubujący się w zgniliźnie ale część rosyjskich oligarchów. Bo zachodnie pijawki zupełnie nie czuły się zagrożone ponieważ stopień rozleniwienia i zadowolenia zachodnich społeczeństw wciąż jest zbyt duży aby komukolwiek coś się z tym chciało robić.

http://finanse.wp.pl/kat,1033731,title,T...aid=11347f

" Gdyby tak Włodzimierz Putin informował zaprzyjaźnionych przedsiębiorców o tym, co za godzinę powie minister Ławrow na konferencji prasowej, parę majątków mogłoby się szybko zwielokrotnić. ” Im dłużej podtrzymywana jest sytuacja niepewności, tym nawet lepiej, bo zwiększa to szansę na dłuższe podtrzymanie ręcznego sterowania rynkami.
Teoria, że tak się może dziać, przyszła mi do głowy, kiedy zastanawiałem się, jaki właściwie sens ma obecnie podtrzymywanie konfliktu na Ukrainie przez Rosjan. Putin przejął Krym, bo miał tam strategiczną bazę wojskową i była obawa, że uciekająca do Unii Europejskiej Ukraina umowę o dzierżawę Krymu w końcu wypowie. Krymu Rosja nie mogła sobie odpuścić. Tym bardziej, że dziewięciu na dziesięciu mieszkańców nie ma nic przeciwko moskiewskim rządom na tym terenie. Ale Donbas, gdzie większość ludności wcale za Rosją nie tęskni? "

Jak jest na prawdę nie wiem - ale wiadomo, że Rosja to kraj, którego "moce przerobowe" nie raz były wykorzystywane aby mała grupka wpływowych mogła się nieprzyzwoicie wprost nachapać. Może Putin stwierdził, że warto połączyć przyjemne z pożytecznym podbić sobie poparcie a przy okazji umocnić swoją pozycję wśród kasty oligarchów i pozbyć się tych, co do których ma wątpliwości (bo te ewentualne cynki działały by w dwie strony).

Warto się nad tym zastanowić, na pewno jest to rozsądniejsze niż powtarzanie komunałów o "chorym zachodzie"

Człowieku to trzeba byłoby mieć na bilet na autobus jadący do Moskwy a zachodni system jest tak zorganizowany, żeby zachodni robol-niewolnik nie miał nawet na autobus do miejscowości odległej o 30km. Ja jeszcze nie słyszałem o tym, żeby niewolnikom pozwalano tak zwyczajnie wydostać się z niewoli. To nie w tej bajce.

Pierdolisz głupoty. Znajomy za niecały 1000 złotych zrobił sobie w zeszłym roku trzymiesięczną wycieczkę rowerową po Rosji. Więc Twoja wymówka mnie nie przekonuje i jest tak jak myślałem - idealizm się kończy w momencie gdy trzeba wstać od klawiatury i porzucić wygodny fotel.

Ponadto nie zapominaj, że Rosja przyjęła na twarz zachodnie wartości i właśnie budzi się ze snu z ręką w nocniku.

Tym bardziej jest to najlepszy czas na znalezienie sobie miejsca w nowym lepszym świecie. Weź Pitbleblepl i przeprowadźcie się do Rosji. A jak nie masz nawet tego tysiąca i roweru to zrób zbiórkę na ateiście. Z pewnością wielu wam się do tego dorzuci.

żeby zachodni robol-niewolnik nie miał nawet na autobus do miejscowości odległej o 30km

To chyba do najśmieszniejszych trzeba wrzucić Sam pewnie jestem wg Ciebie takim zachodnim robolem-niewolnikiem i nie tylko codziennie autobusem do roboty 35 km jeżdżę i nie jest to problemem - ale i na drugi koniec Polski, czy też za granicę mogę wyjechać bez wyprzedawania z domu sreber rodowych.
Zejdź chłopie na ziemię.

[krystkon]

Czytam te komentarze, i coraz bardziej utwierdzam się w tym, ze jest tak jak pisałem: sprowokowanie konfliktu z Rosją było komuś KONIECZNIE potrzebne. Bez zewnętrznego zagrożenia dla "zachodniej cywilizacji" (czymkolwiek ten golem jest) komuś by jeszcze przyszło do głowy odjebać pijawki od ciała i wyzdrowieć, a teraz... gospodarze sami będą stawać w obronie pasożytów... "bo Rosja". :| Pożyteczni idioci vs. pożyteczni idioci. :roll:

Tak jest, tak jest.
Kiedy w bankach nie sztymuje trza roboli napuścić na siebie.

[Wilk]

Jednego tylko nie rozumiem - dlaczego ci wszyscy rusofile tak zakochani w cywilizacji wschodu, gardzący "zgniłym kapitalistycznym zachodem" siedzą w tutaj i w necie głupoty wypisują zamiast się do matuszki Rosji przeprowadzić. Bo mam dziwne wrażenie, że po miesiącu bliskiego kontaktu z tą wspaniałą cywilizacją spieprzali by tu z powrotem z podkulonymi ogonami.

A mnie jeszcze coś innego zastanawia. Dlaczego ci wszyscy anglosasofile tak zakochani w "cywilizacji zachodu" nie przeprowadzą się do USA? Acha, zapomniałem... w Stanach ich w ogóle nie chcą i nie wpuszczą ich tam, oni mają tylko tutaj odpierdalać swoją robotę.

Ja mieszkam w Polsce - nie w jakimś zgniłym kapitalistycznym zachodzie, ani w zgniłym niekapitalistycznym wschodzie, tylko w Polsce. Fakt że mieszka tutaj zbyt wielu pro-zachodnich komunistów, których nalezałoby powiesić, ale to jeszcze nie znaczy że musimy robić z Polski kurwę.

Kilkuset debili lubujących się w zabawę w wojnę czy państwo z arsenałem jądrowym prowadzącym jawną nieprzyjazną politykę wobec Polski, zamierzające odbudować imperium w którego wg nich wchodziła również Polska?

Bez majdanu ani te kilkaset debili nie miałoby nic do powiedzenia, ani Rosja nie dostawałaby drgawek epileptycznych. Putin mógł spokojnie dożyć śmierci ze starości, i nie byłoby żadnej "nieprzyjaznej polityki", gdyby ktoś nie postanowił tej harmonii dla jakiegoś interesu rozpierdolić. :]

[DziadBorowy]

A mnie jeszcze coś innego zastanawia. Dlaczego ci wszyscy anglosasofile tak zakochani w "cywilizacji zachodu" nie przeprowadzą się do USA? :]

Nie wiem - masa siedzi w UK. Mi tam w Polsce dobrze - na razie nigdzie nie wyjeżdżam.

Bez majdanu ani te kilkaset debili nie miałoby nic do powiedzenia, ani Rosja nie dostawałaby drgawek epileptycznych.
Putin mógł spokojnie dożyć śmierci ze starości, i nie byłoby żadnej "nieprzyjaznej polityki", gdyby ktoś nie postanowił tej harmonii dla jakiegoś interesu rozpierdolić.

Zacząłeś czytać gazety i interesować się tematem dopiero jak Majdan wybuchł? Bo mi wygląda, że przespałeś ostatnie 10 lat przed Majdanem. Chyba. że pijesz do czasów jeszcze wcześniejszych i odwiecznej przyjaźni polsko-radzieckiej

[krystkon]

Putin mógł spokojnie dożyć śmierci ze starości, i nie byłoby żadnej "nieprzyjaznej polityki", gdyby ktoś nie postanowił tej harmonii dla jakiegoś interesu rozpierdolić. :]

Zachodni ustrój kapitalistyczny bez ekspansji na nowe rynki i nieustającego powiększania zasobów nowej taniej siły roboczej nie jest w stanie trwać. Wali się pod sobą. Zdobywanie nowych kolonii to być albo nie być dla Zachodu. Stąd ta histeryczna desperacja.

[Machefi]

Putin daje ludziom nadzieję, że ich zły los dzięki niemu odmieni się, poprawi się i że odzyskają wpływ na własne lepsze już życie.

Dawanie nadziei to zaiste dochodowy biznes, wielkie religie też się na tym utuczyły. Powiadają też, że nadzieja matką głupich. Tylko jak długo da się żyć nadziejami, jak nie ma co do garnka włożyć?
Jak Putin zacznie dawać coś więcej niż nadzieję, to daj znać. Na razie bardziej go obchodzą rosyjscy oligarchowie, niż prosty lud rosyjski, nie mówiąc o jakimś Polaku w Niemczech, który znalazł pieniądze na bilet ale był tak wielkim ciamajdą, że pomylił autokary i zamiast do Moskwy pojechał do Niemiec.

[krystkon]

Dawanie nadziei to zaiste dochodowy biznes, wielkie religie też się na tym utuczyły. Powiadają też, że nadzieja matką głupich. Tylko jak długo da się żyć nadziejami, jak nie ma co do garnka włożyć?

Lepsze to niż bycie twoim niewolnikiem. Ludzie to instynktownie wyczuwają.

Zachodni ustrój kapitalistyczny polega na nieustającej koncentracji kapitału.
Kiedy kapitału nie można dalej koncentrować ustrój wali się się pod sobą.
Stąd nieustająca potrzeba pobijania nowych społeczeństw i obszarów.

Wojna to zwykły reset dla wadliwego systemu. Upadek własności i długów, który jest konieczny aby system mógł nadal trwać i działać.

[Machefi]

Lepsze to niż bycie twoim niewolnikiem.

Dawanie nadziei nie spowoduje, że nim być przestaniesz, więc nie wiem w jaki sposób lepsze.

Ha, o to chodzi, Putin ma rozpierdolić Europę, aby krystkon nie musia spłacać długów, wszystkie jego "nowe ekonomie" też się do tego sprowadzają, żeby Krystkon nie musiał spłacać zobowiązań, że to rozwali gospodarkę do szczętu, a co to Krystkona obchodzi.