[pilaster]

Jak będzie leciało na pysk, to będzie znaczyć, że ruscy je sprzedają by kupić argentyńską wołowinę i jabłka.

Eee tam. Machefi nie jest na bieżąco. Wszak Moskwa właśnie buduje potężny sojusz krajów BRICS i w jego obrębie będzie handlować. A reszta świata ma paść na kolana i prosić Kreml o gospodarcze zmiłowanie. :lol2:

[pitbbpl]

Niemiecka telewizja ZDF pokazała reportaż :lol2:

http://www.tvp.info/16816908/swastyki-u-...onalistami

http://yablor.ru/blogs/razoblachaem-fash...uk/4336552

[lumberjack]

Nastawienie Rosjan tym razem wygląda na wrogie w porównaniu z wcześniejszym, gdy sankcje potraktowano wzruszeniem ramion. Powodem może być to, że Rosja liczyła, że rozejm uśmierzy obawy UE, mimo że osiągnięto go dopiero na późnym etapie. Co więcej, decyzja objęcia sankcjami Rosnieftu będzie odebrana w Rosji jako przekroczenie Rubikonu, ponieważ dotychczas unijne sankcje nie były wymierzone w duże koncerny energetyczne" – napisał Open Europe w piątkowym komentarzu.

Wśród możliwych działań odwetowych Moskwa wspomniała o embargu na import samochodów, tekstyliów z UE i zamknięciu przestrzeni powietrznej dla zachodnich linii lotniczych. Skutki dla gospodarki UE zależeć będą od struktury sankcji, np. od tego, czy embargiem objęte zostaną wszystkie samochody, czy tylko z drugiej ręki. Do Rosji trafia 8,1 proc. pojazdów eksportowanych z UE, co stanowi 8,7 mld euro rocznie.

Eksport tekstyliów z UE do Rosji w 2013 roku wyniósł 3,185 mld euro. Rosja jest drugim z największych rynków eksportowych dla europejskiego przemysłu odzieżowego. Na ograniczeniach w imporcie pojazdów do Rosji poszkodowani byliby najbardziej Niemcy, a tekstyliów - Włosi.

Dużą niewygodę i wyższe koszty dla zachodnich przewoźników oznaczałby zakaz przelotów nad rosyjskim terytorium, choć Rosja traciłaby w tym przypadku rocznie ok. 185 mln USD wpływów za prawo do korzystania z jej przestrzeni powietrznej. Musiałaby też wydać więcej na jej ochronę i liczyć się z odwetowymi ograniczeniami dla jej samolotów nad europejską przestrzenią powietrzną.

"W dłuższym czasie to Rosja ma więcej do stracenia na sankcjach niż UE (...) Rosyjskie działania odwetowe w jakiejś formie są nieuchronne, ale Moskwa musi działać z rozwagą, jeśli nie chce, by dalsza eskalacja pogłębiła ekonomiczny rozziew w Europie" – napisał w konkluzji Open Europe.

Od piątku koncerny paliwowe Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft, obok firm przemysłu zbrojeniowego, jak OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation (Rosyjska Zjednoczona Korporacja Przemysłu Lotniczego) i Urałwagonzawod, nie mogą na zachodnich rynkach finansowych zaciągać długu, sprzedawać obligacji i oferować usług finansowych o terminie zapadalności dłuższym niż 90 dni. Wcześniej takimi sankcjami objęto pięć banków, m.in. WTB (VTB), WEB(VEB) i Gazprombank.

http://biznes.onet.pl/objecie-sankcjami-...news-detal

[pitbbpl]

Odpowiedź Rosji jest nieuchronna, zresztą rozpoczęli już walki.

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki...news_small
To koniec rozejmu.

[korsarz]

Chińczycy rozmieścili przy granicy z Rosją 12 tys. żołnierzy. Mają smaki na tereny syberyjskie?

http://telewizjarepublika.pl/chiny-rozmi...11372.html

[DziadBorowy]

Chińczycy rozmieścili przy granicy z Rosją 12 tys. żołnierzy. Mają smaki na tereny syberyjskie?

http://telewizjarepublika.pl/chiny-rozmi...11372.html

Smaki mają od dawna i w końcu się na nie połakomią biorąc pod "ochronę" miejscową ludność Chińską.:lol2: Ale jeszcze nie teraz.

[As Sa'iqa]

W przypadku hipotetycznego rozpadu Rosji w naszym interesie byłoby zrobić wszystko by Chińczycy nie zajęli ani milimetra kwadratowego powierzchni Syberii - włącznie z wywołaniem wojny nuklearnej z Chinami.

Wbrew histerycznej propagandzie na Syberii wcale nie mieszka tylu Chińczyków by w jakiś sposób zagrozili tamtejszym Rosjanom. Te tereny po prostu się nie nadają do zamieszkania. Ludzie nie po to wyjeżdżaja za granicę żeby mieszkać w tundrze czy tajdze w -40 stopniowym mrozie. Tu chodziłoby bardziej o surowce.

[DziadBorowy]

W przypadku hipotetycznego rozpadu Rosji w naszym interesie byłoby zrobić wszystko by Chińczycy nie zajęli ani milimetra kwadratowego powierzchni Syberii - włącznie z wywołaniem wojny nuklearnej z Chinami.

Jaki interes w tym niby mielibyśmy?

[Seth]

Jaki interes w tym niby mielibyśmy?

Chciałbyś, żeby Chiny były jeszcze potężniejsze?
Niestety nadzieje płonne, bo nikt Chin przed ewentualnym zajęciem Syberii wobec rozpadu Rosji nie powstrzyma.

[Adam_S]

Z dwojga złego lepsze dla nas potężniejsze Chiny niż potężna Rosja.
Chiny i tak potężne, i choć by stanowiły większy problem dla polityki azjatyckiej USA, to i tak na nas mają wyjebane, na dobre i na złe.

Rosja zaś, jak potężna, to niestety nie ma na nas wyjebane, i nie ma w tym nic dobrego dla nas.

[DziadBorowy]

Chciałbyś, żeby Chiny były jeszcze potężniejsze?

Kosztem Rosji? Czemu by nie Potęga Chin to problem USA - nie nasz.

[Seth]

Z dwojga złego lepsze dla nas potężniejsze Chiny niż potężna Rosja.
Chiny i tak potężne, i choć by stanowiły większy problem dla polityki azjatyckiej USA, to i tak na nas mają wyjebane, na dobre i na złe.

Rosja zaś, jak potężna, to niestety nie ma na nas wyjebane, i nie ma w tym nic dobrego dla nas.

Kosztem Rosji? Czemu by nie Potęga Chin to problem USA - nie nasz.

Kto jest hegemonem jest problemem wszystkich, czyli nas także.

Ale wydaje mi się, że mnie źle zrozumieliście. Nie tworzę zestawienia silna Rosja vs silne Chiny, tylko wskazuje, że nieuchronny tak czy inaczej upadek Rosji, nadmiernie wzmocni Chiny.
I nie sądzę by można było coś z tym fantem zrobić. Jedynie uważam go za niekorzystny w dłuższej perspektywie czasowej.

Choć z punktu widzenia Polski wiadomo, że lepsze Chiny do Uralu aniżeli Rosja do Buga. Czy Wisły.

[As Sa'iqa]

Osobiście wolałbym UE od Atlantyku do Pacyfiku.

[Seth]

Osobiście wolałbym UE od Atlantyku do Pacyfiku.

Ja bym wolał UE pod Atlantykiem. Najlepiej gdzieś na samym dnie, obok Titanica na śmietniku historii.
Ale nasze koncerty życzeń nie mają żadnego znaczenia.

[Adam_S]

Kto jest hegemonem jest problemem wszystkich, czyli nas także.

Ale wydaje mi się, że mnie źle zrozumieliście. Nie tworzę zestawienia silna Rosja vs silne Chiny, tylko wskazuje, że nieuchronny tak czy inaczej upadek Rosji, nadmiernie wzmocni Chiny.
I nie sądzę by można było coś z tym fantem zrobić. Jedynie uważam go za niekorzystny w dłuższej perspektywie czasowej.

Choć z punktu widzenia Polski wiadomo, że lepsze Chiny do Uralu aniżeli Rosja do Buga. Czy Wisły.

Co do jego nieuchronności, to bym nie był wcale taki pewien. Na ekonomiczną potęgę się Rosja nie zanosi, ale militarną jest i pozostanie przez najbliższe kilka dekad co najmniej, bo dalej nie wiadomo ile wart będzie sprzęt i technologia nagromadzone za zimnej wojny, na którym opiera się rosyjska potęga militarna.

Inna kwestia że jak na dzień dzisiejszy Chiny tylko czasami hegemonowi potrząsną szabelką, ale generalnie się zachowują. To Rosja robi z niego ostatnio pośmiewisko.

[Nonkonformista]

Z dwojga złego lepsze dla nas potężniejsze Chiny niż potężna Rosja.
Chiny i tak potężne, i choć by stanowiły większy problem dla polityki azjatyckiej USA, to i tak na nas mają wyjebane, na dobre i na złe.

Rosja zaś, jak potężna, to niestety nie ma na nas wyjebane, i nie ma w tym nic dobrego dla nas.

Dlaczego z dwojga złego? Masz Chinom coś do zarzucenia? Boisz się czegoś z ich strony?

[pitbbpl]

Pisałem o tym wielokrotnie.

Ukraińcy to nie są nasi przyjaciele.

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczen...wym-video#

[Seth]

Inna kwestia że jak na dzień dzisiejszy Chiny tylko czasami hegemonowi potrząsną szabelką, ale generalnie się zachowują. To Rosja robi z niego ostatnio pośmiewisko.

Hegemon i bez Rosji robi z siebie pośmiewisko. Jednego roku finansuje "freedom fighters" drugiego roku bombarduje ich nieskutecznie jako terrorystów. A ci bezkarnie ścinają obywateli hegemona i bujają się po pustyni Humvee, też poniekąd hegemonowi zakoszonymi.
Nic dziwnego, że Putin korzysta póki może. Po Obamie takich ciepłych kluch w Białym Domu nie będzie długo.

[El Commediante]

Inna kwestia że jak na dzień dzisiejszy Chiny tylko czasami hegemonowi potrząsną szabelką, ale generalnie się zachowują. To Rosja robi z niego ostatnio pośmiewisko.

Jak nafciarz nasra szeryfowi na wycieraczkę, a potem twierdzi, że to nie on, to sam robi z siebie pośmiewisko.

Taki niby śmiechowy ten Putin, a wszystko co robi to właśnie takie tchórzliwe prztyczki, albo katastrofy, warte jedynie wykpienia.

[pitbbpl]

Coś mi się widzi, żę Europa postawi się USA. Im dłużej Polacy będą pieskiem USA tym gorzej będzie dla nich.
Nadchodzi nowe, idą zmiany.

Niemcy chcą pojednania z Rosją
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,B...omosc.html

Francja coraz bardziej zaczyna przypominać sojusznika Rosji, Putinowi przyda się ewentualnie armia francuska.

Marie Le Pen za kryzys na Ukrainie obwinia Unię Europejską i USA, podziwia Władimira Putina i ostro krytykuje zachodnie media za sposób relacjonowania konfliktu na Wschodzie
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/marine-l...dze/9ct6fp

Pierwszy Mistral z Rosjanami wypłynął
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...BoxWiadTxt

Francuscy parlamentarzyści pojechali do Moskwy poprzeć Putina
http://cyklista.wordpress.com/2014/09/12...ec-putina/

Cześi i Słowacy również już się wypowiedzili, Węgrom też bliżej do Rosji.