To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
FlauFly napisał(a):Inaczej: czy gdyby cobras urodził się w rodzinie Gatesa byłby teraz najbogatszym człowiekiem świata?

Tak. :-D
8)
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Cytat:Gates nie dlatego jest najbogatszym człowiekiem świata, ponieważ jego ojciec był trochę bogatszy niż przeciętnie. Majątek jego rodziców to nic w porównaniu do majątku jego samego. Gates nie zbudował swojego imperium dzięki rodzicom, tylko dzięki wpływowi na branżę informatyczną jaki miał podczas jej formowania. Ten wpływ miał zaś dzięki własnym zainteresowaniom i talentowi, a nie czemuś innemu.
No to lepiej poczytaj kto załatwił mu kontrakt z IBM, gdzie Gates studiował i kim byli jego rodzice. Bez tego byłaby dupa, a nie miliardy na koncie.


Cytat:Inaczej: czy gdyby cobras urodził się w rodzinie Gatesa byłby teraz najbogatszym człowiekiem świata?

Na pewno miałbym o wiele łatwiej niż teraz. Jednak urodzić się w rodzinie milionerów i zostać miliarderem, to nie jest ta sama skala osiągnięcia, co zostać takim miliarderem od zera.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a):Na pewno miałbym o wiele łatwiej niż teraz.
A teraz masz trudno?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Cytat:A teraz masz trudno?

Głupszego pytania nie było?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
To bardzo dobre pytanie retoryczne. 8)
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Cytat:To bardzo dobre pytanie retoryczne. Cwaniak

Nie, to debilne pytanie z oczywistą odpowiedzią.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a):Nie, to debilne pytanie z oczywistą odpowiedzią.

Ty jesteś osobą, która mogłaby uczynić odpowiedź nieoczywistą. Widzisz świat dwuwymiarowo?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
cobras napisał(a):Nie, to debilne pytanie z oczywistą odpowiedzią.
Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi 8)
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Cytat:Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi Cwaniak
Przestałaś już kraść samochody?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a):Przestałaś już kraść samochody?
A Ty bić żonę?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
To jak było z tym nieistnieniem głupich pytań? Masz jeszcze jakiś ciekawy bon mocik?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Nie wiem, o co Ci chodzi. I dlaczego offtopujesz. To jest wątek o socjalizmie i liberalizmie 8)
Nadal nie wiem, czy masz trudno czy łatwo.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Ma czas żeby pisać na forum, to widzocznie do pariasów nie należy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Tak, na pewno cobras na miejscu Billa Gatesa byłby najbogatszym człowiekiem świata. Zostawmy jednak Gatesa, jeśli tak ten przykład nie pasuje. Co z Elonem Muskiem, którego wymieniłem? Peterem Diamandisem? O, a może Sergey Brin wywodzi się z rodziny milionerów? Larry Page?

Obraz jaki mi tu malujecie:
Oni wszystko, to tylko powiązania rodzinne, koneksje, kumoterstwo. Nic nie pracują, nic nie wnoszą wartościowego dla świata, właściwie to tylko taka nowa arystokracja, która dziedziczy pozycje.
Naprawdę taka jest wasza opinia?
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł

Kurt Gödel

Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Odpowiedz
Zadajesz głupie pytania, potem walisz bon motami i udajesz idiotkę, no ale nic, wyjaśnię, skoro nie możesz się domyślić.
Oczywiście że mi trudno, bo moi rodzice nie są w UMC czy w UC, nie skończyłem Harvardu ani moja matka nie zna prezesa żadnej wielkiej firmy.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
FlauFly napisał(a):Obraz jaki mi tu malujecie:
Oni wszystko, to tylko powiązania rodzinne, koneksje, kumoterstwo. Nic nie pracują, nic nie wnoszą wartościowego dla świata, właściwie to tylko taka nowa arystokracja, która dziedziczy pozycje.
Tak Ty to odbierasz.
Cytat:Naprawdę taka jest wasza opinia?
Ja swoją wyraziłem. Stwierdzam, że postępowania niektórych prezesów zarówno państwowych jak i prywatnych są podobne, niezależnie od tego, czy jest to kapitał publiczny, czy prywatny. Do tego jestem zdania, że w przypadku kapitału prywatnego może dochodzić do większych nadużyć (prywatny folwark). To wszystko. Reszta to już Twoja interpretacja.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
cobras napisał(a):Oczywiście że mi trudno, bo moi rodzice nie są w UMC czy w UC, nie skończyłem Harvardu ani moja matka nie zna prezesa żadnej wielkiej firmy.

Mi też jest trudno, bo nie urodziłem się na Korsyce w XVIII wieku, nie poszedłem do szkoły wojskowej i nie było żadnej rewolucji podczas której mógłbym się wybić do władzy i koronować na cesarza. Jaki ten świat jest niesprawiedliwy.
Odpowiedz
cobras napisał(a):Oczywiście że mi trudno, bo moi rodzice nie są w UMC czy w UC, nie skończyłem Harvardu ani moja matka nie zna prezesa żadnej wielkiej firmy.
Łączę się z Tobą w bólu.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Łączę się z Tobą w bólu.
Też Ci ciężko? Oczko
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Łoś napisał(a):Też Ci ciężko? Oczko
A komu lekko na tym świecie? Oczko
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości