[As Sa'iqa]

Gdyby rosyjska armia chciała, to już by była pod granicą polsko-ukraińską. Ale wsparcie nie jest tak duże jak sie niektórym wydaje. Duże grupy bojowe z FR wjechały w lipcu, następnie wyjechały na początku września i obecnie znowu (choć mniejsze) wjechały. Całość udokumentowana dość dobrze materiałem filmowym

[El Commediante]

Gdyby rosyjska armia chciała, to już by była pod granicą polsko-ukraińską. Ale wsparcie nie jest tak duże jak sie niektórym wydaje. Duże grupy bojowe z FR wjechały w lipcu, następnie wyjechały na początku września i obecnie znowu (choć mniejsze) wjechały. Całość udokumentowana dość dobrze materiałem filmowym

Chcesz powiedziec, ze rosyjska armia chce wyjezdzac z Ukrainy na noszach? Czemu wiec nie polamie sobie nog slaczac z dachu koszar? Efekt bedzie taki jak armia rosyjska "chce".

[As Sa'iqa]

W magazynach w FR jest tyle broni, ze wystarczyłoby na uzbrojenie kilkusettysięcznej armii w Donbasie. FR po prostu nie chce zajać całej Ukrainy z powodu zbyt dużych kosztów politycznych takiego posunięcia. Wolą stworzyć coś w rodzaju większego Naddniestrza - twór na tyle silny żeby mógł się obronić ale nie na tyle silny aby móc prowadzić samodzielne działania ofensywne.

[pitbbpl]

Owszem, mogą pić ropę i inhalować się gazem. I przetrwają

Wody, drewna, ropy, zbóż u nich pod dostatkiem, własne samochody mają może nie super hiper ale są.

Mogą zamknąć granicę, odciąć się i przeżyją.

Spokojnie.

To raczej zachód zabiega o sprzedaż do Rosji niż odwrotnie.

[Constal]

No i ropa jest już po 77 dolarów. Czy uwierzycie, że kiedy genialny Putin genialnie przyłączał wiosną Krym do macierzy, kosztowała owa ropa 110 dolarów za baryłkę?

Zaiste geniusz Putina wielkim jest, a Rosja światowym hipermocarstwem, która ustawaia cały swiat jak chce. :lol2:

Ale to nie wynika z polityki Zachodu wobec Rosji ale przez nadpodaż ropy w krajach Arabskich. Kraje OPEC mają na razie duże zapasy ropy,a u głównych konsumentów ropy (USA, Chiny) spadło zużycie tego surowca

[pitbbpl]

Nie tylko OPEC.

Podejrzewa się i moim zdaniem słusznie, że ISIS wpuszcza też sporo na rynek, kasy potrzebują dla dalszej militarnej ekspansji.

[Sofeicz]

Ale to nie wynika z polityki Zachodu wobec Rosji ale przez nadpodaż ropy w krajach Arabskich. Kraje OPEC mają na razie duże zapasy ropy,a u głównych konsumentów ropy (USA, Chiny) spadło zużycie tego surowca

Nie tylko - Amerykanie, dzięki ropie łupkowej zwiększyli wydobycie o ponad połowę (do ponad 9 mln baryłek dziennie). I na tyle udoskonalili technologię, że nawet przy cenie poniżej 50 USD też będzie to opłacalne.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1696...#BoxBizTxt

[El Commediante]

Wody, drewna, ropy, zbóż u nich pod dostatkiem, własne samochody mają może nie super hiper ale są.

Mogą zamknąć granicę, odciąć się i przeżyją.

Spokojnie.

To raczej zachód zabiega o sprzedaż do Rosji niż odwrotnie.

Zachod po prostu nie chce stracic tego co juz ma. Trudno zeby Rosja kierowala sie podobnymi obawami, skoro niczego procz martwych zwierzatek nie eksportuje.
Barbarzyncy w majtkach z futra zawsze maja mniej do stracenia, niz mieszczanie ktorych napadaja.

[pitbbpl]

Gdyby nie mieszanie się Zachodu (USA, EU) w sprawy Ukrainy to dzisiaj by był tam spokój, a Rosjanie siedzieliby sobie u siebie.

Mają to co chcieli. Na własne życzenie. A że Rosja bardzo dużo importuje z Zachodu to mają teraz problem.

Dziwię się, bo powinni to już dawno z kalkulować, że jak zaczną rozróbę z Rosją to będą się mogli spodziewać problemów od (x... y).

Rosja jest jak buldog jak już chwyci to nie odpuści. To nie jest kraj który da się rozstawić po kątach.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

USA boją się Chin, Obama potwierdził zwrot na Pacyfik.

"
Obama zapewnił, że ostatnie 2 lata jego prezydentury upłyną pod znakiem strategicznego zwrotu polityki amerykańskiej w kierunku Azji Pacyfiku. Obejmować ma on zarówno działania gospodarcze, jak militarne i dyplomatyczne."


A nie mówiłem. :-)

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/g20-obam...fiku/5p554

[DziadBorowy]

Tak bardzo dużo importuje, że aż mniej niż my

Tak się zastanawiam czy Ty przekonujesz nas czy siebie ???

[Jester]

Ale to nie wynika z polityki Zachodu wobec Rosji ale przez nadpodaż ropy w krajach Arabskich. Kraje OPEC mają na razie duże zapasy ropy,a u głównych konsumentów ropy (USA, Chiny) spadło zużycie tego surowca

To wynika głównie z tego, że obecnie w USA wydobywa się już prawie tyle samo ropy co w Arabii Saudyjskiej (i niewiele mniej niż w Rosji).

[pitbbpl]

USA żadnej ropy i gazu nie będzie eksportować bo mają jej za mało.

Zużywają 18 mln baryłek dziennie, co daje 6,8 miliarda baryłek rocznie.

"In 2013, the United States consumed a total of 6.89 billion barrels of petroleum products, an average of 18.89 million barrels per day.1 This total includes about 0.32 billion barrels of biofuels."

Rezerw mają może z 35 mld.

Tak więc kilka lat (6 lat) i po ptokach. Swoją drogą nadal importują bo im brakuje. Matematyki nie da się oszukać.

http://www.eia.gov/tools/faqs/faq.cfm?id=33&t=6

In 2013, about 33% of the petroleum consumed by the United States was imported from foreign countries.1 This was the lowest level since 1985.

http://www.eia.gov/tools/faqs/faq.cfm?id=32&t=6

33% ropy w 2013 musieli importować.

Tak więc to całe gadanie o eksporcie, cały ten szum medialny to bajki dla dzieci.

Łupki to kolejna ściema o czym się ludzie już niedługo przekonają.
http://shalebubble.org/

355 stronnicowy raport na ten temat
https://www.scribd.com/doc/244062986/Dri...e-Gas-Boom

Przewiduję że kilka lat i ropa będzie znowu powyżej 100 $ jak nie szybciej.

Jakoś nie słyszę o transportach gazu i ropy do Europy. Coś cicho się zrobiło na ten temat. Gdzie te tankowce z USA?
Cisza jak makiem zasiał, już nie ma tematu.
Czemu cisza, ano to bajeczki dla głupiego ludu. Szkoda komentować.

[Sofeicz]

I kolejny rubelek na koncie.

[Jester]

USA żadnej ropy i gazu nie będzie eksportować bo mają jej za mało.

Ale piszesz to do siebie? Bo nie rozumiem.
Kto tutaj pisał o tym, że USA eksportuje ropę?

Ja piszę o tym, że wydobywają już prawie tyle co Arabia Saudyjska. I niewiele mniej niż Rosja.

A co do eksportu, to eksport nieprzetworzonej ropy przez USA w ciągu ostatnich 2 lat zwiększył się ponad pięciokrotnie.

I kolejny rubelek na koncie.

I znów wart mniej niż ten poprzedni .

[pitbbpl]

A co do eksportu, to eksport nieprzetworzonej ropy przez USA w ciągu ostatnich 2 lat zwiększył się ponad pięciokrotnie.

Tylko po co to robią? Nie widzę sensu, tu eksportować, a tu importować.
Bezsens.

Jedyny sens to PR, mistrzowie iluzji, manipulacji. To trzeba USA oddać. Tak kręcić wszystkimi to sztuka. Robić coś z niczego. Przelewać z jednej kieszeni do drugiej i z powrotem.

A wam już w TV wytłumaczą jaka to potęga w produkcji ropy i ile to do Europy będą przesyłać.
Na 100 lat wystarczy. :lol2: :lol2: :lol2:

I ludzie łykają tą papkę aż miło. Żaden nie sprawdzi jakie są fakty.

[Sofeicz]

Tylko po co to robią? Nie widzę sensu, tu eksportować, a tu importować.
Bezsens.

Zrozum doradco Putina, że są różne gatunki ropy, i pod te konkretne gatunki ropy są budowane instalacje w rafineriach.
Ropa łupkowa ma inne parametry niż ropa arabska i teksańska, która była dotąd przerabiana w USA.

W lipcu USA wysłały 401 tysięcy baryłek ropy naftowej za granicę. Dotychczasowy rekord z marca 1957 roku wynosi 455 tysięcy. 93 procent eksportu było skierowane do Kanady. Reszta surowca popłynęła do Włoch, Singapuru i Szwajcarii.
Według Citigroup w połowie 2015 roku eksport czarnego paliwa sięgnie miliona baryłek dziennie, głównie dzięki rozwojowi eksportu z Alaski - czytamy w BiznesAlert.pl.

[pitbbpl]

No i co z tego. Nie zmienia to bilansu.

[exodim]

Odpowiedź na pytanie dlaczego Amerykanie importują ropę surową* jest bardzo prosta: bo mają najwydajniejsze i najmniej energochłonne rafinerie na świecie (zaraz obok Kanady) w Zatoce Meksykańskiej, które mogą wykorzystywać nawet kiepskiej jakości ropę jako surowiec do obróbki i pracują na gazie ziemnym (bardzo tanim w USA, a w szczególności w Zatoce).
Amerykanom zwyczajnie nie opłaca się nadmiernie eksploatować ich złóż, dobrej jakościowo ropy, gdyż lepiej trzymać je w ramach rezerw, a kupować tani jak barszcz kiepski jakościowo surowiec z Wenezueli czy Rosji, który tanio da się przerobić na ON i sprzedać z zyskiem.


[SIZE="1"]*80% importu w kategorii petroleum (a więc broadly defined class of liquid hydrocarbon mixtures. Included are crude oil, lease condensate, unfinished oils, refined products obtained from the processing of crude oil, and natural gas plant liquids) stanowi crude oil, a nie gasoline czy refined products
(źródło: Energy Information Administration of U.S.)[/SIZE]

[Sofeicz]

No i co z tego. Nie zmienia to bilansu.

Pytasz, to ci odpowiadam.
Polska też kupuje i sprzedaje węgiel. I co z tego?

[Xeo95]

To tak jak z samochodami, lodówkami, meblami i żywnością.
Niebywałe!