[pilaster]

Zanim zacznie się rżeć z uciechy , że ropa spadła i to Ruskowi zaszkodzi uha, ha, haaa.... Warto sie zastanowić nad szerszymi konsekwencjami i zdjąć końskie okulary z oczu. (koniki mają takie na łbach, aby nie patrzyły w bok)

Tu.

Tak, tak, deflacja to straszna katastrofa. Szczególnie dla tych którzy nakupowali złota na górce. :]

[i]Zanim gruby schudnie, to chudy padnie.

[/i]

No właśnie. Rosja padnie, zanim kraje europejskie (w tym Polska) odczują jakiekolwiek negatywne skutki tego procesu.

[pitbbpl]

Wyjątkowy wywiad z Putinem dla telewizji ARD (Gunter Jauch) z 17.11.2014 dla zainteresowanych.

https://www.youtube.com/watch?v=BdlXqyZHB9k

[Grim]

Wyjątkowy wywiad z Putinem dla telewizji ARD (Gunter Jauch) z 17.11.2014 dla zainteresowanych.

Streść co w tym wywiadzie wyjątkowego.

Za to Rosyjska gospodarka bliżej kryzysu, niż to się wydaje Zachodowi i Putinowi, jednocześnie USA wspólnie z Arabią Saudyjską działają na rzecz pogrążenia Rosji i przy okazji Iranu, za pomocą ropy.

http://wyborcza.pl/1,75477,17008864,USA_...olana.html

[exeter]

Sami utuczyliśmy Putina kupując w Rosji surowce energetyczne. Unia płaci za nie 1 mld. Euro dziennie! Putin nabrał pewności siebie, gdyż pojął, że dysponuje strategicznym zasobem i wysłał Zachodowi sygnał - mam was w ręku, więc nie podskakujcie i okażcie szacunek.

To co robią Stany i Saudowie jest słuszne, rzecz w tym, kto pierwszy "pęknie"? Ci co sprzedają strategiczny surowiec poniżej realnej wartości, czy rosyjska ekonomia?

[Sofeicz]

Radzę czytać tego pana - Radziwinowicz pisze z Rosji
http://wyborcza.pl/1,75477,17005206,Jak_...html#CukGW

[Gladiator]

Sami utuczyliśmy Putina kupując w Rosji surowce energetyczne. Unia płaci za nie 1 mld. Euro dziennie! Putin nabrał pewności siebie, gdyż pojął, że dysponuje strategicznym zasobem i wysłał Zachodowi sygnał - mam was w ręku, więc nie podskakujcie i okażcie szacunek.

Rozliczenia za surowce między krajami UE, a Rosją są w dolarach, nie w Euro. Gdyby państwa UE przeszły na rozliczenie w Euro, byłby to cios w system dolarowy. Na razie się na przejście nie zanosi. W ten sposób USA ma w ręku resztę gospodarek.

[pitbbpl]

Ciekaw jestem jak długo Europa będzie się dawała ciągnąć za rączkę przez USA? I czy będą ginąć w przyszłej wojnie z Rosją?

USA zrabowało złoto Ukrainy :lol2:

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news...iness_news

Dymają wszystkich ładnie.

Joe Biden musiał zrejterować przed agresywnym tłumem na Ukrainie
http://www.washingtontimes.com/news/2014...n-ukraine/

Czyżby na Ukrainie zaczęli pojmować, że zrobiono ich na szaro?

[exeter]

Gladiator,

Rozliczenia za surowce między krajami UE, a Rosją są w dolarach, nie w Euro. Gdyby państwa UE przeszły na rozliczenie w Euro, byłby to cios w system dolarowy.

Masz rację. Dlatego Ameryka jak niepodległości broni pozycji Dolara, jako waluty rezerwowej. Podałem koszt zakupu przez UE surowców energetycznych ze wszystkich kierunków. Znaczna część zasila Rosję Putina.

Dla porównania, Polskę import surowców energetycznych kosztuje ok. 70 mld PLN. Czyli 1/4 budżetu państwa?

To jest jeden z najważniejszych powodów, by odejść od paliw kopalnych, zarówno w Polsce, Unii, a w dalszej perspektywie na Ukrainie. A wtedy problem Putina sam się rozwiąże.

[pitbbpl]

Przy takim poziomie ludności w Europie nic nie da się zrobić. Europa nie jest i nie będzie samowystarczalna.

Są zmuszeni kupować surowce od Rosji koniec kropka.

Gdyby populacja była utrzymywana na stabilnie poziomie cały czas np. 200 milinów to kto wie, pewnie przestawienie na zieloną energię rozwiązałoby problem.

Zawsze łatwiej jest utrzymać małą populację niż rosnącą na kontynencie, który niestety nie chce się za cholerę rozciągnąć.

Ale przy 700 milionach, nie ma to najmniejszych szans.

Zmiany liczby
ludności Europy
Rok Ludność
(w mln)
1000 42
1150 50
1300 73
1400 45
1750 140
1800 187
1850 266
1900 420
1950 547
1960 604
1970 656
1980 692
1990 721
2000 725
2005 728
2010 726
2020 715

Gdyby w Polsce było 8 milionów ludzi jak w Szwecji to każda jednostka żyła by sobie na wyższym poziomie niż teraz, spadło by zapotrzebowanie na żywność i inne surowce co z kolei pozwoliłoby na cwany manewr. Część terenów można by było przeznaczyć na produkcję np. etanolu czy biodiesla. I uniezależnić się od Rosji.

Obecnie nie jest to możliwe przy obecnej populacji, nie ma wolnych terenów na taki zabieg. Coś za coś. Powierzchnia Polski również się nie rozciąga.

[pitbbpl]

Amnesty International oskarżyła batalion "Ajdar" o popełnianie zbrodni wojennych.

Zdziwiony jestem, że zachodnia organizacja ma dowody i publikuje coś wbrew ogólnie przyjętej polityce. Niesłychane.

A może jakaś gruba sprawa i zatuszować się nie da?

http://amnesty.org.pl/no_cache/aktualnos.../8408.html

[Baptiste]

Gdyby w Polsce było 8 milionów ludzi jak w Szwecji to każda jednostka żyła by sobie na wyższym poziomie niż teraz

To niedorzeczne. Ale może najpierw przedstaw na podstawie czego tak sądzisz.

[Jester]

Gdyby w Polsce było 8 milionów ludzi jak w Szwecji to każda jednostka żyła by sobie na wyższym poziomie niż teraz, spadło by zapotrzebowanie na żywność i inne surowce co z kolei pozwoliłoby na cwany manewr. Część terenów można by było przeznaczyć na produkcję np. etanolu czy biodiesla. I uniezależnić się od Rosji.

Jakich do cholery terenów? Mało jest pustego miejsca w tym kraju? Chcesz zmniejszyć nasze PKB ponad czterokrotnie (zmniejszając czterokrotnie liczbę ludności), żeby mieć "miejsce" (tak jakby nie było miejsca teraz...) na uprawę żywności (której jest pod dostatkiem) i robienie etanolu (tak jakbyśmy mieli małą produkcję etanolu) oraz "biodiesla" (biopaliwa są nieopłacalne, mało wydajne i nienajlepsze dla silnika - plus powodzenia z odpaleniem samochodu zimą). I to ma uczynić naszą gospodarkę lepszą i uniezależnić nas od Rosji :lol2:?

No a już najlepsze są złudzenia, że jak będzie 4 razy mniej ludzi, to jakimś cudem wszyscy będą bogatsi.

[pitbbpl]

Oczywiście, że będą. Tak już się zdarzyło w historii. Epidemia dżumy zredukowała mocno populację Europy.

I co się stało? Ci co przeżyli doświadczyli złotych czasów. Na ich umiejętności nagle nastał niesłychany popyt. Pensje poszły w górę, otworzyły się nowe możliwości. Było dużo wolnego terenu, służalstwo praktycznie znikło.
Złoty wiek.

Anglicy mają to dobrze udokumentowane w swoich księgach.

Na logikę to pasuje. Dużo wolnego terenu, dużo dostępnych surowców, ceny surowców lecą w dół. Mało pracowników to pensje, dodatki lecą w górę, pracownik jest na wagę złota. Mieszkania tanieją, dużo wolnego terenu i niskie ceny surowców powodują że każdego stać na mieszkanie. Bezrobocie nie istnieje. Żywność, woda jest lepszej jakości z uwagi na mniej zanieczyszczeń.

[Gladiator]

Kim jest Henry Kissinger nie muszę zainteresowanym przedstawiać. Autor układów z Camp Dawid rzeczowo ocenia to co się dzieje. Tu urywki wywiadu dla Der Spiegel.

http://www.prisonplanet.pl/polityka/kiss...1874699293

"Europa i Ameryka nie rozumieją impaktu tych wydarzeń, począwszy od negocjacji na temat stosunków gospodarczych Ukrainy z Unią Europejską, a kończąc na demonstracjach w Kijowie," (...) "Wszystko to, i ich wpływ, powinny być przedmiotem dialogu z Rosją."
(...)
"Nikt na Zachodzie nie zaoferował konkretnego programu przywrócenia Krymu" (..) "Nikt nie chce walczyć we wschodniej Ukrainie."

My jesteśmy zaś na poziomie prostackiej rusofobii i gramy przeciw sobie, przynajmniej na poziomie opinii publicznej. Pojawiają sie argumenty w stylu : "Gdzie wolałbyś żyć, w Rosji, czy USA ? Jeśli w USA to hajda na Moskala, trzeba Ruska zniweczyć..."


Tym właśnie różni się podlana demagogią dziecinada od rzeczywistości i chęci rozwiązania konfliktu.

[exeter]

Gladiator,

czy Ty nie rozumiesz, że przyjęcie Twojego punktu widzenia, albo stanowiska skądinąd zasłużonego H. Kissingera, jest de facto uznaniem prawa dużych krajów do posiadania stref wpływów i urządzania ich wedle ich woli?
A także, że w tej optyce Polska znajduje się wewnątrz rosyjskiej strefy wpływów?

Jaki masz interes, jako Polak, w popieraniu rozwiązań korzystnych dla Ruskich?

[Adam_S]

Wysłać pitbbl z jego pomyslami na dobrobyt do Rosji. Jak będzie 8 milionów Rosjan to wtedy też nie będziemy mieli problemu ze strefami wpływów, bo wtedy Rosja będzie w polskiej strefie wpływów

A co do stref wpływów, prawem siły silne kraje sobie je urządzają, ale tak samo prawem siły małe kraje mogą odmawiać uczestnictwa w nich.

[exeter]

Witaj Adamie,

A co do stref wpływów, prawem siły silne kraje sobie je urządzają, ale tak samo prawem siły małe kraje mogą odmawiać uczestnictwa w nich.

Małe kraje mogą odmawiać, ale wówczas spotyka je los Ukrainy. Przy obojętnym stosunku świata, oraz aplauzie zwolenników używania siły w relacjach międzynarodowych.

[Adam_S]

Witaj Adamie,


Małe kraje mogą odmawiać, ale wówczas spotyka je los Ukrainy. Przy obojętnym stosunku świata, oraz aplauzie zwolenników używania siły w relacjach międzynarodowych.

Takie numery z Ukrainą się udają ponieważ to kraj ubogi i ledwie się kupy trzymający. Niepojęta korupcja, duża mniejszość rosyjska, papierowa armia, prawo z jeszcze chyba większą ilością reliktów komunizmu niż polskie.
Ukraina krajem małym wcale nie jest, ale słabym, jak najbardziej.

Na takiego Putina, słaby kraj na granicach działa jak krew na rekina.

[pitbbpl]

czy Ty nie rozumiesz, że przyjęcie Twojego punktu widzenia, albo stanowiska skądinąd zasłużonego H. Kissingera, jest de facto uznaniem prawa dużych krajów do posiadania stref wpływów i urządzania ich wedle ich woli?

Taka jest rzeczywistość, a nie co komu się wydaje. Skoro USA może sobie bombardować i najeżdżać inne kraje to czemu nie Rosja?

Skoro z Kosowem zrobiono co zrobiono i ustanowiono precedens to Rosja to sobie teraz wykorzystała i zrobiła to samo z Krymem.

A co?

Do kogo pretensje?

Albo obowiązuje międzynarodowe prawo wszystkich albo nie obowiązuje. Obecnie nie obowiązuje więc wygrywa silniejszy.

Wielkie kraje zawsze miały swoje strefy wpływów tak było jest i będzie.

[exeter]

Adam_S,

Takie numery z Ukrainą się udają ponieważ to kraj ubogi i ledwie się kupy trzymający.

Choć to zdanie jest prawdziwe, sedno problemu leży gdzie indziej. Albo, respektujemy prawo, jako fundament ładu międzynarodowego, albo, respektujemy prawo silniejszego. A wtedy znajdziemy się po stronie tych słabszych. Dlatego, nie potrafię zrozumieć popierania Rosji w tym konflikcie. Zwłaszcza, jeśli robią to Polacy.