To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Kto zwycięży na Ukrainie?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
p. Wiktor Janukowycz i aparat obecnej władzy
33.33%
14 33.33%
Opozycja
66.67%
28 66.67%
Razem 42 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grillowanie Ukrainy
Zamień się z Putinem miejscem to może zrozumiesz.

Wyobraźmy sobie że to Polska podarowała Krym w 1954 Ukrainie i to Polacy mieszkają na połowie Ukrainy.

A druga połowa Ukrainy nie chce żadnych rozmów tylko postanowiła sobie tą połówkę z Polakami wymordować.

Co byś zrobił? Rozumiem, że przyglądałbyś się temu biernie i nic nie zrobił. A nawoływania do udzielenia pomocy zignorował.

Nie wiem jak Ty ale ja doskonale rozumiem Putina. Na jego miejscu siedząc zrobiłbym dokładnie tak samo.
Odpowiedz
exeter napisał(a):Adam_S,


Choć to zdanie jest prawdziwe, sedno problemu leży gdzie indziej. Albo, respektujemy prawo, jako fundament ładu międzynarodowego, albo, respektujemy prawo silniejszego. A wtedy znajdziemy się po stronie tych słabszych. Dlatego, nie potrafię zrozumieć popierania Rosji w tym konflikcie. Zwłaszcza, jeśli robią to Polacy.
Prawo silniejszego naturalnie każdy musi respektować, bo siła to siła, czy się ją respektuje czy nie.
Prawo międzynarodowe nie wspierane siłą przez silne kraje jest tylko fikcją, pobożnym życzeniem, papierkiem bez pokrycia.
Ameryka, która dotąd była głównym źródłem faktycznej siły stojącej za prawem miedzynarodowym, ma teraz gadatliwego prezydenta lewaka którego Putin i jemu podobni wcale nie szanują, więc sobie teraz pozwalają na ignorowanie prawa międzynarodowego.

Co do popierania Rosji w tym konflikcie, no cóż, Rosja jest silniejsza od Ukrainy, to jest fakt. Ale faktem też jest że interesy Rosji są sprzeczne z interesami Polski, więc wspieranie interesów Rosji jest dla Polaka niepatriotyczne.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.
Odpowiedz
pitbbpl

proponuję Ci nie łykać rosyjskiej propagandy. Sam oceniaj.
Cytat:Zamień się z Putinem miejscem to może zrozumiesz.

Wyobraźmy sobie że to Polska podarowała Krym w 1954 Ukrainie i to Polacy mieszkają na połowie Ukrainy.
Ja rozumiem Putina. Tak samo, jak rozumiem, co kieruje złodziejem samochodów.
Ale nie muszę tego akceptować.Oczko

Jak można podarować coś, co się samemu ukradło? Poczytaj o skomplikowanej historii półwyspu i sam oceń, kto ma do niego większe prawa: Grecy, Tatarzy, Ukraińcy, czy Rosjanie. Ale i to ma drugorzędne znaczenie - nie zmienia się siłą granic w Europie. Tą prawdę już sobie przyswoiliśmy i drogo za nią zapłaciliśmy.

A jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, jak z tą wojną było, proszę bardzo:
http://natemat.pl/124837,najslynniejszy-...a-ukrainie
Odpowiedz
exeter napisał(a):Jak można podarować coś, co się samemu ukradło? Poczytaj o skomplikowanej historii półwyspu i sam oceń, kto ma do niego większe prawa: Grecy, Tatarzy, Ukraińcy, czy Rosjanie. Ale i to ma drugorzędne znaczenie - nie zmienia się siłą granic w Europie. Tą prawdę już sobie przyswoiliśmy i drogo za nią zapłaciliśmy.
Trafne stwierdzenie. Ale rzecz w tym, że w obecnych, kurewskich czasach najbardziej popiera się mułłów i innych egzotycznych natywów. Dlatego właśniie Chujnia Jewropejska wymarzyła sobie tatarskie państwo na Krymie. Putin do tego nie dopuścił. Więcej argumentów nie potrzeba.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a):A druga połowa Ukrainy nie chce żadnych rozmów tylko postanowiła sobie tą połówkę z Polakami wymordować.
Ukraińcy mordowali masowo Rosjan na Krymie?
Odpowiedz
exeter napisał(a):pitbbpl
Ale i to ma drugorzędne znaczenie - nie zmienia się siłą granic w Europie. Tą prawdę już sobie przyswoiliśmy i drogo za nią zapłaciliśmy.

Wężykiem Jasiu, wężykiem!!!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
exeter napisał(a):Ale i to ma drugorzędne znaczenie - nie zmienia się siłą granic w Europie. Tą prawdę już sobie przyswoiliśmy i drogo za nią zapłaciliśmy.

Nie wiem czy wiesz, ale Ukraina do dzisiaj nie ma zdefiniowanej granicy w ujęciu prawa międzynarodowego.

"UN Secretary General Ban Ki-moon has made an interesting statement on Ukraine, which, for some reason, was overlooked by the Ukrainian media. That’s according to the Ukrainian Choice news portal. The United Nations Security Council has, for the umpteenth time, considered the Ukrainian issue, and experts made a rather unexpected conclusion. It turned out that Ukraine has no official boundaries. Since the break-up of the Soviet Union in 1991, Kiev hasn’t demarked its borders. Nor has it registered at the United Nations the demarcation of its borders as a sovereign state."

Tak więc nic nie zostało załatwione i uzgodnione z Rosją.

Jakie terytorium Ukraina dostała na wschodzie od Rosji.

[Obrazek: a1.jpeg]

Krym już sobie Rosjanie odebrali, pytanie czy odbiorą to co dali w 1922 roku.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a):Jakie terytorium Ukraina dostała na wschodzie od Rosji.
Żadnego. Zostało jej nawet trochę zabrane.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Ukraine-growth.png
tu również podział gubernialny w 1921 na tle współczesnej granicy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:URSR_g...a_1921.jpg

Cytat:Krym już sobie Rosjanie odebrali, pytanie czy odbiorą to co dali w 1922 roku.
Darować można coś co się dzierży i oddać komuś, kto tego nie dzierży. Podarek Lenina w 1922 nie wygląda na taki przypadek, Ukraina już posiadała te tereny co najmniej od 1921.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Jak chłopakowi wytłumaczyć, że terytoria, to nie zabawki, które można sobie zabierać waląc szpadelkiem?
Ukraina jest państwem suwerennym, podmiotem prawa międzynarodowego (była nim zresztą nawet w czasach ZSRR, razem z Białorusią) członkiem-założycielem ONZ.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Kacapy mieli i mają do dziś problem z pojęciem granicy, dla nich to bardzo abstrakcyjny twór, a kreska na mapie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością w terenie. Czytałem opisy zmiany granicy w 1951 pomiędzy Polską a ZSRR, jak przyjeżdżał komisarz z mapą i wytyczał linię graniczną jak mu się podobało na mapę nie zważając. Nawet dzisiejszy rosyjski system nawigacji satelitarnej Glonass ma z tym problemy, skoro ciągle się tłumaczą przy przekroczeniu granicy, że uważali, że ciągle są po swojej stronie. Dzieje się tak nie tylko na Ukrainie ale również w Arktyce, gdzie ciągle wjeżdżają na tereny kontrolowane przez Kanadę.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
Witaj Machefi,

jeśli tak jak to ujął pitbbpl znaczna część terytorium Ukrainy jest "podarokiem" od Lenina i Stalina, to czym w takim razie są nasze Ziemie Zachodnie?

Takie myślenie jest w Europie otwarciem Puszki Pandory. Nie ma chyba na kontynencie kraju, gdzie nie znalazłoby się podstaw do jakichś pretensji terytorialnych. Rozwiązaniem tych problemów okazała się integracja. I to samo było na Wschodzie, do momentu, gdy Ukraina zapragnęła zintegrować się z kimś innym. To wtedy Putin ogłosił, że Krym i "Noworosija" wymagają rosyjskiej "opieki".
Odpowiedz
exeter napisał(a):..., do momentu, gdy Ukraina zapragnęła zintegrować się z kimś innym. To wtedy Putin ogłosił, że Krym i "Noworosija" wymagają rosyjskiego wsparcia.

Gdyby to przeprowadzili powoli i w cywilizowany sposób to kto wie czy by im się nie udało.

Teraz to ptokach. Poszli na otwarty konflikt z Rosją, która zgłasza swoje roszczenia to mają problem. A sprawa nie jest taka oczywista jak co niektórym się tutaj wydaje.

Rosjanie właśnie tak sobie myślą, że te tereny na wschodzie to są ich tereny. A skoro z Ukrainą nie idzie po dobroci to trzeba je zabrać i przyłączyć do siebie albo utworzyć autonomię.

Brak zarejestrowanych granic, przypadek Kosowa to kolejny argument, którym Rosjanie będą grać.

My sobie możemy tutaj popisać to i owo co i tak nie zmieni tego co zrobi Putin. On będzie się kierował WYŁĄCZNIE interesem Rosji.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a):A druga połowa Ukrainy nie chce żadnych rozmów tylko postanowiła sobie tą połówkę z Polakami wymordować.

Twierdzisz więc, że Ukraina chciała mordować Rosjan na Krymie?

I co takiego "niecywilizowanego" było w chęci zintegrowania się z kimś innym, oraz co Ukraina miałaby zrobić, by przeprowadzić tę integrację w "cywilizowany sposób"?
Odpowiedz
exeter napisał(a):Takie myślenie jest w Europie otwarciem Puszki Pandory. Nie ma chyba na kontynencie kraju, gdzie nie znalazłoby się podstaw do jakichś pretensji terytorialnych.
Na świecie chyba też trudno takie znaleźć...
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Witaj Iselin,

moje gratulacje Pani Admin. Uśmiech

Cytat:Na świecie chyba też trudno takie znaleźć...
Naturalnie. Pewnie znów się komuś narażę, ale napiszę, że najwyższy czas odejść od widzenia problemów świata z plemiennej perspektywy.
Albo dostrzeżemy ich globalny wymiar, albo nas nie będzie.
Odpowiedz
Niemcy odpuszczają, wystraszyli się albo już się dogadali z Rosją. W końcu trzeba dbać o swój zainwestowany kapitał w Rosji.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadom...64062.html

[Obrazek: a6480d0c8c9ed84eb9f1e13c77539df9,14,0.jpg]
Odpowiedz
[quote=exeter]Witaj Iselin,

moje gratulacje Pani Admin. Uśmiech


Naturalnie. Pewnie znów się komuś narażę, ale napiszę, że najwyższy czas odejść od widzenia problemów świata z plemiennej perspektywy.

Oczywiście, trzeba spojrzeć glo0balnie nie tylko przez pryzmat trójkątu Polska -Ukraina- Rosja i postrzegać Rosje jako plemiennego wroga.

Ukrainie zabrano terytorium i wywołuje to oburzenie, choć jest tam mniejszość rosyjska, która podobnie jak albańska w Kosowie ma prawo do samostanowienia. (co prawda w Kosowie było więcej Albańczyków). Podawałem wcześniej linki o poparciu niemieckiej mniejszości na Krymie dla inwazji rosyjskiej - zupełne milczenie medialne.
Przy okazji pomija się zagrabianie Ukrainy jakby było to... coś normalnego. Rąbnięto złoto (depozyt USA), oligarchowie okradający dotąd Ukrainę stali się częścią władz i robią to oficjalnie. Zbliża sie tzw prywatyzacja i za bezcen Ukraina będzie rozkupiona (czyt rozkradziona), świetne żerowisko.

Jeśli zagrabianie ziem uznajemy za agresje i złodziejstwo ziem, to tak samo rozkradanie majątku jest takim samym złodziejstwem. Inaczej oszukujemy samych siebie na zasadzie mentalności Kalego, bo plemienia rosyjskiego nie lubimy, a szczep ukraiński lubimy.
Odpowiedz
Gladiator napisał(a):Jeśli zagrabianie ziem uznajemy za agresje i złodziejstwo ziem, to tak samo rozkradanie majątku jest takim samym złodziejstwem. Inaczej oszukujemy samych siebie na zasadzie mentalności Kalego, bo plemienia rosyjskiego nie lubimy, a szczep ukraiński lubimy.
Gdyby prywatyzacja była rzeczywiście złodziejstwem, to ludzie o mentalności plemiennej, którzy lubią "szczep ukraiński" powinni właśnie protestować przeciwko tejże prywatyzacji. Okazuje się jednak, że to nie oni się na ten pomysł oburzają, ale Gladiator.

Albo więc Gladiator świadomie kłamie, bo wie, że prywatyzacja będzie dla Ukrainy korzystna (ale zakręcił się w argumentacji), albo sam o sobie krytycznie pisze, jako o "myślącym plemiennie".
Odpowiedz
Podejrzewam, że Gladiator ma dużo większą świadomość co się teraz stanie na Ukrainie niż sami miejscowi.

Oni pewnie nie mają bladego pojęcia. Ja natomiast nie chciałbym być obecnie w ich skórze.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a):Podejrzewam, że Gladiator ma dużo większą świadomość co się teraz stanie na Ukrainie niż sami miejscowi.

Oni pewnie nie mają bladego pojęcia. Ja natomiast nie chciałbym być obecnie w ich skórze.
Niech zgadnę: Rosja wejdzie?
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości