To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Konkurs Historyczny o Palmę Palmera
Baptiste napisał(a):Henryk Walezy i kolczyki?
Kolczyki nie są oryginalną biżuterią, nosi się je od wielu stuleci, a ich nazwa nie ma nic wspólnego z Walezym.
Co więcej, Walezy nie żył w SZCZĘŚLIWYM związku małżeńskim z żadną władczynią.
Nie zadajemy nowych pytań, jeśli nie odpowiemy poprawnie na poprzednie :>

Nawiązując jednak do twojego, to wyjaśniam, że Anna Frank i Rutka Laskier były różnych narodowości.Pierwsza była Niemką, mieszkającą w Holandii; druga Polką (Narodem Polskim określa się wszystkich obywateli Rzeczypospolitej).
Ja bym obstawiała, że chodzi o Anielkę Budek.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
To jak Żydówek (żydówek?) dość (a kilka by się jeszcze znalazło), to może chodzi o Sophie Scholl.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky
If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman
學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子
Science will win because it works. — Stephen Hawking
Science. It works, bitches. — Randall Munroe


Odpowiedz
Windziarz napisał(a):To jak Żydówek (żydówek?) dość (a kilka by się jeszcze znalazło), to może chodzi o Sophie Scholl.
Za stara ;-)
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Rojza Genendel napisał(a):Nawiązując jednak do twojego, to wyjaśniam, że Anna Frank i Rutka Laskier były różnych narodowości.Pierwsza była Niemką, mieszkającą w Holandii; druga Polką (Narodem Polskim określa się wszystkich obywateli Rzeczypospolitej).
Ja bym obstawiała, że chodzi o Anielkę Budek.

Upraszczasz. Istnieje naród żydowski i i jego członkowie odczuwają silną przynależność narodową. Napewno obraziliby się gdyby ktoś chciał temu zaprzeczyć tylko ze względu na brak ichniejszej państwowości (w tamtych czasach).
Oczywiście są także osoby o takim pochodzeniu lecz wchodzące w skład innego narodu. Jak było w przypadku tych dziewczynek? Nie wiem, nie znam dokładnej historii ich rodzin, nie wiem w jakim duchu były chowane.
Ale z racji tego iż ich wojenne losy wyznaczone były pochodzeniem to przyjąłem to tak a nie inaczej i napisałem o narodowości.

Wśród nazwisk, które podaliście brak jest tego, które mam na myśli.
Jako, że się wtrąciłem ze swoim pytaniem w konkurs to nie będę go dalej blokować. A zatem wyjaśnię kogo miałem na myśli.
Była to Tania Sawiczewa-Rosjanka.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tania_Sawiczewa
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Rojza Genendel napisał(a):Była sobie kiedyś władczyni. Żyła w szczęśliwym związku małżeńskim z mężczyzną, podobno noszącym dość oryginalną biżuterię (kojarzącą się raczej z naszymi czasami). Do dziś w kraju w którym rządziła, taki rodzaj biżuterii nazywa się imieniem (lecz nie TYLKO imieniem) jej małżonka. O kogo chodzi, i co to za ozdoba?

No to próbujcie, robaczki :-)
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Rojza Genendel napisał(a):No to próbujcie, robaczki :-)
Kolczyk Prince Albert
- Książe Albert – kolczyk (pełny lub półotwarty), przekłuwający penis u ujścia cewki moczowej. Występuje jeszcze odmiana odwróconego Księcia Alberta (reverse PA), kiedy to kolczyk „wychodzi” od góry żołędzi;
Takie to cuś 'nosił' facio cnotliwej królowej Wiktorii.
Cytat:Ten urodzony w 1819 roku w Schloss Rosenau i zmarły przedwcześnie na tyfus w 1861 roku mąż królowej Victorii (to ta straszna, smutna babcia ubrana na czarno – żałoba po ukochanym mężu) był najsłynniejszym chyba nosicielem takiej ozdoby

[Obrazek: 344.jpg]
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Prince Albert

Oczywiście :-)
Twoja kolej...
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Rojza Genendel napisał(a):Kolczyki nie są oryginalną biżuterią

Sofeicz napisał(a):Prince Albert
- Książe Albert – kolczyk (pełny lub półotwarty)

Zgłaszam protest. To nie biżuteria okazała się być tutaj oryginalna a jedynie jej umiejscowienie. Oczko
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):Zgłaszam protest. To nie biżuteria okazała się być tutaj oryginalna a jedynie jej umiejscowienie. Oczko

Rojza pytała o biżuterię noszącą nazwę znanego 'nosiciela'.
Penisowy kolczyk nosi nazwę handlową Prince Albert.
O kolczykach 'Henri de Valois' albo 'Walończyk' nie słyszałem.

PS. Ponieważ nie mam na razie konceptu, skończmy pasjonującą dyskusję nad pytaniem Bapta. Takie salamonowe wyjście.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Patafil, przypominam Ci, że masz specjalny wątek do pisania o "pejsach" i "koloredach" i masz nie roznosić tych tematów po całym forum. Przeniosłam ostatnio posty z dwóch wątków, ten był trzeci. Następne posty umieszczone w niewłaściwym miejscu potraktuję jak ignorowanie poleceń administracji.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Patafil, przypominam Ci, że masz specjalny wątek do pisania o "pejsach" i "koloredach" i masz nie roznosić tych tematów po całym forum. Przeniosłam ostatnio posty z dwóch wątków, ten był trzeci. Następne posty umieszczone w niewłaściwym miejscu potraktuję jak ignorowanie poleceń administracji.
Pytanie w wątku było o Żydach, ja na nie odpowiedziałem. Wywiązała się na ten temat dyskusja między mna a autorem zagadki. Naprawdę nie umiesz czytac i nie wiesz, czego dotyczy dyskusja? A może myślisz, że kilogramy i cellulit zniknie? Duży uśmiech
Odpowiedz
Zostałeś uprzedzony, teraz tylko od Ciebie zależy, co z tym zrobisz.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):Zostałeś uprzedzony, teraz tylko od Ciebie zależy, co z tym zrobisz.
Pani Admin siedzi na stołku, więc ma zawsze rację!
Odpowiedz
Skoro Bapt wyjaśnił, to ja zadam pytanie, bo mnię właśnie naszedł koncept.
To nie powinno być trudne.

Liczba 13 jest uznawana za pechową i jako taka rzadko występuje w symbolice i heraldyce państw.
Ale jest jedno państwo, w którego oficjalnej symbolice, jaką pieczętuje się tameczna administracja liczba trzynaście pojawia się świadomie w przynajmniej czterech elementach (jest i piąty ale wg mnie dyskusyjny).
Wręcz cała symbolika jest osnuta na tej 'pechowej' 13.

Co to za państwo?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Stany Zjednoczone Ameryki

[Obrazek: God%C5%82o_usa.png]
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Bingo!
13 pasów flagi (13 gwiazd w pierwszej wersji)
- w Wielkiej Pieczęci 13 strzał, 13 liści gałązki oliwnej, 13 gwiazd, 13 pasów, sentencje z 13 liter.

Twoja kolej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
W pewnych kręgach nazwa pewnego wyrobu masarsko-garmażeryjnego wywodzi się od nazwiska przywódcy krótko istniejącego państwa w XX wieku.
Co to za wyrób i kim był przywódca?

Proste. Oczko
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Podaj nazwy państw których nazw pochodziły od nazwy krain historycznych, mimo że te krainy były tylko częścią państwa i były tak zwanymi zadupiami, a bardziej istotną rolę w państwie odgrywały inne krainy historyczne.

Można od biedy podać jedno państwo. Ale podpowiem że dwa państwa które chodzą mi po głowie odegrały ważną rolę w historii XIX wieku Duży uśmiech
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):W pewnych kręgach nazwa pewnego wyrobu masarsko-garmażeryjnego wywodzi się od nazwiska przywódcy krótko istniejącego państwa w XX wieku.
Co to za wyrób i kim był przywódca?

Proste. Oczko

Czy to czasami nie Moise Czombe, prezydent Katangi ?
Jak już pisałem w innym wątku, w wojskowej gwarze 'uszami Czombego" nazywano czarny salceson.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):Podaj nazwy państw których nazw pochodziły od nazwy krain historycznych, mimo że te krainy były tylko częścią państwa i były tak zwanymi zadupiami, a bardziej istotną rolę w państwie odgrywały inne krainy historyczne.

Arabia Saudyjska? Polska?
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości