[Fanuel]

To dowodzi tego że nie potrafią wyprodukować wystarczającej ilości w odpowiedniej cenie i wbrew temu co chcieliby wmówić światu Rosjanie, nie są autarkią :-D To se ne vrati...

[pitbbpl]

Ukraińcy zaczynają trzeźwieć. Trochę długo im to zajęło.

Nic dziwnego, gospodarka w rozkładzie, waluta kaput, o 60% wzrost kosztów życia.
Niezłego kopa w tyłek dostali w postaci impulsu ekonomicznego.

Zbigniew Brzeziński nawołuje USA do porozumienia z Moskwą :lol2:.

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczen...-za-donbas

http://jeznach.neon24.pl/post/120198,sobota-14-03-2015

[Xeo95]

W Rosji za to koszty życia nie wzrastają a gospodarka ma się świetnie

[DziadBorowy]

Koszty które poniosła Ukraina są znacznie większe niż te poniesione przez Rosję. Różnica jest taka, że Ukraina ma pewne szanse (nie oceniam jak duże) na to aby wyjść na prostą i stać się w miarę normalnym krajem, natomiast Rosja te szanse zmarnowała a ukraińska awantura doprowadzi prawdopodobnie do tego, że Rosja w obecnej formie przestanie istnieć.
Pierwszy posypie się Kaukaz na którym spokój jest obecnie kupowany za pieniądze, potem inne peryferia, na końcu prawdopodobnie Syberia.

[pitbbpl]

Rosyjska gospodarka jest w dużo lepszej formie niż Ukraińska, poza tym Rosjanie byli gotowi ponieść wyrzeczenia w związku z zaistniałą sytuacją.

Działania Putina przysporzyły mu nowych sojuszy. Powstał sojusz antyamerykański BRICS+inne państwa (gdzieś około 3 mld ludzi jak nie więcej).
USA nie będą rządzić całym światem. I to jest bardzo dobra wiadomość.

Nie dla hegemonii.

Putin: USA animatorami przewrotu na Ukrainie :lol2:

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki...Id,1698591

[DziadBorowy]

Działania Putina przysporzyły mu sojuszników, którzy dla interesów Rosji są o wiele bardziej egzotycznymi sojusznikami niż dla Polski Francja i Anglia w 39.
Tymczasem te same działania doprowadziły do tego, że kraj absolutnie krytyczny z punktu widzenia interesów Rosji czyli Ukraina stał się jego największym wrogiem i albo na zawsze opuści ich strefę wpływów albo po dominacji rosyjskiej stanie się ich wiecznym cierniem w dupie, a państwa niewiele mniej istotne - Finlandia i Szwecja zaczynają poważną debatę nad porzuceniem dotychczasowej neutralności i członkostwem w NATO.
W najlepszym dla Rosji przypadku, o ile Putin będzie miał szczęście jego działania wypchną całkowicie Rosję z Europy w kierunku Azji. A i to będzie oznaczało wyłącznie odroczenie wyroku, bo państwa azjatyckie nie będą się z nim tak patyczkować jak robią to Francja i Niemcy tylko przy pierwszym poważniejszym błędzie zjedzą na surowo.

[exeter]

DziadBorowy,

W najlepszym dla Rosji przypadku, o ile Putin będzie miał szczęście jego działania wypchną całkowicie Rosję z Europy w kierunku Azji. A i to będzie oznaczało wyłącznie odroczenie wyroku, bo państwa azjatyckie nie będą się z nim tak patyczkować jak robią to Francja i Niemcy.

Amen.

http://wyborcza.pl/magazyn/1,143555,1756...l#BoxGWImg

[pitbbpl]

A po co Putinowi Europa, co najwyżej dogada się Niemcami bo to w końcu silnik Europy, reszta mu do niczego nie jest potrzebna.
Zresztą z Francuzami się dogada, Czesi, Słowacy i Węgrzy też stoją po jego stronie.

Reszta niech spada na drzewo. Z wrogami interesów się nie robi.

Napewno nastąpi ostry zwrot w kierunku państw BRICS.

[DziadBorowy]

Napewno nastąpi ostry zwrot w kierunku państw BRICS.

Które go wydymają bez mydła. Bo jednak Chiny a Rosja to zupełnie nie ta liga jest. :lol2: Indie też mają dość dobre perspektywy i z Putinstanem sobie poradzą bez większych problemów. A świetne biznesy między Brazylią i RPA a Rosją to ja jednak między bajki włożę.

Tak na prawdę współpraca z Rosją dla nikogo nie jest opłacalna bo Rosja absolutnie nic do zaoferowania w szerszej perspektywie nie ma. Co najwyżej może być rozważana jako pewnego stopniu lewar do wywierania wpływu na naprawdę możnych i potężnych. I to faktycznie ma obecnie miejsce.

[pitbbpl]

To już twoje spekulacje, nie poparte niczym.

[DziadBorowy]

To już twoje spekulacje, nie poparte niczym.

A napisał to Pitbbru :lol2: Potencjał Rosji do potencjału Chin ma się tak jak potencjał Polski do potencjału Rosji. Jest 4 razy mniejszy.

[pitbbpl]

No i co z tego?

Chiny są otoczone bazami Amerykańskimi i przyda im się sojusznik jakim jest Rosja z jej arsenałem i surowcami.

Ty myślisz że Chińczycy to idioci? Siedzą cicho, zbroją się i czekają.

Wszelkie artykuły jakie przeczytałem, wypowiedzi ambasadorów, wydarzenia takie jak utworzenia banku BRICS, czy planów na stworzenie systemu konkurencyjnego do SWIFTA świadczą o jednym.
To są fakty świadczące o zawiązaniu się koalicji antyamerykańskiej.

Nadchodzą zmiany.

[DziadBorowy]

Ty myślisz że Chińczycy to idioci? Siedzą cicho, zbroją się i czekają.

Wszelkie artykuły jakie przeczytałem, wypowiedzi ambasadorów, wydarzenia takie jak utworzenia banku BRICS, czy planów na stworzenie systemu konkurencyjnego do SWIFTA świadczą o jednym.
To są fakty świadczące o zawiązaniu się koalicji antyamerykańskiej.

Nadchodzą zmiany.

No właśnie sądzę, że Chińczycy to nie są idioci i doskonale zdają sobie sprawę, że od Rosji są wielokrotnie silniejsi. Dobrze wiedzą, że najłatwiej będzie im budować własną potęgę kosztem słabej Rosji niż wikłać się w konflikty z dalekim i wciąż potężnym USA z którym w sumie nie mają konfliktów interesów a w pełnej współpracy przeszkadzają tylko sprawy takie jak prawa człowieka itp. Przypomnij może jak to rosyjski minister podsumował kontrakty gazowe z Chinami i popraw mnie jeżeli nie było tam właśnie słów w stylu "wydymali nas bez mydła"


Co więcej sądzę, że Putin też aż takim idiotą nie jest i doskonale sobie zdaje z tego sprawę tylko wyboru za bardzo już nie ma. Biedak się łudzi, że doprowadzi do okrągłego stołu w którym on z USA usiądą i podzielą świat na strefy wpływów. Tylko, jeżeli takie rozmowy się odbędą to między USA i Chinami. A Rosja nie będzie dzielić tylko będzie dzielona. Rola zaplecza surowcowego Chin to najlepsze co ją czeka.

A co do artykułów które czytałeś polecam jeszcze więcej rosyjskiej propagandy którą tu namiętnie wklejasz. Skoro 140 mln Rosjan polepsza sobie tym humor to z tobą też powinno zadziałać

Szkoda jedynie, że Europa na własne życzenie spycha się na dalszy plan. No chyba, że liczą, że załapią się na ochłapy które zostaną po Rosji.

[Fanuel]

Ale jakie BRICS, do cholery :-) Toż to nazwa wymyślona przez jakiegoś typa na największe kraje rozwijające się. Ani to sojusz, ani projekt polityczny ani wogóle nic. Indie i Chiny rywalizują ze sobą i żyją jak pies z kotem bo nachodzą ich strefy wpływów na siebie... Zostaje BRS :-D S to mimo wysiłków lokalnych komuchów kraj Zachodu pełną gębą i nie miesza się praktycznie w żadne konflikty a i działalność polityczna też żadna. No to zostaje B i R. Egzotycznie :-D A jak się weźmie pod uwagę że B to demokracja typu Zachodniego (a te nie chodzą na wojny mogące konfrontować obywateli) to wychodzi że to taki nieformalny klubik, których jedynym wspólnym celem jest zwiększenie siły handlowej każdego z państw :-D A że zwłaszcza sąsiadującym ze sobą państwom BRICS to wybitnie nie na rękę... No cóż, żadna to siła gdzie każdy ciągnie w swoją stronę.

[pitbbpl]

"Dobrze wiedzą, że najłatwiej będzie im budować własną potęgę kosztem słabej Rosji niż wikłać się w konflikty z dalekim i wciąż potężnym USA z którym w sumie nie mają konfliktów interesów a w pełnej współpracy przeszkadzają tylko sprawy takie jak prawa człowieka itp."

Wyssane z twojego palca.

Nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi przedstawicieli Chin, z których by wynikało że mają choćby taki plan.
Za to są wypowiedzi przeciwko USA.

Ja się opieram na faktach. A fakty są takie, a nie inne.

[DziadBorowy]

Wyssane z twojego palca.

Nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi przedstawicieli Chin, z których by wynikało że mają choćby taki plan.
Za to są wypowiedzi przeciwko USA.

No tak. Gdyby Chiny zamierzały wydymać Rosję to od razu zwołały by na ten temat konferencję prasową i zapowiedziały całemu światu: "Uwaga słuchajcie - teraz korzystając z naszej przewagi wydymamy Putinstan bo nam się to opłaca"

Warczenie na USA to element strategii mającej wzmocnić ich pozycję negocjacyjną. Nic więcej, nie będzie, bo żadnego konfliktu interesów ze Stanami na ten moment nie mają.

Ja się opieram na faktach. A fakty są takie, a nie inne.

Już nas przyzwyczaiłeś, że masz swoją definicję faktów. Czy przypadkiem faktem nie był wg ciebie ukraiński SU-25 lecący 10 km wyżej niż wynosi maksymalny pułap tej maszyny i tym podobne rewelacje ? :lol2: Weź ty się lepiej zajmij ponownie wklejaniem artykułów z ruskich szczekaczek - przynajmniej nieco humoru w ten sposób na forum wnosisz.

[Fanuel]

Nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi że Chiny wesprą Rosję w przypadku jakiegokolwiek konfliktu :lol2: Szach Mat :-D

[DziadBorowy]

Nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi że Chiny wesprą Rosję w przypadku jakiegokolwiek konfliktu :lol2: Szach Mat :-D

W to akurat jestem w stanie uwierzyć. Wesprą ich tak jak nas Stalin w 39

[pitbbpl]

"Nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi że Chiny wesprą Rosję w przypadku jakiegokolwiek konfliktu :lol2: Szach Mat :mrgreen:"

Oczywiście, że są. Pudło.

[Fanuel]

No jakie? :-D