[pitbbpl]

Chyba Ci się kolejności pomyliły :lol2:.

[Patafil]

Patafil,


Masz cokolwiek na poparcie tej tezy?

Po prostu mam dobrą pamięć, tym bardziej że chodzi o wydarzenia raptem sprzed roku. Zaczęto wtedy powrzaskiwać o powrocie Tatarzynów na Krym, nawet jakiś ich przywódca dostał GWnianą nagrodę. Doprawdy tak trudno dodać 2 do 2?

[exeter]

Patafil,

Po prostu mam dobrą pamięć, tym bardziej że chodzi o wydarzenia raptem sprzed roku. Zaczęto wtedy powrzaskiwać o powrocie Tatarzynów na Krym, nawet jakiś ich przywódca dostał GWnianą nagrodę. Doprawdy tak trudno dodać 2 do 2?

Wiesz, jak to jest z pamięcią. Odrobinę ją wspomogę - zajęcie Krymu przez Rosjan miało miejsce w marcu 2014:
]http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1065602,03032014-Rosja-przejmuje-Krym-Najwiekszy-kryzys-XXI-wieku-[relacja]
Tymczasem Nagrodę Solidarności wręczono Mustafie Dżemilewowi 04 06 2014 w Warszawie.
A kim jest lider Tatarów krymskich i za co Go wyróżniono, dowiesz się tu:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/...nosci.read

Jak w Twojej głowie powstał scenariusz, w którym Polska będąca awangardą UE nagradza Dżemilewa, po to by oderwać Krym od Ukrainy, Bóg jeden raczy wiedzieć?

[pitbbpl]

Sorry moim zdaniem o żadnych Tatarów nie chodziło na Krymie.

Tam znajduje się rosyjska baza marynarki. To było pewne na 100%, że w momencie jakiegokolwiek konfliktu czy zagrożenia Rosjanie przejmą Krym.

Co nie było trudne mając tam już swoje wojska + sprzyjającą populację.

Nikt w Rosji nie oddał by takiej bazy bez walki. Desant nastąpił błyskawicznie.

[Wron NIEmiecki]

Putin´s Confident: Putin to Nationalize Rothschild´s Central Bank and Purge “Collaborators” with West. “War till One Side Collapses inevitable

[Patafil]

Patafil,


Wiesz, jak to jest z pamięcią. Odrobinę ją wspomogę - zajęcie Krymu przez Rosjan miało miejsce w marcu 2014:
]http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1065602,03032014-Rosja-przejmuje-Krym-Najwiekszy-kryzys-XXI-wieku-[relacja]
Tymczasem Nagrodę Solidarności wręczono Mustafie Dżemilewowi 04 06 2014 w Warszawie.

Biedactwo, już nie pamięta medialnego wrzasku o reaktywowaniu państwa tatarskiego, gdy Ukraina znajdzie się w UE.

A kim jest lider Tatarów krymskich i za co Go wyróżniono, dowiesz się tu:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/...nosci.read

Ojej, tyle wiarygodnych (bo lewackich) źródeł! Może jeszcze powiesz, że GWno jerst gazetą niezależną i nigdy nie uprawiała żydolewackiej propagandy? Widać uznano, że Tatarzynom się coś należy w ramach poparcia za stracony Krym... :p

Jak w Twojej głowie powstał scenariusz, w którym Polska będąca awangardą UE nagradza Dżemilewa, po to by oderwać Krym od Ukrainy, Bóg jeden raczy wiedzieć?

Polska awangardą EU? Ja odnoszę raczej wrażenie, że pawiem i papugą EU. A pomysł oderwania Krymu od Ukrainy powstał raczej w żydolewackich głowach, którym mało islamizacji Europy Zachodniej i chcą obecnie wziąć się za Wschodnią. Widzę, że Tawariszcz naprawdę nie umie dodać 2 do 2.

[lumberjack]

Putin´s Confident: Putin to Nationalize Rothschild´s Central Bank and Purge “Collaborators” with West. “War till One Side Collapses inevitable

Bardzo fajny tekst. Ciekawi mnie to:

the US ambassador to Moscow, Tefft, is said to have made it very clear: “We will displace Putin from office and install our people as leader of the government (he even mentioned the person by name) and appoint ministers”.

Jeśli to prawda, jeśli ambasador USA potrafi tak bezczelnie i bez strachu powiedzieć publicznie, że po prostu wymienią sobie Putina na kogoś bardziej przychylnego to by znaczyło, że:

1) Stany Zjednoczone muszą się czuć zajebiście silnie
2) Rosja jest bardzo słaba albo przynajmniej za taką mają ją ludzie z USA

Returning from the G20 meeting in Brisbane, Putin said (Russia Today 18 Nov. 2014): ’US wants to subdue Russia, but no one did or ever will’.

Putin chyba nie zna historii własnego kraju:

The Mongol Empire invaded Kievan Rus' in the 13th century, destroying numerous cities, including Ryazan, Kolomna, Moscow, Vladimir, and Kiev, part of the Mongol invasion of Europe.

The campaign was heralded by the Battle of the Kalka River in 1223, which resulted in a Mongol victory over the forces of several Rus' principalities. The Mongols nevertheless retreated. A full-scale invasion of Rus' by Batu Khan followed, from 1237 to 1240. The invasion was ended by the Mongol succession process upon the death of Ögedei Khan. All Russian states were forced to submit to Mongol rule and became part of the Golden Horde empire, some of which lasted until 1480.

http://en.wikipedia.org/wiki/Mongol_invasion_of_Rus%27

200 lat pod mongolskim butem. Na miejscu Putina nie byłbym taki pewny siebie. Rosja nie jest żadnym niezniszczalnym tytanem tylko zwykłym państwem, które miało swoje wzloty i upadki. Władimir powinien mierzyć siły na zamiary, ale po tym artykule z live leaks widzę, że w coraz większą głupotę popada.

It will all begin with certain mechanisms like nationalization of the Central Bank due to a necessity that doesn’t have to be far off – it could be this very winter, because the Americans are charging with frightful force. The Americans are not going to save anyone. They only need oligarchs while Russia is a problem for them, which they intend to solve by dissolution of the state. After that they will construct an absolutely brutal, not just colonial, but enslaved world.

Hehe, ciekawe kto to pisał Jeśli Rosja i jej istnienie chroni świat przed brutalnością i zniewoleniem to czemu Czeczenia wygląda tak jak wygląda?

Dobrze by się stało gdyby kraj, który tak zdewastował m.in. Czeczenię, został osłabiony.

No i ciekawy jestem jaka będzie reakcja na nacjonalizację banku.

[Wron NIEmiecki]

Mi sie tez nie chce wierzyc w ten tekst, ale wczoraj wydarzylo sie cos ciekawego...

Parroting Washington’s objections to China’s Asian Infrastructure Investment Bank (AIIB) initiative, Japan has set itself up for disillusionment and humiliation, as well as further diplomatic isolation.

This is the view of one provocative and insightful analyst of Japan’s foreign and defense policies, former senior Japanese diplomat Amaki Naoto.

Now producing his own daily “mail magazine” blog, Amaki advocates an “independent” Japanese foreign policy (meaning ending Japan’s post-WWII subservience and abdication in foreign policy to the United States), and better relations with China.

Amaki’s March 15 post focuses on the huge stir, and deepening disquiet, within Japan’s conservative Abe Shinzo government and largely government supporting media created by David Cameron’s conservative British government’s application to become a founding member of the USD 50 billion AIIB.

The stir and disquiet are understandable. Japan’s Abe government has been pleased to join in the Obama administration’s opposition to the AIIB for both narrow bureaucratic reasons: it desires to not see a rival to the Asian Development Bank where has enjoyed a primus inter pares position, and to maintain its junior role in the U.S.-Japan alliance.

While critics like Amaki and Japanese corporations have questioned whether such opposition is in Japan’s interests, the Abe government has taken comfort in the apparent success of U.S. lobbying of Australia and South Korea, among others, to boycott the new financial institution.

Now Britain—considered everywhere, and perhaps especially in Japan, the most natural and loyal of America’s allies—has dramatically broken ranks with the United States on the issue of the AIIB. This has shaken Japan’s confidence in its own position, and even in the reliability, if not the net value, of the U.S. alliance.

The question being asked now is: If Britain, a European country, sees membership in the AIIB as so potentially important for its national interests that it would defy the United States, should not Japan, an Asian country with interests vastly greater and more directly at stake, also be clamoring for, rather than opposing, membership? And what if, as seems likely, others follow Britain’s lead? Will not Japan be left in the cold?

Amaki points out that Tokyo now confronts the disturbing prospect that Britain’s commonwealth partner Australia will similarly, and for the same reasons as London, defy the United States, and seek AIIB membership. And with Australia so doing, will South Korea not join in too?

This would leave Japan virtually alone in opposition in Asia. But this is only half the problem. The other half is the United States itself. What if, in its avowed desire to pursue “common interests” with China, the United States changes its position on the AIIB?

U.S. objections have hardly been more than quibbles and haughtily presumptuous, a priori insinuations that a Chinese and Indian led financial institution would not be “transparent” or governed to acceptable international standards.

The Abe government has for months parroted such dubious U.S. objections, most recently in a March 13 press conference by Deputy Prime Minister and Finance Minister Aso Taro and Foreign Minister Kishida Fumio.

Britain, with impeccable logic, concluded that any AIIB governance issues will be appropriately and effectively addressed only by members of the institution. Moreover, as the AIIB is likely to become a powerful force for development in the Asian region, offering many opportunities for participation by British companies, the argument for joining the AIIB, and ideally joining as a founding member, is virtually irrefutable.

The Obama White House’s reaction to Britain’s decision was reportedly churlish. The headline of an article in the March 12 Financial Times reads: “U.S. attacks UK’s ‘constant accommodation’ with China.” Datelined Washington and London, the article reads: “A senior US administration official told the Financial Times that the British decision was taken after ‘virtually no consultation with the US’ and at a time when the G7 had been discussing how to approach the new bank. ‘We are wary about a trend toward constant accommodation of China, which is not the best way to engage a rising power,’ the US official said.”

Abe government officials are now asking themselves a question, and dreading the answer: How long will it be before the United States, for the same reasons as Britain, changes its position and becomes, if not a founding member, at least a neutral collaborator with the AIIB? The weight of logic and, more particularly, commercial and economic interests is clearly on the side of cooperating and collaborating. Having lost the argument, will not the U.S. for its own interests seek to salvage any remaining advantage?

Amaki stresses that the Obama administration, however awkwardly and inconsistently, is seeking, where possible, to improve relations and avoid conflict with China. Opposition to the AIIB was a gratuitous, almost thoughtless, error in U.S. policy-making, the failure of which should have been predicted. Unless all rationality has left the Obama administration, we may be confident that this error will be corrected.

In this event, Japan will find itself isolated diplomatically, its companies disadvantaged commercially, and its relations with China damaged politically. After having parroted fatuous U.S. objections, a U.S. reversal would humiliatingly demonstrate how Japan’s subservience and lack of independence within the U.S.-Japan alliance is imposing heavy costs on Japan, causes Japan to sacrifice its interests, and exposes Japan to being trapped in antagonistic policy postures whenever the U.S. seeks better relations with China.

The Abe government’s calamitous parroting of U.S. opposition to the AIIB could prove the painful lesson that helps Japan toward a more independent and constructive relationship both with Beijing and Washington.

http://www.chinausfocus.com/foreign-poli...s-trapped/
https://www.youtube.com/watch?v=_KTrs73j0Xc
Bye, bye, dolarze!

[Grim]

Jak już się bawicie we wrzucanie takich newsów, to wrzucajcie też jakieś tłumaczenia, chociażby swoje własne. Angielski rozumiem, ale jak widzę takie coś wklejane na polskim forum, to po prostu TL;DR. To powoli zaczyna wyglądać jak wiadomości chociażby z portalu TVN24 odnośnie walk na Ukrainie, gdzie wrzucają tweety napisane cyrylicą zdaje się po Ukraińsku bez tłumaczenia.

[Wron NIEmiecki]

Jak już się bawicie we wrzucanie takich newsów, to wrzucajcie też jakieś tłumaczenia, chociażby swoje własne. Angielski rozumiem, ale jak widzę takie coś wklejane na polskim forum, to po prostu TL;DR. To powoli zaczyna wyglądać jak wiadomości chociażby z portalu TVN24 odnośnie walk na Ukrainie, gdzie wrzucają tweety napisane cyrylicą zdaje się po Ukraińsku bez tłumaczenia.

OK, postaram sie tego nie robic.

[Nonkonformista]

ak już się bawicie we wrzucanie takich newsów, to wrzucajcie też jakieś tłumaczenia, chociażby swoje własne. Angielski rozumiem, ale jak widzę takie coś wklejane na polskim forum, to po prostu TL;DR.

Polskie forum, ale TL;DR używam. Pisałem już, że należy używać ZD;NC. Za trudne do opanowania?

[Grim]

OK, postaram sie tego nie robic.

Dziękuję.

[pilaster]

państwa tatarskiego na Krymie nie będzie

Pewnie nie będzie. Będzie państwo ukraińskie z powrotem. Podobnie jak na Kubaniu, Powołżu, Kaukazie, etc..

co było marzeniem zarówno Pilastrów

Proszę zatem wskazać, gdzie pilaster wartykułował to rzekome marzenie

Wron

Nie te czasy i nie ta skala. Porownujecie pchle ze sloniem...

Faktycznie przy Rosji Putina, ZSRR to była pchła niewarta uwagi

Predzej was na wojne z ruskimi wysla

Rosja się rozleci bez żadnej dodatkowej wojny. Wystarczy ta na Ukrainie.

Ale stoi. O co?

Standardowo. O flaszkę, albo książkę, co Wron woli.:]


Warunki pilastra:

Jeżeli Rosja nie wycofa się z Ukrainy (w tym z Krymu), a ropa nie wzrośnie powyżej 90$/baryłkę, poszczególne prowincje zaczną odrywać się od Rosji jeszcze przed końcem roku 2020. Jeżeli się wycofa i/lub cena ropy wzrośnie, to proces ten zacznie się najpóźniej do końca roku 2025.

Śmierć lub obalenie rządów Putina nie wpłynie na tempo tego procesu w żaden sposób.

[Nonkonformista]

Predzej was na wojne z ruskimi wysla. Ale stoi. O co?

Skąd pewność, że nas wyślą i że was nie wyślą?

[Fanuel]

A zefirek zmian już wieje....

http://kresy24.pl/66042/rosja-zaczyna-si...e-do-domu/

[Constal]

niezły wierszyk :

W banderowskiej piwnicy
Tańcowali wspólnicy
Z USA pan nakazał grać
I na kasę spozirać…

Głupki z Unii głupstwa pletli,
US-man rzęził na basetli:
- Znów będziemy Ruskich prać! -
Banderowców na to stać…

Budem rezat’ lachiv, żidiv,
Bo ich każdy nienawidzi.
Niech no Moskal pójdzie spać,
Będziem im do Wisły ssat’

Unia kasę na to daje,
US zachęcać nie przestaje.
Hulaj dusza, piekła nie ma -
Po San rzeźnię zrobić trzeba!

Wnet podjęły dzikie skoki
Jarosze i Tiahnyboki.
W ridnoj mowie budem kląć!
Kto nie zechce - będziem rżnąć

[Xeo95]

Daruj sobie...

[Sofeicz]

Daruj sobie...

On sobie nie daruje. Constal w tym wątku bije wszelkie rekordy.

[Constal]

Daruj sobie...

Jesteś Jewrejem?

A jak to Was nie przekonuje to już nie wiem
http://www.fronda.pl/blogi/czytanki-dawn...40715.html

[Constal]

Ci Upaińcy są naprawde bezmyślni, zadarli z członkiem NATO,drugą siłą po USA. Za takie cos Ankara powinna przeprowadzić prewencyjne bombardowanie Kijowa(jak to USA zrobili z Serbią)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata...28385.html