[Sofeicz]

Jednak należy rozróżnić jakie posunięcia są krokiem w przód a jakie krokiem w tył. Łagodzenie kodeksu karnego to rozzuchwalanie przestępców. Jest to więc krok w tył. Kara ma realnie odstraszać a nie być urzędniczą procedurą "na odpieprz". Resocjalizacja rzadko skutkuje. Z tymi opornymi trzeba rozmawiać w ich własnym języku i wtedy może to realnie wpłynąć na poprawę zachowania w przyszłości. Sorry ale nie macie jak na razie żadnych racjonalnych argumentów. A przecież "piewcy postępu" tak bardzo lubią powoływać się na racjonalizm.

Sprowadzając do absurdu twoje rozumowanie, to ISIS jest ostoją cywilizacji, bo stosują nie tylko chłosty ale i inne stare, dobre sposoby wysyłania w 'bulu' na tamten świat.

[Baptiste]

W rzeczy samej - z lamp naftowych i życia w jaskiniach też zrezygnowaliśmy.

Bo o ile w przypadku nauki i technologii mówienie o postępie ma sens to już używanie tego typu pojęcia w przypadku normotypu sensu absolutnie nie ma.
Normy znikają, powracają, potem znowu mogą zniknąć, itp.

Na kilku płaszczyznach osobom gardłującym za kościelnym zacofaniem możnaby było zarzucić regres cywilizacyjny...
Więc jak to ma być z tym postępem?
Jak dzisiaj wróci kara chłosty a za 100 lat znowu wybuchnie nad taką karą społeczna debata to należy mówić o debacie na rzecz regresu cywilizacyjnego? :roll:

Zacofanie i postęp na tym gruncie to nic innego jak puste toczenie piany, bo postęp kojarzy się miło (vide technologia) a zacofanie niemiło (vide bieda, wysoka umieralność, niewygoda) toteż taka retoryka niestety istnieje i jest tu przemycana.

[Sofeicz]

go? :roll:

Zacofanie i postęp na tym gruncie to nic innego jak puste toczenie piany, bo postęp kojarzy się miło (vide technologia) a zacofanie niemiło (vide bieda, wysoka umieralność, niewygoda) toteż taka retoryka niestety istnieje i jest tu przemycana.

A nie zauważyłeś, że jakoś dziwnie postęp technologiczno-cywilizacyjny wiąże się z przejściem od punitywizmu do permitywizmu?

A poza tym, niech mi ktoś z obrońców 'starych, dobrych' metod wyznaczy jakiś wzorzec z Sevres pożądanego wzorca cywilizacyjnego. Powiedzmy od starożytnego Egiptu do Związku Sowieckiego.

[Baptiste]

A nie zauważyłeś, że jakoś dziwnie postęp technologiczno-cywilizacyjny wiąże się z przejściem od punitywizmu do permitywizmu?

Pozornie wszystko gra, ale jednak nie do końca.
Wspomniani przez ciebie ludzie z ISIS nie mają problemu w tym aby korzystać z facebooka, tworzyć graficzne, filmowe intra swoich rzeźnickich filmów i jeździć najnowszymi Toyotami Land Cruiser.
A jak widzisz, zwolennicy tej chłosty, którzy się tutaj wypowiedzieli to nie są ludzie przeniesieni w czasie, od małego żyją w zaawansowanym technologicznie/naukowo świecie a być może są nawet ludźmi, którzy pchają go pod tym względem jeszcze bardziej do przodu.

A poza tym, niech mi ktoś z obrońców 'starych, dobrych' metod

I tu jest pies pogrzebany. Nie ma starych dobrych metod, tak samo jak często nie ma nowych.
Nowe/stare ma tutaj wyłącznie służyć jako odnośnik do słowa "obecne". Ot zwykły punkt odniesienia.
Ja postrzegam aborcję jako barbarzyństwo ale przyjeżdżając do USA (gdzie dozwolone są nawet późne aborcje) nie powiem przecież, że trafiłem do zacofanego miejsca.

[Sofeicz]

Pozornie wszystko gra, ale jednak nie do końca.
Wspomniani przez ciebie ludzie z ISIS nie mają problemu w tym aby korzystać z facebooka, tworzyć graficzne, filmowe intra swoich rzeźnickich filmów i jeździć najnowszymi Toyotami Land Cruiser.

Używają, jeżdzą ale sami tego nie są w stanie wyprodukować ani wymyślić.

Dla mnie permisywizm jest zwiazany nierozewrwalnie z wektorem cywilizacji zachodniej i akurat mnie to pasi.

PS. Poza tym kwestionowalbym łagodność współczesnego wymiaru sprawiedliwości. Kiedyś o tym pisałem ale przypomnę, że w 1932 r. mój dziadek został z premedytacją otruty strychniną i zmarł w męczarniach.
Jego zabójca dostał 10 lat.
Dzisiaj bankowo poniżej 25 by się nie wywinął.

[Skywalker]

Sprowadzając do absurdu twoje rozumowanie, to ISIS jest ostoją cywilizacji, bo stosują nie tylko chłosty ale i inne stare, dobre sposoby wysyłania w 'bulu' na tamten świat.

Obracasz kota ogonem. Mnie metody ISIS nie ruszają tak bardzo jak to że zabijają oni w sumie za nic.

[Fanuel]

W 32 to tych 10 ciężko byłoby wogóle przeżyć. Dla żołnierzy ledwo starczało na wikt i opierunek a co mówic dla skazanych...

[Sofeicz]

Obracasz kota ogonem. Mnie metody ISIS nie ruszają tak bardzo jak to że zabijają oni w sumie za nic.

Jak to za nic!
Pilota, który ich bombardował spalili żywcem w klatce, a innych ścianają, zrzucają z wież, bo śmią niewyznawać ich proroka.

[Xeo95]

Sof, daruj sobie słabo trollujesz. Od tego mamy cobrasa, Patiego, P35 i innych inteligentów.

[Skywalker]

Jak to za nic!
Pilota, który ich bombardował spalili żywcem w klatce, a innych ścianają, zrzucają z wież, bo śmią niewyznawać ich proroka.

Xeo ma rację. Rozumiem że brak wam racjonalnych argumentów ale trollowanie nie przystoi już nawet w moim wieku a co dopiero w twoim. Kara ma na celu odstraszanie i wychowanie. Kara więzienia nie u każdego skutkuje, zwłaszcza gdy jest nieproporcjonalnie niska. Kara chłosty jest bardzo tania i może przynieść wymierne korzyści resocjalizacyjne. Nie doczekałem się na razie żadnych kontrargumentów.

[cobras]

Kara ma na celu odstraszanie i wychowanie. Kara więzienia nie u każdego skutkuje, zwłaszcza gdy jest nieproporcjonalnie niska. Kara chłosty jest bardzo tania i może przynieść wymierne korzyści resocjalizacyjne.

Przydałoby się to czymś potwierdzić, jak na razie to tylko ja wrzuciłem filmiki, gdzie taką karę (a nawet gorszą) stosuje się za drobne przewinienia (kradzież jedzenia). Rozumiem, że według ciebie, takie brazylijskie favele to bardzo bezpieczne miejsca? Podaj jakieś dane potwierdzające, że im ostrzejsze kary, tym mniejsza przestępczość, to wtedy podyskutujemy.

[lorak]

No dobrze, to kogo my tu mamy?
Bronisław Komorowski - był prezydentem 5 lat i był najbardziej przeciętnym, nijakim prezydentem w historii nie tylko 3 RP, ale chyba w ogóle prezydentury w państwach demokratycznych. Uznawany przez ćwoków za agenta interesów ex-funkcjonariuszy polskiej razwiedki. Nie wydaje mi się żeby Komorowski nadawał się na agenta interesów sklepu z krasnalami ogrodowymi, a co dopiero razwiedki. No, taki to już jest wujek Bronek. Może przy wódce bym się do niego przekonał, a tak to co najwyżej nie wykluczam zagłosowania na niego w 2 turze, bo za wiele w 1 kadencji nie spartaczył

(...)

Magdalena Ogórek - nic o niej nie wiem. Może dlatego, że w ogóle nie prowadzi kampanii, a sam nie interesuję się lewicowymi środowiskami politycznymi w Polsce i nie śledzę jakichś fanpejdżów tego sortu. W każdym razie, już o tym kiedyś wspominałem, prezydentem nie może być osoba niezaradna, niemająca własnej osobowości i własnego zdania lub niepotrafiąca przebić się ze swoim zdaniem (nawet będąc prezydentem) przez "autorytety" z jej otoczenia. Prezydentem jest gwarantem spoistości władzy (a zarazem państwa) podczas wojny, musi zatem umieć samodzielnie podejmować ostateczne decyzje i liczyć się z ich konsekwencjami. Pani Ogórek, moim zdaniem, nie posiada tych cennych przymiotów.

hmm, nie sądzisz, że to trochę niekonsekwentne skoro być może zagłosujesz na Komorowskiego w drugiej turze, a jednocześnie skreślasz Madzię, bo jest "niezaradna, nie ma własnej osobowości oraz własnego zdania, a także nie może się przebić przez otoczenie"? bo może się mylę, ale wydaje mi się, iż taka krytyka lepiej pasuje do Bronisława.

w ogóle widziałem tylko jeden wywiad z Ogórek, ale wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. jeśli chodzi o treść przekazu, to w sumie niczym się nie różni od pozostałych kandydatów (w sensie pustosłowia, niemożności realizacji postulatów; choć przynajmniej brak jakichś skrajności no i jak na lewaczkę ma dość liberalne poglądy gospodarcze - a to zawsze na plus), ale przynajmniej funkcję reprezentatywną spełniała by lepiej niż ktokolwiek inny ze startujących.

[exodim]

hmm, nie sądzisz, że to trochę niekonsekwentne skoro być może zagłosujesz na Komorowskiego w drugiej turze, a jednocześnie skreślasz Madzię, bo jest "niezaradna, nie ma własnej osobowości oraz własnego zdania, a także nie może się przebić przez otoczenie"? bo może się mylę, ale wydaje mi się, iż taka krytyka lepiej pasuje do Bronisława.

Nie twierdziłem, że jest niezaradny etc. Jest po prostu ultraprzeciętny. Być może taki ma sposób prowadzenia polityki, bo wie, że jest skuteczny w Polsce (mało robić, ale trwać), a być może nie było żadnych zdarzeń, w których mógł się wykazać (chociaż imho mógł znacznie więcej zrobić ws. Ukrainy). Myślę, że to człowiek zaradny. Był w końcu wiceministrem MON, zyskał duże poparcie wielu frakcji w PO, co nie jest łatwe, no i został prezydentem.
Ogórek jest kandydatem Millera i szlus. To po prostu twarz, bez osobowości, własnej wizji politycznej, bez umiejętności podejmowania trudnych decyzji samodzielnie.

[Fanuel]

Bronek jest kandydatem Tuska i szlus. To po
prostu twarz, bez osobowości, własnej wizji
politycznej, bez umiejętności podejmowania
trudnych decyzji samodzielnie.

To samo da sie powiedzieć o Komorowskim.
Największa inicjatywa z jaką wystąpił to chyba robienie tych wstążek na święta państwowe...

[DziadBorowy]

Bronek jest kandydatem Tuska i szlus. To po
prostu twarz, bez osobowości, własnej wizji
politycznej, bez umiejętności podejmowania
trudnych decyzji samodzielnie.

To samo da sie powiedzieć o Komorowskim.
Największa inicjatywa z jaką wystąpił to chyba robienie tych wstążek na święta państwowe...

I o Dudzie oraz Jarubasie.

[Fanuel]

W systemie gdzie prezydent jest od podpisywania papierków i zatwierdzania postanowień głowy partii tak już będzie...

[cobras]

Bronek jest kandydatem Tuska i szlus. To po
prostu twarz, bez osobowości, własnej wizji
politycznej, bez umiejętności podejmowania
trudnych decyzji samodzielnie.

To samo da sie powiedzieć o Komorowskim.

Ty czasem czytasz to co piszesz? Czy może dla ciebie Bronek i Komorowski to dwie różne osoby?

[Fanuel]

Ja sie wiele po Tobie nie spodziewam i wiem że o parafrazie nie słyszałeś to sobie wygoogluj. Wiem też że nie rozumiesz iż powtórzeń, w jednym, zwłaszcza krótkim tekście należy unikać, bo to nieładnie wygląda. Teraz możesz już wrócić do literowania dalszej części tekstu, skoro dowiedziałeś się tylu nowych rzeczy.

[cobras]

No nie wiem, i tak mimo tych pięknych zabiegów literackich twoja wypowiedź wygląda tak, jakbyś po prostu jebnął się przy pisaniu nazwisk.

[Fanuel]

No tak jakby tam jeszcze ze dwie linijki tekstu w tym akapicie są. Doczytaj może najpierw.