[cobras]

Ogólnie to śmieszy mnie trochę, że tacy uważających się za ogarniętych ludzie, łykają jak pelikany o koreańską propagandę jej rzekomym odchodzeniu od socjalizmu

No już nawet mylisz komunizm z socjalizmem, i jak tu z kimś takim dyskutować, poczytaj ty coś najpierw na temat, o którym chcesz rozmawiać.

[Xeo95]

Specjalne strefy ekonomiczne z ulgami dla biznesu to też element socjalistycznego modelu gospodarki?

To element przeżycia. Lenin wprowadził przecież NEP.

EDIT: http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna_S...in-Sonbong

Choć według oficjalnych danych północnokoreańskich od 1996 roku strefa przyciągnęła rzekomo inwestycje o wartości ponad 300 mln USD i stanowi dogodne miejsce lokaty kapitału[7], w rzeczywistości zagraniczni biznesmeni – głównie Chińczycy – na szerszą skalę inwestują tam dopiero od 2010 roku[2] i muszą borykać się z wieloma trudnościami, m.in. celnymi oraz nieustannymi kontrolami tamtejszych specsłużb

Nie no, ale na lewicowych fanpejdzach na fejsbuczku powiedzieli ze w Korei jest wolny rynek wiec to prawda

EDIT2: co w przypadku Korei Północnej znaczą ulgi dla biznesu? Możliwość jakiejkolwiek działalności?

[Baptiste]

Specjalne strefy ekonomiczne z ulgami dla biznesu to też element socjalistycznego modelu gospodarki?

Ichniejsza gospodarka nie zna wielu takich rozwiązań toteż uważam iż to wystarczy aby mówić o niej tak jak napisałem. W gruncie rzeczy czy tak wiele zmieniłoby to postać rzeczy gdyby te strefy nie istniały? (A istnieją w zasadzie nie tak długo).
Patrząc na przykłady socjalistycznych modeli gospodarki z przeszłości nie trudno zauważyć iż zawsze miały miejsce jakieś "wyrwy" w modelu ale najczęściej nie były one na tyle istotne aby móc z tego powodu negować mechanizm danej gospodarki.

Btw. Z drugiej strony patrząc na socjalizm można dostrzec iż w opozycji do gospodarki centralnie planowanej (już od XIX wieku) stoi w tym środowisku opcja anarchokolektywistyczna wraz z całym ruchem spółdzielczym itp.
Ale to także socjalizm ze względu na naczelny postulat uspołecznienia środków produkcji.

[pilaster]

Jest obecna ale w stopniu zdecydowanie niższym niż to ma miejsce np. w większości krajów europejskich czy u jej południowego sąsiada.
Gdzieś czytałem iż WHO sklasyfikowało ten kraj gdzieś na dnie jeśli chodzi o nakłady przeznaczane na służbę zdrowia.

Bo też redystrybucja dobywa się w Korei płn nie na służbę zdrowia, tylko na wojsko. Nie zmienia to faktu, że Korea płn ma praktycznie 100% poziom redystrybucji, większy nawet niż Kuba.

Korea płn to wzorzec komunizmu, jak metr w Sevres.

I widać to w jej IEF.

[Łoś]

Korea Północna nie jest wzorem komunizmu, gdyż tam rządzi dyktator (tyran) a nie proletariat. Korea Północna jest przykładem tyle, że totalitaryzmu, a w nazwie ma ludowo-demokratyczna. Tyle tam władzy ludu, co demokracji. Skoro piszecie, że tam jest komunizm, to piszcie, że i demokracja, konsekwentnie.

[exeter]

Światowa partia szachów, której częścią są wydarzenia na Ukrainie, rozwija się w najlepsze. USA porozumiewają się ze swoim największym wrogiem w Azji Środkowej - z Iranem, by jeszcze skuteczniej dusić światowe ceny ropy naftowej. Tymczasem gaspadin Putin roznieca kolejne ogniska rebelii w tym rejonie, by Amerykanie mieli bardziej "pod górę". Po Syrii przyszła kolej na Jemen.

Ciekawe, czyim zwycięstwem skończy się to siłowanie "na rękę"?

[Xeo95]

Korea Północna nie jest wzorem komunizmu, gdyż tam rządzi dyktator (tyran) a nie proletariat.

Czyli komunizmu nie było nigdy.

Korea Północna jest przykładem tyle, że totalitaryzmu,

Co komunizm oczywiście wyklucza

Tyle tam władzy ludu, co demokracji. Skoro piszecie, że tam jest komunizm, to piszcie, że i demokracja, konsekwentnie.

Myślisz że nazwa to jedyne kryterium?

[Sofeicz]

Umówmy się - realnego komunizmu w sensie słownikowym nikt nigdy nie widział.
Natomiast realny socjalizm w jego różnych wydaniach, jak najbardziej.
Korea Płn. jest raczej takim skrajnym przypadkiem realnego socjalizmu z elementami metafizyki Kimowskiej.

[Łoś]

Czyli komunizmu nie było nigdy.

Były totalitaryzmy budowane na wypaczonej ideologii komunistycznej. Komuna wystąpiła w trakcie tzw. Komuny paryskiej.

Komuna Paryska

Co komunizm oczywiście wyklucza

Taki tam komunizm, jak i demokracja. Totalitarny zamordyzm, władza dziedziczona, ludobójstwo.

Myślisz że nazwa to jedyne kryterium?

Tak nie myślę.

[Baptiste]

Bo też redystrybucja dobywa się w Korei płn nie na służbę zdrowia, tylko na wojsko. Nie zmienia to faktu, że Korea płn ma praktycznie 100% poziom redystrybucji, większy nawet niż Kuba.

Korea płn to wzorzec komunizmu, jak metr w Sevres.

I widać to w jej IEF.

Nie jest to sektor (militarny) istotny z punktu widzenia ideologii socjalistycznej i terminu "sprawiedliwość społeczna".

Armia to sektor, który nawet w przypadku większej części opcji libertariańskiej jest w pełni akceptowalny ze względu na powiązanie z terminem tzw. państwa minimum.

[Constal]

A co powiecie na to ? http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczen...ie-oun-upa

Więc ja pełni świadomie ośmielam się powiedzieć że Gestapo, SS, NKWD,OUN UPA to organizacje zbrodnicze,przestępcze. Członkowie tych bandyckich organizacji omyłkowo sa nazywani ludźmi.
No prosze- czy Ukraina wyśle za mną list gończy??

[Baptiste]

Jeśli nie zaprzeczysz przy tym, że ten zbrodniczy charakter kooperował z dążeniem do ichniejszej niepodległości to chyba nie powinni.

[Constal]

Jeśli nie zaprzeczysz przy tym, że ten zbrodniczy charakter kooperował z dążeniem do ichniejszej niepodległości to chyba nie powinni.

Ich się nie przekona. Ale gwiżdzę na nich. Poza Ukrainą mogą mi nagwizdać

[Soul33]

Komuna wystąpiła w trakcie tzw. Komuny paryskiej.

Komuna Paryska

Trwała od 18 marca do 28 maja 1871 roku.

No tak, tyle komunizm może przetrwać, jak widać

[Fanuel]

To nawet nie komunizm w pełnym znaczeniu tego słowa. To dyktatura proli a i ta doznała apoptozy po kilkudziesięciu dniach...

[Constal]

http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczen...ie-oun-upa - odnośnie tego - czy w Rosji karane jest mówienie źle o NKWD i Armii Czerwonej?

[Xeo95]

http://wpolityce.pl/historia/240648-ludo...da-mozliwe

,,Część rodaków, także komentatorów na moim blogu, nie rozumie, dlaczego pamiętając i potępiając ludobójstwo na Wołyniu i Podolu, można równocześnie popierać wolną Ukrainę.Tłumaczę jeszcze raz – właśnie dlatego!*
Rzeź wołyńska była możliwa tylko wtedy, gdy nie było ani wolnej Polski, ani wolnej Ukrainy. Najpierw wrogowie – Niemcy i Rosja – rozbili państwo polskie i dopiero wtedy mógł być i Katyń i Wołyń. Była okupacja, najpierw rosyjska, potem niemiecka, potem znów rosyjska – wtedy to wszystko się działo. Inaczej dziać się nie mogło.
(...)
3. Wolna Ukraina nam nie zagraża, nawet jeśli gdzieś tam stawia pomniki Bandery. Boli nas to, ale mnie osobiście bardziej boli, gdy prezydent Polski, Bronisław Komorowski, przemawiając w ukraińskim parlamencie, stawia znak równości między polskimi i ukraińskimi krzywdami, nie wspomina o ludobójstwie, tylko mówi, że to były „dawne swary” . Jakby skreślił w ten sposób naszą polską pamięć i dał na banderowskie pomniki moralne przyzwolenie.
Wolna Ukraina nam nie zagraża. Nie napadnie nas, nie przekroczy naszych granic, bo nawet gdyby ktoś tam tego chciał, to nie znajdzie dość siły. Wolna Ukraina nam nie zagraża, lecz zwiększa nasze bezpieczeństwo, bo odgradza nas od Rosji. A ściślej – odgradza Rosję od nas, bo my się do Rosji z szabelką nie wybieramy, a Rosja do nas chyba niestety wybiera się znowu.
4. Nam zagraża taki rozwój zdarzeń, w którym najpierw Ukraina, a potem Polska wolność swoją stracą. Stać się tak może tylko w wyniku rosyjskiej ekspansji, która niestety już się rozpoczęła.
Bo dopiero wtedy, gdy nie będzie wolnej Ukrainy i wolnej Polski, zarówno Katyń, jak i Wołyń, staną się znowu możliwe. A nawet prawie pewne. To doskonale rozumiał śp. Prezydent Lech Kaczyński, który oficjalnie nazywając rzeź wołyńską ludobójstwem, jednocześnie popierał wolną Ukrainę i wraz z nią sprzeciwiał się rosyjskiej inwazji na Gruzję. I trafnie (niestety) przewidział przyszłość – najpierw Gruzja, potem Ukraina…
5. Dlatego powtarzam jeszcze raz: Ludobójstwo na Wołyniu potępiamy, wolną Ukrainę popieramy! Dla naszego bezpieczeństwa i nie w cudzym, tylko we własnym, dobrze pojętym interesie.Dlaczego niektórym tak trudno tę prostą przecież rzecz zrozumieć?
PS. Piszę ten tekst w dniu 75-ej rocznicy drugiej deportacji Polaków na Sybir (13 kwietnia 1940 roku), w tym także mojej śp. Mamy. Była wywieziona z Wileńszczyzny, przeszła Golgotę Wschodu. Na tej Golgocie straciła rodziców (dziadka zabiło NKWD, babcia i wujek zmarli na zesłaniu), straciła własne zdrowie i cały dorobek rodziny, nie pozostał nawet jeden kamyk. . Cierpieli za nic na świecie, za to tylko, że byli Polakami.
Ale ich cierpienie przyszło wtedy, gdy przestała istnieć wolna Polska. Popieram wolną Ukrainę, jako ubezpieczenie wolnej Polski, także ze względu na tę pamięć."

[pitbbpl]

Ukraina wcale nas nie odgradza. :lol2:

Rosja może sobie uderzyć przez Białoruś, lub z obwodu kaliningradzkiego, lub z Bałtyku to raz.

Dwa dla możliwości dzisiejszych rakiet żadne granice nie stanowią problemu do sforsowania.

[Machefi]

To czemu Ruskie tak biadolą że ich NATO i USA okrąża?
Przecież to według Ciebie bez znaczenia przy technice rakietowej.

[pitbbpl]

Bo nikt nie lubi mieć wrogich baz w pobliżu swoich granic. USA też nie lubiły Rosyjskich baz na Kubie.
Ja tam Rosjanom się nie dziwię, że im ciśnienie podskoczyło.