To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
rafal3006 napisał(a):Nic się nie stanie.
Kapitalizm nie popełni samobójstwa, po prostu będzie coraz krótszy tydzień pracy, np. 3 dni w tygodniu, zamiast 5 itd
... a może dojedzie i do tego że będzie 8 godz tydzień pracy?
Idiocie by pasowało chyba?
Ewentualnie może być 2 miesiące pracujące i 10 miesięcy płatnego urlopu.
Kto za?

Zapomniałeś, ze tak będzie tylko w miastach PANÓW mieszczących się wewnątrz szklanych wiez wysokich na 1km, do których będzie można przedostać się tylko po pelnej identyfikacji.

To nie obejmie pospolstwa i biedoty. Oni trafiają na smietnik lub do fabryk w zależności od tego czy fabryce potrzeba zasobów. Względnie do burdeli lub jako czesci zapasowe do przeszczepow dla rasy PANOW.
Odpowiedz
Pleciesz bzdury Krystkonie, zawsze będą skrajności i co z tego?
Po co zaraz o jakiejś rasy panów bajdurzyć?
System - wszystkim po równo bo mamy takie same żołądki już był,
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę jak działa obecny system to się zgadzam z Krystkonem.
Wygląda na to, że tak to się skończy.

Na szczęści im więcej będzie takich ludzi tym szybciej dojdzie do rewolty. :lol2:

Tak więc wątpię by dało się taki system utrzymać gdzie większość nie będzie pracowała i nie miała wypłat.

Chyba, że dostaną zasiłki dla świętego spokoju (a więc socjal). :lol2:
Odpowiedz
krystkon napisał(a):Zapomniałeś, ze tak będzie tylko w miastach PANÓW mieszczących się wewnątrz szklanych wiez wysokich na 1km, do których będzie można przedostać się tylko po pelnej identyfikacji.

To nie obejmie pospolstwa i biedoty. Oni trafiają na smietnik lub do fabryk w zależności od tego czy fabryce potrzeba zasobów. Względnie do burdeli lub jako czesci zapasowe do przeszczepow dla rasy PANOW.

I ostatecznie będzie jak u Herberta Wellsa.
Podzielimy się na Elojów i Morloków.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
rafal3006 napisał(a):Pleciesz bzdury Krystkonie, zawsze będą skrajności i co z tego?
Po co zaraz o jakiejś rasy panów bajdurzyć?
System - wszystkim po równo bo mamy takie same żołądki już był,

Wyjaśnij mi lepiej w jakim celu na wejściu do każdego drapacza chmur w Warszawie zamontowano metalowe bramki nie do sforsowania, wokół których kręci sie zawsze pelno ochrony?
Po co wytwarza się coraz doskonalsze metody identyfikacji ludzi aby jeden nie dal rady podszyc się pod drugiego?

Bo na zewnątrz mordercy i zlodzieje?
Czy raczej na zewnątrz wadliwi genetycznie?

Chodzi o to, zeby dobrze odsiać ziarno od plew?

A ja slyszalem, ze mamy taki rozwoj, ze wiezowce same nam rosną w Warszawie jak grzyby po deszczu. To jak to jest? Wieżowiec jest twoj lecz nie wolno ci do niego wejść?

Kto zgadnie kiedy bylo więcej bramek blokujących dostęp?
Za komuny wliczając w to również bramki na granicach czy współcześnie wliczając w to bramki przy plotach na strzezonych osiedlach?
Odpowiedz
Terroryzm, złodzieje - to nigdy nie zniknie.
Odpowiedz
rafal3006 napisał(a):Terroryzm, złodzieje - to nigdy nie zniknie.

Więc twierdzisz Rafale, że ZŁO panuje na zewnątrz drapaczy chmur, kiedy DOBRO czai się w ich wnętrzu?

Spodziewałbym się po tobie nieco głębszej refleksji gdyby nie to, że określiłeś się jako osoba wierząca. Wcześniej tego nie rozumiałem lecz teraz już wiem, że źródłem dzikiego kapitalizmu, w którym jeden zaspokaja się po trupie drugiego jest katolicyzm, głęboko zakorzeniona idea PANA twego i idea hierarchii kościelnej.
Odpowiedz
Zło i dobro jest wszędzie, zarówno wśród "panów" jak i "żebraków", to siedzi w każdym człowieku, także w tobie.
Odpowiedz
rafal3006 napisał(a):Zło i dobro jest wszędzie, zarówno wśród "panów" jak i "żebraków", to siedzi w każdym człowieku, także w tobie.

Mogę nawet wyjaśnić ci jak dobro i zło działa i skąd bierze się w naszej jakże materialnej, zdeterminowanej prawami fizyki rzeczywistości.

Dobry znaczy umożliwiający zaspokojenie, obniżający napięcia, powodujący spokój, dający przyjemność.

Zły znaczy blokujący możliwość zaspokojenia się, generujący napięcia, powodujący gwałtowne zmiany, dający nieprzyjemność.

Jeśli przyjąć, że jesteś falą w materii Boga-wszechświata - dobre jest wszystko co wyrównuje cię, stabilizuje, niweluje wszelkie zmiany, pozwala przenikać ci materię w niezmienionej formie. Złe za to wszystko co destabilizuje cię, niweczy twoją strukturę, zmienia cię, pochłania, przeobraża w coś innego.

Dobrzy dla ciebie są ludzie, którzy potrzebują tego samego co ty, są identyczną falą, dążą w tym samym kierunku i podtrzymują tym twój stan, ułatwiają ci zaspokojenie twoich potrzeb a ty im. Potrzebujecie tego samego, myślicie o tym samym, wnioskujecie identycznie, identycznie pojmujecie dobro, zło, prawdę i fałsz, macie jednakową moralność. Taka osoba bez żadnego wpływu na nią z twojej strony zawsze będzie cię wspierać a ty ją.

Źli ludzie dla ciebie to ci, którzy potrzebują czegoś odmiennego, których działanie będzie blokować twoje możliwości zaspokojenia się, którzy będą nieustannie zmieniać twój stan, wywoływać ciągłe napięcia, będą odmiennie myśleć, twoje dobro będzie stanowić dla nich zło, twoja prawda będzie dla nich kłamstwem. Będziesz musiał po takich osobach nieustannie spodziewać się zniszczenia.

To geny definiują dobro i zło, prawdę i fałsz.

Prawo krwi i bramka graniczna w obstawie żołnierzy to u podstaw walka genu o własną niezmienność, o brak czynników destabilizujących. To samo dotyczy bramek blokujących dostęp do strzeżonych osiedli czy drapaczy chmur.

Jestem złem dla każdego człowieka, dla którego moje dążenia stoją w sprzeczności z jego możliwościami zaspokojenia się, złagodzenia napięć, w sprzeczności z jego uczuciem przyjemności i spełnienia.

Jestem dobrem dla każdego człowieka podobnego do mnie, dla którego moje dążenia są w harmonijnej zgodzie z jego dążeniami, dla którego jestem wsparciem w zaspokojeniu lub wręcz źródłem zaspokojenia. Jestem dobrem dla człowieka podobnie postrzegającego dobro i zło, podobnie pojmującego prawdę i fałsz, dla człowieka, który myśli podobnie, wyciąga podobne wnioski i zawsze ma ochotę zgodzić się ze mną. Jestem dobrem dla tego, dla którego obcowanie ze mną stanowi przyjemność.

-------------
Kiedy dla jednych ludzi dobrem będzie dziki kapitalizm a złem nadopiekuńczy socjalizm, dla innych ludzi będzie dokładnie odwrotnie, nadopiekuńczy socjalizm będzie dobrem kiedy złem dziki kapitalizm.

Walka pomiędzy ludźmi jest nieunikniona, walka jest zaledwie zmianą, przełamywaniem oporu przed zmianą. Walka pomiędzy ludźmi nie jest walką dobra ze złem pomimo, że w umysłach ludzi tak się właśnie jawi. Walka to przemiana starego w nowe.

---------------
Mój osobisty ogląd jest taki, że wolnymi krokami idzie nowe. Mamy ciszę przed burzą.

Prymitywny współczesny kapitalizm musi przejść do historii.
Czas burdeli, gdzie za 109 EUR, można rżnąć 18-latkę przez 8h jak na etacie bez przerwy i w 10-chłopa powoli dobiega końca.

Za 10-15 lat będziemy czyścić ten świat z tego całego szamba, w którym dziś jest skąpany.
Z tych wszystkich gównianych wartości, które dziś uprawomocniają perwersyjnych arogantów, bez krzty szacunku dla drugiego człowieka i grama empatii do tworzenia tego całego syfu.
Odpowiedz
krystkon napisał(a):Za 10-15 lat będziemy czyścić ten świat z tego całego szamba, w którym dziś jest skąpany.
Z tych wszystkich gównianych wartości, które dziś uprawomocniają perwersyjnych arogantów, bez krzty szacunku dla drugiego człowieka i grama empatii do tworzenia tego całego syfu.

Mam nadzieję, że nie wyrabiasz sobie licencji lotniczej w Germanwings!?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Mam nadzieję, że nie wyrabiasz sobie licencji lotniczej w Germanwings!?

Tłumaczyłem ci już, że nie mam najmniejszej ochoty fizycznie skrzywdzić żadnego człowieka, co nie odnosi się do świata wartości innych ludzi?

Choć prawdę mówiąc nie wiem czy istnieje pomiędzy tym jakakolwiek różnica.
Ludzie potrafią czuć się tak samo źle przez to, że okładasz ich pałą i przez to, że mówisz im to czego nie chcą akurat ani słyszeć ani wiedzieć.

-------------
Twoje przekonania, wartości i wnioski panują na tym świecie. Wiem dokładnie o tym. Wiem też, że przetrwają i będą miały się świetnie jeśli świat tylko wybrnie z kryzysu ekonomicznego. Ale nie wybrnie bo to jego początek.

Co zabawne nowoczesne technologie, które tak ochoczo przypisujesz dzikiemu kapitalizmowi, pogłębią kryzys.

Nawet jeśli zaczniecie drukować pieniądze na potęgę i rozdawać je pod postacią socjalu (znaczy kreować dodatkowe jednostki w zapisach bo starożytne wydruki nie są już chyba nikomu do niczego potrzebne), każdemu kto tylko w waszym systemie pracy nie znajdzie, że dzięki temu ten każdy będzie mógł, marnie bo marnie, ale będzie mógł przetrwać, to ludzie tego w dłuższej perspektywie i tak nie zaakceptują.

Człowiek nie jest psem żeby żyć jak pies, a jeśli go zmusisz do tego, żeby jednak żył jak pies to w rezultacie przeciwstawi ci się, wcześniej czy później.
Odpowiedz
http://forsal.pl/artykuly/865315,zerowa-...omysl.html

pomysł ciekawy ale wonieje kiełbasą wyborczą. To w ogóle realne rozwiązanie?
Sebastian Flak
Odpowiedz
Może kiełbasa, ale niechcąco koles przypomniał o innej niegodziwości. Mianowicie
Cytat:"To by oznaczało, że mniej więcej 500 tys płatników byłoby zwolnionych z podatków i od 40 do 50 proc. emerytów"

Czyli państwo, które okupuje nasz kraj żąda opłat od kwot, które już kiedyś zostały opdatkowane. Niegodziwość w chuj względem ludzi, którzy całe życie to państwo nieśli na swoich barkach.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Nerwomancjusz napisał(a):http://forsal.pl/artykuly/865315,zerowa-...omysl.html

pomysł ciekawy ale wonieje kiełbasą wyborczą. To w ogóle realne rozwiązanie?
A dlaczego: "Podniesienie kwoty wolnej od podatku byłoby swoistym prezentem, ale dla najbogatszych"?
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
CUBE999 napisał(a):Oczywiście, że by nie było. Bo właśnie wtedy najbogatsi będą karani za to, że się bogacą.
No i dobrze. Niech siedzą w więzieniu.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
CUBE999 napisał(a):A dlaczego chcesz zamykać wolnych ludzi do więzień? Czemu postulujesz przemoc i totalitaryzm?
Bom faszysta i sadysta. A poza tym ciężko się zamyka w więzieniu ludzi, którzy nie są wolni - ci zasadniczo już tam są, więc trzeba by ich najpierw uwolnić, by ponownie wsadzić.
Warto więc zamykać tych wolnych.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
CUBE999 napisał(a):Rozumiem, że wierzysz w socjalizm, że wolność to zło i trzeba zabijać albo więzić ludzi za to, że osiągają sukces życiowy?
Tak.

A co, to coś złego?
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
CUBE999 napisał(a):Hm, wsadzę Cię do więzienia za to, że zarobiłeś uczciwie pieniądze. Co Ty na to?
Nic, bo to ja wsadzę Ciebie pierwszy. Pamiętaj, że to ja tu jestem faszystą i sadystą, a Ty jesteś uciskanym robaczkiem.

Trzymaj się swojej roli.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):Nic, bo to ja wsadzę Ciebie pierwszy. Pamiętaj, że to ja tu jestem faszystą i sadystą, a Ty jesteś uciskanym robaczkiem.

Trzymaj się swojej roli.

Wsadź mnie. W jakim najbliższym terminie to jest możliwe?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a):Wsadź mnie. W jakim najbliższym terminie to jest możliwe?
Nie wiem. Mam przepełniony terminarz. Sam się jakoś ukarz.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości