To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Na kogo zagłosował(a)byś w wyborach?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Bronisław Komorowski
8.51%
4 8.51%
Andrzej Duda
8.51%
4 8.51%
Magdalena Ogórek
6.38%
3 6.38%
Adam Jarubas
0%
0 0%
Janusz Palikot
4.26%
2 4.26%
Janusz Korwin-Mikke
27.66%
13 27.66%
Paweł Kukiz
17.02%
8 17.02%
Jacek Wilk
6.38%
3 6.38%
Marian Kowalski
2.13%
1 2.13%
Paweł Tanajno
10.64%
5 10.64%
Grzegorz Braun
8.51%
4 8.51%
Razem 47 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybory prezydenckie 2015 - oficjalni kandydaci
Moim zdaniem wybory zostały sfałszowane.
Odpowiedz
bombom napisał(a): Moim zdaniem wybory zostały sfałszowane.
Przecież nie ma jeszcze wyników wyborów nawet.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
bombom napisał(a): Moim zdaniem wybory zostały sfałszowane.

Niby w jaki sposób? Wiem, że ciężko w to uwierzyć ale większość ludzi chce żeby cały czas wygrywały te same partie, ci sami kandydaci i dopóki będzie demokracja nic się nie zmieni.
Odpowiedz
głosowanie ze względu na wykształcenie:

                          Duda                    Komorowski               Kukiz
podstawowe        50,5 %                     27,2 %                     11 %
zawodowe           48,9 %                      28,7 %                    12,9 %
średnie                 33,1 %                      31,2 %                    22,3 %
wyższe                 27 %                         35,8 %                    23,3 %

Najwięcej najmądrzejszych ludzi głosowało na Komorowskiego

podział ze względu na wiek:

               Duda                    Komorowski               Kukiz
18-29         20,7                          13,8                      41,1
30-39         26,3                          30,8                      29,9
40-49         35,4                          34,6                      19,2
50-59         44,6                          35,1                      11,1
>60            44,9                          44,3                       3,8

Najmłodsi głosowali na Kukiza, najstarsi na Dude
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Zakładam, że nie zauważyłaś też nigdzie zaprzeczenia, iż rzeczona wiadomość smsowa miała miejsce?
Nie zauważyłam.
Cytat:Zresztą, teraz to bez znaczenia - przyznam, że jestem trochę zaskoczony świetnym wynikiem Kukiza.

Tym razem wynik głosowania internautów należało jednak wziąć pod uwagę, w każdym razie nie było całkiem o kant... rozbić.

edit: szanowna moderacjo, ja już kończę ale można nas stąd w razie czego przenieść do właściwego tematu Oczko
Odpowiedz
A więc teoretycznie głosy Kukiza powinny przejść na Komorowskiego. Może plus wyższa frekwencja i będzie git Uśmiech
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Wulfen napisał(a): głosowanie ze względu na wykształcenie:

                          Duda                    Komorowski               Kukiz
podstawowe        50,5 %                     27,2 %                     11 %
zawodowe           48,9 %                      28,7 %                    12,9 %
średnie                 33,1 %                      31,2 %                    22,3 %
wyższe                 27 %                         35,8 %                    23,3 %

Najwięcej najmądrzejszych ludzi głosowało na Komorowskiego

to spore nadużycie na podstawie wykształcenia wyciągać wniosek o mądrości. jeszcze może z inteligencją by to przeszło, choć też w realiach polskich byłoby to mocno naciągane, bo za dużo jest absolwentów po śmieciowych kierunkach.

ps
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/h...17a46b0dc7

Duży uśmiech

pps
częściowe wyniki (ale z mniejszych komisji, więc Komorowski na pewno jeszcze mocno zyska):
[Obrazek: luOzmRX.png]
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Podsumuję sobie krótko, niektórych kandydatów.

Komor-myślał, że spokojnie przejdzie przez wybory na jednym wlewie paliwa. No i się przeliczył. Motto jego kampanii zupełnie nietrafione o czym świadczy wynik Kukiza. Ludzie nie chcą spokoju Komora, bo tegoż spokoju w ogóle nie czują w swym codziennym życiu.

Ogórek-klęska. Miller musi mieć doła. Ogórek zwaliła całą kampanię. O ile na samym początku jej notowania były nawet ciekawe to potem stale zamiast zadbać o ich wzrost robiła wszystko aby były jak najmniejsze.
JKM mógłby u niej pobierać z tego korepetycje. Nieudolność i niemożność odnalezienia się w sytuacji poskutkowała katastrofą.

JKM-Tutaj również porażka. Wynik tylko bardzo nieznacznie różniący się od tego co otrzymywał w latach wcześniejszych (zanim kuce jako tako zwarły szeregi). Elektorat libertariański jest słaby. Głosy Korwina plus śladowe poparcie dla Wilka to naprawdę niewiele.
Podejrzewam iż do Korwina w dużej mierze lgnęli tzw. "antysystemowcy", który szli na jego wyraziste na tle innych poglądy i wypowiedzi. Tych zwinął mu Kukiz i został tylko beton.
Ewentualnie część kucy zawiodła i w niedzielę odsypiali kaca po sobotniej, studenckiej imprezie.

Kukiz-Jego elektorat nie ma żadnej przyszłości w takim kształcie w jakim jest teraz. Musi zostać prędzej czy później rozczłonkowany.
Nie wiadomo czym jest "system".
Wiadomo jest jednak, że jeżeli Kukizowi się uda (np. w wyborach parlamentarnych) to sam prędzej czy później stanie się oczach takich ludzi elementem systemu.
Tu nie chodzi o to aby złapać króliczka ale aby go gonić. Musi być permanentna rewolucja, stałe napięcie i stali źli "oni" gdzieś u władzy. I tak koło się toczy.
Stwierdzą, że Kukiz sprzedał się systemowi i trzeba będzie znaleźć następnego Kukiza. Uśmiech
Niewątpliwie trzeba jednak podkreślić ładny wynik, gdyż jest to elektorat, który wcale nie jest tak łatwo zaciągnąć z domów na wybory.

Janusz Palikot- To już był chyba ostatni gwóźdź do jego politycznej trumny. Oczywiście z mediów nie zniknie, bo ma zbyt kontrowersyjne poglądy. Pajac w tv zawsze jest w cenie, ale szkody u władzy już nie narobi.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Jestem zażenowany ilością głosów oddanych na Wilka. No, ale czego spodziewać się po demokracji - tu nie rzeczowości potrzeba, a igrzysk i cyrku. 
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Roan Shiran napisał(a):  No, ale czego spodziewać się po demokracji 

Że odsiewa radykałów, którzy chcieliby sprywatyzować nawet powietrze? Chwała jej za to. 

Natomiast śmierć polityczna lewicy Palikota i SLD bardzo mnie cieszy. Może będzie szansa na coś nowego. Salonowe problemy Środy czy Szczuki to nie problemy polskiej pracownicy.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
A w jaki sposób chciał trafić do wyborców? Nie widziałem ani jednej (bo nie oglądałem debaty) jego publicznej wypowiedzi. Nie widziałem ani jednego spotu.
Gdybym się nie interesował polityką i nie korzystał z internetu to nie dowiedziałbym się o nim niczego poza jego personaliami.
Demokracja demokracją, ale jej trzeba jakoś pomóc. W końcu mowa o wielomilionowym narodzie, trzeba mu się jakoś pokazać. Wiadomo, że dla małej partii jest to trudne i może nie przynieść skutku (jak z ruchem narodowym) ale jest możliwe.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Komorowski teraz będzie próbował pokazać Dudę jako agresora. Zresztą, już jeden spot się pojawił w takim tonie. Strasznie słabe to jest, ale wiem, że na zaślepionych ludzi wystarczy. Dla Dudy kluczowe jest to żeby nie dać się sprowokować i nie walić oczywistymi atakami personalnymi. Powinien pozowlić Komorowskiemu dać się "wygadać".
Debata mogłaby być ciekawa, gdyby nie była ustawiana. Ogólnie to nie wybieram się na drugą turę. Nie ma sensu.

Wynik Kukiza jest o tyle istotny, że może porwać większą ilość ludzi do ruszenia tyłków. Zapowiada coś na kolejny miesiąc, ale nie wiem o co mu chodzi. Ktoś z was ma pojęcie? Obawiam się tylko kręgu ludzi jakch wokół siebie zbierze. Może być różnie, a nie zdziwię się, jeśli ktoś będzie podstawiony. Poza tym, bardzo łatwo wprowadzić swoich ludzi do ruchu, który jest społeczny. Podoba mi się ogólna antysystemowość i to, ze angażuje ludzi, ale to jeszcze za mało. Czekam na konkrety.

W jesiennych wyborach najważniejsze jest to żeby wprowadzić ludzi nienależących do obecnych klubów parlamentarnych. Im więcej tym lepiej. Potem zrobić masowe protesty pod kancelarią prezydenta żeby Bul czy Doo Dah ustąpili, bo lud tak chce i rozpisać nowe wybory. To najlepszy scenariusz na najbliższy rok.


edytowane:

Wilk może jeszcze się wyrobi. Powinien, jeśli dalej chce się bawić w partię polityczną. Przynajmniej chciałbym żeby Wilk się wyrobił, a Korwin żeby już dał sobie spokój, ale wiem, że jedno, i drugie to marzenie ściętej głowy. Poza tym, są zbyt konkretni. Ludzie nie chcą konkretów. Żeby jakaś partia wolnościowa wygrała to powinna walić populizmem po oczach, najlepiej socjalnym, a dopiero po wyborach pokazać, że w sumie to są wolnorynkowi. Czyli zastosować ten sam mechanizm co PO, tylko, że wolnościowo. Inaczej tego nie da się zrobić, bo ludzie chcą socjalizmu i tyle.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Kontestator napisał(a): Że odsiewa radykałów, którzy chcieliby sprywatyzować nawet powietrze? Chwała jej za to. 
Chwalenie się ignorancją? Jakaś nowa moda.
Baptiste napisał(a):A w jaki sposób chciał trafić do wyborców? Nie widziałem ani jednej (bo nie oglądałem debaty). jego publicznej wypowiedzi. Nie widziałem ani jednego spotu.
Gdybym się nie interesował polityką i nie korzystał z internetu to nie dowiedziałbym się o nim niczego poza jego personaliami.
Wybacz, zapomniałem, że wybieramy głównego domokrążcę kraju, a nie prezydenta. To wszystko nabiera więc sensu. W końcu w takim przypadku liczy się przede wszystkim odpowiednia reklama i zdolność do wciśnięcia kitu baranom. Nie mam więc pojęcia, co pośród takiej zgrai robił Wilk - chyba zabłądził.


W każdym razie - pomysł, że osoba, która raz na pięć lat nie potrafi znaleźć tej godziny czy dwóch, by zapoznać się z sylwetkami wszystkich jedenastu kandydatów, idzie zagłosować w wyborach, jest tak absurdalny, śmieszny i przerażający jednocześnie, że aż szkoda gadać.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
@Roan - wydaje mi się, że nie o rzeczowość czy cyrk chodzi. Na początku sondaże pokazywały podobne poparcie dla Korwina i dla KNP. Potem liberałowie poszli za silniejszym. Ja rozważałem głosowanie na Wilka, bo uznaję odejście krula z KNP za straszne skurwysyństwo, ale jednak zdecydowałem się ulokować głos gdzieś indziej. Nie wiem, ile głosów dostałby kandydat KNP, gdyby nie ten durny rozłam.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Komorowski teraz będzie próbował pokazać Dudę jako agresora. Zresztą, już jeden spot się pojawił w takim tonie. Strasznie słabe to jest, ale wiem, że na zaślepionych ludzi wystarczy.


Nie takie słabe. Duda cały czas konsekwentnie był przeciw JOWom a nagle po wyniku Kukiza okazał się być na nie otwarty. Komorowski próbował to wypunktować -  i gdyby nie głupkowata wypowiedź, że "zawsze był zwolennikiem JOWów" to to starcie by wygrał - ale palnął głupotę i zaraz wyszła sprawa projektu obywatelskiego w tej sprawie, który trafił do niszczarki. Duda jednak JOWy poparł sprytniej - typowa polityczna mowa trawa ku uciesze pospólstwa z której już obecnie jego sztab się powoli wykręca. Ale komunikat do tych co popierali Kukiza ze względu na JOWy (moim zdaniem mniejszość) poszedł.

Natomiast  poruszona w tym spocie kwestia sprzeciwu PIS wobec ograniczenia kasy dla partii o połowę bardziej nadawałaby się na kampanię do wyborów parlamentarnych. Trochę na siłę tutaj to wstawione - ale chyba ma się odwoływać do paplania Dudy o gotowości do zmian, budowy społeczeństwa obywatelskiego itp. Parafrazując Ciebie strasznie to co Duda obiecuje patykiem  po wodzie pisane ale wiem, że dla zaślepionych ludzi wystarczy Język
Odpowiedz
PR to jest dobre zagranie, gdyby nie to, że właśnie Komorowski zrobił to zbyt późno. Teraz to już się rozlało. Napisałem, że słabe, bo antagonizuje, zbiera elektorat negatywny (tego Komorwoski ma aż za dużo), zamiast wspierać kandydata. W wyniku tego, Bul jest nie mniejszym agresorem, niż "ten zły", który na razie wcale zły nie jest : )

Duda jest dobrym mówcą. Tzn. dobrze odrabia lekcje, ale sam z siebie nic nie powie tak samo jak Komorowski. Mowa trawa, jak sam napisałeś. Dla mnie to dwa opakowania, które nic ze soba nie niosą. Nawet obietnicy, że po otwarciu zobacze napis "spróbuj jeszcze raz". Puste sreberko.

zefciu napisał(a): @Roan - wydaje mi się, że nie o rzeczowość czy cyrk chodzi. Na początku sondaże pokazywały podobne poparcie dla Korwina i dla KNP. Potem liberałowie poszli za silniejszym. Ja rozważałem głosowanie na Wilka, bo uznaję odejście krula z KNP za straszne skurwysyństwo, ale jednak zdecydowałem się ulokować głos gdzieś indziej. Nie wiem, ile głosów dostałby kandydat KNP, gdyby nie ten durny rozłam.

Nie ma sensu tego analizować. Wilk chciał kandydowac samodzielnie i Korwin też. Zrobili to i tyle. W jednej partii tego by nie zrobili. Poza tym, akurat w przypadku kandydatów tych środowisk wybory prezydenckie są mało istotne. Są właśnie reklamą co najwyżej. Cieszę się, że ludzie skupieni wokół Korwina (Wilka chyba też), dostali zimny prysznic. Przynajmniej na spokojnie sobie przeanalizują i będą sobie dziubać dalej z propagandą licząc, że znajdą więcej wyborców. Teraz najważniejsze dla nich jest żeby nie stracili tego elektoratu, który jest dość kapryśny, dającego im wejście do parlamentu.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): @Roan - wydaje mi się, że nie o rzeczowość czy cyrk chodzi. Na początku sondaże pokazywały podobne poparcie dla Korwina i dla KNP. Potem liberałowie poszli za silniejszym. Ja rozważałem głosowanie na Wilka, bo uznaję odejście krula z KNP za straszne skurwysyństwo, ale jednak zdecydowałem się ulokować głos gdzieś indziej. Nie wiem, ile głosów dostałby kandydat KNP, gdyby nie ten durny rozłam.
Część elektoratu Korwina (ta antysystemowa część, nie ta liberalna) zagłosowała na Kukiza, jak okazało się, że ma większe poparcie. 
Bez tej części JKM nie miał szans na dobry wynik, bo elektorat liberalny w Polsce jest znikomy. 
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Odpowiedz
Cytat:Wybacz, zapomniałem, że wybieramy głównego domokrążcę kraju, a nie prezydenta. To wszystko nabiera więc sensu. W końcu w takim przypadku liczy się przede wszystkim odpowiednia reklama i zdolność do wciśnięcia kitu baranom. Nie mam więc pojęcia, co pośród takiej zgrai robił Wilk - chyba zabłądził.
Już nie przesadzaj i nie uderzaj w takie tony.
Jeśli Wilk nie lubi cyrku i taniego populizmu to niech się tego nie ima.
Nie zamierza wciskać kitu. I dobrze, nikt od niego tego nie oczekuje. Ale niech wciska swój program i swoje przekonania.

Bądź co bądź startuje do władzy. Nawet gdy ta władza nie była demokratyczna to bardzo często zdobywano ją dzięki polotowi, inwencji, charyzmie, itd.
Nie poprzez marazm. To on chce stanąć u władzy. Społeczeństwu na tym nie musi zależeć.
W końcu jest tylko jedną z tysięcy osób o swoich poglądach.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
zefciu napisał(a): @Roan - wydaje mi się, że nie o rzeczowość czy cyrk chodzi. Na początku sondaże pokazywały podobne poparcie dla Korwina i dla KNP. Potem liberałowie poszli za silniejszym. Ja rozważałem głosowanie na Wilka, bo uznaję odejście krula z KNP za straszne skurwysyństwo, ale jednak zdecydowałem się ulokować głos gdzieś indziej. Nie wiem, ile głosów dostałby kandydat KNP, gdyby nie ten durny rozłam.
Ten podział przecież właśnie pokazuje to, o czym mówiłem. Poszli za "silniejszym"? Ale co to znaczy "silniejszym" w demokracji? Chodzi oczywiście o większą medialność, lepszą reklamę, większą "jednoznaczność" stanowiska i prostotę poglądów. Czyt. kwestie w lwiej części pozamerytoryczne. 
Z cała moją skromną (bo ostatnio mocno nadgryzioną) sympatią wobec postaci Korwina - stanowiska prezydenta w obecnej formie jest jednym z ostatnich, na jakie by się nadawał w państwie. Nie wiem, jak ktoś chociaż częściowo rozsądny mógłby wybrać go, zamiast Wilka, na stanowisko głównego dyplomaty kraju. 

Ale tu również chodzi o większą perspektywę, a nie tylko o środowisko, które zwykło się nazywać "liberalnym". Ja doskonale wiem, że w społeczeństwie jest masa osób, które na Wilka (nawet jeżeli jest dość daleki od ich poglądów) zagłosowałyby, gdyby tylko był wystawiony przez jakąś dużą, rozpoznawalną partię. Gdyby tylko "liczył się medialnie". Po rozmowie z ludźmi wszelakimi stwierdzam, że bez trudu mógłby zyskać dużą część elektoratu Dudy, Komorowskiego i Kukiza. 


Baptiste napisał(a):Już nie przesadzaj i nie uderzaj w takie tony.
Będę, gdyż tak sytuacja wygląda w obecnym ustroju.


Baptiste napisał(a):Bądź co bądź startuje do władzy. Nawet gdy ta władza nie była demokratyczna to bardzo często zdobywano ją dzięki polotowi, inwencji, charyzmie, itd.
Nie poprzez marazm.
Dostrzegam ogromną różnicę w trybie wynoszenia osób na stanowisko pomiędzy systemem demokratycznym i innym. To chyba na tyle oczywiste, że aż szkoda to zaznaczać.
I co to znaczy - marazm? Jak byśmy wybierali w wyborach Dowódcę Sił Lądowych, to kandydatów, którzy niechętnie udzielają się w szopce medialnej, również byś określił jako ogarniętych marazmem? Nawet jeśli w swojej dziedzinie byliby niezwykle aktywni i efektywni?

Marazm można odnieść do kwestii merytorycznych, a nie pozamerytorycznych. 
Baptiste napisał(a):To on chce stanąć u władzy. Społeczeństwu na tym nie musi zależeć.
W końcu jest tylko jedną z tysięcy osób o swoich poglądach.
Ja na swojej karcie do głosowania widziałem tylko jego. Miałeś inną?

Wybory to rzecz diametralnie odmienna od np. etapu wstępnego, jakim jest zbieranie podpisów. Przy zbieraniu podpisów można oczekiwać od kandydatów na kandydatów dużej inicjatywy i reklamowania siebie. Same wybory, przez ograniczenie ilości kandydatów jakie nastąpiło na poziomie etapu wstępnego, powinny się charakteryzować wyłącznie merytoryczną dyskusją, a nie marketingiem.
To Przede Wszystkim w interesie społeczeństwa jest wybranie najlepszego kandydata spośród kilkunastu przedstawionych.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
Cytat:I co to znaczy - marazm? Jak byśmy wybierali w wyborach Dowódcę Sił Lądowych, to kandydatów, którzy niechętnie udzielają się w szopce medialnej, również byś określił jako ogarniętych marazmem? Nawet jeśli w swojej dziedzinie byliby niezwykle aktywni i efektywni?
I sam sobie właśnie odpowiedziałeś.
Kim jest pan Wilk? Jest politykiem.
Nie odcina się od polityki. Jest członkiem partii politycznej, chce ją wprowadzać na salony.
Chce bo inaczej nie podjąłby się jakichkolwiek startów, ani on ani jego ugrupowanie. Ono w ogóle by nie istniało.

Tylko i wyłącznie idealistą, myślicielem czy aktywistą był swojego czasu np. Winnicki z ruchu narodowego. Dopóki ten ruch nie stał się ruchem politycznym. KNP to od samego początku partia polityczna.

Aktywny i efektywny dowódca to dobry materiał na dowódcę sił lądowych.
Aktywny i efektywny polityk to dobry materiał na polityka u władzy.
Wilk nie jest ani aktywny ani efektywny.

Jeśli już masz mieć do kogoś jakiekolwiek pretensje to tylko do swojego kandydata, że ''sprzedał się" demokratycznej polityce i to jeszcze z mizernym skutkiem.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: