11.05.2015, 20:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 20:29 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Roan Shiran, Ty naprawdę oczyekujesz od ludzi, którzy nie wiedzą czego chcą, że będą wiedzieć, który kandydat będzie dla nich naljepszy? Oczekujesz, że są w stanie wybrać kogoś sensownego kiedy nawet w zasadzie nie posiadają własnych poglądów? książek nie czytają, a co dopiero programy (nie żeby miały one większy sens, mam na myśli inicjatywę) I dodatkowo poczytać chociaż kilkadziesiąt dłuższych artykułów na główne tematy życia publicznego,. które jeszcze trzeba zrozumieć... Bo często są wtórnymi analfabetami, którzy tylko informacje w tv podane w odpowiedni sposób zrozumieją. A potem jeszcze ocenić je krytycznie... Nie wymagaj zbyt wiele.
Tak, to jest spektakl i igrzyska dla mas, niestety, pogódź się z tym.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Baptiste napisał(a):Aktywny i efektywny polityk to dobry materiał na polityka u władzy. Ciężko o czymś dyskutować, jeżeli nie rozróżnia się poszczególnych stanowisk państwowych (i wymaganych cechach na nie). Albo różnic w promowanych cechach, zależnych od sposobu wyboru. Albo różnorodności metod i kryteriów określenia aktywności i efektywności "polityków".
Prosta wizja świata odejmuje tyle zmartwień...
Żarłak napisał(a):Nie wymagaj zbyt wiele.
Tak, to jest spektakl i igrzyska dla mas, niestety, pogódź się z tym. Cenię sobie to, że jeszcze nie jestem aż tak zblazowany, by pogodzić się z niektórymi absurdami świata. Mam nadzieję, że to nie nastąpi wszystko.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
11.05.2015, 20:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 20:59 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Cytat:Ciężko o czymś dyskutować, jeżeli nie rozróżnia się poszczególnych stanowisk państwowych (i wymaganych cechach na nie). Albo różnic w promowanych cechach, zależnych od sposobu wyboru. Albo różnorodności metod i kryteriów określenia aktywności i efektywności "polityków".
Prosta wizja świata odejmuje tyle zmartwień...
Tutaj wystarczy dosyć prosta.
Nie będę oceniał innych walorów pana Wilka gdyż ich nie widzę (zupełnie inna wizja państwa, społeczeństwa, gospodarki a co za tym idzie źle bym go widział na jakimkolwiek stanowisku u steru) i nie ma sensu abym rozdrażnił cię do tego stopnia, że zaczniesz się pluć i gryźć (a znając ciebie następuje to niestety bardzo szybko).
Skupiam się zatem na przymiotach ważnych z punktu widzenia zdobycia władzy a nie przymiotów ważnych na dane stanowisko ( a stanowisko prezydenta rodzi określone skutki w podpisywanych ustawach, zgłaszanych projektach). Tutaj bowiem można najbardziej obiektywnie ocenić danego kandydata. Nie zmuszaj mnie do tego abym już zupełnie nieobiektywnie zaczął go lać batogiem po plecach. Nie o to tutaj chodzi.
Cytat:Ja na swojej karcie do głosowania widziałem tylko jego. Miałeś inną?
Miałem inną. Na mojej był jeszcze Korwin.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
11.05.2015, 21:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 21:08 przez Roan Shiran.)
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Baptiste napisał(a):Nie będę oceniał innych walorów pana Wilka gdyż ich nie widzę (zupełnie inna wizja państwa, społeczeństwa, gospodarki a co za tym idzie źle bym go widział na jakimkolwiek stanowisku u steru) i nie ma sensu abym rozdrażnił cię do tego stopnia, że zaczniesz się pluć i gryźć (a znając ciebie następuje to niestety bardzo szybko). To bardzo dobrze. Faktycznie jestem uczulony na nieprzyzwoite zabiegi dyskusyjne i zmiana bez zapowiedzi tematu z "wpływu pozamerytorycznych cech kandydata na jego wartościowość" na "jakie merytoryczne poglądy byłyby najlepsze?" z pewnością dobrze by nie wpłynęła na moje nerwy.
Baptiste napisał(a):Skupiam się zatem na przymiotach ważnych z punktu widzenia zdobycia władzy a nie przymiotów ważnych na dane stanowisko. Przymioty ważne na dane stanowisko pełnią tę ważną funkcję, że powinny stanowić główne i w większości przypadków - jedyne kryteria oceniania danego kandydata. Dlatego też się nazywają "przymiotami ważnymi na dane stanowisko".
Baptiste napisał(a):Tutaj bowiem można najbardziej obiektywnie ocenić danego kandydata. To jest dyskusyjne.
a) jest kilka przymiotów, które są dość obiektywnie (przez rozsądnych ludzi) sprawdzalne
b) hipotetycznie to, że nie ma ważnych cech, które są obiektywnie sprawdzalne, nie oznacza, że można swoją ocenę zasadzać na cechach co prawda obiektywnie mierzalnych, ale nieistotnych. Inaczej byśmy wybrali pana Kowalskiego ze względu na obwód bicepsa.
Baptiste napisał(a):Miałem inną. Na mojej był jeszcze Korwin. Od Korwina Wilk się różni, chociaż z Twojej perspektywy może być to nieistotne.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
11.05.2015, 21:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 21:11 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Ok. Bardzo interesują mnie wartościowe, pozamerytoryczne cechy kandydata (Wilka) na prezydenta.
Nie byłem w stanie ich zauważyć, bo go nie słyszałem, nie poznałem (i to jego kardynalny błąd).
Przeciętny wyborca nawet gdyby o nim poczytał to też raczej dowiedziałby się czegoś o programie aniżeli o takich cechach.
Możesz takowe wskazać wraz z przykładami, które o nich poświadczą?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Baptiste napisał(a): Ok. Bardzo interesują mnie wartościowe, pozamerytoryczne cechy kandydata (Wilka) na prezydenta.
Nie byłem w stanie ich zauważyć, bo go nie słyszałem, nie poznałem (i to jego kardynalny błąd).
Przeciętny wyborca nawet gdyby o nim poczytał to też raczej dowiedziałby się czegoś o programie aniżeli o takich cechach.
Możesz takowe wskazać wraz z przykładami, które o nich poświadczą? Zakładam, że chodzi Ci o te cechy mniej więcej obiektywnie mierzalne, o których mówiliśmy.
No to m.in.: nienaganna prezencja (spokój, opanowanie, wyraźna wymowa, poprawnie zbudowane zdania itp.), brak marnotrawienia swego czasu na działalność pozamerytoryczną - czyt. brak politykierstwa (które jest obecnie plagą i sprawia, że politycy nie mają czasu faktycznie rządzić), wyważone wypowiedzi (bez skandali i kontrowersji), znajomość 4 języków obcych (ponoć Duda ma tyle samo - w każdym razie na tle Komorowskiego to aż nadmiar), dobry życiorys - prawnik-praktyk (polityka nie jest też dla niego źródłem utrzymania) itp.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
11.05.2015, 21:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 21:50 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
No to zaczynamy:
Nienaganna prezencja-Nie wiem ile w tym prawdy ale Duda mi tutaj bardzo pasuje. Oraz o dziwo Marian Kowalski z RN. Tylko "imidż" trochę się z tym nie komponuje.
Jarubas i Ogórek też tu dobrze wypadają/
A jeśli chodzi o samą przemowę to Braun wręcz się wybija. Słucha się go lepiej (głos) aniżeli Krystynę Czubównę.
O właśnie, o nim bym zapomniał. Kolejny liberalny kandydat obok Wilka i Korwina.
Tutaj Wilk nie jest osamotniony a zatem nie sposób potraktować go tutaj jako jakościowo inny wybór niż części pozostałych kandydatów.
Brak politykierstwa. Dziwny walor w przypadku kogoś kto do prawdziwej polityki jeszcze nie dotarł aczkolwiek cały czas aspiruje. To tak jakby biednego chwalić za to iż nie jest rozrzutny...
Wyważone wypowiedzi. Ciekawe.
Wyważone to one mogą być dla jego własnego środowiska. Dla reszty jego postulaty i przekonania mogą być wręcz skandaliczne. Nie oszukujmy się. W obecnych realiach stanowi on reprezentację skrajnie usytuowanego światopoglądu.
Nie musi zatem gwiazdorzyć jak Korwin aby powiedzieć coś co inni mogą uznać za kontrowersyjne.
Języki obce-plus.
Dobry życiorys.
Ja uważam, że dobry życiorys to życiorys, który nie będzie tylko li przeciętny. Tzn. jest on po prostu zwyczajny i nic więcej. Nie wiem jak to nazwać.
Większość polityków zanim zaczęła obejmować lukratywne stanowiska pracowała zwyczajnie zawodowo, czy nawet równolegle do polityki.
Nic tu nadzwyczajnego.
Jak dla mnie to trochę mało aby go wyróżnić na tle innych kandydatów. A i tak przecież to tylko niewielki wycinek tego na co należy zwrócić uwagę. Z resztą na niektóre z tych punktów ja osobiście zwracałbym uwagę w stopniu trzeciorzędnym.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Baptiste napisał(a):Nienaganna prezencja-Nie wiem ile w tym prawdy ale Duda mi tutaj bardzo pasuje. Oraz o dziwo Marian Kowalski z RN. Tylko "imidż" trochę się z tym nie komponuje.
Jarubas i Ogórek też tu dobrze wypadają/ Wszystko ok (nie wiem jednak jak Jarubas, no i Ogórek też trochę odstaje od Dudy i Wilka) oprócz Mariana Kowalskiego. Niezbyt szeroki zasób słownictwa, nieskrywana irytacja/pogarda w głosie przy określonych rozmówcach itd (o byciu zwyczajnie chamskim nie wspomnę).
Baptiste napisał(a):A jeśli chodzi o samą przemowę to Braun wręcz się wybija. Słucha się go lepiej (głos) aniżeli Krystynę Czubównę. Oczywiście. Dość tego - Braun wydaje się bardzo inteligentny, tak jak Wilk. Niestety - zrobienie z Polski monarchii i żydowskie spiski go dyskwalifikują.
Baptiste napisał(a):Tutaj Wilk nie jest osamotniony a zatem nie sposób potraktować go tutaj jako jakościowo inny wybór niż części pozostałych kandydatów. Nie rozumiem tej wypowiedzi. Wilk nie musi mieć lepszych wypowiedzi od Brauna, by być lepszym od większości pozostałych kandydatów.
Baptiste napisał(a):Brak politykierstwa. Dziwny walor w przypadku kogoś kto do prawdziwej polityki jeszcze nie dotarł aczkolwiek cały czas aspiruje. To tak jakby biednego chwalić za to iż nie jest rozrzutny... Jest cała teoria dotycząca początkowej formy demokracji w starożytności, gdzie zawodowych polityków nie było. Nietrudno znaleźć opracowania dlaczego mocno niezależni finansowo ludzie są najlepszymi kandydatami na polityków. Można założyć osobny temat o tej kwestii, jeżeli masz wątpliwości. Ponadto w oczywisty sposób widać, że stara się wybić swoim programem i argumentami, a nie najazdem na konkurentów, czy poprzez "gwiazdorzenie", co jest domeną polskich polityków.
Baptiste napisał(a):Wyważone wypowiedzi. Ciekawe.
Wyważone to one mogą być dla jego własnego środowiska. Dla reszty jego postulaty i przekonania mogą być wręcz skandaliczne. Nie oszukujmy się. W obecnych realiach stanowi on reprezentację skrajnie usytuowanego światopoglądu.
Nie musi zatem gwiazdorzyć jak Korwin aby powiedzieć coś co inni mogą uznać za kontrowersyjne. Skoro ustaliliśmy, że nie rozmawiamy o poglądach, ale bardziej "obiektywnych" kwestiach, oczywistym jest, że poprzez "wyważenie" miałem zupełnie co innego na myśli. Tj. brak agresywnych, emocjonalnych, nieprzemyślanych wypowiedzi; tez, których później nie potrafi odpowiednio uzasadnić itd.
Baptiste napisał(a):Dobry życiorys.
Ja uważam, że dobry życiorys to życiorys, który nie będzie tylko li przeciętny. Tzn. jest on po prostu zwyczajny i nic więcej. Nie wiem jak to nazwać.
Większość polityków zanim zaczęła obejmować lukratywne stanowiska pracowała zwyczajnie zawodowo, czy nawet równolegle do polityki.
Nic tu nadzwyczajnego. To jest Twoje zdanie. Na tle innych kandydatów dla mnie ten życiorys jest dobry (szczególnie zważywszy na specyfikę pracy prezydenta) i się wyróżnia.
Baptiste napisał(a):Jak dla mnie to trochę mało aby go wyróżnić na tle innych kandydatów. A i tak przecież to tylko niewielki wycinek tego na co należy zwrócić uwagę. Z resztą na niektóre z tych punktów ja osobiście zwracałbym uwagę w stopniu trzeciorzędnym. Ponownie - to Twoja opinia, z którą się nie zgadzam.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Roan Shiran napisał(a): Żarłak napisał(a):Nie wymagaj zbyt wiele.
Tak, to jest spektakl i igrzyska dla mas, niestety, pogódź się z tym. Cenię sobie to, że jeszcze nie jestem aż tak zblazowany, by pogodzić się z niektórymi absurdami świata. Mam nadzieję, że to nie nastąpi wszystko.
Akceptacja stanu rzeczy nie wyklucza działań na rzecz dokonania przemiany.
Zasadniczo, JKM samodzielnie był bliski wyrównania wyniku KNP z wyborów do PE. Samodzielnie otrzymał ponad 430 tys. głosów. Wilk ok. 60 tys. Co daje blisko 500 tys. W wyborach do PE KNP otrzymała 505 tys. Muszą uzbierać, razem, lub osobno, blisko milion głosów żeby wejść na jesieni do Sejmu albo postrać się o niską frekwencję.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
11.05.2015, 22:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 22:45 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Cytat:Wszystko ok (nie wiem jednak jak Jarubas, no i Ogórek też trochę odstaje od Dudy i Wilka) oprócz Mariana Kowalskiego. Niezbyt szeroki zasób słownictwa, nieskrywana irytacja/pogarda w głosie przy określonych rozmówcach itd (o byciu zwyczajnie chamskim nie wspomnę).
Jak dla mnie bardzo dobrze wypadł w rozmowie z Tadlą w TVP. I to pomimo tego iż ta nie prowadziła rozmowy profesjonalnie.
Cytat:Nie rozumiem tej wypowiedzi. Wilk nie musi mieć lepszych wypowiedzi od Brauna, by być lepszym od większości pozostałych kandydatów.
No właśnie chciałem zaznaczyć, że nie tylko Brauna można zaliczyć do osób, które potrafią się wypowiedzieć.
Wilk ma tutaj konkurencję w liczbie kilku osób.
Cytat:Jest cała teoria dotycząca początkowej formy demokracji w starożytności, gdzie zawodowych polityków nie było. Nietrudno znaleźć opracowania dlaczego mocno niezależni finansowo ludzie są najlepszymi kandydatami na polityków. Można założyć osobny temat o tej kwestii, jeżeli masz wątpliwości.
Ok, ale jaki to ma związek z politykierstwem? Jeden z najbardziej zamożnych polskich posłów wręcz z niego słynie (Palikot).
Cytat:Ponadto w oczywisty sposób widać, że stara się wybić swoim programem i argumentami, a nie najazdem na konkurentów, czy poprzez "gwiazdorzenie", co jest domeną polskich polityków.
Spokojnie, on jeszcze nikomu na nogę nie nadepnął. Nikt jego nie atakuje to i on nie wystawił jeszcze na próbę swojej postawy.
Takie rzeczy weryfikuje dopiero okołoświecznikowa miejscówka.
Z resztą nawet gdzieś w takiej niszy w jakiej się znajduje zdarzają się plemienne wojenki (sprawa ich rozłamu z Korwinem).
Cytat:To jest Twoje zdanie. Na tle innych kandydatów dla mnie ten życiorys jest dobry (szczególnie zważywszy na specyfikę pracy prezydenta) i się wyróżnia.
Prawników jest w polityce jak psów.
Od Kalisza i Ikonowicza po Dudę i Ziobro. Można wymieniać i wymieniać.
Nie sądzę, aby ktokolwiek błysnął takową profesją w oczach wyborcy.
Albo nie kojarzy się ona z nimi zbyt dobrze albo co najwyżej neutralnie (takie mam podejście wobec tego faktu u Dudy. A nawet przechodzące w chłodne).
Niby profesja pasuje bo legislacja itd. Ale jakie są realne doświadczenia? Raczej takie, że nasi legislatorzy natworzyli sporo gówna.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Cytat:Jak dla mnie bardzo dobrze wypadł w rozmowie z Tadlą w TVP. I to pomimo tego iż ta nie prowadziła rozmowy profesjonalnie.
? Nie mam pojęcia, o czym mówisz. Przecież właśnie w tej "rozmowie" był niesamowicie chamski i gburowaty, poniżej wszelkich standardów.
Cytat:Wilk ma tutaj konkurencję w liczbie kilku osób.
Na 11. Nie rozumiem, jaki pogląd chcesz przekazać. Że jak trzech kandydatów na jedenastu ma jakąś pożyteczną cechę, to ta cecha się nie liczy?
Cytat:Ok, ale jaki to ma związek z politykierstwem? Jeden z najbardziej zamożnych polskich posłów wręcz z niego słynie (Palikot).
I to był jego plus. No i co dalej w związku z tym?
Cytat:Spokojnie, on jeszcze nikomu na nogę nie nadepnął. Nikt jego nie atakuje to i on nie wystawił jeszcze na próbę swojej postawy.
Takie rzeczy weryfikuje dopiero okołoświecznikowa miejscówka.
Nie mam żadnych podstaw, by przyjąć, że ten stan rzeczy się zmieni. Równie dobrze może kogoś zamordować.
Cytat:Z resztą nawet gdzieś w takiej niszy w jakiej się znajduje zdarzają się plemienne wojenki (sprawa ich rozłamu z Korwinem).
I jak się w nich zachowywał Wilk?
Cytat:Prawników jest w polityce jak psów.
Od Kalisza i Ikonowicza po Dudę i Ziobro. Można wymieniać i wymieniać.
To wymieniaj. Z wymienionych chyba tylko Kalisz jest praktykiem. I to jest jego duża zaleta.
Cytat:Nie sądzę, aby ktokolwiek błysnął takową profesją w oczach wyborcy.
Albo nie kojarzy się ona z nimi zbyt dobrze albo co najwyżej neutralnie (takie mam podejście wobec tego faktu u Dudy. A nawet przechodzące w chłodne).
Nie za bardzo mnie interesuje, jak się zawód prawnika kojarzy, czy też jaki jest jego odbiór. Jest po prostu przydatny dla kogoś, kto dysponuje prawem weta.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
11.05.2015, 23:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2015, 23:31 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Cytat:? Nie mam pojęcia, o czym mówisz. Przecież właśnie w tej "rozmowie" był niesamowicie chamski i gburowaty, poniżej wszelkich standardów.
Ymm, widocznie mamy inne standardy i ja wychowywałem się w mniej wysublimowanym środowisku.
W II RP polityka tak nie wyglądała. W I RP tym bardziej. I nie ma prawa tak wyglądać.
Cytat:Na 11. Nie rozumiem, jaki pogląd chcesz przekazać. Że jak trzech kandydatów na jedenastu ma jakąś pożyteczną cechę, to ta cecha się nie liczy?
Chciałem przekazać, że nie ma sensu narzekać na kondycję polskich wyborców gdy bierze się pod uwagę cechę, którą można dopasować do osób odpowiadających ich wyborom.
Tym bardziej jeżeli część tych osób prócz elokwencji posiada także żywiołowość, której nie posiada Wilk, ani Wilczek ani inny polityk KNP.
Cytat:I to był jego plus. No i co dalej w związku z tym?
No właśnie chciałbym się dowiedzieć. W końcu to ty zacząłeś pisać o finansach cytując treść, w której o nich nie ma mowy tylko jest mowa o politykierstwie.
Cytat:Nie mam żadnych podstaw, by przyjąć, że ten stan rzeczy się zmieni. Równie dobrze może kogoś zamordować.
A ja mam podstawy. Tą podstawą jest częstotliwość zmiany zachowań w odniesieniu do zmiany własnego położenia. Akurat w polityce jest to dobrze, tzn. często widoczne.
Jako iż nie znam go osobiście to zastosuję zasadę ograniczonego zaufania.
Cytat:To wymieniaj. Z wymienionych chyba tylko Kalisz jest praktykiem. I to jest jego duża zaleta.
Ikonowicz napewno. Ale jakoś nie widzę szczególnie istotej roli praktyki dla stanowisku prezydenta.
Cytat:Nie za bardzo mnie interesuje, jak się zawód prawnika kojarzy, czy też jaki jest jego odbiór. Jest po prostu przydatny dla kogoś, kto dysponuje prawem weta.
Serio, akurat dla prawa weta? No cóż, wolno ci ale nie będę szczery jeśli nie stwierdzę iż podejrzewam, że akurat tę profesję wyróżniasz ze względów osobistych.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 2,385
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
142
Cytat:Ymm, widocznie mamy inne standardy i ja wychowywałem się w mniej wysublimowanym środowisku.
W II RP polityka tak nie wyglądała. W I RP tym bardziej. I nie ma prawa tak wyglądać.
Standardy naszych środowisk nie są ważne - ważne są te panujące w stosunkach międzynarodowych. I naprawdę nie chcę, by na arenie międzynarodowej na widok naszego prezydenta uśmiechano się z takim politowaniem, z jakim robiła to redaktorka w tym wywiadzie.
Cytat:Chciałem przekazać, że nie ma sensu narzekać na kondycję polskich wyborców gdy bierze się pod uwagę cechę, którą można dopasować do osób odpowiadających ich wyborom.
Tym bardziej jeżeli część tych osób prócz elokwencji posiadają także żywiołowość, której nie posiada Wilk.
Tylko kilku kandydatów na jedenastu ma podobną cechę.
Ponadto nie potrzebuję nadmiernej żywiołowości u prezydenta. Wilk w rozmowie jest wystarczająco jak dla mnie aktywny.
Cytat:No właśnie chciałbym się dowiedzieć. W końcu to ty zacząłeś pisać o finansach cytując treść, w której o nich nie ma mowy tylko jest mowa o politykierstwie.
Wybacz, źle Cię zrozumiałem. W każdym razie w okresie jego działalności politycznej nie widać odchyłów w tę stronę i ponownie - nie mam podstaw, by twierdzić, że nagle się zmieni.
Cytat:A ja mam podstawy. Tą podstawą jest częstotliwość zmiany zachowań w odniesieniu do zmiany własnego położenia. Akurat w polityce jest to dobrze, tzn. często widoczne.
Jako iż nie znam go osobiście to zastosuję zasadę ograniczonego zaufania.
Ta zasada jest jedyną podstawą. Dla mnie jego dotychczasowa działalność przedstawia rys psychologiczny takiego człowieka, który nie zacznie nagle prowadzić agresywnej polityki.
Cytat:Ikonowicz napewno. Ale jakoś nie widzę szczególnie istotej roli praktyki dla stanowiska prezydenta.
Teraz widzę. Mimo wszystko - praktyka mniej istotna od tej Wilka. Ale i tak mimo wszystko plus dla Ikonowicza, bo przynajmniej zna sytuację tych, których broni światopoglądowo.
Cytat:Serio, akurat dla prawa weta? No cóż, wolno ci ale nie będę szczery jeśli nie stwierdzę iż podejrzewam, że akurat tą profesję wyróżniasz ze względów osobistych.
Bynajmniej. Osobiście nie przepadam za większością prawników, z prywatnych preferencji faworyzowałbym jedynie ludzi związanych z naukami ścisłymi, gdyż są przeciętnie najbardziej rzeczowi.
Prawo weta i oddania ustawy do TK są jednymi z najbardziej istotnych uprawnień prezydenta. Jak można z nich korzystać (przede wszystkim z drugiego), gdy człowiek nie zna się na prawie? Może jedynie polegać na doradcach - i to w takim stopniu, że de facto to oni by wykonywali te uprawnienia, jedynie pod nadzorem prezydenta.
Naprawdę nie ma tu żadnych niespodzianek, że na urząd osoby kontrolującej biegunkę ustawodawczą sejmu wolałbym prawnika.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Przedstawiciel elit i i bonvivant ma znać sytuację dołów społecznych...
Chyba tylko z obserwacji...
Liczba postów: 10,415
Liczba wątków: 99
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
561
Płeć: nie wybrano
Mam podobne zdanie na temat Wilka co Roan. Z tym, że trudno porównywać go z kandydatami, którzy reprezentują całkiem inne opcje . Za to dysproporcja w popularności Wilka i Korwina mówi coś o wyborcach i mówi coś bardzo niepokojącego.
1. Ludzie nie rozróżniają, czy ktoś snuje swoje wizje idealnego świata czy odwołuje się do konkretnych ustaw i mówi o konkretach, powołując się na własne doświadczenie zawodowe, powstrzymując się od radykalnych wypowiedzi na tematy, o których nic nie wie.
2. Szoł lepiej się sprzedaje niż kompetencje.
3. Dużej liczbie ludzie kompletnie nie przeszkadzałoby chamstwo osoby reprezentującej ich kraj na arenie międzynarodowej.
Nie żebym była zdziwiona, chociaż nasilenie zjawiska z punktu trzeciego jest jednak trochę zaskakujące.
Ciekawe też, jak bardzo czasami odbiera się wywiady przez pryzmat własnych poglądów i prawdziwych domniemanych poglądów kandydata, co chyba dość skutecznie zniechęca do kandydatów spoza własnej bajki. Pewna moja znajoma w wywiadzie z Wilkiem usłyszała, że ma on bardzo dogmatyczne i konserwatywne poglądy na rolę kobiet, nieakceptowalne poglądy na kwestie molestowania w pracy i przemocy w rodzinie oraz egzekucji alimentów. To jest podobno w tym wywiadzie:
https://www.youtube.com/watch?v=JmANpB8WY2k
Szczęka mi nieco opadła, bo szczególnie się nie wysilając, żeby trafić akurat na tę tematykę, czytałam i słyszałam i czytałam wypowiedzi Wilka, z których wynika, że problem molestowania jest i należy go rozwiązywać przy pomocy istniejących procedur zamiast tworzyć nowe. Co do alimentów, to skrytykował pomysł Korwina, żeby ułaskawić odsiadujących wyroki alimenciarzy jako sprzyjanie ojcom, którzy unikają odpowiedzialności wobec własnych dzieci.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Tak poza tym, że Roan pisze o wyidealizowanej demokracji, a Baptiste o demokracji istniejącej, to zwracam uwagę, że JOWy do których tak niechętnie się teraz podchodzi, pozwoliłyby/wymusiłyby większą merytoryczność kandydatów, a co najmniej równoważyłyby trochę szanse kandydatów "medialnych" i "merytorycznych".
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149
Płeć: nie wybrano
Najzabawniejsze w wynikach tych wyborów jest to, że Korwin dostał mniej głosów, niż ma lajków na facebooku  Ciekaw jestem, gdzie i kiedy teraz Wipler się przeniesie, skuma z Kukizem, czy wróci do PiS.  I czy piękny Marian, jak na honorowego narodowca przystało wyliże tę deskę w kiblu PKP.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
12.05.2015, 10:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.05.2015, 10:40 przez białogłowa.)
Liczba postów: 1,660
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
O nie, nie. Najzabawniejsze było to, że autor bestsellera (w przygotowaniu  ) pt. Jak schromolić wszystko, czego się tkniesz powiedział o zwycięzcy pierwszej tury, że jest "politycznym zerem". Może i jest, ale zważywszy na to kto to powiedział, he he fajne to było.
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43
Płeć: mężczyzna
cobras napisał(a): Najzabawniejsze w wynikach tych wyborów jest to, że Korwin dostał mniej głosów, niż ma lajków na facebooku Pisałem chyba o tym - Korwina opuścili wyborcy anty-systemowi i zagłosowali na Kukiza (kiedy się okazało, że Kukiz ma 13+% w sondażach), a bez nich nie miał szans na dobry wynik.
To dobra ewaluacja ilości elektoratu liberalnego w Polsce - około 3.5-4 procent (głosy Korwina i Wilka razem).
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
1
Płeć: nie wybrano
Jester napisał(a): cobras napisał(a): Najzabawniejsze w wynikach tych wyborów jest to, że Korwin dostał mniej głosów, niż ma lajków na facebooku Pisałem chyba o tym - Korwina opuścili wyborcy anty-systemowi i zagłosowali na Kukiza (kiedy się okazało, że Kukiz ma 13+% w sondażach), a bez nich nie miał szans na dobry wynik.
To dobra ewaluacja ilości elektoratu liberalnego w Polsce - około 3.5-4 procent (głosy Korwina i Wilka razem).
Pada teza, ze wystarczy byc grzecznym Korwinem, zeby zdobyc liberalny elektorat PO.
Wilk, mimo ze najbardziej merytoryczny z tych wszystkich kandydatów, dostał jakiś nieznaczący ułamek głosów.
Przejął go ekpresyjny Kukiz, który mówi o szerokim froncie od lewicy do prawicy.
|