Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Brednie. Przemysł to umieścił Lenin za ZSRR w myśl doktryny uzależniania podbitych terenów od centrum w Moskwie. Komuna miała być wieczna i do czerwonych łbów nie przyszła myśl że sytuacja może się obrócić i to centrum będzie uzależnione od peryferii.
Sebastian Flak
19.07.2015, 20:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.07.2015, 20:21 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Przemysł rozmieścili tam, gdzie mieszkali ludzie i rosną rośliny, czyli w europejskiej części.
Padło głównie na Białoruś i Ukrainę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
No wiesz, na Syberii nie bardzo bylo co uzależniać...
Sebastian Flak
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Jester napisał(a): Od kiedy Ukraina to teren Putina?
Historycznie się zgadza - jak się patrzy strefa polskich wpływów, dziedzictwo i polska mniejszość.
Historyczna Litwa to raczej obecna Białoruś. Z terenami na których obecnie znajduje się Litwa już różnie bywało.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
pitbbpl napisał(a): http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...BoxNewsImg Cytat:Chcemy, by wojna, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, została nazwana wojną, a nie operacją antyterrorystyczną.
Od dawna mam wrażenie, że "Prawy Sektor" jest sponsorowany bezpośrednio z Kremla. Tutaj widzimy kolejne potwierdzenie tego faktu. Ukraina ma wypowiedzieć wojnę Rosji, aby zwolnić Putina od konieczności udawania niezaangażowania. Zamiast korzystnego dla Ukrainy zawieszenia broni i czekania na krach FR - otwarta wojna.
Pozdrów pit swoich kolegów z PS jak będziecie stali razem w kolejce do obciągania putinowego fiuta.
23.07.2015, 20:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.07.2015, 20:39 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
24.07.2015, 22:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.07.2015, 22:04 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,314
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): pit bbpl napisał(a): http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1...BoxNewsImg Cytat:Chcemy, by wojna, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, została nazwana wojną, a nie operacją antyterrorystyczną.
Od dawna mam wrażenie, że "Prawy Sektor" jest sponsorowany bezpośrednio z Kremla. Tutaj widzimy kolejne potwierdzenie tego faktu. Ukraina ma wypowiedzieć wojnę Rosji, aby zwolnić Putina od konieczności udawania niezaangażowania. Zamiast korzystnego dla Ukrainy zawieszenia broni i czekania na krach FR - otwarta wojna.
Pozdrów pit swoich kolegów z PS jak będziecie stali razem w kolejce do obciągania putinowego fiuta.
Teorie teoriami ale gdzie byłby teraz Jacyniuk czy Poroszenko gdyby nie ten cały prawy sektor?
Pytanie jest retoryczne-U władzy byłby nadal Janukowycz wraz z partią regionów a oni sami dalej byliby w ciemnej dupie, bez prawa do udziału w życiu politycznym tego kraju.
Prawy sektor obala władzę namiestnika Putina po to aby potem Putin za pomocą tegoż sektora walczył o ponowne osadzenie jakiegoś namiestnika...
Naciągana historia.
Moim zdaniem nie ma co szukać dziury w całym. Podczas II WŚ to może na terenie Ukrainy co innego się działo? Nie było walk wewnętrznych pomiędzy ruchami opozycyjnymi wobec władzy radzieckiej?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
24.07.2015, 23:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.07.2015, 23:57 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Prawy Sektor, jako spadkobierca banderowszczyzny jest jest emanacją 'jądra narodowego' Ukraińców - kraju o niepełnej tożsamości, wtłoczonego między okrzepłe, ekspansjonistyczne narody.
Ich jedyną wypracowaną metodą działania narodowego jest wycinać sobie nożem, kosą i motyczką przestrzeń życiową riezając pospołu 'polskiego pana', żyda i kacapskiego komucha albo tureckiego bisurmana.
Jak potrzeba, to kumając się z najświętszym wrogiem ww. to jest niemieckim naziolem.
Taka jest racja stanu Ukrainy ukraińskiej i trzeba to zawsze mieć na uwadze.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-52
Płeć: nie wybrano
Polacy zapomnieli swojej historii i czynnie popierali banderowców (zarówno PO jak i PIS + media). To był dla niektórych szok.
Doszło do tego że Rosja musiała upominać Polskę i ostrzegać.
No chichot historii. Jak nisko trzeba upaść.
25.07.2015, 11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.07.2015, 11:22 przez Jester.)
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43
Płeć: mężczyzna
pitbbpl napisał(a): Polacy zapomnieli swojej historii i czynnie popierali banderowców (zarówno PO jak i PIS + media). To był dla niektórych szok.
Doszło do tego że Rosja musiała upominać Polskę i ostrzegać.
No chichot historii. Jak nisko trzeba upaść. Którąś ze stron trzeba było poprzeć.
Lepiej "banderowców" (bo przecież wcale nie banderowców, a Ukraińców poparliśmy) niż Rosjan.
Wbrew szczekaniom moskiewskich kukiełek, największym wrogiem politycznym Polski dziś i przez ostatnie kilkaset lat, jest właśnie Rosja i jej różne inkarnacje.
Jacyś "banderowcy" są kompletnie bez znaczenia, bo to grupa polityczna bez większych wpływów - natomiast Rosja to państwo, które chce nas zniewolić i cofnąć cywilizacyjnie, a w dodatku w przeciwieństwie do banderowców, wciąż jeszcze chociaż częściowo może osiągnąć swoje cele.
Jak największe osłabianie pozycji Rosji leży bezpośrednio w polskim interesie.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
28
Jester napisał(a): Którąś ze stron trzeba było poprzeć. A opcja pod tytułem bycie neutralnym nie wchodziła w grę?
"Nieszczęsna kraino, gdyby ci rodacy
Co za ciebie giną, wzięli się do pracy..."
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Mar napisał(a): Jester napisał(a): Którąś ze stron trzeba było poprzeć. A opcja pod tytułem bycie neutralnym nie wchodziła w grę?
Wchodziła - ale istniało spore ryzyko, że oprócz tradycyjnie wrogiej nam Rosji mielibyśmy też wrogą nam Ukrainę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
25.07.2015, 12:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.07.2015, 12:26 przez Mar.)
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
28
DziadBorowy napisał(a): Wchodziła - ale istniało spore ryzyko, że oprócz tradycyjnie wrogiej nam Rosji mielibyśmy też wrogą nam Ukrainę.
A kiedykolwiek Ukraina była wobec nas przyjaźnie nastawiona, że się mieliśmy martwić o ewentualną wrogość?
Szczerze współczuję Ukraińcom sytuacji w jakiej się znajdują, wiem, że to co napiszę jest cyniczne, ale w naszym interesie jest to, aby ten konflikt między Ukrainą a Rosją trwał jak najdłużej.
"Nieszczęsna kraino, gdyby ci rodacy
Co za ciebie giną, wzięli się do pracy..."
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43
Płeć: mężczyzna
Mar napisał(a): DziadBorowy napisał(a): Wchodziła - ale istniało spore ryzyko, że oprócz tradycyjnie wrogiej nam Rosji mielibyśmy też wrogą nam Ukrainę.
A kiedykolwiek Ukraina była wobec nas przyjaźnie nastawiona, że się mieliśmy martwić o ewentualną wrogość?
Szczerze współczuję Ukraińcom sytuacji w jakiej się znajdują, wiem, że to co napiszę jest cyniczne, ale w naszym interesie jest to, aby ten konflikt między Ukrainą a Rosją trwał jak najdłużej. Jak najdłużej - czyli aby angażował Rosję jak najdłużej.
Stąd należało zapobiec łatwemu osiągnięciu przez Rosję jej celów politycznych, i sprawienie, aby Putin utkwił w tym konflikcie na długo.
Czyli dokładnie to, co się stało.
Co do neutralności, to nie, nie wchodziła w grę. Rosja jest nam wroga tak czy inaczej, a zignorowanie konfliktu w najlepszym razie doprowadziłoby do pogorszenia naszej pozycji w Europie, a w najgorszym, do wcielenia Ukrainy do Rosji w wyniku krótkiej wojny.
Neutralność nie daje nam nic. Sojusz z Ukrainą umocnił naszą pozycję w UE, doprowadził do sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję, sprzeciwu całego NATO wobec rosyjskiej agresji i uwikłał Rosję w trwający od roku konflikt, którego nie może wygrać.
A tymczasem rosyjska gospodarka leci na łeb na szyję.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Baptiste napisał(a): Prawy sektor obala władzę namiestnika Putina po to aby potem Putin za pomocą tegoż sektora walczył o ponowne osadzenie jakiegoś namiestnika... Gdybyć tylko PS obalił tegoż Putina samodzielnie, to Twój argument rzeczywiście byłby istotny. Tymczasem PS jest to tylko mniejszościowa grupka w całym tym majdanowym ruchu.
Cytat:Moim zdaniem nie ma co szukać dziury w całym. Podczas II WŚ to może na terenie Ukrainy co innego się działo? Nie było walk wewnętrznych pomiędzy ruchami opozycyjnymi wobec władzy radzieckiej?
Tu nie chodzi o sam fakt istnienia walk wewnętrznych, ale o to, że Prawy Sektor robi wszystko, by uwiarygodnić rosyjską propagandę.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Ja tam się nie znam ale z Ukrainą czy szerzej z Rusią (nie mylić z Rosją powstałą na dobrą sprawe w XV wieku) to byliśmy w Unii a z samą Ukrainą to tworzyliśmy, co prawda krótko, Rzeczpospolitą Trojga Narodów. Także tego...
Sebastian Flak
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
28
Jester napisał(a): Jak najdłużej - czyli aby angażował Rosję jak najdłużej.
Stąd należało zapobiec łatwemu osiągnięciu przez Rosję jej celów politycznych, i sprawienie, aby Putin utkwił w tym konflikcie na długo.
Czyli dokładnie to, co się stało.
Co do neutralności, to nie, nie wchodziła w grę. Rosja jest nam wroga tak czy inaczej, a zignorowanie konfliktu w najlepszym razie doprowadziłoby do pogorszenia naszej pozycji w Europie, a w najgorszym, do wcielenia Ukrainy do Rosji w wyniku krótkiej wojny.
Neutralność nie daje nam nic. Sojusz z Ukrainą umocnił naszą pozycję w UE, doprowadził do sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję, sprzeciwu całego NATO wobec rosyjskiej agresji i uwikłał Rosję w trwający od roku konflikt, którego nie może wygrać.
A tymczasem rosyjska gospodarka leci na łeb na szyję.
Sugerujesz, że naprawdę dzięki Polsce, jej grożeniu paluszkiem Putinowi i znowu powtarzaniu starych śpiewek "ani guzika od munduru" spowodowaliśmy niewcielenie Ukrainy do Rosji?
Wsparcie Ukrainy, w takim wymiarze i w taki sposób nic nam nie dało.
Znowu przypomina się nasza stara przypadłość "Za wolność naszą i waszą!". Z tym, że najpierw my za waszą, a może później wy łaskawie za naszą. W taki sposób nie prowadzi się poważnej polityki. Jak się składa ofertę, to się w zamian za to czegoś żąda. A my przespaliśmy możliwość przyciśnięcia Ukrainy w kontekście historycznym. Zamiast tego mamy hucpę gdy nasz prezydent wizytuje ukraiński parlament, a kilka godzin później ten sam parlament przyjmuje ustawę upamiętniającą UPA, bardziej wymownego policzka otrzymać chyba nie można. Embargo na nasze mięso nadal obowiązuje.
Wzmocniliśmy swoją pozycję w UE w taki sposób, że od pewnego momentu wszelkie negocjacje do jakich dochodziło odbywały się bez naszego udziału. Faktycznie silne zaznaczenie naszej pozycji w regionie.
Nawet jeśli w pewnym stopniu gospodarka Rosji odczuwa skutki konfliktu, to przeciętny Rosjanin i tak odstawi sobie od pyska, byleby Rosja była mocarstwem.
"Sankcje" są i tak cyrkiem, bo handel z Rosją z państwami UE się wcale nie zmienił.
"Nieszczęsna kraino, gdyby ci rodacy
Co za ciebie giną, wzięli się do pracy..."
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
@ Mar
Ale jakie nic? Przecież powstała polsko-litewsko-ukraińska brygada już samo to sprawia że ze wschodniej flanki Rosji został Kaliningrad bo Łukaszenka po aneksji Krymu zaczyna się ostrożnie odcinać od Putina. Z dwoma z czterech głównych krajów byłej Rzeczpospolitej podjęliśmy szeroką współpracę wojskową. Drugie nic to podejmowane projekty współpracy zbrojeniówki, a na Ukrainie jeszcze moc jest poradzieckich zakładów. Trzy to energetyka. Widziałem już że zwrócono uwagę na ukraińskie zaplecze atomowe. Mają komplet technologii i są chętni do współpracy. Cztery to handel. Powtórzenie niemieckiego scenariusza przez polski biznes na Ukrainie to pewnik, co więcej bliskość kulturową i językowa a do tego dużo Polaków jeszcze to ułatwią.
No i położenie Polski sprawiają że i Amerykanom i Chińczykom o wiele bardziej opłaca się wzmacniać Polskę kosztem Rosji. A wpadnięcie Ukrainy w łapy Ruskich to reanimacja ZSRR. To akurat nikomu się nie opłaca. Amerykanom wiadomo, Chiny nie chcą rywala w Azji a reszta nie ma możliwości żeby cokolwiek zmienić. Co prawda Niemcy będą blokować ale tak jak do tej pory czyli niezbyt gwałtownie i raczej samemu wycofując swą kasę.
Sebastian Flak
|