[zefciu]

Szyszko ma jakiś epizod życiowy i z tym?

http://bfy.tw/34j2

[El Commediante]

Szyszko ma jakiś epizod życiowy i z tym?

http://bfy.tw/34j2

Dobra, ale jakoś nie ma tam wyjaśnienia na czym polega oszustwo.

[zefciu]

Dobra, ale jakoś nie ma tam wyjaśnienia na czym polega oszustwo.

Na czym polega oszustwo dosyć łopatologicznie pilaster wyjaśniał na blogu:
http://pilaster.blog.onet.pl/2008/12/30/...energetyk/ (i powiązane)

[zefciu]

Jakby ktoś od rana radia nie słuchał, to mamy już zaprzysiężonych "sędziów".

[Machefi]

Mając Dudusia pacynkę, to nie takie rzeczy jeszcze będziemy mieć.

[Baptiste]

Trudno to ocenić. Jeśli rząd zawali okres swoich rządów to będzie to działanie na minus. Jeśli nie to na plus. Im więcej władzy w dobrych rękach tym lepiej. Pytanie czy są to dobre ręce. Ostatnie doniesienia ze strony rządzącej wskazują, że może być z tym źle. Np. zapowiedzi wydymania kghm.
Niestety dla wyborcy konserwatywnego nadal nie ma dla PiS alternatywy. Chciałbym aby Winnicki z Bosakiem zrobili coś fajnego, ale z odpowiednim doborem ludzi. Może się doczekam, są młodzi.

Btw. Dziwi mnie, że tak wielu publicystów sądzi iż tzw. "zamach na władzę" dokonywany przez PiS to okoliczność, która pogrąży tę partię w oczach wyborców. Mają jak widać bardzo wysokie mniemanie o swych złotych, demokratycznych cielcach i zdobyczach rewolucji. Niestety dla nich, wielu ludzi ma to zupełnie w dupie.

[Machefi]

Komu trudno, temu trudno.
Posiadanie większości nie uprawnia do łamania prawa, tylko do jego zmiany.
Z jakiegoś powodu dzisiejsza większość parlamentarna woli jednak łamać prawo, zamiast go zmieniać.
Ciekawe dlaczego?
Jak ktoś łamie prawo i w dodatku woli to od działania praworządnego, to jest przestępcą.
Bywa że w wyniku przestępstwa zdarzy się coś dobrego ale to nie pozwala ocenić, że przestępstwo jest dobre.

[Kontestator]

Wina Tuska:

Polska w TOP20 najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Za naszymi plecami m. in. Szwecja

http://innpoland.pl/123425,polska-w-top2...in-szwecja

[Jester]

Wina Tuska:

Polska w TOP20 najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Za naszymi plecami m. in. Szwecja

http://innpoland.pl/123425,polska-w-top2...in-szwecja

Z tego zestawienia wynika, że produkcja przemysłowa Niemiec to prawie 40% produkcji całej strefy euro...
O.O

Wiedziałem, że produkują dużo, ale nie sądziłem, że aż tyle.

[Kontestator]

Nom tak to wygląda. Najlepsze jest to:
Cały świat arabski dostarczający ok. 1/3 ropy naftowej zajmowałby dopiero 10. pozycję.

Cały świat arabski. Jakieś 0,5mld ludzi produkuje mniej niż 60mln Korea Południowa. Swoją drogą 5 pozycja wow.

Najlepsze jest to, że cały czas słyszy się, że w Polsce wszystko wyprzedane i w ruinie.

[Battlecruiser]

Skoro zamach można nazywać błędem, to można. Oczywiście mówię tu o antykonstytucyjnych, antydemokratycznych działaniach PO.
Jak ktoś uważa że Trybunał powinien być apartyjny to niech zacznie od dymisji Rzeplińskiego, a jak uważa, że może być partyjny to będzie.

[DziadBorowy]

No i PIS aby przypodobać się górnikom wprowadzi interwencyjny skup węgla. Tylko co oni z nim zrobią skoro nikt go nie chce kupić i czemu podejmują działania, które dużo kosztują a sytuacji w górnictwie nie poprawią bo są zwykłymi działaniami doraźnymi?


I jeszcze taka perełka:

http://biznes.pl/magazyny/finanse/pis-c ... etu/mbm11z

"PiS chce zwiększyć limit wydatków z budżetu
Prawo i Sprawiedliwość chce zwiększyć limit wydatków z budżetu państwa. Jest on określony regułą wydatkową. Zmianę zakłada złożona w Sejmie przez posłów PiS nowelizacja ustawy o finansach publicznych.W projekcie zapisano, że górną granicę wydatków będzie można zwiększyć w przypadku "realizacji w roku budżetowym istotnych działań jednorazowych i tymczasowych"."


Prawo prawem, ale nie tylko TK ale i budżet musi być po naszej stronie.

[exeter]

DziadBorowy,

masz rację, wskazując politykę gospodarczą nowego rządu, jako źródło potencjalnych zagrożeń. Ja nie tracę ich z pola widzenia, ale uważam, że te straty są stosunkowo łatwe do odrobienia. Tymczasem polityczne posunięcia pisowskiego rządu, prowadzą do trwałego zniszczenia liberalnej demokracji. Nawet jeśli ten rząd upadnie, szkody w tkance społecznej tym spowodowane będą miały wielopokoleniowe konsekwencje. Nie da się w kilka lat odbudować zaufania społeczeństwa do władzy i do instytucji państwa. Każda następna ekipa będzie widziała w zwycięstwie wyborczym pretekst do brania państwowych łupów, nie ograniczany ani prawem, ani obyczajem.

Wiem, że jestem "głosem wołającego na puszczy". Jest nas w państwie może kilkaset tysięcy. Cóż to jest wobec milionowych mas, które można kupić "kiełbasą wyborczą"?

[lumberjack]

DziadBorowy,

masz rację, wskazując politykę gospodarczą nowego rządu, jako źródło potencjalnych zagrożeń. Ja nie tracę ich z pola widzenia, ale uważam, że te straty są stosunkowo łatwe do odrobienia. Tymczasem polityczne posunięcia pisowskiego rządu, prowadzą do trwałego zniszczenia liberalnej demokracji. Nawet jeśli ten rząd upadnie, szkody w tkance społecznej tym spowodowane będą miały wielopokoleniowe konsekwencje. Nie da się w kilka lat odbudować zaufania społeczeństwa do władzy i do instytucji państwa.

PiS i jego działania mogą podkopywać zaufanie społeczeństwa do władzy i do państwa, ale nie jest to nowa jakość w polityce, ponieważ PO robiąc skok na OFE oraz podwyższając wiek emerytalny również to zaufanie podkopała.

[exeter]

lumberjack,

PiS i jego działania mogą podkopywać zaufanie społeczeństwa do władzy i do państwa, ale nie jest to nowa jakość w polityce, ponieważ PO robiąc skok na OFE oraz podwyższając wiek emerytalny również to zaufanie podkopała.

Masz rację i jednocześnie się mylisz. PO podkopywała zaufanie społeczeństwa do państwa i władzy, ale nie przez zmiany w OFE, czy systemie emerytalnym, tylko całkowitym brakiem umiejętności, a może chęci, wytłumaczenia ludziom konieczności tych zmian.

[Grim]

lumberjack,

PiS i jego działania mogą podkopywać zaufanie społeczeństwa do władzy i do państwa, ale nie jest to nowa jakość w polityce, ponieważ PO robiąc skok na OFE oraz podwyższając wiek emerytalny również to zaufanie podkopała.

Masz rację i jednocześnie się mylisz. PO podkopywała zaufanie społeczeństwa do państwa i władzy, ale nie przez zmiany w OFE, czy systemie emerytalnym, tylko całkowitym brakiem umiejętności, a może chęci, wytłumaczenia ludziom konieczności tych zmian.

Mhm, to myślisz że jakby ludziom wytłumaczyć, że kradzież pieniędzy z OFE jest dla ich dobra, albo fakt że muszą tyrać dłużej i chujową emeryturę z tego tytułu dostaną, to by się z uśmiechem na twarzy zgodzili? Może jeszcze podwyższenie podatku VAT do 23% było dla dobra ludzi, albo likwidacja ulgi na artykuły dziecięce czy książki też miała służyć ludziom? Wprowadzenie "opłaty zapasowej" czyli w sumie niewielkie zmiany w cenie paliwa pomimo tego że ropa staniała? O, zapomniałbym jeszcze o totalnym olaniu ludzi, którzy nie chcieli posyłać 6-cio latków do szkół, bo chcieli mieć wybór, tak jak kiedyś było.
Albo fakt że Tusk zapowiadał, że wyrzuci z rządu każdego kto zaproponuje podwyższenie podatków i jego rząd będzie dążył do ich obniżenia, po czym sam podwyższył właśnie VAT, to też nie podkopało zaufania do PO?
A pamiętasz jak po taśmach Beger PO krzyczało o dymisji rządu, jednocześnie po taśmach od Sowy stwierdzili że w sumie to oni jako podsłuchiwani są poszkodowani i nic się nie stało? A afera hazardowa? A "chuj, dupa i kamieni kupa"? A "robienie laski amerykanom"? Jak to byś chciał ludziom wytłumaczyć, że to dla ich dobra?

Jak mnie wkurwia takie bezkrytyczne podejście do PO, z resztą zaraz pewnie ktoś mnie nazwie zwolennikiem PiSu, to wszem i wobec powiem że miałem nadzieję że PiS nie dostanie większości, że do sejmu wejdzie też Korwin, że głosowałem na Nowoczesną. Ale jak czytam brednie że PiS to najczystsze zło, a jego wybór to apokalipsa, a PO było prawie że krystalicznie czyste, to mnie kurwica bierze, tak po prostu.

[exeter]

Grim,

w kontekście mojej wypowiedzi napisałeś tak:

Jak mnie wkurwia takie bezkrytyczne podejście do PO, z resztą zaraz pewnie ktoś mnie nazwie zwolennikiem PiSu,

a przecież zgodziłem się z lumberjackiem, że PO praktyką sprawowania rządów, "podkopywała zaufanie ludzi do państwa i władzy". Dlatego uważam, że nie miałeś podstaw do stawiania mi zarzutu braku krytycyzmu wobec PO.

Masz rację i jednocześnie się mylisz. PO podkopywała zaufanie społeczeństwa do państwa i władzy, ale nie przez zmiany w OFE, czy systemie emerytalnym, tylko całkowitym brakiem umiejętności, a może chęci, wytłumaczenia ludziom konieczności tych zmian.

Mhm, to myślisz że jakby ludziom wytłumaczyć, że kradzież pieniędzy z OFE jest dla ich dobra, albo fakt że muszą tyrać dłużej i chujową emeryturę z tego tytułu dostaną, to by się z uśmiechem na twarzy zgodzili?

Tak myślę, mało tego, jestem o tym przekonany. Jeżeli państwo ma być res publicą  - rzeczą wspólną, rządzący mają psi obowiązek: przedstawiania stanu faktycznego, omawiania planów i tłumaczenia społeczeństwu swoich posunięć.
A jeśli chodzi o kwestie emerytalne, tak, uważam, że podniesienie wieku przejścia na emerytury, jest absolutnie niezbędne. Jak również całkowita przebudowa obecnego systemu emerytalnego, który tylko z nazwy jest "powszechnym".
A naprawdę, jest niemoralnym i nie do utrzymania na dłuższą metę, spadkiem po PRLu.
OFE stanowi bardziej złożony problem, ale mówiąc skrótowo, należało go szybko zmienić, gdyż w poprzednim kształcie był nie tylko nieefektywny, ale zagrażał bezpieczeństwu budżetu państwa. A np. PIS optował za jego całkowitą likwidacją, co prawdopodobnie nastąpi.

 Może jeszcze podwyższenie podatku VAT do 23% było dla dobra ludzi, albo likwidacja ulgi na artykuły dziecięce czy książki też miała służyć ludziom?

Kwestia równowagi budżetowej jest tak samo istotna dla ludzi w przypadku ich budżetów rodzinnych, jak i w przypadku budżetu ich państwa. Bo to oni w końcu zapłacą za ich załamanie.
Chodzi tylko o to, o czym pisałem na wstępie - o przedstawienie przez rządzących prawdziwego obrazu sytuacji, i wytłumaczenie konieczności konkretnych posunięć, choćby, podniesienia podatków.
Tak było w sąsiedniej Estonii, po roku 2008. Ludzie bez szemrania zgodzili się na drastyczne podwyżki podatków. po to, by państwo wyprowadzić z kryzysu.

O, zapomniałbym jeszcze o totalnym olaniu ludzi, którzy nie chcieli posyłać 6-cio latków do szkół, bo chcieli mieć wybór, tak jak kiedyś było.

Znów to samo - tej reformy nie poprzedzono wyjaśnieniem, o co w niej chodziło? Co umożliwiło grupce sfanatyzowanych rodziców, wywołanie społecznej histerii. Typowy błąd socjotechniczny w wykonaniu rządu.
W konsekwencji, wycofamy się z dwóch potrzebnych reform, i stracimy, jako społeczeństwo, kilka lat i ogromne sumy już na nie wydane.

Albo fakt że Tusk zapowiadał, że wyrzuci z rządu każdego kto zaproponuje podwyższenie podatków i jego rząd będzie dążył do ich obniżenia, po czym sam podwyższył właśnie VAT, to też nie podkopało zaufania do PO?

Mówił to tuż przed największym kryzysem gospodarczym na świecie, od 80 lat. Miałbyś zaufanie do kapitana, deklarującego, że bez względu na okoliczności, będzie trzymał prosty kurs?

A pamiętasz jak po taśmach Beger PO krzyczało o dymisji rządu, jednocześnie po taśmach od Sowy stwierdzili że w sumie to oni jako podsłuchiwani są poszkodowani i nic się nie stało

Nie można mówić, że po "taśmach Sowy" nic się nie stało, ale nie można też mówić o aferze rządowej. Ucierpiał wskutek ich opublikowania wizerunek rządu, to wszystko. Dziś, ci sami politycy PISu, którzy pod niebiosa wynosili wypowiedź minister Bieńkowskiej o 6 tys. złotych pensji, skarżą się, że za taką kwotę nie są w stanie zwerbować do rządu fachowców.
Tymczasem "taśmy Beger", pokazały obrzydliwą korupcję polityczną, w wyniku której miało dojść do zmiany układu sił w Parlamencie. To zupełnie inny kaliber sprawy.

A afera hazardowa? A "chuj, dupa i kamieni kupa"? A "robienie laski amerykanom"? Jak to byś chciał ludziom wytłumaczyć, że to dla ich dobra?

Pokazanie polityki "od kuchni" nigdy nie jest przyjemne, tak samo, jak nie każdy chciałby oglądać przygotowanie posiłku podawanego na restauracyjny stół. Przypomnij sobie aferę WikiLeaks, o niebo potężniejsza od naszej, w wyniku której nie nastąpiła zmiana rządu USA.

[Christoff]

Czyli exeter nie ma żadnych zastrzeżeń co do Platformy poza tym, że za słabo uprawiała propagandę. Co prawda to prawda, ale zarzut Grima potwierdziłeś całkowicie. Dowolne poddane krytyce posunięcie PO przedstawiasz albo jako za słabo uzasadnione (sześciolatki? naprawdę chcesz tego bronić?) albo bagatelizujesz. Chcesz powiedzieć, że przez osiem lat nie zrobili literalnie nic niezasadnego merytorycznie?

[Witold]

No i PIS aby przypodobać się górnikom wprowadzi interwencyjny skup węgla. Tylko co oni z nim zrobią skoro nikt go nie chce kupić i czemu podejmują działania, które dużo kosztują a sytuacji w górnictwie nie poprawią bo są zwykłymi działaniami doraźnymi?

Chyba kiedyś o czymś takim czytałem... w książce "Kariera Nikodema Dyzmy".

[El Commediante]

No i PIS aby przypodobać się górnikom wprowadzi interwencyjny skup węgla. Tylko co oni z nim zrobią skoro nikt go nie chce kupić i czemu podejmują działania, które dużo kosztują a sytuacji w górnictwie nie poprawią bo są zwykłymi działaniami doraźnymi?

Ciekawe jest to, że Szydło powiedziało, że to będzie "węgiel zalegający na haudach". Tymczasem "wydobycie" takiego węgla jest bardzo mało opłacalne. Zwykle zajmują się tym jakieś nielegalne grupki typu rolnik z ciągnikiem i przyczepą + szwagier i zięć z córką.
Są oczywiście zaawansowane technologicznie metody, np. z wykorzystaniem mikroorganizmów (wiem o wydobywaniu rud w ten sposób, nie jestem pewien co do węgla). Tak czy owak, jest to mało opłacalne. Szczególnie że nawet węgiel wydobywany normalnymi metodami jest za drogi żeby go sprzedać.
Podejrzewam, że ten węgiel nigdy nie zostanie wydobyty, będzie tylko funkcjonował na papierze (no i na haudzie) jako kolejna pamiątka po rządach Prawa i Sprawiedliwości.