To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
W prawyborach nie biorą udziału wszyscy mieszkańcy.
Odpowiedz
Jak na razie gubernatorem NH jest demokratka Maggie Hassan, co zupełnie nie przekłada się na na jakąkolwiek 'socjalizację' tego stanu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Bernie Sanders zmiażdżył Hilary Clinton w New Hampshire:
60% do 38.4%

https://www.washingtonpost.com/news/the-...tic-party/

Więc może nie będzie pierwszej kobiety na fotelu prezydenta ale będzie pierwszy socjalista i pierwszy żyd.

Po stronie Republikanów wygrał Donald Trump. A więc widać, że ludzie zagłosowali na tzw. anty-establishment. Tylko ta dwójka kandydatów nie przyjmuje pieniędzy od korporacji. Donald Trump(jako jedyny wśród Republikanów) swoją drogą również wspiera zmianę amerykańskiej służby zdrowia na model bardziej europejski i podniesienie podatków dla najbogatszych.

http://www.breitbart.com/big-government/...n-wealthy/

Ludzie w USA mają dosyć już tego pięknego amerykańskiego kapitalizmu gdzie wszyscy politycy są na smyczach wielkich korporacji.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Kontestator,

Donald Trump to korporacja Oczko
Odpowiedz
Kontestator napisał(a): na tzw. anty-establishment
Strasznie fajne są te hasła "antysystemowy", "antyestablishmentowy". Wszystko wyjaśniają, a nie wymagają żadnego intelektualnego wysiłku, ani analizy.
Cytat:Donald Trump(jako jedyny wśród Republikanów) swoją drogą również wspiera zmianę amerykańskiej służby zdrowia na model bardziej europejski
Z tego co zalinkowałeś, wynika, że w ogóle nie ma w tej kwestii planu.
Cytat: Ludzie w USA mają dosyć już tego pięknego amerykańskiego kapitalizmu gdzie wszyscy politycy są na smyczach wielkich korporacji.
Naprawdę szczerze wątpię, żeby do typowego wyborcy Trumpa było Ci bliżej niż do kogoś na "smyczy korporacji".
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Strasznie fajne są te hasła "antysystemowy", "antyestablishmentowy". Wszystko wyjaśniają, a nie wymagają żadnego intelektualnego wysiłku, ani analizy.

Oboje nie biorą chociażby pieniędzy od korporacji. I podkreślają to jako dowód na bycie nieprzekupnymi. I to jak widać świetnie się sprawdza. Ludzie to lubią.

Pisałem już o planach Berniego. To zdecydowanie nie są mainstreamowe poglądy w partii Demokratycznej.

Donald Trump to samo:
1. Krytykuje politykę wolnego handlu i outsourcing do Chin.
2. Krytykuje wojnę w Iraku

To już go wyklucza z mainstreamu partii Republikańskiej.

zefciu napisał(a): Z tego co zalinkowałeś, wynika, że w ogóle nie ma w tej kwestii planu.

Donald Trump: There’s many different ways, by the way. Everybody’s got to be covered. This is an un-Republican thing for me to say because a lot of times they say, “No, no, the lower 25 percent that can’t afford private. But–”

Scott Pelley: Universal health care.

Donald Trump: I am going to take care of everybody. I don’t care if it costs me votes or not. Everybody’s going to be taken care of much better than they’re taken care of now.

Scott Pelley: The uninsured person is going to be taken care of. How? How?

Donald Trump: They’re going to be taken care of. I would make a deal with existing hospitals to take care of people. And, you know what, if this is probably–

Scott Pelley: Make a deal? Who pays for it?

Donald Trump: —the government’s gonna pay for it.

zefciu napisał(a): Naprawdę szczerze wątpię, żeby do typowego wyborcy Trumpa było Ci bliżej niż do kogoś na "smyczy korporacji".

Gdybym miał do wyboru głosowania na Trumpa albo Hilary Clinton to zagłosowałbym na Trumpa.

Ogólnie komentatorzy polityczni w Stanach często mówią o tym, że Sanders i Trump to są kandydaci buntu. Sanders widzi fatalną sytuacją klasy średniej jako wynik polityki która zdominowała amerykański dyskurs po tzw. rewolucji neolibralnej i reaganomice.
Trump po części również. Dlatego krytykuje właśnie m.in. politykę wolnego handlu ale również winę zrzuca na imigrantów jako tych, którzy są sprowadzani przez korporację jako tania siła robocza.

Sanders and Trump differ dramatically on many issues — from immigration to climate change— but both are critical of how wealthy donors and lobbyists dominate the political process, and both favor some form of campaign finance reform. Both decry corporations moving overseas for cheap wages and to avoid American taxes. Both reject trade treaties that favor multinational corporations over workers. And both want government more, rather than less, involved in the economy.
http://www.vox.com/2016/1/30/10869974/tr...ic-history
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
To że wytłuścisz luźne uwagi Trumpa, nie sprawia, że stają sie one jakimś konkretnym planem politycznym. To raz.

Dwa: czy naprawdę propozycja rzucenia nieubezpieczonym jakiegoś ochłapu z budżetu federalnego przekonuje Cię do głosowania skrajnie ksenofobicznego kandydata?
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Dwa: czy naprawdę propozycja rzucenia nieubezpieczonym jakiegoś ochłapu z budżetu federalnego przekonuje Cię do głosowania skrajnie ksenofobicznego kandydata?

Co jest w nim skrajnie ksenofobicznego?
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Zapytaj o to Sandersa.

Cytat:Sen. Bernie Sanders (I-Vt.) lashed out at Donald Trump on Tuesday, characterizing the Republican presidential candidate's recent remarks on immigration as "racist" and "playing on people's fears."

"Let me begin right off, by telling you that I intend, as a United States senator and as a candidate for president of the United States, to do everything I can, in every way, to combat the xenophobia and racist rhetoric coming from Donald Trump and others," Sanders, a Democratic candidate for president, said via video to an audience of a few hundred at the National Immigrant Integration Conference in Brooklyn.

Last week, Trump, the Republican front-runner, announced a proposal to ban all Muslims from visiting or immigrating to the United States, as a way to combat terrorism. Earlier in his campaign, Trump said immigrants from Mexico bring drugs and crime to the U.S., and are often rapists. He also proposed deporting all 11.3 million of the country's undocumented immigrants.

Źródło: HP.


Rzeczywiście. Są tak bardzo podobni, a fakt niefinansowania przez korporacje to najlepszy argument żeby na nich głosować. Serio? Cwaniak
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Zapytaj o to Sandersa.

No to jest zdanie Sandersa. Lubię niektóre postulaty Sandersa. Co nie znaczy, że zgadzam się z nim ze wszystkim. Sanders wierzy również np. w mit nierównych płac kobiet i mężczyzn. Albo przynajmniej udaje, że wierzy.

Ja rozumiem, że postulat deportowania 11 milionów nielegalnych imigrantów jest może populistyczny. Jest nierealny do zrealizowania. W świetle konstytucji USA każdemu imigrantowi będzie przysługiwał najpierw proces. Więc trwałoby to wszystko chyba z 200 lat. Ale ksenofobiczny? Jeżeli ktoś jest nielegalnym imigrantem to łamie prawo i jak najbardziej powinien zostać deportowany a jeśli chce się osiedlić to są ku temu legalne drogi.

Mam znajomych, którzy chcieliby pracować w USA, więc starają się najpierw znaleźć sobie pracę w Stanach i dopiero potem aplikują o potrzebne pozwolenia. Dlaczego niby Meksykanie mieliby mieć łatwiej tylko dlatego, że mogą przekroczyć granicę na piechotę?

Żarłak napisał(a): Rzeczywiście. Są tak bardzo podobni.

U góry masz tekst w którym jest biało na czarnym wyszczególnione w czym są do siebie podobni i w czym się różnią.


Żarłak napisał(a): a fakt niefinansowania przez korporacje to najlepszy argument żeby na nich głosować. Serio? Cwaniak

Całe szczęście to nie jedyny powód bo Sanders ma masę innych świetnych ideii ale jest to bardzo ważny powód. Nie ufam ludziom, którzy biorą łapówki. Nawet jeśli zgodnie z prawem. A tym są te całe SUPER PAC. Łapówki w świetle prawa.

I jak widać Amerykanie się z tym zgadzają.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
A kiedy biorą takie łapówki poprzez 1000 "słupów" to już można im ufać? Naprawdę sądzisz, że politycy są samodzielni?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): A kiedy biorą takie łapówki poprzez 1000 "słupów" to już można im ufać? Naprawdę sądzisz, że politycy są samodzielni?

Przynajmniej jest szansa. O takiej Hilary Clinton wiemy, że za same przemowy wzięła od Goldman Sachs 3mln$. Myślisz, że stworzy kiedykolwiek jakieś prawo, które mogłoby być nie na rękę Goldman Sachs? Albo, że nie przypomną jej o swojej szczodrości?

//Na marginesie
Obawiano się, że na korzyść Clinton działa to, że jest kobietą i Bernie nie zdobędzie głosów kobiet. Feministki wytoczyły całą kampanię przeciwko Berniemu. Z NH jednak widzimy, że aż 70% kobiet poniżej 45 wieku życia głosowało na starego Żyda, socjalistę.

To swoją drogą pokazuje, że feministki w żaden sposób nie reprezentują większości kobiet.
http://www.huffingtonpost.com/h-a-goodma...00174.html
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Kontestator napisał(a):
Żarłak napisał(a): A kiedy biorą takie łapówki poprzez 1000 "słupów" to już można im ufać? Naprawdę sądzisz, że politycy są samodzielni?

Przynajmniej jest szansa.

Doprawdy? Jak te szanse oceniasz i na jakiej podstawie - "mi się widzi"?

Kontestator napisał(a): To swoją drogą pokazuje, że feministki w żaden sposób nie reprezentują większości kobiet.
http://www.huffingtonpost.com/h-a-goodma...00174.html

Żadne odkrycie. Feministki reprezentują głównie siebie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
http://wyborcza.biz/biznes/1,147756,1967...-umow.html No i zaczyna się płacz pracodawców i próba walki debilnymi argumentami.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Jak się czegoś nie jest w stanie pojąć to najlepiej nazwać to debilnym i głupim.

A tak przy okazji mi się przypomniało. Jak tam zarobki pracujących na zlecenie po ich oZUSowieniu?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Jak się czegoś nie jest w stanie pojąć to najlepiej nazwać to debilnym i głupim.

A tak przy okazji mi się przypomniało. Jak tam zarobki pracujących na zlecenie po ich oZUSowieniu?

Ale akurat ten argument jest debilny Oczko
Cytat:Pracodawcom RP nie podoba się też, że wprowadzenie stawki godzinowej spowoduje rozszerzenie uprawnień inspekcji pracy, która od teraz będzie kontrolować też wypłacanie wynagrodzeń i czas pracy osób na umowach cywilnoprawnych, a nie tylko na umowach o pracę.
W praktyce oznacza to, że chcieliby zatrudniać ludzi na UZ, płacić grosze na zasadach, na jakich kodeks pracy nie pozwala.
 
Ten projekt ma tę samą wadę co wszystkie inne. Łatwo będzie ścigać małe firmy, a duże już pewnie kombinują, jak to obejść.
Ale coś z tym wreszcie należałoby zrobić. Najróżniejsze firmy od lat kombinują, jak dawać UoD tam, gdzie ewidentnie powinna być zawarta umowa o pracę. Może dla dorabiających sobie studentów jest to fajne, ale u nas jest praktykowane na jakąś niesamowitą skalę.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
To w zasadzie nie jest argument tylko deklaracja, że dana sytuacja nie jest im na rękę. Zwykłe wyrażenie niezadowolenia. Oczywiście to jest oburzające bo czarno na białym widać iż zależy im na posiadaniu gorzej usytuowanej grupy pracowników pozbawionych możliwości wynikających z prawa pracy choć świadczą oni pracę.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): To w zasadzie nie jest argument tylko deklaracja, że dana sytuacja nie jest im na rękę. Zwykłe wyrażenie niezadowolenia. Oczywiście to jest oburzające bo czarno na białym widać iż zależy im na posiadaniu gorzej usytuowanej grupy pracowników pozbawionych możliwości wynikających z prawa pracy choć świadczą oni pracę.
Zdaniem Goodboya, jeśli np. ktoś nie chce, by Partia postawiła mu w domu teleekran, to też "czarno na białym" widać, że osoba ta w zaciszu domowym chce praktykować jakieś zbereźne, nie po partyjnej myśli uczynki. I jest to oczywiście oburzające.
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): To w zasadzie nie jest argument tylko deklaracja, że dana sytuacja nie jest im na rękę. Zwykłe wyrażenie niezadowolenia. Oczywiście to jest oburzające bo czarno na białym widać iż zależy im na posiadaniu gorzej usytuowanej grupy pracowników pozbawionych możliwości wynikających z prawa pracy choć świadczą oni pracę.

Bo oczywiście należy odrzucić możliwość, że nie chcą być jeszcze bardziej opodatkowani, co ma wpływ również na sytuację ich pracowników. Sporo ludzi, których znam, jest albo była na tzw. umowach cywilnoprawnych i jakoś nie zauważają, żeby byli w gorszej sytuacji niż pracownicy. Wręcz przeciwnie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
To jeszcze tekst odnoszący się do części tych zarzutów:
Cytat:Argumenty przedsiębiorców przeciwko wprowadzeniu 12 zł minimalnej płacy godzinowej

1) to ingerencja w swobodę umów - Oczywiście! W dodatku konieczna, bo ta swoboda w przypadku stosunków pracowniczych jest iluzoryczna, o czym zapomnieliście Państwo wspomnieć, pewnie przez nieuwagę.

2) zatrze różnice pomiędzy śmieciówkami a umową o pracę i spowoduje szersze stosowanie śmieciówek - a od kiedy to, drodzy Państwo, Was to specjalnie martwi? Chętnie poprę - i Razem zapewne też- wszelkie postulaty mające na celu ograniczanie śmieciówek.

3) 12 zł na godzinę na śmieciówkach to wiecej niż obecna płaca minimalna, więc będzie nierównowaga pomiędzy nimi, a umowami o pracę- Bardzo mnie cieszy, że troszczycie się Państwo o osoby zatrudnione na minimalnych krajowych. Zapewne więc zrozumiecie i poprzecie podwyższenie im wynagrodzenia minimalnego do tych 12 zł/h?

Skądinąd, odrobinę wyższe wynagrodzenie na śmieciówkach można traktować jako rekompensatę za 0 stabilności i gwarancji zatrudnienia.

4) Ponoć jest to rozwiązanie sprzeczne z Kodeksem Cywilnym bo "z kodeksu cywilnego wynika bowiem, że umowa-zlecenie może mieć charakter nieodpłatny"- Macie Państwo rację, zlecenie może być nieodpłatne! Ale... zlecenie, prosze zajrzeć do kodeksu, dotyczy dokonania CZYNNOŚCI PRAWNEJ. Wy nie zawieracie umów zlecenia - zawieracie umowy o świadczenie usług do których na mocy odesłania stosuje odpowiednio przepisy o umowie zlecenie. A to już troszkę inna sytuacja.

5)konieczność renegocjacji umów - Ależ ona już istnieje, i są w prawie zamówień publicznych odpowiednie procedury. Które i tak muszą być zastosowane, bo zmieniają się stawki podatków, składki na ubezpieczenia, czy wynagrodzenie minimalne.

6) dodatkowe obciążenie sądów cywilnych, gdyż liczne będą sporo o przepracowane godziny - prosze więc odciążyć Sądy, zatrudniać na umowę o pracę i prowadzić stosowną ewidencję.

7)"naruszenie fundamentów prawnych działalności PIP"" poprzez nadanie jej uprawnień do kontrolowania także w przypadkach umów cywilnoprawnych - Tzn. problem w tym, że PIP wreszcie zaczynie działać tak jak powinna?

8) "umowy zlecenia i samozatrudnienie stanowią naturalne elementy obrotu gospodarczego, a ich stosowanie jest usankcjonowane prawnie " i powoływanie się na ochronę wynikającą z art. 22 Kodeksu Pracy, jako osoba pracująca na śmieciówce bez możliwości wyboru, pozostawię bez komentarza.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości