25.03.2016, 19:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.03.2016, 19:56 przez Dragula.)
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
O, do dodatkowych sukcesów rządu możemy dopisać decyzję o dewastowaniu puszczy białowieskiej. Nie było w pakiecie obietnic a robią gratis. Żeby sprzedali drogo te kilkaset ton drewna, żeby ich Ziobro pobłogosławił
To z braniem tabletki kilkanascie razy na cykl to wyssana z palca bujda. Moja dziewczyna wzięła tabletkę raz i przez tydzień chodziła struta i obolała. To nie jest coś co masz ochotę powtarzać. Spis efektów ubocznych to cała litania, występowalność wszystkich z nich jest procentowo wysoka, więc to po prostu niemożliwe, by ludzie byli w stanie ją przyjmować co kilka dni. Nazwiska ginekologów oczywiście nie padły, poza tym gdy tabletki były na receptę, to lekarze i tak przepisywali bez zastrzeżeń
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26
Płeć: nie wybrano
3000 uschlych drzew. dramat?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Smok,
a jedna mało używana Konstytucja, to dramat?
Szacunek do innych ludzi, szacunek do prawa, szacunek dla zasad, itd. itd.
Pojedyncze przypadki to nie dramat, choć sygnał czegoś niedobrego, ale gdy się to wszystko zbierze do kupy....
Smok Eustachy napisał(a): 3000 uschlych drzew. dramat? Skąd ta liczba? I nie chodzi o drzewa uschłe, a jedynie zaatakowane przez kornika.
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Niestety smok nie wie na czym polega wyjątkowość puszczy białowskiej. Wycięcie kwadracika centymetr na centymetr z twarzy damy z łasiczką pewnie skwitowałby podobnie.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Dragula napisał(a): Niestety smok nie wie na czym polega wyjątkowość puszczy białowskiej. Wycięcie kwadracika centymetr na centymetr z twarzy damy z łasiczką pewnie skwitowałby podobnie.
Dokładnie. To właśnie różni pierwotny las puszczański od ogrodów leśnych mylnie zwanych lasami.
Ale skąd ma o tym wiedzieć Minister Ochrony Środowiska?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
mkm napisał(a): El Commediante napisał(a): Tak jak łagry i masowe czystki i wojny światowe nie są wpisane w ideologię komunistyczną. Poniekąd są. Jak długo jest konflikt o ograniczone zasoby, musi być jakaś forma własności. W komunizmie próbuje się znieść własność, ale ktoś przecież musi zajmować się redystrybucją i dziwnym trafem, ci, co się nią zajmują, zachowują się tak, jakby to, co rozdają, posiadali, a do tego mają odpowiednie środki przymusu. Ponieważ nie ma własności, to nie może być prawomocnych roszczeń przeciwko takiemu stanowi rzeczy, więc konflikt ten albo przekierowuje się na jakichś wrogów publicznych, a jak to nie wystarcza, to zaczyna się za pomocą wspomnianych środków przymusu wsadzanie do łagrów. Ponadto taki system ekonomiczny jest niewydajny, więc broniąc się przed upadkiem próbuje się wzbogacić przez grabież i ekspansję, a stąd prowadzi do wojny.
Klasycy komunizmu nawet nie używali tak dużo słów, żeby powiedzieć, że łagry, masowe czystki i wojny światowe są konieczne.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Słyszeliście, że nie jesteśmy już Murzynami w kontaktach z USA? Zeszliśmy niżej poziomu afrykańskich dyktatorów i spadamy w kierunku terrorystów z Al Kaidy.
Niezła komedia zresztą jest z tymi Amerykanami i Dudą. Przyjechali kongresmeni tylko po to by wysłuchać takiego samego pierdolenia jakie PiS serwuje swoim wyborcom. Wkurwili się i przekazali w Departamencie Stanu, że Duda leci w kulki. Duda podejrzewał, że zjebał to spotkanie, więc chciał się spotkać z Obamą. Miał pecha, bo szczyt na którym o to poprosił będzie poświęcony głównie sprawom pacyficznym. Kurwa, Kim Dzong Un strzela atomówkami, a tutaj Duda przychodzi i prosi o spotkanie
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Prędzej czy później nas z nato wypierdolą  a wtedy trzeba się będzie wyprowadzić albo czekać na ruskie czołgi
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Inaczej - PiSowi marzy się Polska podobna do obecnej Turcji (analogie narzucają się same), kraj frontowy, który trzeba wspomagać miliardami w walce z niewiernymi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): Słyszeliście, że nie jesteśmy już Murzynami w kontaktach z USA? Zeszliśmy niżej poziomu afrykańskich dyktatorów i spadamy w kierunku terrorystów z Al Kaidy.
Niezła komedia zresztą jest z tymi Amerykanami i Dudą. Przyjechali kongresmeni tylko po to by wysłuchać takiego samego pierdolenia jakie PiS serwuje swoim wyborcom. Wkurwili się i przekazali w Departamencie Stanu, że Duda leci w kulki. Duda podejrzewał, że zjebał to spotkanie, więc chciał się spotkać z Obamą. Miał pecha, bo szczyt na którym o to poprosił będzie poświęcony głównie sprawom pacyficznym. Kurwa, Kim Dzong Un strzela atomówkami, a tutaj Duda przychodzi i prosi o spotkanie 
skąd informacje o kongresmenach oraz proszeniu Dudy?
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
30.03.2016, 20:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.03.2016, 20:50 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Najświeższe oficjalne wyjaśnienia dyplomatycznych pomyłek PiS. W skrócie, oczywiście, to nie ich wina.
Cytat:Odmowa Białego Domu dotycząca spotkania prezydentów Andrzeja Dudy z Barackiem Obamą, podczas szczytu nuklearnego, to zdaniem prof. Zdzisława Krasnodębskiego efekt zafałszowanego obrazu naszego kraju na arenie międzynarodowej. – Rząd PiS musi poprawić komunikację ze światem zewnętrznym. Często tę polską przesadę, jak to Schetyna mówi „jak na Białorusi”, traktuje się bardzo poważnie – ocenił eurodeputowany PiS w programie „Polityka przy kawie”.
Socjolog przyznał, że brak spotkania Duda-Obama ma związek z „wybiórczymi komentarzami”, które płyną z naszego kraju na temat działań Prawa i Sprawiedliwości, między innymi w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Prof. Krasnodębski nie wiąże z decyzją Białego Domu dalej idących konsekwencji. – Pamiętajmy, że to są głównie demokraci, Obama jest prezydentem odchodzącym – zwrócił uwagę. – Nie dziwią mnie te reakcje, kiedy opierają tylko na doniesieniach mediów zagranicznych. Ale to są głównie komentarze, tam jest duże zaufanie do własnych dziennikarzy, którzy pewnych rzeczy nie mówią.
/ Fronda
Cytat:Spotkanie pomiędzy polską i amerykańską dyplomacją odbyło się wczoraj wieczorem w Krakowie i trwało niespełna dwie godziny. Jak donosi TVN24, ze strony amerykańskiej uczestniczyło w nim pięcioro senatorów: demokraci senator polskiego pochodzenia Barbara Mikulski i Mark Warner, dwóch republikanów - Daniel Coats i Richard M. Burr oraz senator niezależny Angus King Jr. W tym samym momencie krakowski oddział KOD zorganizował pikietę w obronie demokracji.
- Bardzo dobre spotkanie w bardzo dobrej atmosferze. Państwo senatorowie przyjechali tutaj, żeby się zapoznać ze sprawami związanymi z aktualną sytuacją bezpieczeństwa - komentował dziś Duda w Lipnicy Murowanej. - Wiadomo, które regiony są dzisiaj tymi najbardziej, z tego punktu widzenia, wrażliwymi. I rozmawialiśmy oczywiście w perspektywie szczytu NATO, który mamy w tym roku w Warszawie - powiedział prezydent.
Duda zwrócił również uwagę, iż senatorowie reprezentowali komisję zajmującą się bezpieczeństwem, a także służbami specjalnymi i w związku z tym "przyjechali tutaj na taki wyjazd, swoiście studyjny, po to, żeby porozmawiać o tej sytuacji środkowoeuropejskiej w dziedzinie bezpieczeństwa i to był właśnie temat ich zainteresowania". - Myślę, że wszystkie kwestie, które chcieli poruszyć, poruszyliśmy - ocenił Duda.
/ onet
Pytaniem zasadniczym jest to, dlaczego to prezydent spotyka się z jakimiś senatorami innego państwa i porusza tematy dotyczące bezpieczeństwa? Kto kogo prosił o takie spotkanie? I dlaczego prezydent wyręcza osoby pracujące w MON i MSWiA?
Czy to miały na myśli "pisoludki" warcząc o "dyplomacji na kolanach"? Najwyraźniej tak. Obiecywali i jak pięknie spełniają obietnice.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
No tak, bo USA słyną z tego, że mają chujowych analityków i generalnie nie ogarniają co się na świecie dzieje, a tamtejsza polonia wybierająca do senatu tych polskobrzmiących polityków to lewackie lemingi sprzyjające PO.
Czemu nikt nie podniósł tematu asymetrii godności spotkania polskiego prezydenta z jakimiś senatorami? Przecież Duda został wybrany ilością głosów kilka razy większą niż ci senatorowie razem wzięci. Wytłumaczenie tego faktu jest banalnie proste, jednak pisiorom trudno przechodzi przez gardło.
30.03.2016, 23:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.03.2016, 23:22 przez Battlecruiser.)
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26
Płeć: nie wybrano
exeter napisał(a): Smok,
a jedna mało używana Konstytucja, to dramat?
Szacunek do innych ludzi, szacunek do prawa, szacunek dla zasad, itd. itd.
Pojedyncze przypadki to nie dramat, choć sygnał czegoś niedobrego, ale gdy się to wszystko zbierze do kupy....
No Platforma miała 8 lat żeby poużywać.
El Commediante napisał(a): No tak, bo USA słyną z tego, że mają chujowych analityków i generalnie nie ogarniają co się na świecie dzieje, a tamtejsza polonia wybierająca do senatu tych polskobrzmiących polityków to lewackie lemingi sprzyjające PO.
Czemu nikt nie podniósł tematu asymetrii godności spotkania polskiego prezydenta z jakimiś senatorami? Przecież Duda został wybrany ilością głosów kilka razy większą niż ci senatorowie razem wzięci. Wytłumaczenie tego faktu jest banalnie proste, jednak pisiorom trudno przechodzi przez gardło.
No cały kryzys na Bliskim Wschodzie został wywołany jak?
2. O kimś takim jak poseł czy wysłannik słyszałeś?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Liczba postów: 5,097
Liczba wątków: 27
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
18
Smok Eustachy,
Cytat:exeter napisał(a): napisał(a):Smok,
a jedna mało używana Konstytucja, to dramat?
Szacunek do innych ludzi, szacunek do prawa, szacunek dla zasad, itd. itd.
Pojedyncze przypadki to nie dramat, choć sygnał czegoś niedobrego, ale gdy się to wszystko zbierze do kupy....
No Platforma miała 8 lat żeby poużywać. I przez 8 lat rządów Platformy, nie tylko nikt na świecie(poza Putinem) nie musiał martwić się stanem rzeczy w Polsce, ale przeciwnie - patrzono na nas ze zdumieniem, nieco podszytym zazdrością.
Wystarczyło pół roku rządów prawych i sprawiedliwych, by nasz kraj stał się przedmiotem troski, a polski Prezydent, persona non grata w USA.
I co na to powiesz?
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a): No tak, bo USA słyną z tego, że mają chujowych analityków i generalnie nie ogarniają co się na świecie dzieje, a tamtejsza polonia wybierająca do senatu tych polskobrzmiących polityków to lewackie lemingi sprzyjające PO.
Czemu nikt nie podniósł tematu asymetrii godności spotkania polskiego prezydenta z jakimiś senatorami? Przecież Duda został wybrany ilością głosów kilka razy większą niż ci senatorowie razem wzięci. Wytłumaczenie tego faktu jest banalnie proste, jednak pisiorom trudno przechodzi przez gardło.
Nie wiem dlaczego media nie wychwyciły tej asymetrii. Ja swój komentarz w stosownym temacie zamieściłem ;P Czasem dochodzę do wniosku, że media i społeczeństwo padają ofiarą własnej narracji - klisz w jakich postrzegają świat. A kolejnym wnioskiem jest to, że gwałt na obywatelach jaki dokonuje pisowska nierządnica jest tak dotkliwy, że wszyscy znajdują się w fazie zaprzeczenia, ale odczuwają już taką pustkę wewnętrzną, że trudno im nazwać to co się dzieje. Fakt, że liderzy partyjni wychodzą umiarkowanie zadowoleni po spotkaniu z Kaczyńskim nie napawa mnie optymizmem.
Projekt ustawy gruntowej z furtką dla kościoła to kolejny cios. Najważniejsze, że obywatele rzeszy pisowskiej są zadowoleni, prawda?
Ciekawa jest też końcówka artykułu z onetu:
Cytat:W środę prezydencki minister mówił PAP, że strona polska traktuje spotkanie jako element przygotowania do wizyty prezydenta Dudy w Waszyngtonie. Prezydent pod koniec marca udaje się do USA, gdzie m.in. weźmie udział w IV Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego w Waszyngtonie. Z kolei w lipcu w Warszawie odbędzie się szczyt NATO.
No i nie wiadomo jak powiązać jedno z drugim. Za to pewne jest to, że działania PiS w dziedzinie dyplomacji to same "niewypały".
Żarłak napisał(a): (...)
Kolejny sukces polskiej dyplomacji. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z senatorami amerykańskiego kongresu. Jakiż to wielki zaszczyt spotkał naszego prezydenta. Inni reprezentanci naszego kraju nie mogą spodziewać się gości "z tak wysoką" rangą. Zapewne dla wiceministra MSZ osobą z adekwatną rangą w dziedzinie dyplomacji będzie Amerykanin w randze szarego obywatela. No, no, no...
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
31.03.2016, 23:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.03.2016, 23:40 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,314
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Dzisiaj PIS strasznie zjebał, pierwsza bulwersująca ustawa. Chodzi mianowicie o ustawę dotyczącą obrotu gruntami rolnymi.
Ciekawe czy zakodowani zwrócą uwagę na realny problem, a nie na głupoty związane z TK.
A realny problem jest taki, że właśnie mocno ograniczono dostęp do zajęć rolniczych, betonując przy tym ten sektor dla ograniczonej gamy osób. Ograniczenie spekulacji ziemią? Zamysł dobry ale tylko zamysł. Zmiany prawne nie mają z dobrym projektem już nic wspólnego.
Uderzono w prawo własności w sposób zupełnie bezzasadny i czuję tu jakiś lobbing , kumoterstwo czy szwindel.
Nie ma sensu wrzucać prasowych komentarzy do ustawy, które jak w przypadku GW są o kant dupy potłuc (czytałem).
Ustawa jest jednak na tyle zła, że mogli sobie darować dodatkowe jej "koloryzowanie".
Są tutaj głównie ludzie rozumni więc najlepiej niech każdy sięgnie wprost do źródła (tutaj jednak nie ma chyba kilku poprawek):
http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Pro...-134-2016/$file/8-020-134-2016.pdf
Liczę na protesty grup rolniczych. Tylko te grupy mogą się do tego zmobilizować i spróbować coś jeszcze zmienić.
Tylko nie tych związanych z PSL bo obiło mi się o uszy, że oni podobne aczkolwiek mniej zaawansowane projekty zawsze gdzieś tam na boku tworzyli. Może to ktoś zweryfikować, najlepiej konkretnym projektem?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Mnie się wydaje że to po prostu sposób na zbicie cen ziemi. Kiedy te spadną to się po prostu partyjni obłowią, większość senatorów a pewnie i gros posłów to zapewne rolnicy, choćby na papierze. Ot kilka lat zapaści na rynku a potem albo będą mieli kilkuset hektarowe gospodarstwa na własny użytek albo hektary na handel przy szybującej w górę cenie. Proste a jakie skuteczne...
Sebastian Flak
|