To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
Nie nakręcam się. Nie rozdzieram szat. Po prostu nie widzę pozytywnych efektów ich działań. Zauważ, że długo byłem powściągliwy ze swoimi ocenami.

Możemy zrzucić to na karb początku kadencji. Tak. Tyko, że efekty negatywne uwidoczniły się szybciej, niż zwyczajowe "sto dni" rządu. Gdyby byli skuteczni to nie doprowadziliby do powstania KOD. Nie wkurwialiby ludzi nowymi rozwiązaniami, które nie są nikomu potrzebne (tylko PiS właśnie).
Wymień pozytywne efekty rządów PiS. Trudno się buduje? Czy PiS ma z tym problem? Czy to nie PiS używa negatywnej narracji? Co osiągnął w życiu Kaczyński, że mam prawo przypuszczać, że będziemy mu wdzięczni za jakieś przełomowe (pozytywne!) osiągnięcie jakiego dokona w czasie swojej obecnej kadencji? Co zrobił do tej pory, co pozwala nam stwierdzić, że nic pozytywnego nie możemy spodziewać się po tym człowieku wymieniłem wiele razy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a):
Kłobuk napisał(a): Zapis o dopuszczeniu do obrotu związków wyznaniowych jest kuriozalny. Lewacy widzą w nim przede wszystkim specjalne uprzywilejowanie KRK (i chyba taki był zamysł) Narodowcy od razu zauważyli ze łapie się na to Związek Gmin Żydowskich więc niechybnie Żydzi wykupią polską ziemię Uśmiech ja jeszcze dodam, ze u nas dosyć łatwo można założyć związek wyznaniowy więc każdy nowo powstały Kościół Radości Wszelakiej będzie mógł obracać ziemią do woli...

Gdyby założenie związku wyznaniowego było proste (spodziewam się, że odpowiednia nowa ustawa ograniczająca to prawo też gdzieś tam leży) to już dawno zarejestrowaliby KLPS. Podejrzewam też, że gdybym chciał założyć swój kościół to też odmówiliby mi tego prawa.

Ja pamiętam jak różne cwaniaczki zakładały kościoły aby np. ciągnąc samochody z USA bez cła a nie przypominam sobie aby w międzyczasie jakoś gruntownie zmieniły się przepisy w tym zakresie.

Z rejestracją KLPS były problemy bo było wiadomo ze to ściema i prowokacja z założenia, ale w końcu i tak go musieli zarejestrować

Dragula napisał(a): Niech zgadnę - należysz do tego grona, które uważa, że wszyscy politycy są tak samo zepsuci, więc cała polityka nie ma tak na prawdę znaczenia, a takie rzeczy jak na przykład gospodarka, swobody obywatelskie, różne niuasne międzynarodowe to zawsze tylko i wyłącznie dzieło przypadku,ewentualnie położenia geograficznego?

Nie Uśmiech
Odpowiedz
KLPS nie został zarejestrowany. Nic mi o tym nie wiadomo. Nie napisałem też, że PiS to same zło. Napisałem, że na razie wszystkie działania, o których wiem, że podejmują są złe albo fatalnie złe. "Żart" wyczułem, tylko nie był śmieszny, Duży uśmiech
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Nie nakręcam się. Nie rozdzieram szat. Po prostu nie widzę pozytywnych efektów ich działań. Zauważ, że długo byłem powściągliwy ze swoimi ocenami.

Możemy zrzucić to na karb początku kadencji. Tak. Tyko, że efekty negatywne uwidoczniły się szybciej, niż zwyczajowe "sto dni" rządu. Gdyby byli skuteczni to nie doprowadziliby do powstania KOD. Nie wkurwialiby ludzi nowymi rozwiązaniami, które nie są nikomu potrzebne (tylko PiS właśnie).
Wymień pozytywne efekty rządów PiS. Trudno się buduje? Czy PiS ma z tym problem? Czy to nie PiS używa negatywnej narracji? Co osiągnął w życiu Kaczyński, że mam prawo przypuszczać, że będziemy mu wdzięczni za jakieś przełomowe (pozytywne!) osiągnięcie jakiego dokona w czasie swojej obecnej kadencji? Co zrobił do tej pory, co pozwala nam stwierdzić, że nic pozytywnego nie możemy spodziewać się po tym człowieku wymieniłem wiele razy.

O jakich efektach negatywnych piszesz? Co zjebali w gospodarce? Na razie to wszystko zadyma polityczna i szum medialny.

KOD? Zapomniałeś już kiedy to powstawało i na bazie jakich środowisk?

Ani ta ich narracja jakoś szczególnie negatywna ani całkiem "od czapy" Parę razy przemęczyłem się i wysłuchałem całych przemówień Kaczora cz PAD-a z których wyciągano i puszczano w eter "krwiożercze" fragmenty. Mnie ta ich martyrologiczno - wyzwoleńcza retoryka po prostu meczy i irytuje ale nie wzięła się znikąd.

Porządzą to zobaczymy jakie będą efekty. Państwo dryfowało przez lata w stronę totalnej chujni a ci przynajmniej próbują coś zmienić. Że nie tak jak my uważamy za słusznie, trudno i tak łatwiej będzie po nich posprzątać niż po kolejnej czterolatce starej opcji. Innej realnej alternatywy nie było...

Żarłak napisał(a): KLPS nie został zarejestrowany. Nic mi o tym nie wiadomo. Nie napisałem też, że PiS to same zło. Napisałem, że na razie wszystkie działania, o których wiem, że podejmują są złe albo fatalnie złe. "Żart" wyczułem, tylko nie był śmieszny, Duży uśmiech

fakt, ciagle się odwołują iTP. przynajmniej wg. artykułów sprzed ok 10-mcy:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/uzasadnie...tti/cfq2b5

...ale tu jednak chodzi o inne klimaty

Żarłak napisał(a):  "Żart" wyczułem, tylko nie był śmieszny, Duży uśmiech

A tak się starałem... Smutny
Odpowiedz
Przypomnij nam na bazie czego powstał KOD, bo chyba wyleciało mi z głowy Duży uśmiech no jeśli demokracja to dla ciebie totalna chujnia, to utesknione rządy totalitarne jedynej słusznej partii wracają wielkimi krokami Duży uśmiech na osłodę masz 500+ :*
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Dragula napisał(a): Przypomnij nam na bazie czego powstał KOD, bo chyba wyleciało mi z głowy Duży uśmiech 

https://twitter.com/mariebasz/status/670...wsrc%5Etfw

http://www.polskatimes.pl/artykul/386666...,id,t.html

https://twitter.com/depeshe48/status/670...wsrc%5Etfw

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mateusz_Kijowski

Dragula napisał(a):  no jeśli demokracja to dla ciebie totalna chujnia, to utesknione rządy totalitarne jedynej słusznej partii wracają wielkimi krokami Duży uśmiech *

Konsultowałeś się z lekarzem lub farmaceutą?

Dragula napisał(a):  na osłodę masz 500+ :*

Akurat się nie łapię Smutny
Odpowiedz
Kłobuk,

tak ładnie się zapowiadała nasza wymiana poglądów, a tak marnie skończyła:
Cytat:Powielasz standardowy zestaw dogmatów antypisowskiej propagandy dodając od siebie kilka inwektyw i niezbyt trafnych porównań. Rozumiem, że linia GW czy Newsweeka idealnie pasuje do Twoich fobii ale przy takim stopniu impregnacji ciężko znaleźć motywację do rzeczowej polemiki, zwłaszcza gdy brakuje czasu...
A jaki zestaw dogmatów Ty lansowałeś pisząc to:
Cytat:Owszem, uważam ze Macierewicz ma lekka paranoję (co wyłazi np. przy sprawie Smoleńska) ale to nie znaczy jeszcze że jest debilem który się na niczym nie zna.

Kaczor rzuca go tam gdzie uważa ze jest największe bagno i trzeba dokonywać radykalnych zmian (np. WSI) Zobaczymy jakie bedą efekty...
Gazety Polskiej, czy jak tam się te prawicowe szmatławce nazywają? Oczko
Nie próbuję Cię obrażać, tylko zwracam uwagę na Twój sposób argumentowania, noszący znak firmowy pisowskiej propagandy. Gdy będę chciał jej posłuchać, włączę TV. Od Ciebie oczekuję Twoich własnych argumentów i własnych przemyśleń.

Rzeczywiście, wygląda na to, że szkoda marnować czas na wymianę poglądów z Tobą, ale pod rozwagę podrzucę Ci pewną konkluzję - mianowanie na stanowiska państwowe i biznesowe według zasady "mierny, ale wierny", zawsze kończy się katastrofą. Jedyną niewiadomą jest tylko, jak szybko? Równie żałosne skutki przynosi ideologiczne podejście do państwa i społeczeństwa.
Rządy prawych i sprawiedliwych nie są żadnym wyjątkiem, ich ta zasada również dotyczy. A czasem sprawy idą naprawdę szybko:
Cytat:
Cytat:Wiesz co, obsadź stanowisko naczelnego architekta w słynnej firmie projektowej księgowym, albo w firmie projektującej samochody sportowe, wynik będzie ten sam, co w przypadku hodowli polskich arabów.
Nie broń tych decyzji, gdyż są nie do obrony. To nie tylko skandal, to zamach na narodowe świętości, tak samo, jak w przypadku Puszczy Białowieskiej.
Mamy barbarzyńców w mieście i ponosimy tego konsekwencje. [Obrazek: sad.gif]

Ale żeś przykłady wymyślił! [Obrazek: smile.gif] Akurat w stadninach nie obsadzano stanowisk technicznych tylko prezesów. Tak to jest już w biznesie, że funkcje prezesów niekoniecznie obejmują fachowcy w danej dziedzinie a np. zawodowi managerowie.
I to wystarczyło:
upadek marki polskiej hodowli konia arabskiego czystej krwi
to dopiero początek, lecz mleko już zostało rozlane i żadne tłumaczenia ministra, że na  maturze miał dojenie krowy i pasienie konia, nie wystarczą, żeby zrekompensować poniesione straty wizerunkowe. To co Polacy budowali przez setki lat, politycy PISu spierdolili w pół roku.

Z innymi aspektami potrwa to dłużej, ale nieunikniony finał będzie oczywisty i żałosny dla nas wszystkich - czeka nas los pariasa cywilizowanego świata i zapaść budżetu na wzór Grecji. A to i tak w wariancie pozytywnym, gdyż możliwa jest implozja UE i NATO, i rozpad Europy na biedne, skłócone ze sobą kraje, rządzone przez lokalnych Kaczyńskich.
Odpowiedz
Cytat:Rzeczywiście, wygląda na to, że szkoda marnować czas na wymianę poglądów z Tobą, ale pod rozwagę podrzucę Ci pewną konkluzję - mianowanie na stanowiska państwowe i biznesowe według zasady "mierny, ale wierny", zawsze kończy się katastrofą.

Ale czy jesteś świadom, że w Polsce dzieje się tak od wielu lat - niezależnie od rządzącej partii. PO też robiła to samo i mimo, że organizowała konkursy, to były one ustawione, a najdobitniejszym tego przykładem, który wyszedł na jaw to ustawianie konkursów przez Kwiatkowskiego (PO) i Burego (PSL) w NIK.

Stanowiska gminne od lat obstawiał z kolei PSL. A właśnie teraz w gminie z okolic Radomia jest miniwojenka między PiSem a PSL. Dziewczyna mojego kumpla dostała kiedyś w gminie robotę po znajomości z człowiekiem z PSL, a teraz PiS wykopuje ją i co najmniej połowę ludzi, by wcisnąć pierdzistołków od siebie. Szefem jakiegoś tam urzędu został gościu lat 30 powiązany z PiSem. Jeśli prawdą jest to co mówi znajomy, to z powodu jego działalności wśród części okolicznej ludności powiązanej z PSL drastycznie wzrosła niechęć do PiSu.

Ale to tylko takie przykłady. "Mierny, bierny ale wierny" istnieje od zawsze, a mimo to nie mieliśmy katastrofy - Polska przez ostatnie 25 lat zawsze miała jakiś tam wzrost gospodarczy.

Polacy zawsze sobie dają jakoś radę pomimo wieloletniego dźwigania garbu w postaci miernej, biernej ale wiernej kasty urzędniczej.

Oczywiście potępiam te wszystkie układy i układziki i nienawidzę tych wszystkich kurwów leniwych żerujących na zdrowej tkance społeczeństwa, ale nie ma co twierdzić że to gówno pojawiło się dopiero wraz z rządami PiSu. PiS po prostu robi to samo co inni, tylko że chamsko, bezwstydnie i grubiańsko. Szczerze i bez hipokryzji pokazuje, że idzie tylko po władzę i stołki.

Ogólnie trzeba by coś zrobić ze sporą częścią naszej "klasy" polityczniej. Piłsudski miał kiedyś super pomysł z tą Berezą Kartuską. Fajnie byłoby wysłać tam tych wszystkich bezmózgów oderwanych od rzeczywistości, w której muszą sobie radzić przeciętni Polacy biedacy-cebulacy (do których sam się zaliczam).
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): PiS po prostu robi to samo co inni, tylko że chamsko, bezwstydnie i grubiańsko. Szczerze i bez hipokryzji pokazuje, że idzie tylko po władzę i stołki.

Dawno, dawno temu Jaro nazwał to TkM i to było szczere ale mało chwytliwe, jako motto.
Teraz poszedł po rozum do głowy i mamy "Dobrą Zmianę", nieszczere ale dla odmiany chwytliwe.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
lumberjack,

Cytat:Ale czy jesteś świadom, że w Polsce dzieje się tak od wielu lat - niezależnie od rządzącej partii. PO też robiła to samo i mimo, że organizowała konkursy, to były one ustawione, a najdobitniejszym tego przykładem, który wyszedł na jaw to ustawianie konkursów przez Kwiatkowskiego (PO) i Burego (PSL) w NIK.

Stanowiska gminne od lat obstawiał z kolei PSL. A właśnie teraz w gminie z okolic Radomia jest miniwojenka między PiSem a PSL. Dziewczyna mojego kumpla dostała kiedyś w gminie robotę po znajomości z człowiekiem z PSL, a teraz PiS wykopuje ją i co najmniej połowę ludzi, by wcisnąć pierdzistołków od siebie. Szefem jakiegoś tam urzędu został gościu lat 30 powiązany z PiSem. Jeśli prawdą jest to co mówi znajomy, to z powodu jego działalności wśród części okolicznej ludności powiązanej z PSL drastycznie wzrosła niechęć do PiSu.

Ale to tylko takie przykłady. "Mierny, bierny ale wierny" istnieje od zawsze, a mimo to nie mieliśmy katastrofy - Polska przez ostatnie 25 lat zawsze miała jakiś tam wzrost gospodarczy. 
A przypadkiem po wyborach nie miało być lepiej, niż przed nimi? Oczko

Zasada mianowania "miernych, ale wiernych" była stosowana przez wszystkie ugrupowania, ale nigdy dotąd poziom miernoty nie ocierał się o takie dno. Nawet w latach 2005-07 było lepiej, gdyż ówczesny PIS w porównaniu z obecnym, to było zbiorowisko gwiazd. Do tego wtedy prezes jednak dopuścił kilkoro ludzi spoza swego "układu". Niedawno pożegnaliśmy panią prof. Zytę Gilowską, a wcześniej, pana prof. Religę, pełniących ministerialne funkcje w rządzie Kaczyńskiego.

Rządy PO/PSL nie ustrzegły się grzechu nepotyzmu, zwłaszcza w peeselowskim wydaniu, ale jednak zwykle mianowano na wysokie stanowiska w państwie ludzi z kompetencjami. Nie było czegoś takiego, że szefem ORLENU w nagrodę zostawał partyjny aparatczyk. Najważniejsi ministrowie to byli z reguły ludzie z klasą, a do tego Tusk nie bał się sięgać po wybitnych przedstawicieli innych ugrupowań, choćby po panią Danutę Hibner, Włodzimierza Cimoszewicza, Dariusza Rosatiego, Joannę Kluzik-Rostkowską, czy Marka Belkę. W pewnym momencie SLD wręcz zarzucał mu złą wolę i chęć wydrenowania swego środowiska.
Zdarzały się wpadki - największa z min. Arłukowiczem, ale generalnie trzymali poziom.

Tymczasem to co się dzieje obecnie, jest przykładem świadomej dewastacji państwa. Już nawet nie wymagam od Min. Spraw Zagranicznych, żeby prowadził jakąś politykę zagraniczną, gdyż raczej nie jest do tego zdolny, ale żeby nie wbijał Polsce i własnemu rządowi "noża w plecy". Kolejny kluczowy resort - Siły Zbrojne są w rękach zwykłego czuba. To już nie przelewki, co zresztą pokazała w całej jaskrawości kolejna afera, tym razem z polską hodowlą konia arabskiego.
Mamy tak mało polskich światowych marek, że na te które są, powinniśmy dmuchać i chuchać. Nasza hodowla koni arabskich jest(a właściwie była) taką marką.
Wyobraź sobie, że jakiś fiński polityk jedną decyzją niszczy NOKIĘ w okresie jej największej świetności, albo, że polityk duński robi to samo z firmą LEGO, jak myślisz, jaki byłby dalszy los takich "polityków"?
Tak, masz rację, przestaliby nimi być w jeden dzień. A i pewnie musieliby po kryjomu opuścić swoje kraje. Gdyż niszczenia narodowych świętości nikt nie daruje.

U nas zdarzało się, że prominentni politycy PISu i ich zwolennicy wzywali do postawienia pod mur i rozstrzelania, a to Donalda Tuska, a to Bronisława Komorowskiego. Nie będę tak krwiożerczy jak oni, ale uważam, że cymbał który za aferę z arabami odpowiada, powinien natychmiast przestać być ministrem, politykiem, czy pełnić jakąkolwiek inną funkcję publiczną.
To samo dotyczy drugiego cymbała - Min. Szyszki, któremu wizja zysków z drewna na tyle zaćmiła rozum, że gotów był porywać się z siekierą na narodowy skarb - Puszczę Białowieską.

Może się durnie opamiętają, albo wystraszą protestów, ale zła którego już dokonali i uszczerbku na wizerunku kraju, niczym nie zrekompensują.

A to są lumber dopiero początki ich rządów.
Odpowiedz
Cytat:U nas zdarzało się, że prominentni politycy PISu i ich zwolennicy wzywali do postawienia pod mur i rozstrzelania, a to Donalda Tuska, a to Bronisława Komorowskiego. Nie będę tak krwiożerczy jak oni, ale uważam, że cymbał który za aferę z arabami odpowiada, powinien natychmiast przestać być ministrem, politykiem, czy pełnić jakąkolwiek inną funkcję publiczną.

A właśnie wyborcy powinni być krwiożerczy. Powinni być dla polityków surowi i bezlitośni. Wszystko inne jest wobec polityków zbędną pobłażliwością, a gdy te żądne władzy balasy czują pobłażliwość to w ich zachowaniu widzimy lekkomyślność, bezmyślność i poczucie bezkarności. Odpowiedzialność karna i majątkowa powinna być podstawą przy piastowaniu jakichkolwiek ważnych stanowisk państwowych. A te chuje na domiar złego jeszcze jakieś immunitety posiadają... Gdyby paru sobie posiedziało w Berezie, to reszta ze strachu może by w końcu zaczęła trzymać jakiś znośny poziom.

Nie wyobrażam sobie, że tak jak teraz będzie cały czas. Nie będzie kurwa tak, że zwykli ludzie zapierdalają całymi dniami, miesiącami, latami za jakieś marne stawki, a te szmaty będą żyły ponad stan przyznając sobie bezczelnie jeszcze nagrody za jakieś wyimaginowane zasługi dla kraju. Ni chuja. Jak się nic nie zmieni to trzeba będzie zaangażować politycznie jak najwięcej ludzi, żeby zmienić ten stan rzeczy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Niestety, kruk krukowi oka nie wykole. Jeśli chodzi o przywileje i bezkarność w swoich poczynaniach, politycy są bardzo solidarni. I będzie tak do puty, do puki społeczeństwo nie zda sobie sprawy, iż w istocie to jedna hołota, która gra w tym samym teatrze czasem tylko zmieniając afisz.
Zdecydowana większość parlamentarzystów to dobrzy kumple, którzy są „na ty” i razem piją wódkę w sejmowym bufecie - niezależnie od przynależności partyjnej. 
Jest im dokładnie obojętnie, w której formacji się realizują, byle stać przy korycie.
Odpowiedz
Poligon. napisał(a): .....I będzie tak do puty, do puki ...

Dawno nie uprawiałem nazizmu językowego ale muszem!

"dopóty dopóki" drogi Poligonie.

A teraz sto pompek za karę.
Wykonać!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cóż, nie znajduję usprawiedliwienia... chyba kac mnie jeszcze trzyma.
Ale pompki,.. to jutro może, bo dziś nie dam rady.
Odpowiedz
exeter napisał(a): Kłobuk,

tak ładnie się zapowiadała nasza wymiana poglądów, a tak marnie skończyła:
Cytat:Powielasz standardowy zestaw dogmatów antypisowskiej propagandy dodając od siebie kilka inwektyw i niezbyt trafnych porównań. Rozumiem, że linia GW czy Newsweeka idealnie pasuje do Twoich fobii ale przy takim stopniu impregnacji ciężko znaleźć motywację do rzeczowej polemiki, zwłaszcza gdy brakuje czasu...
A jaki zestaw dogmatów Ty lansowałeś pisząc to:
Cytat:Owszem, uważam ze Macierewicz ma lekka paranoję (co wyłazi np. przy sprawie Smoleńska) ale to nie znaczy jeszcze że jest debilem który się na niczym nie zna.

Kaczor rzuca go tam gdzie uważa ze jest największe bagno i trzeba dokonywać radykalnych zmian (np. WSI) Zobaczymy jakie bedą efekty...
Gazety Polskiej, czy jak tam się te prawicowe szmatławce nazywają? Oczko
Nie próbuję Cię obrażać, tylko zwracam uwagę na Twój sposób argumentowania, noszący znak firmowy pisowskiej propagandy. Gdy będę chciał jej posłuchać, włączę TV. Od Ciebie oczekuję Twoich własnych argumentów i własnych przemyśleń.

Rzeczywiście, wygląda na to, że szkoda marnować czas na wymianę poglądów z Tobą, ale pod rozwagę podrzucę Ci pewną konkluzję - mianowanie na stanowiska państwowe i biznesowe według zasady "mierny, ale wierny", zawsze kończy się katastrofą. Jedyną niewiadomą jest tylko, jak szybko? Równie żałosne skutki przynosi ideologiczne podejście do państwa i społeczeństwa.
Rządy prawych i sprawiedliwych nie są żadnym wyjątkiem, ich ta zasada również dotyczy. A czasem sprawy idą naprawdę szybko:

Sorry Exeterze, ale ciężko dojść do poziomu wymiany poglądów jeśli dla drugiej strony dogmatami są twierdzenia typu "będzie katastrofa", "wszystko zniszczą", "wprowadzą totalitaryzm" itp. Gdzie tu jeszcze dopuszczasz pole do dyskusji?

Tak się składa że korzystam czasem z medium zwanego facebookiem i mam kilku mocno zaKODowanych znajomych. Podrzucają mi hurtowo linki do różnych artykułów, głównie z gw, newsweeka, natemat.pl i widzę, że udało tam się już stworzyć alternatywną rzeczywistość w której rzesze ludzi funkcjonują i nawzajem się nakręcają. Tezy które przytaczasz nie są więc dla mnie niczym nowym tylko Ty musisz je jeszcze podkręcić emocjami.

Rozumiem, że po moim poprzednim wpisie musiałeś się jakoś odgryźć ale mógłbyś chociaż lepszy cytat znaleźć bo nie nie wiem czy znajdzie się ktoś kto uwierzy, że pisanie o paranoi Macierewicza jest elementem pisowskiej propagandy...

exeter napisał(a): A przypadkiem po wyborach nie miało być lepiej, niż przed nimi? Oczko

No, Ty to chyba nie liczyłeś na "dobra zmianę" Uśmiech

Linkowałem Jackiewicza który twierdzi ze przy okazji wymiany ludzi na stołkach część etatów likwidują. Musisz teraz udowodnić że to ściema bo inaczej okaże się, ze jednak jakaś dobra zmiana jest...
Odpowiedz
Kłobuk napisał(a): Linkowałem Jackiewicza który twierdzi ze przy okazji wymiany ludzi na stołkach część etatów likwidują. Musisz teraz udowodnić że to ściema bo inaczej okaże się, ze jednak jakaś dobra zmiana jest...
Chętnie bym przeczytał jakieś twarde dane, a nie co się jakiemuś panu wydaje.
Bo akurat mam żonę w aparacie państwowym i wg naszego oglądu taki zwierz nie występuje.
Wręcz odwrotnie, na samą obsługę +500 musieli wrzucić do administracji kolejne 350 mln + etaty.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
exeter napisał(a): To już nie przelewki, co zresztą pokazała w całej jaskrawości kolejna afera, tym razem z polską hodowlą konia arabskiego.
Mamy tak mało polskich światowych marek, że na te które są, powinniśmy dmuchać i chuchać. Nasza hodowla koni arabskich jest(a właściwie była) taką marką.

Afera, to była gdy "dziwna firemka" pobierała 10% od każdego sprzedanego na aukcji konia. A to, ze kolejne klacze padły zaraz po przyjściu nowego prezesa świadczy bez wątpienia o tym ze konie, na znak protestu przeciw pisowskiemu totalitaryzmowi postanowiły dokonać rytualnego samobójstwa.

Chyba, że nowy prezes sam im czegoś do paszy dosypał bo nie lubi tych "degeneratów" z Rolling Stones....

Sofeicz napisał(a):
Kłobuk napisał(a): Linkowałem Jackiewicza który twierdzi ze przy okazji wymiany ludzi na stołkach część etatów likwidują. Musisz teraz udowodnić że to ściema bo inaczej okaże się, ze jednak jakaś dobra zmiana jest...
Chętnie bym przeczytał jakieś twarde dane, a nie co się jakiemuś panu wydaje.
Bo akurat mam żonę w aparacie państwowym i wg naszego oglądu taki zwierz nie występuje.
Wręcz odwrotnie, na samą obsługę +500 musieli wrzucić do administracji kolejne 350 mln + etaty.

Tez wolałbym się oprzeć na twardych danych więc podchodzę do tego z ostrożnością. 
Co do 500+ to masz rację, z tym że jest to nowy temat, wprowadzany na szybko i chyba nie mogli przydzielić tego zadania samorządom bez kasy. Na odciążenie samorządów i wymuszenie reorganizacji nie mieli za dużo czasu ani wystarczającej siły nacisku.
Odpowiedz
Kłobuk,

ustalmy jeden fakt, pisowską interpretację wydarzeń po wyborach w Polsce, poza PISem, popiera część episkopatu(nie za darmo), część środowiska dziennikarskiego, od dawna na etatach "żołnierzy Pisu" i....nikt więcej!
Mamy spór - PIS kontra reszta świata. Nie bronię Ci stawania w tym sporze po stronie PISu, proszę jedynie, zważywszy, że jesteśmy na forum dyskusyjnym, żebyś tłumaczył słuszność pisowskich posunięć - tak jak Ty je postrzegasz i rozumiesz. Bez odwoływania się do pisowskiej propagandowej narracji. To powinno być podstawą do dyskusji.

Na początek wytłumacz, dlaczego w interesie społeczeństwa było zniszczenie przez PIS konstytucyjnego organu państwa - Trybunału Konstytucyjnego? A także, dlaczego najwyższym przedstawicielom władzy wolno bezkarnie łamać Konstytucję i czemu uważasz, że to przyniesie nam korzyść? A chyba tak uważasz, skoro bronisz PISu.
Tylko proszę, nie dobijaj piłeczki w rodzaju, że inni robili to, czy tamto, itd. Mamy konkretny rząd i mówimy o jego posunięciach.
Odpowiedz
"Afera, to była gdy "dziwna firemka" pobierała 10% od każdego sprzedanego na aukcji konia." (Kłobuk)

Z jakiegoż to opiniotwórczego portalu zaczerpnąłeś te rewelacje?                                   Jaka "dziwna firemka" pobierała te 10% i dokładnie za jaką usługę? Bo jeśli za zorganizowanie światowego zlotu wszelkiej maści miłośników koni czystej krwi arabskiej, chcących odchudzić swe portfele w związku z ich zakupem, to 10% jest niewygórowaną kwotą. 
Póki co, nie sformowano oficjalnie żadnych zarzutów wobec poprzedniego kierownictwa a to, co krąży w przestrzeni publicznej to zwykła pisowska propaganda.  

Na odciążenie samorządów i wymuszenie reorganizacji nie mieli za dużo czasu ani wystarczającej siły nacisku.” (K)

Jasne, najłatwiej dołożyć pracy i kazać pracować za tę samą pensję. No i skąd PiS wzięłoby etaty dla swych wyposzczonych wyznawców.                                                           Do tych 500 zł, należy dodać co najmniej drugie tyle na obsługę, ale tego pisowcy za nic nie powiedzą głośno. 
A można było całą operację wykonać prawie bezkosztowo tyle, że znikłaby jak kamfora cała propagandowa otoczka, a bez tego nie byłoby żadnego, wyborczego zwycięstwa.
Odpowiedz
Kłobuk napisał(a):
exeter napisał(a): To już nie przelewki, co zresztą pokazała w całej jaskrawości kolejna afera, tym razem z polską hodowlą konia arabskiego.
Mamy tak mało polskich światowych marek, że na te które są, powinniśmy dmuchać i chuchać. Nasza hodowla koni arabskich jest(a właściwie była) taką marką.

Afera, to była gdy "dziwna firemka" pobierała 10% od każdego sprzedanego na aukcji konia. A to, ze kolejne klacze padły zaraz po przyjściu nowego prezesa świadczy bez wątpienia o tym ze konie, na znak protestu przeciw pisowskiemu totalitaryzmowi postanowiły dokonać rytualnego samobójstwa.

Chyba, że nowy prezes sam im czegoś do paszy dosypał bo nie lubi tych "degeneratów" z Rolling Stones....
Chyba, że jest to klasyczny przypadek leczenia dżumy cholerą.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości