|
Pytania do ateistów
|
|
31.05.2016, 10:22
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 215 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
I jak niby mam wskazać, który z gatunków pierwszy zaczął "płakać" gdy jest głodny? Mam rozłożyć pasjansa nad kośćmi jakiegoś dinozaura czy wolisz wróżenie z fusów?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
31.05.2016, 15:58
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3 Dołączył: 01.2016 Reputacja: 32 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel zefciu napisał(a):freeman napisał(a): W którym pokoleniu,licząc od pierwszej paryJakiej pierwsze pary? Poloneza tańczymy, czy dyskutujemy o ewolucji? Pierwszej pary osobników danego gatunku/rodzaju mogącej wydać potomstwo, rzecz jasna.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę" "To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana" Prz. 15,32-33; 19,3
31.05.2016, 16:38
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia freeman napisał(a): Pierwszej pary osobników danego gatunku/rodzaju mogącej wydać potomstwo, rzecz jasna. A to jest coś takiego? Specjacja jest procesem, który operuje skalami geologicznymi i działa na formach pośrednich. Właściwie to ona się nigdy nie zaczyna i nigdy nie kończy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
31.05.2016, 18:23
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
O, ankietę rozdają. Są jakieś długopisy firmowe do wzięcia?
1. Kim jest człowiek? -- Człowiek jest sobą. Jeśli nie rozumiesz: patrz "Opowieści z Narni", "Koń i jego chłopiec". 2. Co dzieje się po śmierci człowieka? -- Idziemy wszyscy do Wyraju Ptasiego, a potem wracamy do rodu, w sensie rodzimy się na nowo. Aczkolwiek niektórzy opowiadają coś o łąkach Welesowych. Pierdolą. 3. Co to jest życie? -- Uprzykrzanie go bliźnim, również głupimi pytaniami. 4. Dlaczego na świecie są zło i cierpienie? -- Panie, bo jakby zęby nie bolały, toby ludzie powymierali na zapalenie mózgu. 5. Jakie są argumenty przeciw istnieniu jakiegokolwiek boga? -- Różniaste. Osobiście uważam, że On coś spieprzył podczas kreacji i próbował zatrzeć ślady. No i nie wyszło. 6. Jak wytłumaczysz istnienie świata? Skąd się wziął? Co było jego pierwszą przyczyną? -- Związki przyczynowe istnieją poza czasoprzestrzenią? Serio pytam. 7. Kim był Jezus zwany Chrystusem? -- Mówił, że królem żydowskim. Taka jest wersja oficjalna. W sumie, jakby nie patrzeć, był z rodu królewskiego. 8. Dlaczego większość ludzkości to osoby wierzące? -- E... trzy miliardy wyateizowanych konfucjanistów to osoby wierzące? A, wróć. Tao. 9. Dlaczego ateistyczna polityka hitlerowskich Niemiec nie wprowadziła pokoju na świecie? -- Dlatego że to byli kretyni posługujący się zwulgaryzowaną teorią "naukawą", którą nazywamy darwinizmem społecznym, z tym, że im chodziło o Kampf. 10. Czy zło istnieje? -- Nie, istnieją źli ludzie. 11. Czy wolna wola jest dobra? -- No ba... 12. Jak to jest możliwe, aby organizm prostszy przekształcił się w organizm bardziej złożony. -- Bo panie, organizmy nie pięściaki i ciosają się same. Taka jest natura świata tego. 13. Jak to jest możliwe, że gatunki, które powstały na przestrzeni wieków są tak różnorodne, a zarazem każdy gatunek ma wiele osobników? -- Bo tych wieków nie było sześdziesiąt, tylko ohoho i jeszcze trochę. 14. Jak udaje się tobie wytrzymać bez modlitwy? -- Używam dużo znaków przestankowych. Na jedno wychodzi. 15. Czy istnieje wg ciebie miłość bezinteresowna? Jeśli tak, to jak wytłumaczysz istnienie takiej miłości? -- Tak, istnieje. Jest to dowód na ewolucję, która produkuje organizmy bez rączek, np. ptaki. 16. Dlaczego ludzie są w stanie oddawać swoje życie za wiarę w Boga? -- Z reguły nie wiedzą, w co się pakują, jeśli wiedzą, to myślą, że jakoś to będzie, a potem nie mają już wyboru. 17. Co jest dla ciebie najważniejsze w życiu? -- Twórczość. Nie, nie jestem artystą. 18. Dlaczego Kościół istnieje ponad 2 tys. lat, chociaż głosi wg was kłamstwa i dopuszcza się skandali? -- Nie odstaje od przeciętnej. 19. Jak rozumiesz pojęcie "Święta ladacznica Kościół"? -- Nie rozumiem go. 20. Dlaczego dążysz do szczęścia, a unikasz nieszczęścia? -- Bo nie lubię być głodny, spragniony, nagi, strapiony, łapiesz, o co chodzi. 21. Dlaczego chcesz dobra, a nie chcesz zła? -- Dałem sobie wpoić. W zasadzie nie żałuję; chcenie dobra mi poprawia samopoczucie. A teraz poważnie. Dobre pytania trzeba umieć stawiać. Jak ktoś się mnie pyta (nie mnie wprawdzie, ale mnie się zdarzyło odpowiedzieć), "co to jest życie", no to litości. Mam walnąć elaborat filozoficzny po góralsku? Człowieku, miej miłosierdzie nad nami grzesznymi; idź i nie pierdol już więcej. Tak, również w sensie robienia dzieci, bo jak pomyślę, co im powkładasz do głów... Nie mówię, że ja swoim powkładam coś sensowiejszego. Ale przynajmniej nie będą SŁUGAMI. Noż do czorta jasnego, żyjemy w demokracji.
31.05.2016, 20:32
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3 Dołączył: 01.2016 Reputacja: 32 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
A teraz, wszyscy wyznawcy Teoriii Ewolucji, na kolana, gdyż nadszedł już czas na litanię do Matki Natury.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę" "To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana" Prz. 15,32-33; 19,3
31.05.2016, 20:39
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 215 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
Po Wielkiej Schizmie Trzeciego Milenium część ewolucjonistów modli się do Pierwszej Makaronowej Macki-Poruszycielki, trochę szacunku dla religii, co?
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
18.08.2016, 10:16
Sługa słowa napisał(a): Na tym forum są zarówno osoby wierzące, jak i niewierzące w Boga. Zazwyczaj jest tak, że to teiści muszą bronić swojej wiary. Dlaczego to teiści mają bronić swoich prawd, skoro ateiści też mogą bronić swoją niewiarę? Chciałbym poznać odpowiedzi na pytania, które zadaję ateistom: Również chciałbym Ci odpowiedzieć,ale doskonale zrobił to ktoś inny. Część Twoich pytań jest bez sensu
10.10.2016, 17:33
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13 Dołączył: 10.2016 Reputacja: 133 Płeć: nie wybrano Wyznanie: brak Sługa słowa napisał(a): Na tym forum są zarówno osoby wierzące, jak i niewierzące w Boga. Zazwyczaj jest tak, że to teiści muszą bronić swojej wiary. Dlaczego to teiści mają bronić swoich prawd, skoro ateiści też mogą bronić swoją niewiarę? Chciałbym poznać odpowiedzi na pytania, które zadaję ateistom:Ponieważ Hitler podpisał konkordat ze Stolicą Apostolską i w związku z tym miał pewne zobowiązania. Ponad to należy zrozumieć, że sygnatariusze tej umowy mieli wspólny interes w kontynuowaniu polityki zapoczątkowanej przez Watykan.
12.10.2016, 16:25
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 215 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
Fajnie, że w przerzucaniu Hitlera przez barykadę raz na stronę katolików a innym razem ateistów, nikt się nawet nie zająknie o jego uzależnieniu od narkotyków i zwyczajnym szaleństwie. Nawet decyzje czysto militarne były obłędne to co dopiero hitlerowska ideologia
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
"Kościół trzeba sprzątnąć ze świata natychmiast, przemocą fizyczną i bezwzględnie, niczym dynamitem” A.H. 1941
W Kościele rzymskokatolickim już od 1917 roku istnieje tzw. ekskomunika latae sententiae, która polega na tym, że ktoś odrzucający doktryny i nauki kościelne, a kimś takim był Hitler, podlega ekskomunice automatycznej.
13.10.2016, 12:28
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13 Dołączył: 10.2016 Reputacja: 133 Płeć: nie wybrano Wyznanie: brak Łukasz napisał(a): "Kościół trzeba sprzątnąć ze świata natychmiast, przemocą fizyczną i bezwzględnie, niczym dynamitem” A.H. 1941OK, jednak podpisanie Konkordatu pomiędzy A H a E. Pacellim (Pius XII) jest niezaprzeczalnym faktem i faktem jest również i to, że obie strony dochowały postanowień paktu (z małymi wyjątkami) aż do śmierci Hitlera.
13.10.2016, 17:45
Teista napisał(a): OK, jednak podpisanie Konkordatu pomiędzy A H a E. Pacellim (Pius XII) jest niezaprzeczalnym faktem i faktem jest również i to, że obie strony dochowały postanowień paktu (z małymi wyjątkami) aż do śmierci Hitlera. Z małymi wyjątkami? Dobre sobie. Encyklika "Mit Brennender Sorge" jest wyliczeniem łamań konkordatu przez rząd III Rzeszy. Rząd niemiecki w odpowiedzi na enyklikę zarzucił Watykanowi złamanie konkordatu. A zamiast postulowanego przez Hitlera zamknięcia szkół katolickich skutecznie doprowadzono do ich redukcji i szykanowania, tak że w Bawarii szkolnictwo katolickie z 65% spadło do 3%. Szczególnie nagminnie łamany był Art. 31 dotyczący katolickich stowarzyszeń (i.E. związki zawodowe, prasa etc.) A konkordat podpisał Franz von Pappen. To tak na marginesie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
14.10.2016, 10:27
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13 Dołączył: 10.2016 Reputacja: 133 Płeć: nie wybrano Wyznanie: brak bert04 napisał(a):Teista napisał(a): OK, jednak podpisanie Konkordatu pomiędzy A H a E. Pacellim (Pius XII) jest niezaprzeczalnym faktem i faktem jest również i to, że obie strony dochowały postanowień paktu (z małymi wyjątkami) aż do śmierci Hitlera. Do tych podanych przez Ciebie faktów dodam eksterminację księży katolickich na Ukrainie i pewnie ktoś następny doda jeszcze więcej. Proponuję spojrzeć na te zdarzenia z innej perspektywy. Każda umowa, rozporządzenie, ustawa pisana przez „specjalistów” zawiera pewne niedookreślone zapisy. Ponieważ najbardziej na podpisaniu konkordatu zależało Pacellemu i papieżowi, Hitler miał możliwość wprowadzenia wielu korzystnych dla siebie zapisów. Takim zapisem był właśnie art. 31, ale też art. 1 i 32. W skrócie: zakaz KK włączania się w polityczną działalność. Problem w tym, że dla obu stron zapis ten znaczył zupełnie co innego. Wg starej jak świat zasady, że silniejszy ma zawsze racje, Hitler wg swoich potrzeb zinterpretował zapisy i uznał, że każda działalność poza liturgią jest działalnością polityczną. W mojej pracy codziennie walczę z urzędnikami i ich krzywdzącą interpretacją zapisów prawa. Franz von Pappen - oczywiście, przepraszam
14.10.2016, 15:35
Teista napisał(a):bert04 napisał(a):Teista napisał(a): OK, jednak podpisanie Konkordatu pomiędzy A H a E. Pacellim (Pius XII) jest niezaprzeczalnym faktem i faktem jest również i to, że obie strony dochowały postanowień paktu (z małymi wyjątkami) aż do śmierci Hitlera.(...) Jeżeli te zapisy, czyli artykuły 1, 31 i 32 były tak niekorzystne dla KRK, to KRK powinien je zmienić po 1945 roku, co nie? Ale dziwna sprawa, 1945 minął a Reichskonkordat obowiązuje dalej. Wprawdzie w pewnych drobnych sprawach przez powojenne zmiany (federalizacja) Landy mogą od pewnych zapisów odstępować. Ale nadal ta umowa międzynarodowa między Watykanem a Rzeszą Niemiecką obowiązuje. Tyle że dzisiejsze Niemcy już nie "interpretują" zapisów niezgodnie z przeznaczeniem. Zauważ, że to już druga Twoja "nieścisłość" z użyciem AH. Nie on podpisywał (nominalnie w 1933 jeszcze nie był szefem państwa). I jego śmierć nie była dla "obu stron" żadnym kryterium względem tej umowy.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
14.10.2016, 20:56
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13 Dołączył: 10.2016 Reputacja: 133 Płeć: nie wybrano Wyznanie: brak bert04 napisał(a):Teista napisał(a):bert04 napisał(a):Teista napisał(a): OK, jednak podpisanie Konkordatu pomiędzy A H a E. Pacellim (Pius XII) jest niezaprzeczalnym faktem i faktem jest również i to, że obie strony dochowały postanowień paktu (z małymi wyjątkami) aż do śmierci Hitlera.(...) O ciekawą rzecz zahaczyłeś. Rzesza Niemiecka przegrała wojnę. Kapitulację podpisał generał Wehrmachtu Jodel. Alianci odtrąbili zwycięstwo. Formalnie III Rzesza istnieje nadal, podobnie konkordat zachował moc. Nie wiem co powinien zrobić KK, niech się sami martwią, wiem natomiast, że trudno stworzyć bezpieczny zapis, a Europa miała inne sprawy na głowie w tym czasie. Pokonali nazistów i wszyscy kipieli optymizmem, nadzieją, że koszmar, przynajmniej w Europie się nie powtórzy. Ciekawe jest to, że jeśli tak będzie, np. jeszcze 1000 lat, to spełni się marzenie Hitlera o 1000 - letniej Rzeszy, a w związku z tym Polska przez 1000 lat będzie w stanie wojny (choć Rzesza nigdy jej nie wypowiedziała Polsce, a Polska wypowiedziała wojnę tylko Japonii), podobnie jak Rosja - Finlandia, Rosja-Japonia, choć to było wtedy ZSRR, jak zmienili nazwę to może, automatycznie formalny konflikt wygasł, jednak nie, nadal są w stanie wojny. Niemcy już nie "interpretują" zapisów niezgodnie z przeznaczeniem - O jakim przeznaczeniu piszesz??? O takim przeznaczeniu, w duchu którego powstały Deklaracja Niepodległości i Konstytucja USA: Uważamy następujące prawdy za oczywiste: że wszyscy ludzie stworzeni są...ble, ble, ble.. duch wspaniały, nie przeczę ale ten duch nie pomógł autochtonom i murzynom. Idę spać, padam na twarz. A z tym Hitlerem odpuść - wszelką działalność III Rzeszy przypisuję Hitlerowi - to jest "nieścisłość", w 1933 był kanclerzem i faktycznie nieformalną głową państwa, zależało mu na konkordacie, miał swój plan. W przyszłości będę "ścisły"
25.10.2016, 11:28
Wywołany do tablicy przenoszę z innego tematu:
bert04 napisał(a): (...) Mógłbym wytykać Ci inne przeinaczenia. Ale darowałem sobie. Mam w szkicach nawet zapisany wstępny tekst o kontynuacji III Rzeszy, o przypisywaniu AH wszelkiej działalności. Ale nie widziałem sensu nabijania tematu, skoro i tak jest offtopem. Tekst zapisany w szkicach sobie daruję, i tak jeszcze nie jest gotowy. Zamiast tego tylko uwaga. Ponoć nie istnieją przypadki, ale tu już zbieżność czasowa była zatrważająca. Głównie ze względu na tragizm wydarzenia. http://www.dw.com/pl/obywatel-rzeszy-zab...a-36087990 Twój wpis był 14.10. A 19.10. tzw. "Reichsbürger" zastrzelił jednego i ranił 3 policjantów, bo uważa się za obywatela III Rzeszy, a Republikę Federalną za nieuprawnionego okupanta. Dzięki temu dowiedziałem się więcej o niuansach kontynuacji III Rzeszy w RFN i paru spornych punktach z tego wynikających. Może kiedyś przy okazji się podzielę.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
25.10.2016, 12:10
Liczba postów: 968
Liczba wątków: 13 Dołączył: 10.2016 Reputacja: 133 Płeć: nie wybrano Wyznanie: brak bert04 napisał(a): Wywołany do tablicy przenoszę z innego tematu: Dwa miesiące temu dowiedziałem się, że RFN to Sp. z o.o. Nie wiem co o tym myśleć http://racjapolskiejlewicy.pl/nazisci-i-...olski/7484 Teista napisał(a): Dwa miesiące temu dowiedziałem się, że RFN to Sp. z o.o. Nie wiem co o tym myśleć No właśnie o tym miało być w odpowiedzi w szkicach, ale przez aktualne wydarzenia było trochę dużo tekstów do tłumaczenia i interpretacji. Generalnie linia tłumaczenia jest taka, że Japonia miała w 1945 funkcjonujący rząd i organa administracji, a w III Rzeszy rząd i administracja przestały istnieć. Nie było też żadnych prawnych następców (choć tutaj tzw. Reichsburger mają nieco odmienne zdanie). W pierwszym okresie to alianci przejęli te funkcje. A trudno by było, żeby sami z sobą podpisywali kapitulację czy też umowę pokojową. Reszta to niuansy prawa międzynarodowego, a konkretnie kwestia oceny traktatów 2+4 (1989) oraz polsko-niemieckiego traktatu granicznego (1990). Oba nie są traktatami pokojowymi, ale są uważane za ich ekwiwalent (ja bym raczej napisał "substytut"). Uzupełnienia i tłumaczenia potem, na razie przerywam w tym miejscu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
26.10.2016, 11:28
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:


