To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
lumberjack napisał(a): Jestem. Tak mi się przynajmniej wydaje Uśmiech Moim zdaniem nie można jednostronnie zmieniać umów. To byłaby głupota i zezwolenie na samowolkę w praktycznie każdej dziedzinie. Jeśli państwo może ci ot tak po prostu zabrać emeryturę (usprawiedliwienie - bo państwu jest ciężko), to nie będziesz znał dnia ani godziny kiedy wpadnie na pomysł, żeby ot tak zabrać (znacjonalizować) twój majątek (bo państwu jest ciężko).

System emerytalny oparty na ZUS był od początku tak skonstruowany , że pieniądze do niego wpłacane nie były Twoje tylko państwa. A trzymając się twardo Twojej zasady żaden rząd nie mógłby zmienić żadnego prawa. OFE natomiast to inna para kaloszy - ale też nieco inny temat.


Cytat:Rozumiem. Rząd musi znaleźć oszczędności w innych sferach. W Polsce jest wiele różnych niepotrzebnych instytucji i wielu urzędników, którzy wykonując jakąś zbędną pracę generują tylko same koszta. A przecież mogliby zamiast tego spróbować swoich sił w sektorze prywatnym np. przy układaniu kostki etc. przez co nie dość, że przestaliby stanowić ciężar, to dodatkowo ciągnęliby ten kraj w górę robiąc coś realnie wartościowego.

Problem w tym, że rząd nie szuka żadnych oszczędności tylko ciągle znajduje nowe wydatki. Poza tym na prawdę proponuję Ci poczytać ile będzie kosztowała obniżka wieku emerytalnego - docelowo więcej niż 500+. Nawet jeżeli stanie się cud i rząd zacznie odchudzać państwo to i tak będzie zbyt mało. Ale bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki w którym podnosi podatki. Może też nic nie robić i wówczas czeka nas wariant grecki. To skończyć się dobrze po prostu nie może.


Cytat:Niemcy chcieli leniwych muzułmanów to niech sobie teraz na nich pracują choćby i do 90 roku życia.

Masz jakieś dane, że za problemy z niemieckim systemem emerytalnym odpowiadają muzułmanie, czy też lecisz na populistycznych opiniach z intertetu? Bo z tego co kojarzę, gdyby nie imigracja to sytuacja pod tym względem w Niemczech byłaby jeszcze gorsza i już dawno musieliby podwyższyć wiek emerytalny.

Cytat:A my tak czy owak powinniśmy już dawno temu wprowadzić cięcia w wielu obszarach aby uczynić to państwo rentownym.

Powinniśmy - obniżka wieku emerytalnego jest jednak działaniem zupełnie przeciwnym


Cytat:Jeśli z klientem zawierasz umowę, to też tak podchodzisz do tematu? Jak zaczyna  źle iść, to mówisz, "a wie pan co, wolniej to panu zrobię, zejdzie dłużej dwa czy trzy lata". I wszystko gra? Każdy zadowolony? Nie ma litości na tym świecie. Nasze państwo już dawno wymagało gruntownych zmian, a nigdy do nich nie dojdzie jeśli nie będzie miało noża na gardle.

To tak nie działa. Wielkorotnie zdarzało mi się, że umowy np. na kablówkę  były zmieniane w trakcie ich trwania - zgodnie z umową początkową, która przewidywała taką możliwość. Ogólnie zgadzam się z ochroną praw nabytych - emerytura staje się takim prawem dopiero po nabyciu prawa do niej. Więc gdyby jakikolwiek rząd cofnał emerytury ludziom, którzy je już mają i kazał np wrócić do pracy na dwa lata w pełni z Tobą bym się zgodził. Co innego jednak zmiana zasad nabywania emerytury.


Cytat:Ja nie będę miał żadnej emerytury. Nie zarobię na nią to po pierwsze, a po drugie pewnie nie dożyję jej skoro muszę ciężko pracować po ponad 200h miesięcznie. Tylko po to, żeby całe to otyłe monstrum (państwo) mogło sobie trwać w niezmienionej formie.

Czyli doskonale zdajesz sobie sprawę, że korzyści z obniżenia wieku emerytalnego nie będziesz miał żadnych (podobnie jak zdecydowana większość społeczeństwa) a mimo to zgadzasz się ponieść niemałe koszty jego obniżenia. Jak to się ma do pragmatyzmu?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Wydaje mi się, że POPSL mogły zrobić to lepiej tj. zostawić poprzedni wiek dla ludzi 50-55+ bo PiS zgarnął część tych wyborców. Równocześnie jasno powiedzieć ludziom młodszym, że cały system zostaje zmieniony. Przeprowadzić długie konsultacje społeczne żeby nadać temu powagę jaka jest należna zagadnieniu takiej rangi. Nie wiem jak to wygląda od środka, więc sobie gdybam. Zabrakło im jaj żeby powiedzieć, że trzeba to zrobić i nie podlega to żadnej dyskusji.

Poza tym, należało zacząć edukować ludzi, że praca sama w sobie jest lepsza, niż wegetacja na emeryturze. Powinno się zniwelować z gruntem "mit ciepłej emeryturki", który jest czystą fantazją. Ludzie jej pragną przez większość życia obiecując sobie nie wiadomo co, a znacznie większe korzyści mogą mieć z pracy. Naturalnie nie każdy może pracować do śmierci, więc niech mi ktoś tutaj nie wyjeżdża z takimi skrajnościami, ale powinno się promować taką postawę, bo z zawodowej aktywności osób 60+ można wyciągnąć korzyści społeczne, których nie da się osiągnąć promując "dożywanie do emerytury żeby mieć święty spokój".

Tutaj też pojawiają się wyzwania płynnego zastępowania kadr. Musi to być zrobione na tyle mądrze żeby stołki zajmowane przez ludzi w wieku emerytalnym mogły być objęte przez osoby młodsze, które mogą korzystać z doświadczenia tych ludzi, tak żeby nie generować nadmiernego bezrobocia u młodych, a jeszcze być w stanie czerpać korzyść z doświadczenia starszych. I tutaj bardzo potrzebna jest innowacyjna dynamiczna gospodarka nastawiona na stałe polepszanie jakości usług i produktów.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Wideo 
Tym razem będzie jednak o tym co PiS powiedział, a nie o tym co zrobił. A właściwie nie tyle PiS, Antonii Macierewicz. Petru ze wszystkimi swoimi „sześciu królami” i „usuwaniem aborcji” ni jak się do tego nie umywa. Patrzcie, słuchajcie i podziwiajcieDuży uśmiech
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Tym razem będzie jednak o tym co PiS powiedział, a nie o tym co zrobił. A właściwie nie tyle PiS, Antonii Macierewicz. Petru ze wszystkimi swoimi „sześciu królami” i „usuwaniem aborcji” ni jak się do tego nie umywa. Patrzcie, słuchajcie i podziwiajcieDuży uśmiech

Odpowiedział w prostych, żołnierskich słowach Duży uśmiech
Odpowiedz
Niech go ktoś odwoła, proszę.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
[Obrazek: 133b2228d721d711e220d643a517f364bcf97417.jpg]
 Jakby to powiedział Ziemkiewicz – Wreszcie mamy prezydenta, którego nie musimy się wstydzić
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Ale muszę przyznać, że Duda jest chyba najbardziej memogennym prezydentem RP, przebija nawet Kwaśniewskiego.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
cobras napisał(a): Ale muszę przyznać, że Duda jest chyba najbardziej memogennym prezydentem RP, przebija nawet Kwaśniewskiego.

ciekawa akcja Dody. 3xd. Lol.
Memy z Duda sa.takie nijakie.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Jaki prezydent, takie memy.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Walese se poogladajcie

znaLezczyni napisał(a): Jaki prezydent, takie memy.

tak se to tlumacz
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Mnie się te dudowe podobają. O ile memy o Kwaśniewskim są przewidywalne do bólu (zawsze będzie o alkoholu), o Wałęsie krążą wokół kilku tematów (albo jest o Bolku albo o megalomanii), o tyle z Dudy kultura internetowa zrobiła niesamowite skrzyżowanie małego dziecka, superbohatera i superzłoczyńcy.
Odpowiedz
Najlepsza była jedna z okładek newsweeka, gdzie taki miniaturowy duda stał ze spuszczoną głową obok kaczyńskiego z dopiskiem "Niezłomny do usług".
a wszyscy byli z niego dumni, jeszcze zanim został prezydentem xD może mieli więcej powodów wtedy niż teraz
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
et consortes
Jakie memy?! Przecież ja tu żadnego mema nie wkleiłem. Toć to, co na tym zdjęciu widać, to jest rzeczywista rzeczywistość i prawda prawdziwa bez cienia retuszu, czy innej złośliwej ingerencji. To nie jest mem żaden, tylko ucieleśnienie majestatu Rzeczpospolitej we własnej swojej osobie.
Zefciu
Cytat:O ile memy o Kwaśniewskim są przewidywalne do bólu (zawsze będzie o alkoholu), o Wałęsie krążą wokół kilku tematów (albo jest o Bolku albo o megalomanii), o tyle z Dudy kultura internetowa zrobiła niesamowite skrzyżowanie małego dziecka, superbohatera i superzłoczyńcy.
No to teraz możesz jeszcze dorzucić kelnera…
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): et consortes
Jakie memy?! Przecież ja tu żadnego mema nie wkleiłem. Toć to, co na tym zdjęciu widać, to jest rzeczywista rzeczywistość i prawda prawdziwa bez cienia retuszu, czy innej złośliwej ingerencji. To nie jest mem żaden, tylko ucieleśnienie majestatu Rzeczpospolitej we własnej swojej osobie.

Akurat tutaj zachował się po amerykańsku. Wyobrażam sobie podobną reakcję Obamy czy innego prezydenta.
Trochę luzu jeszcze nikomu nie zaszkodziło i majestat się od tego nie zawalił (tylko czy Dudowa była kontenta?)

Mnie bardziej dołują te ponure uroczystości państwowo-kościelno-martyrologiczne namiętnie odczyniane przez nasze władze.
Nic to się nie zmieniło od czasów akademii ku czci postępowego ustroju, na które byłem spędzany za młodu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Zaczęli grzebać przy prawie do zgromadzeń. Może niedługo już nie będzie spontanicznych protestów, bo wszystkie manifestacje będą "spontanicznie" popierać rząd : (
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Jarek był AFK
Odpowiedz
Cytat:Parlament Niemiec uchwalił budżet federalny na przyszły rok. Zakłada on zwiększenie wydatków na cele socjalne do niemal rekordowego poziomu. Wzrosną też wydatki na bezpieczeństwo i pomoc humanitarną.

Mimo to Niemcy unikną deficytu - już czwarty rok z rzędu.

Budżet na 2017 rok, który przyjął Bundestag, zakłada 329 miliardów euro wydatków. To nieco ponad 11 procent prognozowanego na przyszły rok PKB i ponad 12 miliardów euro więcej, niż zapisano w tegorocznym budżecie.
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble powiedział podczas debaty w parlamencie, że wydatki na cele socjalne będą na poziomie bliskim rekordowemu i pochłoną około 55 procent wszystkich wydatków. Na kolejnym miejscu znalazł się resort obrony - jego wydatki sięgną 37 miliardów euro.
Niemcy chcą też przeznaczyć wyraźnie więcej pieniędzy na bezpieczeństwo wewnętrzne. Niemieckie MSW dostanie 7 miliardów euro, o ponad miliard więcej niż rok wcześniej. Środki te przeznaczy między innymi na 4,3 tys. nowych etatów dla policjantów i pracowników służb walczących z terroryzmem. Z kolei ministerstwo spraw zagranicznych dodatkowe 1,5 mld euro przeznaczy na pomoc dla innych państw w uporaniu się z problemem uchodźców - w tym na ośrodki dla uchodźców w krajach graniczących z Syrią.
Wydatki na inwestycje będą na najwyższym poziomie od lat. Bundestag zdecydował, że na ten cel przeznaczy około 36 miliardów euro, czyli 11 proc. wszystkich wydatków.

Niemiecki budżet na 2017 rok będzie zrównoważony, co znaczy, że zaplanowane wydatki zostaną w całości pokryte przez wpływy do budżetu - to będzie już czwarty z rzędu rok bez deficytu budżetowego w Niemczech. Większość wpływów (ponad 301 mld euro) będzie pochodzić z podatków. Minister finansów Wolfgang Schaeuble przyznał, że w zrównoważeniu budżetu pomogła polityka ultra niskich stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. Dzięki niej rząd wydaje mniej na spłatę odsetek od państwowego długu, który obecnie sięga około 2,4 biliona euro.
To tak, ku uwadze naszych genialnych budżetomatołków z obecnego rozdania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Lokalny reżim jest dumny, że deficyt wynosi połowę zakładanego w budżecie (na razie). Ilekroć o tym wspomną widać, że uważają to za niebywałe osiągnięcie. Jestem tylko ciekawy co zrobią w roku przyszłym i kolejnych. Ciekawe swoją drogą o ile ułamków procentowych w stosunku do pkb podniosą finansowanie dla nauki. Pamiętając, że te sieroty nie potrafiły ogarnąć finansowania małej zagranicznej delegacji to czarno widzę perspektywy dla nauki w kolejnych latach. A co tu dopiero mówić o jakichś innowacjach... Abstrakcja.

Z innej beczki, w-ce sekretarz Morawiecki działa tak jakby chciał skompromitować swój rząd. Ciekawe.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Przewiduję, że przez jakis czas sytuacja gospodarcza ludzi się będzie poprawiać a wskaźniki będą spadać
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
KODpKOD napisał(a): Przewiduję, że przez jakis czas sytuacja gospodarcza ludzi się będzie poprawiać a wskaźniki będą spadać
Dobre. Smok Eustachy otwarcie deklaruje, że będzie pochwalał zbawienny wpływ rządów PiS na sytuację Polaków niezależnie od jakichkolwiek mierzalnych wartości. Inaczej nie da się rozumieć powyższej wypowiedzi. Skoro "wskaźniki będą spadać", to skąd można będzie wywnioskować, że "sytuacja będzie się poprawiać". Tylko z wiary.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości