[El Commediante]

Ja pierdole, nie miałem pojęcia, że to się zacznie tak szybko. Po banie imigracyjnym protesty wśród obywateli i sędziów przerodziły się w coś zupełnie innego i nowego. CEO największych amerykańskch firm otwierają kryzysowe fundusze dla rozdzielonych rodzin, Starbucks deklaruje zatrudnienie 10000 uchodźców, a firma deweloperska obieca schronienia dla nich.

Sam ban jest tak bezsensowny że masakra, bo każdy wie że żaden obywatel ze zbanowanego kraju nie kropnął nigdy Amerykanina. Natomiast takie wylęgarnie terrorystów jak Arabia, Emiraty, Egipt, nie są nim objęte. Spodziewałem się, że stare republikańskie rekiny będą chciały Donalda zimpiczować poprzez jego własne działania, ale nie że tak szybko.

[pitbbpl]

Trump robi to co obiecał. Odwraca wszystko to co robił Obama.

[Vezas]

Trump robi to co obiecał. Odwraca wszystko to co robił Obama.

Doprowadzi do zerwania porozumienia irańskiego i zaopatrzy Arabię Saudyjską w broń jądrową? A podobno Clinton miała kampanię finansowaną przez Saudów...

Zauważyliście, że każdy Demokrata od czasów Billa Clintona wywoływał (w trakcie kampanii) naście wojen światowych i wojen domowych w USA? Obama miał być ostatnim, bo 44. prezydentem. Illuminati przewidywali Apokalipsę - co jeśli Trump jest Bestią?

Spoiler!

[pitbbpl]

Immigration Wars - Wojny Imigracyjne - Max Kolonko MaxTV
https://www.youtube.com/watch?v=n37UNe_zkpY

[pitbbpl]

Najwidoczniej nie są takimi bankrutami za jakich się ich bierze skoro ich stać na takie wydatki.

Oczywiście. A frankowicze najwyraźniej nie byli tacy biedni, skoro brali kredyty obciążone ogromnym ryzykiem walutowym.

Głupich nie sieją sami się rodzą. Jak można brać kredyt w mocnej walucie mając własną słabszą to ja tego nie potrafię zrozumieć?
No chyba że się zarabia w dolarach albo funtach, ale w złotówkach?
Trzeba było brać kredy w hrywnach bo hrywna dużo gorsza waluta niż złotówka. To wtedy jest spore prawdopodobieństwo szybszej spłaty takiego kredytu.

Zapamiętaj kredyty to są dla bogatych, a nie dla biednych.

[Socjopapa]

Głupich nie sieją sami się rodzą.

No właśnie. Jak można wdawać się w kosztowną awanturę poza granicami kraju nie będąc w stanie pokryć kosztów działania państwa w swoim kraju.

[Sofeicz]

Kolejna 'miła rozmowa' DT.
Pogadał sobie chwilę z premierem Australii i rzucił słuchawką, kiedy dowiedział się, że ma przyjąć od Ausssi 1000 emigrantów (zgodnie z umową Obamy).

Jeszcze parę rozmów i jemu naprawdę zostanie tylko Wołodia.

[lumberjack]

Taka impulsywnosc moze byc czynnikiem, ktory sprawi, ze nawet Wolodii bedzie ciezko porozumiec sie z Trumpem.

[pitbbpl]

Bynajmniej, to pewnie efekt udanej rozmowy telefonicznej.

http://fakty.interia.pl/swiat/news-resor...Id,2347274

[lumberjack]

Dobry skecz; trafnie uchwycono w nim charakterystyczną cechę rządów Trumpa. Losowość jego decyzji. Tutaj oczywiście ją wyolbrzymiono, ale pomijając to, owa cecha w przyszłości będzie czynnikiem, który namiesza zarówno w polityce wewnętrznej USA jak i w polityce zagranicznej i światowej. On jest taki, że nie wiadomo w sumie czego się po nim spodziewać. Obama był przewidywalny. Trump nie jest. I ta nieprzewidywalność może być niemiła w skutkach zarówno dla Europy jak i dla Rosji czy Chin.

[Żarłak]

Delegalizowanie falafela jest spoko.
Niewątpliwie ten gość podnosi stawkę licytacji i idzie na konfrontację z Chinami i znowu z Iranem. Ciekawe na ile blefuje, a na ile jest skłonny coś zrobić.

[Sofeicz]

"Nuke the Moon just to see what happens"

[El Commediante]

Delegalizowanie falafela jest spoko.
Niewątpliwie ten gość podnosi stawkę licytacji i idzie na konfrontację z Chinami i znowu z Iranem. Ciekawe na ile blefuje, a na ile jest skłonny coś zrobić.

Zacznijmy od tego, że on nie ma pojęcia co oznacza "konfrontacja z Chinami i z Iranem". To jest średnio utalentowany biznesmen, a nie polityk, prawnik, czy dyplomata. Posiada szczątkową wiedzę z poziomu podstawówki, a co dopiero kogoś, kto układa politykę zagraniczną. Nie sądzę żeby zdawał sobie jakąkolwiek sprawę z konsekwencji podnoszenia stawki. I prawdopodobnie nie zna swoich możliwości w zakresie prawa konstytucyjnego, ani geopolitycznej sytuacji Ameryki na Dalekim Wschodzie. Ma oczywiście tabuny doradców, ale co chwilę pojawiają się informacje, że ich nie słucha.

IMO republikańskie rekiny polityczne liczą na szybki impiczment i obsadzenie urzędu o wiele bardziej przewidywalnym Pencem. Trudno się im dziwić.

[Żarłak]

"Nuke the Moon just to see what happens"

Obstawiam, że wpadnie w jedną z tych dziur i poleci w stronę Marsa albo Jowisza. Ewentualnie wyleci z US i zaatakuje jakąś przypadkową planetę i wywoła wojnę w galaktyce.

Delegalizowanie falafela jest spoko.  
Niewątpliwie ten gość podnosi stawkę licytacji i idzie na konfrontację z Chinami i znowu z Iranem. Ciekawe na ile blefuje, a na ile jest skłonny coś zrobić.

Zacznijmy od tego, że on nie ma pojęcia co oznacza "konfrontacja z Chinami i z Iranem". To jest średnio utalentowany biznesmen, a nie polityk, prawnik, czy dyplomata. Posiada szczątkową wiedzę z poziomu podstawówki, a co dopiero kogoś, kto układa politykę zagraniczną. Nie sądzę żeby zdawał sobie jakąkolwiek sprawę z konsekwencji podnoszenia stawki. I prawdopodobnie nie zna swoich możliwości w zakresie prawa konstytucyjnego, ani geopolitycznej sytuacji Ameryki na Dalekim Wschodzie. Ma oczywiście tabuny doradców, ale co chwilę pojawiają się informacje, że ich nie słucha.

IMO republikańskie rekiny polityczne liczą na szybki impiczment i obsadzenie urzędu o wiele bardziej przewidywalnym Pencem. Trudno się im dziwić.

Może. Jest to prawdopodobne. Poczekam na dłuższy okres i dalsze skutki jego urzędowania, by wyrobić sobie ostateczną opinię.

[Sofeicz]

Zaczyna być ciekawie.

Amerykański Sąd Apelacyjny odrzucił wniosek Departamentu Sprawiedliwości o natychmiastowe przywrócenie dekretu prezydenta Donalda Trumpa unieważniającego wizy dla obcokrajowców z siedmiu, głównie muzułmańskich krajów.
Dekret ten, zakazujący wjazdu do USA obywatelom Iranu, Iraku, Syrii, Sudanu, Libii, Somalii i Jemenu, wstrzymał w piątek sędzia federalny ze stanu Waszyngton James Robart.

Wczoraj Trump na Twitterze zapowiedział uchylenie najszybciej jak to możliwe decyzji sędziego, która obowiązuje na terenie całego kraju.
"Opinia tego tzw. sędziego, która w zasadzie pozbawia nasz kraj możliwości egzekwowania prawa, jest śmieszna i zostanie uchylona" - napisał prezydent.

Zauważyliście użycie zwrotu 'tzw. sędziego' (so-called).
Skąd my to znamy - był na krótkim kursie PiSowskiego słownictwa ?

[pitbbpl]

Demokraci organizują przewrót przeciwko Trumpowi, cóż wszystko zmierza do wojny domowej.

https://www.youtube.com/watch?v=-BghC7JHYpI

[ErgoProxy]

Skąd my to znamy - był na krótkim kursie PiSowskiego słownictwa ?

Bardzo być może. Wśród memów krążących tu i ówdzie coraz częściej pojawiają się opinie, że Trump to jest pacynka człowieka, który nazywa się Steve Bannon, jest mocno prowyznaniowy i, jak to określiła była współautorka jego przemówień, he loves war. Np. wisi w powietrzu decyzja o zezwoleniu związkom wyznaniowym w Usiech na działalność polityczną; ponoć jest to sposób na zagwarantowanie swobód religijnych.

[pitbbpl]

Trump szanuje Putina
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,T...aid=11892c

[Wron NIEmiecki]

Teraz Francja!

Marine Le Pen planuje wystąpienie Francji z NATO i referendum ws. "Frexitu". To plan przewodniczącej Frontu Narodowego po ewentualnym wygraniu wyborów.

Coraz lepsze wieści...Putia zdobył już Waszyngton, teraz czas na Paryż.

@lumberjack
Ruszcie trochę głową... Putin dokłada kasiorkę na wszelkie ruchy skrajnie prawicowe w europie-to mu się zwróci wielokrotnie. Europa rozbita ekonomicznie będzie w jego rękach jak plastelina. Europa rozbita militarnie, bez NATO to będzie już tak łatwe jak Ukraina a możliwe że wystarczy poczekać kilka lat i te wszystkie prawicowe głąby pogryzą się wzajemnie, a Rosja wejdzie jako wybawca i anioł pokoju

[ErgoProxy]

Brehehe.

Jak na razie to Putia, pępuszku mój ty pyzaty, zdobył kurort na Florydzie, gdzie Trump panisko wypoczywa po dwóch tygodniach cięzkiej pracy nad wyrabianiem sobie reputacji klauna i idioty. A do Waszyngtonu z Florydy droga daleka (o którym Waszyngtonie teraz mowa i dlaczego?).

Już pomijam, że jeśli podbój Unii ma wyglądać tak jak podbój Ukrainy, to twój wujaszek kochany weźmie sobie na początek Węgry. I na tym się skończy.

Ciekawostka przyrodnicza, której na Kremlu za cholerę nie zrozumieją, że tak można i da się.