Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cytat:Na podstawie danych o wysokości zadłużenia skarbu państwa ekonomiści FOR policzyli, że w ubiegłym roku polski dług publiczny sięgnął 1,007 bln zł. - To więcej niż przewidywały konserwatywne prognozy FOR. Na naszym liczniku długu bilion złotych został osiągnięty dopiero 10 stycznia 2017 r. - komentuje Rafał Trzeciakowski, ekonomista Fundacji.
Zdaniem FOR, dane o zadłużeniu, które Ministerstwo Finansów opublikowało pod koniec lutego, mogły być mylące. Ujęło w nich jedynie część zadłużenia sektora finansów publicznych. Pełne dane nie zostały jeszcze opublikowane.
Wiadomo jednak, że dług skarbu państwa, czyli największa kategoria długu publicznego (ok. 89 proc. całości), wzrósł w 2016 r. nominalnie w rekordowym tempie, o 94 mld zł, czyli o 5,1 proc. PKB. - To więcej niż w kryzysowym 2010 r., kiedy dług skarbu państwa przyrósł o 70 mld zł, czyli o 4,9 proc. PKB - mówią ekonomiści FOR.
Ich zdaniem właśnie te dane wskazują, że dług całego sektora finansów publicznych, na który składają się składa się długi sektora rządowego, samorządowego i ubezpieczeń społecznych, przekroczył bilion złotych. I sięgnął 54,4 proc. PKB.
- Do końca 2017 r. rząd chce nas zadłużyć do 55 proc. PKB - twierdzi FOR.
Fundacja zwraca uwagę, że do długu trzeba doliczyć kategorie wyjęte z krajowej definicji długu publicznego. - Politycy od lat w ten sposób celowo zaniżają wartość zadłużenia - tłumaczy FOR.
Wskazuje, że w szczególności chodzi o dług Krajowego Funduszu Drogowego wyłączony z oficjalnego zadłużenia skarbu państwa. Tymczasem Fundusz na koniec września zadłużony był na 36 mld zł. - Dopiero po doliczeniu tych pieniędzy otrzymamy wiarygodną wartość zadłużenia państwa polskiego na koniec roku, taką jaką stosuje Eurostat i Komisja Europejska - tłumaczy Rafał Trzeciakowski.
W czwartek o 13.00 licznik długu Fundacji FOR wskazywał przeszło 1,011 bln zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca naszego kraju dawało to 26630 zł.
Do roboty PiSowskie szczekaczki - nuże udowadniać, że to OK, że Suweren, że Tusk, że kolana!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Obstawiam, że w tym roku znowu pójdą na rekord. Może wykręcą ponad 100 mld. Obym się mylił.
KODpKOD napisał(a): Żarłak napisał(a): Zauwazcie, ze PiS odszedl od promowania AK na rzecz ŻW. PiS to tacy sami oportunisci jak reszta. Moze bardziej obrzydliwi w tym sensie, ze wycieraja sobie gebe patriotyzmem i dobrem narodu. To dosc perfidne z ich strony. Nie zauważam.
To może receptory masz zepsute. Ponad dziesięć lat temu mocno angażowali się w popularyzację pamięci o powstańcach warszawskich, powstało Muzeum Powstania Warszawskiego i domagali się uhonorowania członków Państwa Podziemnego. Po czasie temat się zgrał, a na popularności zaczęły zyskiwać publikacje o ŻW. Pisielce wykorzystali to w kampanii wyborczej. Do tego stopnia zepchnęli na margines AK, że w zeszłym roku Ci, o których pamięć, rzekomo, niegdyś gardłowali, musieli prawie, że błagać żeby nie robić hucpy smoleńskiej podczas obchodów wybuchu powstania. Tak, to tylko polityka, a nie dobra zmiana. Daliście się nabrać, niestety, ale to nie powód żeby popierać złe pomysły idąc w zaparte, bo nikomu to nie służy. Nikomu, nawet PiS.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
04.03.2017, 14:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.03.2017, 14:21 przez Battlecruiser.)
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26
Płeć: nie wybrano
Duda zjadł kielbase
Dalej angażują się w AK, które jest utrwalone
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
KODpKOD napisał(a): Duda zjadł kielbase
A kiedy obniży podatki? Kiedy Kaczyński mu pozwoli? Jakie podatki obniżył PiS? Wiem, że na razie podniósł m.in. Vat.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26
Płeć: nie wybrano
A jakie to ma znaczenie? Ważne, co robi Macierewicz kiedy pływa.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
KODpKOD napisał(a): A jakie to ma znaczenie? Ważne, co robi Macierewicz kiedy pływa.
Fajnie, że w końcu przyznałeś, że nie ma dla ciebie znaczenia stan państwa i społeczeństwa, a to co ma dla ciebie znaczenie to Kaczyńskiego zabawa w teatrzyk kukiełkowy. Kiepscy z was artyści.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
PiS pozazdrościł PO afery hazardowej. Brawo PiS. A wystarczyło napisać prostą ustawę, ale lepiej zgarnąć do łapki kasę, co PiSielce?
Rafał Otoka-Frąckiewicz napisał(a):W minionym tygodniu sporo się pozmieniało w sprawie afery hazardowej. Prawdą jest to co mówi p.o. prezesa Totalizatora – polecam odsłuchać materiał Polskiego Radio.
Faktyczne temat produkcji maszyn i obsługo informatycznej trafił do Grupy Zbrojeniowej. Nastąpiło to jednak dopiero właśnie w ostatnim tygodniu i chłopcy mają spory problem. Nie da się stworzyć systemu i maszyn ad hoc, potrzebne są do tego wyspecjalizowane centra badawcze, a tych Grupa Zbrojeniowa nie ma. Co więc robi?
W świat wysłano emisariuszy którzy mają zakupić licencje potrzebne do uruchomienia obu tematów. Przypominam, że koniec vacatio legis ustawy to koniec marca i zachodnie firmy mogą pogrywać z nimi do woli, podbijając stawki, co zresztą robią.
Inna sprawa, że owi emisariusze to dokładnie te same osoby które wcześniej ustawiały temat z amerykanami, czyli oficerowie WSI. Wygląda na to, ze PiS nie ma własnych kadr i musi opierać się na ludziach których oficjalnie gnębi? Tyle w skrócie, na koniec ciekawostka.
Otóż jak się dowiedziałem, w resorcie gospodarki jeszcze do lutego zeszłego roku procedowano stricte pro polski projekt zmian w ustawie. Planowano wdrożenie polskiego systemu informatycznego, jest ponoć gotowy, i wykorzystanie polskich firm produkujących automaty. Mamy takie. Po poprzedniej aferze hazardowej kilka się uchowało i produkują maszyny na eksport.
Sprawa się rypła ma wiosnę zeszłego roku, kiedy na Nowogrodzkiej odbyło się spotkanie z wysokim urzędnikiem rzędu PiS który oznajmił, że nastąpiła zmiana planów i wybrana została opcja amerykańska. Ja się pytam, gdzie jest CBA i słynny minister Kamiński?
F.O.-F.
Cytat:Zdaniem Rafała Otoki-Frąckiewicza, który jako pierwszy napisał o aferze hazardowej, za jej skutki będziemy płacić rocznie od 4,5 mld zł w górę. - Zwrot inwestycji państwa w tzw. jednorękich bandytów, czyli automatów do gry nastąpi najwcześniej po sześciu latach. Pieniądze na to znajdą się albo z pożyczek, albo z budżetu państwa, powodując zadłużenie na grube miliardy - opowiada publicysta.
Jego obawy podzielają m.in. posłowie Kukiz’15. Tomasz Rzymkowski zwraca uwagę na to, że państwo przejmuje obecnie monopol na rynku jednorękich bandytów, co może oznaczać ogromne wydatki dla skarbu państwa. Innego zdania jest mecenas Piotr Kwiecień z Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego. O zapleczu afery i jej potencjalnych beneficjantach mówimy w nagraniu audycji.
Polskie Radio
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi w kilku prostych punktach co takiego zrobił Tusk, że PiS go nie poprze w staraniach o reelekcję na szefa Rady Europejskiej? Na razie dosyć komicznie wygląda to, że kraje UE go popierają, a tylko Polska nie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Jak to co. Tusk jest takim królem na wychodźstwie, który nigdy nie przegrał z Jaro&Co więc samym swoim istnieniem obraża Nowy Paradygmat.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
07.03.2017, 22:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.03.2017, 22:19 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a): Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi w kilku prostych punktach co takiego zrobił Tusk, że PiS go nie poprze w staraniach o reelekcję na szefa Rady Europejskiej? Na razie dosyć komicznie wygląda to, że kraje UE go popierają, a tylko Polska nie.
Gdyby go poparli to musieliby się tłumaczyć przed elektoratem z tej wolty, a oni nie tłumaczą się przed nikim.
Jeśli go nie poprą, a zostanie ponownie wybrany, to będą mogli mówić, że jest reprezentantem (już zresztą to powiedzieli ostatnio (i wielokrotnie wcześniej), że ma się zrzec obywatelstwa! Pisielce to niezłe kutafony, że mówią innym żeby zrzekali się obywatelstwa) Niemiec, a co za tym idzie ignorować, lub otwarcie atakować jego poczynania bez względu na to jakie by były.
Mnie znacznie bardziej zastanawia co zrobili Saryusz-Wolskiemu, że przyjął pisowski pocałunek śmierci.
PiS dorobił się już kilku afer. Afera Hazardowa 2, afera Jackiewicza dot. spółek skarbu państwa, afera dot. zakupu limuzyn dla macierewicza.
A tak swoją drogą, podobno MON daje dyspozycje do jednostek wojskowych żeby prześwietlały dokumenty z szaf związane z wojskowymi służącymi przed 1979 r. I w ogóle to jest niezła beka, że macierewicz ma taki problem z tropieniem SB-ków i TW we własnej partii, ale w innych kręgach znajduje ich na pęczki. Jakie to dziwne.
Długie, ale można przejrzeć ( całość):
Cytat:Generałowie nie tylko mają prawo, ale i wręcz obowiązek informowania społeczeństwa o następstwach decyzji osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju. Nie chodzi tu tylko o kłamliwe i pozbawione sensu wypowiedzi najwyższych osób funkcyjnych w państwie i wiceministrów zawdzięczających swoje stanowiska partyjnemu kluczowi. Kompromitują oni Polskę i jej urzędy, jednak w pierwszej kolejności samych siebie. Chodzi przede wszystkim o żywotne interesy kraju, jego system bezpieczeństwa, który na naszych oczach jest rujnowany, co stwarza zagrożenie nie tylko dla nas, ale i przyszłych pokoleń.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Lumberjack
Po pierwsze - Kaczyński upatrzył sobie w nim arcywroga i praprzyczynę zła wszelkiego, ze szczególnym uwzględnieniem katastrofy smoleńskiej i sromotnie przegranych wyborów z 2007 roku, które przekreśliły mokre sny Jarka o IV RP.
Po drugie - Donald nie pofatygował się do Polski by przed majestatem Dobrej Zmiany złożyć hołd tuski.
Po trzecie – Ewentualne (b. prawdopodobne, choć wcale jeszcze nie pewne) przedłużenie mandatu Tuska, zwłaszcza przy tak stanowczym sprzeciwie Warszawy, byłoby koronnym i niemożliwym do ukrycia dowodem na to, że Polska po roku rządów Dobrej Zmiany znalazła się na marginesie Europy, a z jej zdaniem kompletnie nikt się nie liczy.
I to by było właściwie na tyle.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Trochę dziecinne. Ja wiem, że rywalizacja i tak dalej, ale w takiej sytuacji, to nawet ja bym poparł Tuska, mimo że go nie lubię. Zawsze to lepiej mieć jakiegoś Polaka na ważnym stanowisku. A nuż widelec kiedyś się do czegoś przysłuży i zrobi coś pożytecznego dla Polski.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Dla Polski i Polaków popularny i szanowany Polak byłby naturalnym wyborem. Pech chciał, że należało znaleźć Wolaka... No to znaleźli.
Cytat:Jak przyznał podczas wywiadu Antoni Macierewicz, wymieniona została prawie cała kadra dowódcza jednostek operacyjnych. "Nowi ludzie objęli 90. proc. stanowisk dowódczych w Sztabie Generalnym " - podkreślił minister, zmiany na nieco tylko mniejszą skalę miały miejsce w Dowództwie Generalnym RSZ. Zaznaczył, że jego celem było "uwolnienie" polskiego wojska od osób, które w jego opinii nie były gotowe do nowych zadań strategicznych, jakie stoją przed Polską.
(...)
Minister przyznał, że decyzja o przeniesieniu części czołgów Leopard 2 na flankę wschodnią była przedmiotem sporu z dowódcami, którzy "nie przywykli do myśli o obronie całości terytorium Ojczyzny". Jako argument przeciwko tej decyzji podaje się przede wszystkim rozproszenie sił i osłabienie 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Czołgi Leopard 2A5 trafią do 1. Brygady Pancernej w Wesołej z Żagania, gdzie już rozpoczęto rozlokowywanie wozów typu T-72M1, jakie będą stanowić wyposażenie części pododdziałów 34 Brygady Kawalerii Pancernej, dotychczas w większości wykorzystującej czołgi Leopard 2A5.
Źródło
Jak myślicie co ten zdradziecki palant planuje...? Nic dobrego z tego nie wyniknie. :-[
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Żarłak
Cytat:Jak myślicie co ten zdradziecki palant planuje...? Nic dobrego z tego nie wyniknie. :-[
No jak to co ? Konflikt zbrojny z Litwą i wyautowanie nas z NATO
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
08.03.2017, 00:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.03.2017, 00:04 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Żarłak napisał(a): Mnie znacznie bardziej zastanawia co zrobili Saryusz-Wolskiemu, że przyjął pisowski pocałunek śmierci.
Tego to chyba sam SW nie wie 
Dla mnie zagadka, bo dotąd miałem go za POwskiego fachowca od UE i zupełnie mi nie pasuje do genpatów.
Ale może mu weszli na ego (że ciągle się pałęta w drugim szeregu), że może mu dadzą MSZ. Jaro jeden wie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,104
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09.2013
Reputacja:
66
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: Sarkazm
Żarłak napisał(a): Wron NIEmiecki napisał(a): To zmiany czysto dostosowawcze, które wynikają z racji zmian w świecie geopolityki - mamy inną sytuację niż 28 lat temu. Mentalnie nadal stoimy w miejscu, bo wzorce mentalne są powielane z pokolenia na pokolenie tak od 500-600 lat. Nadal jesteśmy chłopstwem, zaś politycy czują się, jak słusznie zauważyli, naszymi panami. W tym systemie największym beneficjentem jest i będzie kler, czy to się komuś podoba czy nie.
Polska nigdy nie będzie Niemcami. Przyczyna jest raz mentalna. A dwa, w Polsce nie ma mieszczaństwa, które byłoby naturalna wylęgarnią dla klasy politycznej.
Odważną tezę głosisz... Mam na myśli ten dziedziczony "zespół chłopstwa mentalnego". Daj jakiś przykład, że sięga 500 lat wstecz. Czyli obecnie większość Polaków znajduje się na etapie myślowym chłopa z czasów wojny z Krzyżakami? Toż to jakiś cud musiał być, że tzw. pozytywizm w ogóle zaistniał na polskich ziemiach i to jeszcze pod zaborami! Dziwne te Polaki. Niby chłopy, a niegłupie miewają pomysły. Nie wiem jak często w Polsce bywasz, ale naprawdę zmiany zachodzą, a to co nie nadąża to związane jest głównie z sektorem państwowym, ale nawet tutaj zmienia się, bo ponoć polska biurokracja jest znacznie efektywniejsza i mniej opresyjna od niemieckiej, choć to tylko opinia, więc nie mam nic na jej poparcie w tej chwili.
Jeśli miałbym szukać najstarszych wzorców mentalnych to dostrzegłbym te XIX wieczne dotyczące Mesjanizmu, walki z zaborcami itp. (ale nawet one są dość marginalne w społeczeństwie). Nikt obecnie nie mówi o walce z Osmańskim jasyrem (uchodźcy nie wliczają się do tej kategorii), więc chyba dalej, niż XIX w. nie musimy szukać.
Nie napisałem, że Polska ma szansę stać się Niemcami, tylko o poziomie zamożności. Swoją drogą, to już prędzej wschodnie landy staną się polskimi.
Proszę o te wzorce myślowe, śmiało. 
Sprawa opisana w już w "Krótkiej rozprawie między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem" w 1543 przez Mikołaja Reja. Nie chce mi się sięgać do źródeł, ale pozwolę sobie na pewne streszczenie:
Cytat:Jest to dialog, który prowadzą między sobą trzy osoby – przedstawiciele trzech stanów: szlachty, duchowieństwa i chłopstwa. Widać tutaj nie tylko troskę o lasy kraju. Rej krytykuje także poszczególne stany oraz organizacje państwowe takie jak wojsko czy szkolnictwo.
Rej oskarża w swym dziele szlachtę o hazard, zbytki, obojętność wobec państwa i rozrzutność, zaś kler o chciwość, zaniedbywanie obowiązków duszpasterskich, świeci i bogaty tryb życia. Na tle tych warstw społecznych najbardziej cierpi chłopstwo, które jest wykorzystywane i ciemiężone przez pana i przez kler.
Pan rozprawia z Wójtem gdy nagle pojawia się Pleban, który zarzuca, jakoby obaj rozmówcy śmiali się właśnie z jego osoby. Wójt by uniknąć awantury i dwuznacznej sytuacji stwierdza:
Miły panie, my prostacy,
A cóż wiemy nieboracy?
W sformułowaniu tym jest wiele kpiny i ironii.
Do rozmowy wtrąca się Pan, który śmiało krytykuje zachowanie duchowieństwa względem ludu. Pleban kontratakuje, rzucając Panu argument, iż ten powinien bardziej rozsądnie wybierać sobie „towarzystwo” – było to odniesienie do nieszczęsnego Wójta, który wciąż próbował się odseparować od niewygodnej dyskusji. Pleban jest do tego stopnia oburzony, iż przyrównuje chłopów (których przedstawicielem jest Wójt) do kłopotliwego i uciążliwego wrzodu. Wówczas odzywa się Wójt, który ostro krytykuje postawy obu rozmówców względem siebie:
Ksiądz pana wini, pan księdza,
A nam, prostym, zewsząd nędza.
W końcu wywiązuje się dyskusja w czasie której obaj Pleban i Pan dekoncentrują nieszczęsnego Wójta i nie pozwalają mu na zajęcie właściwego mu miejsca w dyskusji. Spór kończy Pleban, który podkreśla pewien fakt, iż wszystkie te trzy stany będą i są sobie obce i nie dojdą nigdy do wspólnego kompromisu i do pojednania.
W dyskusję włącza się postać alegoryczna, którą jest Rzeczypospolita – narzeka ona na postępowanie wszystkich trzech klas, na upadek moralny, na brak szacunku, na wykorzystywanie chłopów przez panów, na ogólne zepsucie. Rzeczypospolita podkreśla, iż dodatkowe spory między tymi stanami do niczego dobrego nie prowadzą a jedynie osłabiają wewnętrznie państwo.
Z ust Rzeczypospolitej pada również potrzeba dbałości o piękno duchowe i podtrzymanie oraz odbudowanie wartości wewnętrznych.
Ostatecznie utwór kończy się krótką apostrofą: Ku temu co odszedł, w której to Rej podkreśla, iż zawsze w każdym stanie będą zarówno mądrzy jak i głupi, szlachetni jak i ci, dla których drugi człowiek oraz faktyczne dobro ojczyzny nie znaczy nic.
Co prawda mamy inne czasy, ale gdyby tenże dialog prowadzić dzisiaj, to rozmowa winna się toczyć miedzy "Panem, Elektoratem a Plebanem". Wszystko poza tym jest nadal aktualne. Pytasz o wzorce? Misiewicz szybko się uczy wzorców od swoich przełożonych. Dlatego prywata w Polsce nie wyginie.Księża? Jeszcze nigdy nie było im tak dobrze jak w III RP.
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Ale nadal nie podałeś tych wzorców i nie porównałeś ich pomiędzy sobą. A prawda jest taka, że prawdopodobnie żaden z podmiotów opowiastki Reja (a może nawet on sam) nie byłby w stanie odnaleźć się w czasach współczesnych. Sednem jest ostatni akapit. Wcale nie postrzegam otaczającej rzeczywistości w ten sposób. Wiele "problemów" i zachowań naprawdę wynika z dostępności do kapitału i umiejętności operowania nim. Nabycia doświadczenia i przekazania go kolejnemu pokoleniu.
I zauważ, że jeśli możemy jakieś podobieństwo wykazać pomiędzy stanem obecnym i ówczesnym to niedostateczna dostępność do kapitału. Obecnie polskie społeczeństwo zmaga się właśnie z takim przykładem - spadku po PRL. Wyplewienie tego może potrwać do końca stulecia.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 630
Liczba wątków: 7
Dołączył: 08.2010
Reputacja:
4
Płeć: mężczyzna
Nie poparli Tuska jako jedyny rząd unijny. Ośmieszyli siebie a przy okazji Polskę.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Nie bój nic - już ci za chwilę Smoku udowodni, jakie to było mistrzowskie zagranie i niewątpliwe zwycięstwo
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Oj, tam, oj tam... Jaro kiedy rozmawiał z Merkel to na pewno jej powiedział, że oni Tuska nie poprą, ale nie mają nic przeciwko, tylko będą udawali, że jest inaczej żeby im się krajowa propaganda nie spieprzyła.
Dwa Litry Wody napisał(a): Żarłak
Cytat:Jak myślicie co ten zdradziecki palant planuje...? Nic dobrego z tego nie wyniknie. :-[
No jak to co ? Konflikt zbrojny z Litwą i wyautowanie nas z NATO 
To warto jeszcze spojrzeć na zachód i o Bornholm zahaczyć. Można tam założyć bazę wypadową kajaków bojowych.
Będzie można zmobilizować nawet małe zuchy, z których najlepsi po biwakach przygotowawczych będą wyłonieni do OKOW-ów - Oddziałów Kajakowych Obrony Wybrzeża.
Będą mieć żagiel słoneczny i lasery. Żaden imigrant ze Szwecji nie odważy się zbliżyć do granic RzePK-i -Rzeczypospolitej Powstałej z Kolan.
Sofeicz napisał(a): Tego to chyba sam SW nie wie 
Dla mnie zagadka, bo dotąd miałem go za POwskiego fachowca od UE i zupełnie mi nie pasuje do genpatów.
Ale może mu weszli na ego (że ciągle się pałęta w drugim szeregu), że może mu dadzą MSZ. Jaro jeden wie.
Albo zrobili go w chuja, albo czymś zagrozili. Chyba nie jest tak głupi żeby dać się nabrać wolakom.
To w sumie dobry moment na sparafrazowanie miszcza Jarosława I niedointernowanego, który swego czasu bredził coś o opcji pewnej opcji. Można powiedzieć, że Wolacy to ukryta opcja kremlowska, bo tak wiele robią żeby wesprzeć interesy kremla. Aż dziwne, że gazoportu nie zamknęli, ale to pewnie jakieś przeoczenie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
|