To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-l...Id,2367312

"My tu będziemy i my tutaj zwyciężymy. Zwyciężymy. Będzie wolna Polska"



Czy ci ludzie którzy wyznają religię smoleńską nie widzą absurdu w tych słowach. Bo wynika z nich to, że Polska w której pełnię władzy ma PIS wolna nie jest. I gdzie mają zwyciężyć. Mają rzad, większość parlamentarną, prezydenta, prokuraturę,  TK, niedługo będą mieli sądy. Kiedy będzie to zwycięstwo?


Swoją drogą   - te miesięcznice. Co to jest za dziadostwo? W słowniku języka polskiego czegoś takiego nie ma. Jest miesiącznica, jest miesiączka ale nie miesięcznica. Co to za pogański wynalazek?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Cytat:Co do "Europy dwóch prędkości" - można by się było bać tego projektu, gdyby we wszystkich krajach "nowej Unii" rządzili politycy równie niekompetentni i nieskuteczni, jak obecnie w Polsce.

Nie widzę w tym jednak pozytywnych skutków dla Polski. Nie wierzę, że się to obejdzie bez konsekwencji dla naszej gospodarki i wątpię, że będą to zmiany dobre. Co tym bardziej mnie rozwala, bo w obliczu brexitu Polska miała szanse awansu na europejskim rynku
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Dragula napisał(a): Nie widzę w tym jednak pozytywnych skutków dla Polski. Nie wierzę, że się to obejdzie bez konsekwencji dla naszej gospodarki i wątpię, że będą to zmiany dobre. Co tym bardziej mnie rozwala, bo w obliczu brexitu Polska miała szanse awansu na europejskim rynku
Mnie chodziło o to, że po prostu kraje Nowej Unii nie zgodzą się na stworzenie takiego projektu. Żal co prawda, że Polska będzie zajęta rozliczaniem na arenie międzynarodowej wewnętrznych personalnych potyczek, a nie skutecznym protestem przeciwko podziałom w Unii, ale inne kraje mają rządy, które o nie dbają.
Odpowiedz
W zasadzie artykuł dotyczy możliwych przyszłych scenariuszy wydarzeń - czyli tego co PIS zrobi, ale zamieszczam go jako wstęp do dyskusji:
Efekt Tuska. Trzy scenariusze

Napiszcie, co według Was się wydarzy? Jaki scenariusz do realizacji wybierze "naczelnik" i co z tego wyniknie dla nas?
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): http://fakty.interia.pl/raporty/raport-l...Id,2367312

"My tu będziemy i my tutaj zwyciężymy. Zwyciężymy. Będzie wolna Polska"



Czy ci ludzie którzy wyznają religię smoleńską nie widzą absurdu w tych słowach. Bo wynika z nich to, że Polska w której pełnię władzy ma PIS wolna nie jest. I gdzie mają zwyciężyć. Mają rzad, większość parlamentarną, prezydenta, prokuraturę,  TK, niedługo będą mieli sądy. Kiedy będzie to zwycięstwo?


Swoją drogą   - te miesięcznice. Co to jest za dziadostwo? W słowniku języka polskiego czegoś takiego nie ma. Jest miesiącznica, jest miesiączka ale nie miesięcznica. Co to za pogański wynalazek?

Zwycięstwo będzie wtedy, kiedy nie będzie już ani jednego inaczej myślącego niż Kaczyński Polaka.

Kaczyński, jak.agent Smith w matrixie, próbuje przejąć panowanie nad całą rzeczywistością. Wpierw nad ludzkimi umysłami potem nad ludzkimi ciałami.
Choć są nas miliony mamy być jak JEDEN.
Odpowiedz
DziadBorowy
Cytat:Czy ci ludzie którzy wyznają religię smoleńską nie widzą absurdu w tych słowach. Bo wynika z nich to, że Polska w której pełnię władzy ma PIS wolna nie jest. I gdzie mają zwyciężyć. Mają rzad, większość parlamentarną, prezydenta, prokuraturę,  TK, niedługo będą mieli sądy. Kiedy będzie to zwycięstwo?
Jaki absurd? Gazet nie czytasz? Przecież właśnie wskazano nowego arcywroga i ciemiężyciela narodu polskiego w postaci zdominowanej teutońską hegemonią UE, wobec której musimy drastycznie obniżyć poziom zaufania, zacząć prowadzić także politykę negatywną, a przede wszystkim postawić pytanie, jak funkcjonować w instytucji, w której nie przestrzega się reguł – zwłaszcza, że przecież musimy jednak zdawać sobie sprawę, że w każdej chwili możemy zostać oszukani, gdyż polityka Unii okazała się polityką podwójnych standardów i oszukiwania. Dlatego walka będzie trwać, aż rządzona przez dobrozmieńców Polska podstępnego wroga pokona (oczywiście moralnie) albo przynajmniej wyzwoli się spod jego tyranii (co dla odmiany może mieć już całkiem realny wymiar) – wtedy nastąpi chwila wielkiego moralnego triumfu, a prezes prezesów wskaże kolejne wielkie zagrożenie dla naszej tożsamości i suwerenności. I machina potoczy się dalej.
Cytat:Swoją drogą   - te miesięcznice. Co to jest za dziadostwo? W słowniku języka polskiego czegoś takiego nie ma. Jest miesiącznica, jest miesiączka ale nie miesięcznica. Co to za pogański wynalazek?
Bo to język wolski jest.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Przeciwstawmy temu optykę podporządkowania się Polaków zachodnim przywódcom. Sądzisz, że zachodni przywódcy przygotowali dla ciebie inną pozycję społeczną niż pozycja robola przy taśmie produkcyjnej? Że nie mają nikogo do roli właścicieli i wysokiego kierownictwa?

Żebyś się przykro nie zdziwił.

Czasem prostacka agresja, ślepa furia po prostu opłaca się.

Zauważ, że koloniom państw zachodnich po wyzwoleniu się spod obcego panowania jakoś nie przybyło, dobrobyt ich nie zalał ale nie marzą jakoś, pomimo nędzy, o powrocie obcego prawodawcy - pracodawcy. Nie zastanawia cię dlaczego?

Jak sądzisz co tak naprawdę myślą o Polakach zachodni przywódcy? Robole, którymi można byłoby dobrze posterować dla własnej korzyści?
Sądzisz, że zachód widzi w UE coś innego niż własne korzyści i młodych ludzi, których ich kultura przestała rodzić?

Może i Kaczyński nie potrafi tego właściwie wyrazić ale intuicyjnie wyczuwa co dla Polaków oznacza dominacja zachodniego kapitału.

Naprawdę obyś nie zdziwił się i nie rozczarował po tym kiedy obywatele zachodu przejmą już od Polaków wszelką własność i Polacy wejdą w rolę najemników bez kapitału.
Odpowiedz
Może lepiej zajmij się BB albo zakrzywieniem czasoprzestrzeni zamiast powtarzać bezmyślnie populistyczne bzdury.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Może lepiej zajmij się BB albo zakrzywieniem czasoprzestrzeni zamiast powtarzać bezmyślnie populistyczne bzdury.

Ach wyrażam coś w sprzeczności z tym czego chcesz?
Ale populizm to byłby wtedy gdybym wskazywał winnego zła i chciał go ukarać a jak wiesz czepiam się nie ludzi lecz podstaw kapitalizmu, więc gdzie tu populizm?

Chciałbyś porównać jakość życia przeciętnego Niemca w Polsce oraz przeciętnego Polaka w Niemczech? Sądzisz, że nie ma żadnej różnicy w tej jakości?
Odpowiedz
Krystkon
Cytat:Przeciwstawmy temu optykę podporządkowania się Polaków zachodnim przywódcom. Sądzisz, że zachodni przywódcy przygotowali dla ciebie inną pozycję społeczną niż pozycja robola przy taśmie produkcyjnej? Że nie mają nikogo do roli właścicieli i wysokiego kierownictwa?
Po pierwsze - którzy zachodni przywódcy? Masz na myśli Antonio da Costę czy może Christiana Kerna?
Po drugie – a jaką pozycję społeczną przygotowują dla mnie rodzimi przywódcy (by nie wspomnieć o przywódcach wschodnich) i czym ta pozycja konkretnie różni się od pozycji robola przy taśmie produkcyjnej?
Cytat:Czasem prostacka agresja, ślepa furia po prostu opłaca się.
A komu konkretnie taka ślepa furia się opłaca? Albo inaczej – co zyskaliśmy na ślepej furii?
Cytat:Zauważ, że koloniom państw zachodnich po wyzwoleniu się spod obcego panowania jakoś nie przybyło, dobrobyt ich nie zalał ale nie marzą jakoś, pomimo nędzy, o powrocie obcego prawodawcy - pracodawcy. Nie zastanawia cię dlaczego?
Po pierwsze - Polska nie jest i nigdy nie była kolonią jakiegokolwiek państwa zachodniego. Bywała (a ściślej rzecz ujmując bywały jej fragmenty) integralną częścią państw zachodnich, ale nigdy kolonią.
Po drugie - zwróć uwagę skąd pochodzą napływający w ostatnich latach do Europy Zachodniej imigranci – czy aby właśnie nie z byłych kolonii? Dlaczego zatem tak tłumnie opuszczają swoje suwerenne państwa by udać się pod but obcego prawodawcy – pracodawcy?
Cytat:Jak sądzisz co tak naprawdę myślą o Polakach zachodni przywódcy? Robole, którymi można byłoby dobrze posterować dla własnej korzyści?
Zachodni przywódcy myślą o Polakach zapewne podobnie jak społeczeństwa w których wyrośli  - pytanie tylko co nas to obchodzi?
Cytat:Sądzisz, że zachód widzi w UE coś innego niż własne korzyści i młodych ludzi, których ich kultura przestała rodzić?
I co w tym złego albo dziwnego? Przecież my na UE również patrzymy przez pryzmat własnych korzyści i podczas referendum akcesyjnego nie było chyba nikogo kto uważając, że członkostwo w UE  nam się nie opłaca głosowałby na „Tak”.
Cytat:Może i Kaczyński nie potrafi tego właściwie wyrazić ale intuicyjnie wyczuwa co dla Polaków oznacza dominacja zachodniego kapitału.
A co oznacza? To, że na przykład dupę podcierasz papierem toaletowym, a nie Trybuną Ludu? Albo, że nie musisz opowiadać dzieciom jak wygląda i smakuje banan?! Ja na szczęście pamiętam jeszcze czasy, w których „zachodni kapitał” można  było sobie pooglądać przez szybę Pewexu. A ponieważ pamiętam również co wtedy, bynajmniej nie intuicyjnie, ale jak najbardziej realnie odczuwałem to na pierdolenie żoliboskiego dziada nabrać się nie dam.
Cytat:Naprawdę obyś nie zdziwił się i nie rozczarował po tym kiedy obywatele zachodu przejmą już od Polaków wszelką własność i Polacy wejdą w rolę najemników bez kapitału.
Bez obaw – partia do tego nie dopuści. Partia zadba, by cały kapitał i wszelka własność pozostała w rękach Polaków – oczywiście Polaków nielicznych i starannie wyselekcjonowanych. I obyś się nie zdziwił i nie rozczarował, gdy siebie wśród nich nie znajdziesz.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
No dobrze, przekonany wycofuję się z tej nacjonalistycznej optyki. Zdaje się, że taki sposób myślenia leży u podstaw protekcjonizmu a protekcjonizm tworzy niedobry świat.

W takim razie nie usprawiedliwiam już Kaczyńskiego.
Odpowiedz
Krystkon
Cytat:No dobrze, przekonany wycofuję się z tej nacjonalistycznej optyki.
Tak szybko? Szkoda. Naprawdę chętnie bym się dowiedział, jakąż to społeczną pozycję przeznaczył mi prezes wszystkich prezesów (że o wschodnich przywódcach nie wspomnę) i czym konkretnie ta pozycja różni się od losu robola przy taśmie produkcyjnej, który chcą mi zgotować owi mityczni zachodni przywódcy. No i oczywiście fajnie byłoby się dowiedzieć jakież to konkretnie frukta (oraz komu, gdzie i kiedy) przyniosła prostacka agresja i ślepa furia.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Krystkon
Cytat:No dobrze, przekonany wycofuję się z tej nacjonalistycznej optyki.
Tak szybko? Szkoda.

No niestety. Nie pokłócimy się tym razem.
Chciałem na chwilę przyjąć inny punkt widzenia ale ja zupełnie nie czuję konceptu nacji. Musiałem ustąpić. Naród i Polska dla Polaków to nie moja dziedzina.

W innym wątku jednak zawsze chętnie pokłócę się o podstawy kapitalizmu, nadmierną koncentrację kapitału, sposób kreacji i emisji pieniądza, podatki pośrednie, niezdrowe, zakłamane, niekorzystne, biurokratyczne, pełne gróźb i przemocy stosunki społeczne. To czuję i to budzi we mnie autentyczne poczucie niesprawiedliwości ale naród, naród jednak olewam.
Odpowiedz
Dwa litry, zachód już od dawna był moralnym wrogiem PiSu
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Dragula
Cytat:Dwa litry, zachód już od dawna był moralnym wrogiem PiSu
Owszem, ale owa „moralna wrogość” nigdy dotyczas nie miała oficjalnego charakteru. Zwróć uwagę, że krytyką, czy wręcz lżeniem Unii Europejskiej i unijnych polityków/instytucji dotąd zawsze zajmowali się harcownicy pokroju Pawłowicz – a zatem osoby które wypowiadały się niejako w swoim imieniu i których wypowiedzi żadną miarą nie sposób było uznać za oficjalne stanowisko Rzeczpospolitej Polskiej. Gdy natomiast minister spraw zagranicznych urbi et orbi obwieszcza, że UE oszukuje państwa członkowskie, nie traktuje ich równo i łamie swoje prawo, a my teraz będziemy wobec Unii prowadzić politykę negatywną oraz blokować jej inicjatywy, to mamy do czynienia zupełnie z nową jakością, co zresztą natychmiast zostaje zauważone i docenione przez środowiska, które UE nie życzą najlepiej. Dobitnie świadczy o tym entuzjazm z jakim Marianna Le Pen zaprasza Polskę rządzoną przez dobrozmieńców Kaczyńskiego do współpracy w demontażu Unii.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Dobitnie świadczy o tym entuzjazm z jakim Marianna Le Pen zaprasza Polskę rządzoną przez dobrozmieńców Kaczyńskiego do współpracy w demontażu Unii.

W nagraniu rozmowy kandydatki na prezydenta Francji z ramienia Frontu Narodowego Marine Le Pen z dziennikarzami, do którego dotarli dziennikarze Polskiej Agencji Prasowej, nie padają słowa o współpracy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w "demontażu UE". Autor tekstu w "Rzeczpospolitej" przeprosił i przyznał, że sformułowanie użyte w dzienniku nie padło z ust Le Pen.

Cytat:Bielecki napisał, że "w trakcie konferencji Le Pen wymieniła dwa konkretne punkty, w których już teraz solidaryzuje się z Polską i Węgrami: spór o Trybunał Konstytucyjny i forsowane przez Brukselę obowiązkowe rozdzielenie uchodźców".

"Ale liderka Frontu Narodowego bardzo obszernie opisuje także swoją wizję przyszłej Unii, bez własnej waluty, swobody handlu, prymatu prawa europejskiego nad narodowym, swobody przekraczania granic i podejmowania pracy w innym państwie Wspólnoty. Zapowiada, że będzie szukać sojuszników w negocjacjach z Brukselą nad taką właśnie przebudową UE, która, jak przyznaje »Rzeczpospolitej«, byłaby strukturą tak luźną, że mogłaby się w niej znaleźć nawet Rosja. Liderka Frontu Narodowego ostrzega także: jeśli Bruksela nie zgodzi się na taką przebudowę, w ciągu pół roku od wygranych wyborów prezydenckich zorganizuje referendum o wystąpieniu Francji z Unii" - napisał Bielecki.

"Czym innym, jak nie »demontażem UE«, jest taki program?

Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić sens istnienia UE gdyby miała istnieć według wyobrażeń Le Pen.

1) Bez własnej waluty - spoko.
2) Bez swobody handlu - głupota. To właśnie swoboda handlu jest dla mnie bardzo ważnym argumentem za UE.
3) Bez prymatu prawa europejskiego nad narodowym - kwestia dyskusyjna. Czasami lepiej jest gdy jest taki prymat (czasami gorzej), ale powinna istnieć autonomia w sferze prawa karnego i obyczajów. Jeśli jakiś kraj chce sobie uchwalać progenderowe ustawy - spoko. Inny kraj chciałby z kolei przywrócić karę śmierci i odrzucić prawa człowieka - też spoko. Tak powinno być, żeby społeczeństwa były zadowolone i pewna autonomia by w tym pomogła. Jak w USA.
4) Bez swobody przekraczania granic i podejmowania pracy w innym państwie - też głupota.

Punkt 1 i 3 nie mają większego znaczenia, a postulaty nr 2 i 4 są szkodliwe dla Polski i Polaków. Ogólnie nie ma co popierać Le Pen. Mam nadzieję, że przegra, czego jej z całego serca życzę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Ustawa Szyszki źle wpływa na moje samopoczucie. Rozum mówi mi, żebym się uspokoił, że to ma sens, że ludzie płacili podatek gruntowy, itd.
Gdy jednak przychodzi mi niemal przy każdej drodze oglądać jej skutki to emocje biorą górę. Mam wrażenie, że z każdym dniem wycinka eskaluje.
Deweloperka nie zna umiaru.
Chcąc nie chcąc krew człowieka zalewa jak to widzi.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a): Ustawa Szyszki źle wpływa na moje samopoczucie. Rozum mówi mi, żebym się uspokoił, że to ma sens, że ludzie płacili podatek gruntowy, itd.
Gdy jednak przychodzi mi niemal przy każdej drodze oglądać jej skutki to emocje biorą górę. Mam wrażenie, że z każdym dniem wycinka eskaluje.
Deweloperka nie zna umiaru.
Chcąc nie chcąc krew człowieka zalewa jak to widzi.

Właściciel może zniszczyć swoją własność, może zrobić z nią co zechce i nic innym do tego. Na tym własność polega. Jeśli innym coś do tego, to to nie jest żadna własność tylko komuna a już zdążyło okazać się jakie skutki przynoszą kolektywne decyzje.

Czasem potrzeba coś zniszczyć, żeby coś zbudować.
Czasem potrzeba cierpieć, żeby coś osiągnąć.

Dla mnie urzędnicze podważanie uprawnień właścicieli to komunizm pełną parą i z takiego komunizmu nie wyniknie piękno, wyniknie brzydota.

Jak można właścicielowi drzewa zabronić zrobienia z drzewem co tylko zechce? Czy to zabawa w kapitalizm, za którą w rzeczywistości kryje się przekonanie - zmuszę cię, żebyś robił to czego ja chcę a nie czego sam chcesz?
Odpowiedz
No cóż..... Od czwartku minęło już pare dni, tak więc wytrzeźwieć zdążyli już wszyscy, ba kac też minął. Duży uśmiech  Można już normalnie omawiać  temat.

Trzeba przyznać, że komentarze były porywające. Fakt, trudno nazwać to inaczej niż porażką, niemniej wizje dla Polski godne  biblijnej Apokalipsy są cokowiek przesadzone. Co najwyżej zastanawiające jest brnięcie kursem zderzeniowym do końca w oczywistą porażkę, do tego dość ostre awanturowanie. Co po za konfuzją, sromotą, ośmieszeniem, zderzeniem ze ścianą etcet z tego wynikło?
Okazało się, że nie było tam żadnego głosowania za, lecz pytanie o sprzeciw wobec przedłużenia obecnej kadencji. Stąd slogan 27:1 uznać można  na użytek głupich. Teraz ma nastąpić  jakaś izolacja Polski, nikt nie będzie chciał z nami rozmawiać oraz jako petent do garnuszka dostaniemy za karę mniej. Oj, oj, niegrzeczna ta Polska....
Kiedy Juncker był wybierany na przewodniczącego Komisji Europejskiej Wielka Brytania i Węgry głosował przeciwko. I co, były izolowane? Dlatego proponuje wyjść  z polskich medialnych oparów absurdów i wrócić do rzeczywistości. Tusk pomógł trochę podczas fali uchodźców krajom wyszehradzkim, nie podpadł nikomu, więc nie było merytorycznych powodów do sprzeciwu. Głosowania za także nie było. Potraktowano to jako wojnę polsko - polska do której chyba w Europie już wszyscy przywykli.

Mamy w Polsce dwie narracje medialne. Jedna zaspakaja potrzebę bycia "prawdziwymi" Europejczykami i polega na dowartościowaniu Polaków poprzez upajanie się poklepywaniem naszych polityków po plecach w PE i widzeniu naszego szczęścia w pełnej komunii we wszystkim co tam robią - symbol Tusk.
Druga narracja dowartościowuje bycie silną Polską, postawieniem sie okoniem mocniejszym z zachodu symbol - op*******nie Hollanda przez premier Szydło i pyskowanie na Malcie. Znaczy nie boją się tych tam i nie padają przed nimi plackiem śliniąc się do tego.

Nasze możliwości są ograniczone i wydaje się, że gramy nieco powyżej . Z drugiej strony, kiedy grać jak nie teraz podczas ruchów tektonicznych w Europie?  Wydaje się to jak najbardziej uzasadnione, być może mamy w tej chwili swoje pięć minut w tym stuleciu które warto wykorzystać  ...
Odpowiedz
krystkon napisał(a): Dla mnie urzędnicze podważanie uprawnień właścicieli to komunizm pełną parą i z takiego komunizmu nie wyniknie piękno, wyniknie brzydota.

Jak można właścicielowi drzewa zabronić zrobienia z drzewem co tylko zechce? Czy to zabawa w kapitalizm, za którą w rzeczywistości kryje się przekonanie - zmuszę cię, żebyś robił to czego ja chcę a nie czego sam chcesz?

No na pewno po wycięciu drzew od razu będzie piękniej, nie?

Gdybyś trochę przysiadł tematu, to byś się dowiedział, że prawo własności podlega rozlicznym ograniczeniom i serwitutom.
Musisz się, jako właściciel stosować się do planów przestrzennych, prawa budowlanego, wodnego, środowiskowego etc. 
I nie ma to nic wspólnego z komunizmem, a raczej z rozwiniętym i uporządkowanym państwem.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości