[Wron NIEmiecki]

Ciekawe jak to będzie w tym roku z Woddstock?
Już się szykuje policyjny negatyw.
Owsiakowi nie odpuszczą.

Jedno jest pewnie. Jeśli władza nie napotka na opór ze strony społeczeństwa, wtedy nie skończy się na Woodstocku. Władza będzie mogła "zamknąć" każdą nieprawomyślną, masową imprezę np WOSP pod płaszczykiem zagrożenia terrorystycznego.

@Żarłak
Sama idea jest dobra. Ale niemożliwa do zrealizowania w warunkach polskiej mentalności.

[Żarłak]

@Żarłak
Sama idea jest dobra. Ale niemożliwa do zrealizowania w warunkach polskiej mentalności.

Jest możliwa, bo komitety firmowane Kukizem zdobyły ponad czterdzieści mandatów. Wielu burmistrzów, wójtów i prezydentów miast również startowało jako niezależni.

[Socjopapa]

Dlatego, że wg artykułu sądy będą musiały ponownie rozpatrzyć wszystkie sprawy, a raz osądzeni do czasu zasądzenia nowego obowiązku nie będą zobowiązani do ponoszenia kosztów alimentacyjnych.

Z tego wynika, że ograniczona będzie możliwość wsadzania do pierdla dłużników alimentacyjnych. Obowiązek alimentacyjny od tego nie ustanie. A od siedzenia w pierdlu (co do zasady - wyjątkiem mogą być Ci, którzy idą do roboty w pierdlu) długi alimentacyjne się nie spłacają, więc nie bardzo widzę sens pakowania ludzi do pierdla za alimenty.

[Sofeicz]

To może należy zlikwidować samą instytucję alimentów?
Bo jak nie ma sankcji, to tylko głupi będzie płacił.

[lumberjack]

Politycy nie będą lepsi od nas samych.

Politycy będą zawsze gorsi. Lepsi ludzie nie pchają się do polityki. Do polityki będą się pchać ci, którzy by sobie w życiu w normalnej pracy nie poradzili; którzy by sami własnej firmy nie poprowadzili; którzy chcą się dorwać do partyjnych pieniędzy; którzy chcą mieć koryto i władzę przy możliwie minimalnej odpowiedzialności.

Żeby chociaż jakoś rozliczani byli. Przynajmniej finansowo - ze swoich własnych pieniędzy, a nie państwowych.

To system trzeba zmienić. Obecny jest jak gówno do którego lgną muchy. Trzeba by go zreformować, żeby stał się plastrem miodu, do którego lgną pracowite pszczoły.

Problem w tym, że tam są same muchy, które uwielbiają gówno. W nich nie będzie woli reformy systemu. Tam wszyscy jednym głosem to potrafią zagłosować tylko za podwyżkami dla samych siebie. I sobie kurwy jeszcze nagrody nawzajem przyznają. Za zasługi dla państwa. Tacy zajebiści są. A zwykły człowiek w pracy musi tyrać za dwóch na te ich apanaże.

[Fanuel]

A kto ich wybiera? Demokracja jest ok, tylko wyborców mamy do dupy. Tępe stado debili zdolne do uwierzenia we wszystko w co chce uwierzyć. Przecież politycy to kwiat tego narodu. Miałeś czasy świetności to miałeś Zamoyskiego, masz czasy dzisiejsze to masz Błaszczaka. Coś chyba poszło nie tak.

[lumberjack]

Miałeś czasy świetności to miałeś Zamoyskiego

Czasy świetności to czasy innego systemu, niedemokratycznego.

masz czasy dzisiejsze to masz Błaszczaka.

Ale tak szczerze, to w innych krajach nie jest lepiej. W USA masz Trumpa. Politycy brytyjscy, niemieccy czy francuscy też nie są wybitni. Merkel zostanie zapamiętana na kartach historii jako dewastator Unii. Nijakość jest wszędzie tam gdzie demokracja. Idą ze sobą w parze.

---

Przecież politycy to kwiat tego narodu.

Nie, oni są marnym wypierdkiem narodu. Narodu, który sobie bardzo dobrze radzi na przekór ich pomysłom-utrudnieniom.

[Fanuel]

Czasy świetności to czasy innego systemu, niedemokratycznego.

Najbardziej demokratycznego w regionie.

Ale tak szczerze, to w innych krajach nie jest lepiej. W USA masz Trumpa. Politycy brytyjscy, niemieccy czy francuscy też nie są wybitni. Merkel zostanie zapamiętana na kartach historii jako dewastator Unii.  Nijakość jest wszędzie tam gdzie demokracja. Idą ze sobą w parze.

[/quote]

Ta nijakość to demokracji największa zaleta. W teorii, przynajmniej, przez większość czasu lud będzie wybierał miernoty i podejmował mierne decyzje, dzięki czemu tych najgorszych będzie mniej niż mogłoby być.

Nie, oni są marnym wypierdkiem narodu. Narodu, który sobie bardzo dobrze radzi na przekór ich pomysłom-utrudnieniom.

Jaki naród, tacy wybrańcy. Wybrańcy też w końcu sobie dobrze radzą, mimo utrudniania im tego przez naród. W końcu Polska to jeszcze nie jest ich całkiem prywatny folwark.

[lumberjack]

Ta nijakość to demokracji największa zaleta. W teorii, przynajmniej, przez większość czasu lud będzie wybierał miernoty i podejmował mierne decyzje, dzięki czemu tych najgorszych będzie mniej niż mogłoby być.

Będzie mniej tych najgorszych, ale nie będzie też tych najlepszych.

Teraz też jestem za demokracją, bo nima nikogo sensownego na widoku, ale gdyby pojawiła się jakaś reinkarnacja Zamoyskiego, to pierwszy się przyłączę do zmiany systemu, który umożliwiłby mu zarządzanie krajem.

Jaki naród, tacy wybrańcy. Wybrańcy też w końcu sobie dobrze radzą, mimo utrudniania im tego przez naród.

Dobre, trafne. No to tak widocznie musi przebiegać w Polsce rozwój - poprzez wzajemne utrudnianie sobie życia oraz coraz bardziej wymyślne metody omijania tych utrudnień

[Battlecruiser]

Sadurska pasie się w PZU

[Fanuel]

Będzie mniej tych najgorszych, ale nie będzie też tych najlepszych.

Teraz też jestem za demokracją, bo nima nikogo sensownego na widoku, ale gdyby pojawiła się jakaś reinkarnacja Zamoyskiego, to pierwszy się przyłączę do zmiany systemu, który umożliwiłby mu zarządzanie krajem.

Sęk w tym że ktoś pokroju Zamoyskiego to straszny skurczybyk by był, a jedyną jego zaletą byłoby sprawne poruszanie się po meandrach polityki i stawianie dobra kraju bardzo wysoko.

Dobre, trafne. No to tak widocznie musi przebiegać w Polsce rozwój - poprzez wzajemne utrudnianie sobie życia oraz coraz bardziej wymyślne metody omijania tych utrudnień

Co nas nie zabije to nas wzmocni

[Dwa Litry Wody]

Smok Eustachy vel KODpKOD

Sadurska pasie się w PZU

Niech się pasie przy paśniku - wszak ty płacisz… podatniku.

[Żarłak]

Gdzie podziały się wcześniejsze posty napisane dzisiaj?

Smok Eustachy vel KODpKOD

Sadurska pasie się w PZU

Niech się pasie przy paśniku - wszak ty płacisz… podatniku.

Znalazła swoją małą dojną ojczyznę, o którą modlił się jej były, tak jakby, pracodawca Amdrzej D. zwany prezydentem.


Ten Błaszczak to nawet nie taki najgłupszy jak myślałem.

[lumberjack]

Sęk w tym że ktoś pokroju Zamoyskiego to straszny skurczybyk by był, a jedyną jego zaletą byłoby sprawne poruszanie się po meandrach polityki i stawianie dobra kraju bardzo wysoko.

No i o to właśnie chodzi. Najgorzej dla systemu niedemokratycznego jest gdy jako przywódca trafi się skurczybyk taki jak Putin, który dobro swego kraju stawia na samym końcu.

---

Ten Błaszczak to nawet nie taki najgłupszy jak myślałem.

Ale przypał

---

Gdzie podziały się wcześniejsze posty napisane dzisiaj?

A to było więcej? Bo właśnie dziwnie jakoś tak jest. Zawsze jak wracam z roboty to jest coś do poczytania, a dziś nic.

[Żarłak]

Na pewno socjo i Sofeicz napisali. Tak samo w równoległym temacie - "Co po PiS" - zniknęły. Forum krzaczy czy sami usunęli(ście)?

[lumberjack]

Ja nic nie usuwałem.

[Gargamel]

Najbardziej demokratycznego w regionie.

W czasie Zamoyskiego najbardziej demokratycznego na świecie [czytaj: Europie] - w 1505 r. weszła w życie konstytucja nihil novi. Bardziej demokratyczne było może Dithmarschen, aczkolwiek była to mikroskopijna republika chłopska, która zawdzięczała swoją demokrację sprytnemu balansowaniu między królami duńskimi, a cesarzami.

[Battlecruiser]

Ja nic nie usuwałem.

Tralala moje tez zniknęło. Wstyd.

[Sofeicz]

Ja nic nie usuwałem.

Ja też zauważyłem tajemnicze zniknięcie postów (głównie Socjo).
Ki diabeł?

[Socjopapa]

Ja nic nie usuwałem.

Ja też zauważyłem tajemnicze zniknięcie postów (głównie Socjo).
Ki diabeł?

Też zauważyłem, a nie chce mi się pisać wszystkiego od nowa (szczególnie odpowiedzi na wysrywy Gladiatora).