To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
Tendencje nie podobają się chyba nawet uczestnikom: https://www.facebook.com/Bawer.Polityk/p...=3&theater
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Nikomu normalnemu się nie będzie podobać robienie z niego poplecznika albo uczestnika ruchu neonazistowskiego.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Może pozamiatają we własnym gronie.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Galahad,

Cytat:Nie są też niczym czym warto się jakoś specjalnie przejmować.
Wiesz, jeśli nie będziemy o nich mówili teraz, to za jakiś czas znajdziemy się w sytuacji, gdy już nie będzie można o nich mówić. Oczko
Albo mówienie o nich będzie obarczone znacznym ryzykiem.

Czy Was nie uczą historii? W weimarskich Niemczech też wielu uważało Adolfa Hitlera za zwyczajnego polityka.

edytuję, gdyż muszę wywalić z siebie emocje wywoływane postawą wielu moich rodaków, także tych piszących na forum.
Strasznie nie podoba Wam się przypominanie, że nawoływanie do czystości rasowej ma swoje konsekwencje. Oburzacie się przypominaniem tego, kto i gdzie uczynił z takich haseł swój polityczny sztandar. Zaprzeczacie, ależ skądże, proszę nie przypisywać nam skłonności do faszyzowania, my tylko działamy z patriotycznych pobudek.
Zapomnieliście, że oni także odwoływali się do patriotyzmu?
[Obrazek: 220px-Bundesarchiv_Bild_102-02134%2C_Bad..._Front.jpg]

Ale nacjonalizm niejedno ma imię i niejedno na sumieniu. Nie lubicie paraleli z nazimem, proszę bardzo, oto inne:
Rozpad Jugosławii

Tam też w imię patriotyzmów, czystości etnicznej i wielkości własnych narodów, wymordowano setki tysięcy ludzi, w większości, ofiar czystek etnicznych. W końcu XX wieku i w sercu Europy!

Nie podoba Wam się zrównywanie z kibolstwem. Ale to przecież ta przestępcza subkultura przeciera Wam szlaki w czasach, gdy wstyd było przyznać się do posiadania podobnych poglądów. To przecież ci dziarscy chłopcy wyczuwszy okazję do podniesienia swego knajackiego statusu, przykleili się do barw narodowych. A to, że wśród polityków nie zabrakło swołoczy dostrzegających w tym okazję, żeby zdestabilizować polską politykę i wypłynąć dzięki temu na szerokie wody, to przecież zwyczajna rzecz, prawda?

Historia Was osądzi i przypisze Wam odpowiedzialność z skutki tak nierozważnej polityki. Pamiętajcie o tym dziś, gdy jeszcze można położyć temu tamę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a):Niemcy lata trzydzieste ubiegłego wieku?
Nie, Polska wczoraj.

No widzisz, właśnie pokazałaś, że nie ma obecna sytuacja w Polsce nic wspólnego z Niemcami lat trzydziestych XX wieku. Prasa zachodnia Hitlera bowiem głównie chwaliła, jak to podniósł Niemcy z kryzysu itd. Natomiast obecną polską władzę (i jej zwolenników) głównie gani, czego podałaś przykłady.

Cytat:I nie cytuję lewicowych źródeł. Ani Wyborczej.

Taaa, bo NYT nie jest w ogóle uważane przez Amerykanów z gazetę liberalną (w ich rozumieniu). A BBC wcale swego czasu nie wyzwało wszystkich torysów od faszystów, zasługując sobie u nich na piękne określenie Bolshevik Broadcasting Company. I nigdy w niektórych wymienionych przez Ciebie mediach o Polsce nie wypowiadają się tamtejsi korespondenci Wyborczej. W ogóle.

Cytat:Zastanawiałam się, do którego tematu to wstawić - wstawiłam do PiS-owskiego, jako że dzieje się to za pełną aprobatą

A jak miało PiS wyrazić dezaprobatę? Wysłać policję, żeby spałowała maszerujących?

Cytat:i przy udziale obecnie rządzących.

Nie mają innego wyboru. Jeśli zrobiliby cokolwiek innego, zaraz wyrosłoby prężne stronnictwo polityczne nacjonalistów, które zabierałoby im wyborców.

Cytat:tak właściwie mój post nie jest o marszu. Tzn. nie tylko o marszu. Kiedy go pisałam, myślałam o rosnących tendencjach narodowych/faszystowskich rasistowskich w Polsce.

Litości... Dowodem na to ma być kilka marginalnych haseł na transparentach podczas stutysięcznej demonstracji albo to, że ktoś tam sobie coś napisał w gazecie w kraju, gdzie większość mieszkańców nie umiałaby wskazać Polski na mapie?

Cytat:O działaniach władzy skutkujących wzrostem faszyzmu, przyzwolenia na nienawiść i agresję wobec innych. Marsz jest tylko jednym z małych elementów czegoś znacznie większego.

Cokolwiek na poparcie tej tezy? Zresztą świetnym przykładem przyzwolenia na nienawiść i agresję wobec innych są cytowane przez ciebie doniesienia prasowe. Biorący udział w marszu to kibole i naziści... Czy przeciętny człowiek czuje do kiboli i nazistów cokolwiek innego, niż co najmniej niechęć? Jeszcze dojdzie do nas akcja punch a nazi i dopiero będzie...
Odpowiedz
Ech, widzę znowu te lewackie ataki na prawdziwych patriotów :/

[Obrazek: 23473142_501816610199872_206724175037580...e=5AABCD0B]
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Rzetelnosc dziennikarska i obiektywizm rodem z Wiadomosci TVP. Mnie najbardziej podobał się tekst o 60 tys. nazistów. Nawet na TVN się z tym nie zgodzili. Ale 100 tys. kiboli też jest niezłe.

Ps. Jest juz temat o tym nieszczęsnym marszu.

ZnaLezczyni nie potrafi zachować dystansu i obiektywizmu względem uczestników marszu tak jak ja nie zachowuję go względem muzułmanów. Widocznie każdy człowiek ma obranych na cel swiatopogladowych wrogów wobec których nigdy nie będzie pobłażliwy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
W sumie fakt. O ile na umownej prawicy można się często dopatrzyć niechęci do innych narodowości i kultur, to umowna lewica charakteryzuje się nietolerancją wobec ludzi o odmiennej orientacji politycznej, stosując wobec prawicy ostracyzm, np. nazywając swych przeciwników nazistami, a czasem posuwając się nawet do prób cenzury. Sama zneLezczyni np nazwała swego czasu narodowego demokratę Romana Dmowskiego faszystą.

Natomiast nie zgadzam się z użytym kwantyfikatorem ogólnym. W zasadzie po chwili autorefleksji nie znalazłem żadnej takiej grupy w swoim przypadku. No, etycznych wegetarian uważam za, delikatnie mówiąc, nierozsądnych, ale to nie przeszkodziło mi swego czasu zabujać się w jednej takiej.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): I nie cytuję lewicowych źródeł.

cytujesz. to jest propaganda level TVPiS, tylko że w drugą stronę.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Po raz kolejny proponuję nie obrażać faszystów.
Te nasze kurne naziołki są tak śmiertelnie groźne, jak wysokie stężenie smogu.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Łazarz napisał(a): umowna lewica charakteryzuje się nietolerancją wobec ludzi o odmiennej orientacji politycznej

Nie tylko. Lewica to też niechęć do innych kultur (przede wszystkim do kultury europejskiej, chrześcijańskiej, tradycyjnej).

Łazarz napisał(a): Natomiast nie zgadzam się z użytym kwantyfikatorem ogólnym. W zasadzie po chwili autorefleksji nie znalazłem żadnej takiej grupy w swoim przypadku. No, etycznych wegetarian uważam za, delikatnie mówiąc, nierozsądnych, ale to nie przeszkodziło mi swego czasu zabujać się w jednej takiej.

Nie przeszkadzają ci rasistowscy neonaziści? Debilni anarchiści z antify? Najebani kibole? Pojebani dżenderowcy? Nawiedzone feministki? Leniwi, złodziejscy Cyganie? Fundamentaliści islamscy?

Naprawdę lubisz wszystkie grupy społeczne?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Jakieś dwa lata temu opcja narodowa była u szczytu potęgi. Większość organizacji znalazła się pod jednym parasolem czyli RN. Od dawna nie było takiej jedności i koordynacji. Udało się nawet wystawić jednego kandydata na wybory prezydenckie. I tu pojawił się drobny zgrzyt, bo kandydat, niejaki Marian wyglądał jakby życie mu upływało na kursowaniu pomiędzy ZOO, szkołą specjalną a więzieniem. Widać nikogo poważniejszego będący u szczytu potęgi RN nie był w stanie wystawić. W wyborach zdobył porażające pół procenta głosów, co ulokowało go gdzieś między Braunem a Tanajno. Od tego czasu RN się rozleciał, nawet Marian poszedł na swoje.
To tak w kwestii znaczenia, powagi i istotności opcji narodowej w Polsce.
Odpowiedz
kmat,

Cytat:Jakieś dwa lata temu opcja narodowa była u szczytu potęgi. Większość organizacji znalazła się pod jednym parasolem czyli RN. Od dawna nie było takiej jedności i koordynacji. Udało się nawet wystawić jednego kandydata na wybory prezydenckie. I tu pojawił się drobny zgrzyt, bo kandydat, niejaki Marian wyglądał jakby życie mu upływało na kursowaniu pomiędzy ZOO, szkołą specjalną a więzieniem. Widać nikogo poważniejszego będący u szczytu potęgi RN nie był w stanie wystawić. W wyborach zdobył porażające pół procenta głosów, co ulokowało go gdzieś między Braunem a Tanajno. Od tego czasu RN się rozleciał, nawet Marian poszedł na swoje. 

To tak w kwestii znaczenia, powagi i istotności opcji narodowej w Polsce.
Pewne poglądy są szkodliwe i niebezpieczne, bez względu na to, ilu ludzie je podziela.

Zapominasz, że w latach 20-tych NSDAP była jedynie folklorem politycznym, a Adolf, śmiesznie miotającą się na wiecach figurą - wypisz wymaluj - Marian Kowalski. Przedostatnie wolne wybory w Niemczech weimarskich partia Hitlera przegrała z kretesem.
I wtedy nadszedł Wieki Kryzys i zmienił wszystko.
Nie wiemy czy nasz Wielki Kryzys nie czai się za rogiem, choćby z powodu kolejnych fal migracji.
A wtedy...
Odpowiedz
exeter
Cytat:Pewne poglądy są szkodliwe i niebezpieczne, bez względu na to, ilu ludzie je podziela.
Owszem. Ale od liczebności podzielających zależy istotność tej szkodliwości i niebezpieczeństwa. A ta jest znikoma. Nie warto strzelać z armaty do dwoinki rzeżączki.
Cytat:Zapominasz, że w latach 20-tych NSDAP była jedynie folklorem politycznym, a Adolf, śmiesznie miotającą się na wiecach figurą - wypisz wymaluj - Marian Kowalski. Przedostatnie wolne wybory w Niemczech weimarskich partia Hitlera przegrała z kretesem.

I wtedy nadszedł Wieki Kryzys i zmienił wszystko.
Kolejny wielki kryzys już był, zaczął się w 2008. To właśnie w ramach tego kryzysu niejaki Marian uzyskał wyniki gorsze od Brauna. Narodowcy nie mają szans na zagospodarowanie kryzysowej frustracji, nie to "podłoże kulturowe" i nie ten materiał ludzki. Polskim Hitlerem okazał się raptem Kukiz, który z tymi frustracjami był dużo bardziej kompatybilny.
Odpowiedz
A Pan Marian to nową partię chce założyć:


Spoiler!


znaLezczyni napisał(a): Czipy dla psów to bardzo dobra rzecz - ułatwia identyfikację właściciela w przypadku, gdy pies się zgubi.
A podatek od posiadania psa zasadniczo już funkcjonuje.

Ten podatek nie jest powszechny.
Jak chcesz to sobie "cipuj", ale nie wszyscy mają taką potrzebę.




Komiczne w tych negatywnych ocenach jest ze strony niektórych mediów generalizacja i wyolbrzymianie, a z drugiej to, że w środowisku narodowym jest dużo poparcia dla socjalizmu. Jedni naparzają w drugich, a łączy ich socjalizm, ale to co różni to sposób wyrażania i realizacji tego socjalizmu. Tragikomedia.

A poza tym, chyba szykuje się jakiś rozłam w tym środowisku, o ile już wcześniej nie nastąpił.

Cytat:Robert Winnicki i Krzysztof Bosak odcięli się od słów rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej o „separatyzmie rasowym”. – Nie ma i nie będzie przyzwolenia na tego typu głupie ekscesy w szeroko rozumianym obozie narodowym – napisał Winnicki.



Żarłak napisał(a): O postawie środowisk narodowych.



Cytat:Do przyjaciół patriotów

Nienawiść i przemoc wobec obcych mają dziś w Polsce charakter systemowy, a nie incydentalny. Wielu z was chciałoby wierzyć, że to robią jacyś „oni” – inni, margines, chuligani. Ale to robicie wy. Także 11 listopada.


Wstyd

Tłumacząc potrzebę „wstawania z kolan” i „narodowego przebudzenia”, często mówicie o „pedagogice wstydu”. Że niby „oni” wbijają nas w kompleksy, każą ciągle przepraszać, wmawiają niższość. Ale ja jeszcze do niedawna nie wstydziłem się Polski. Nawet kiedy ze studentami z Ukrainy albo Litwy omawiałem trudne wzajemne stosunki w XVII czy XX stuleciu; nawet kiedy mówiłem o Jedwabnem albo o marcu 1968 r. Owszem, czułem się członkiem wspólnoty, która – jak pewnie większość współczesnych narodów – ma za co przepraszać. Ale jednocześnie miałem nadzieję, że we mnie – i w dziesiątkach takich jak ja, których co dzień mijali na uniwersyteckim kampusie – ci zagraniczni studenci zobaczyli Polskę życzliwą i otwartą. Polskę, która potrafi na swoją historię spojrzeć oczyma innego, wysłuchać, czasem przyznać się do błędu. Oto nowoczesny naród pozbawiony kompleksów, który traktuje pozostałe po partnersku i z podniesioną głową patrzy w przyszłość.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Cytat:A poza tym, chyba szykuje się jakiś rozłam w tym środowisku, o ile już wcześniej nie nastąpił.
Znowu? Który to już..
Odpowiedz
kmat,

Cytat:
Cytat: napisał(a):Pewne poglądy są szkodliwe i niebezpieczne, bez względu na to, ilu ludzie je podziela.
Owszem. Ale od liczebności podzielających zależy istotność tej szkodliwości i niebezpieczeństwa. A ta jest znikoma. Nie warto strzelać z armaty do dwoinki rzeżączki.
Jest znikoma w Twojej ocenie, ja uważam inaczej. Kilka lat temu przestrzegałem przed kliką Kaczyńskiego, co było komentowane jako:
a) straszeniem PISem
b) strzelanie z armaty do...powiedzmy muchy
c) generalnym czarnowidztwem - przecież oni nie są aż tak źli

Minęło 3, 4 lata i także dzięki ludziom rozumującym w powyższy sposób, mamy zdewastowane państwo, totalnie skłócone społeczeństwo, zrujnowany wizerunek w świecie i przecież na tym nie koniec.
Podobnie może być z prawicowym nacjonalizmem, który już wielokrotnie pokazał jak destrukcyjny potencjał tkwi w tej ideologii. Na razie jest w fazie raczkowania, ale jeśli go nie będziemy systematycznie "przycinać", to rozpleni się bujnie.
Cytat:
Cytat:Zapominasz, że w latach 20-tych NSDAP była jedynie folklorem politycznym, a Adolf, śmiesznie miotającą się na wiecach figurą - wypisz wymaluj - Marian Kowalski. Przedostatnie wolne wybory w Niemczech weimarskich partia Hitlera przegrała z kretesem.

I wtedy nadszedł Wieki Kryzys i zmienił wszystko.
Kolejny wielki kryzys już był, zaczął się w 2008. To właśnie w ramach tego kryzysu niejaki Marian uzyskał wyniki gorsze od Brauna. Narodowcy nie mają szans na zagospodarowanie kryzysowej frustracji, nie to "podłoże kulturowe" i nie ten materiał ludzki. Polskim Hitlerem okazał się raptem Kukiz, który z tymi frustracjami był dużo bardziej kompatybilny.
Z oczywistych powodów nie znam tego środowiska i nie wiem, kto tam ma "papiery" na wodza, natomiast wiem, że wrogiem tego środowiska jest przede wszystkim fantastyczna koniunktura ekonomiczna i polityczna, w jakiej kraj znajduje się od prawie 30 lat. Nawet kryzys roku 2009 był dla nas kryzysikiem, nieporównywalnym nie tylko z Wielkim Kryzysem końca lat 20-tych XX wieku, ale i z faktycznym kryzysem jaki dopadł wielu naszych europejskich sąsiadów pod koniec poprzedniej dekady. "Zielona wyspa" Tuska i Rostowskiego nie była propagandą ani mitem.
To co otworzyło Hitlerowi drzwi do władzy w Niemczech, było przy naszej falce prawdziwym tsunami, głęboko przeorującym niemieckie społeczeństwo. Przypuszczam, że nikt z nas, żyjących współcześnie, nie potrafi sobie nawet wyobrazić warunków przez jakie musiały przejść ówczesne społeczeństwa. Dla zilustrowania skali kryzysu obraz pochodzący ze wspomnień młodego wykształconego Niemca - bezskuteczne wielomiesięczne poszukiwania jakiegokolwiek zatrudnienia, posiłki w garkuchni dla biednych i bezdomnych, ogrzewanie mieszkania palonymi w kominku książkami i kawałkami mebli. 
Do czegoś takiego było nam bardzo daleko w 2009, a tym bardziej daleko jest dziś.
Odpowiedz
Cytat:Raz dobrej zmiany załoga
Śpiewała "My chcemy Boga"
Potem był refren
"Jebać TVN"
Bo co to za święto
bez wroga
PwL


kmat napisał(a): Znowu? Który to już..


Spekuluję, ale raczej nie może być inaczej oceniając jak różne są skrajne środowiska, a jaka jest reakcja liderów Ruchu Narodowego. Odkąd odnieśli pewien sukces i mają coś do stracenia to jednak to co mówią i z czym są kojarzeni ma dla nich większe znaczenie (przynajmniej w sytuacji, gdy spotykają się z jasnym piętnowaniem złych postaw). Być może niektórym skrajnym grupom w tym środowisku to może się nie spodobać. Swoją drogą fakt, że te środowiska nie funkcjonują już w "podziemiu", że tak to określę, świadczy, że ich narracja o tłamszeniu Polski, polskości i Polaków, była błędna. Mniej lub bardziej im się udało, nawet swoją telewizję tworzą, ale to nie przeszkadza w posługiwaniu się starymi sloganami.





Dwa lata sukcesów Macierewicza:

Cytat:W tle toczy się polityczna przepychanka o to, czy to PO, czy PiS lepiej (bądź gorzej) zarządza siłami zbrojnymi. Co ciekawe PiS przed dojściem do władzy bardzo wyraźnie i głośno mówił o tym, iż stan polskich sił zbrojnych jest zły. Pesymizm odnośnie do stanu naszej armii, który dobitnie wybrzmiewał na prawicy cieszył, bo dawał nadzieję na zmianę na lepsze.

Nie minęły jednak dwa lata i sceptycyzm zastąpiony został urzędowym optymizmem, który póki co żadnych podstaw nie ma. Co prawda opracowano nowe plany, tu i ówdzie wdraża się nowe pomysły, ale od tego do konstatacji, że armia ma jakościowo inny wymiar bardzo daleko. Polska armia dziś nie ma bowiem żadnych dodatkowych, nowych zdolności bojowych, których nie miała rok, dwa, czy też trzy lata temu.

Aby realnie ocenić, czyje rządy były najlepsze z punktu widzenia Sił Zbrojnych RP warto przyjrzeć się temu co i kiedy kupiono. W latach 1990 - 2015 jedynymi poważnymi programami modernizacyjnymi naszej armii były zakup używanych 10 używanych MIG-29 od Czech i 23 od Niemiec, 48 myśliwców F-16, 40 rakiet JAASM, kupno dwóch partii czołgów Leopard, wyrzutni przeciwpancernych Spike, transporterów Rosomak oraz wyrzutni rakiet Langusta.

Od chwili objęcia rządów przez PiS udało się podpisać umowę na modernizację części Leopardów (wersji A4), zakup haubic Krab oraz 70 rakiet JAASM-ER, przy czym należy z jednej strony z uznaniem odnotować finalizację projektów, ale z drugiej strony przyznać, że była to kontynuacja projektów rozpoczętych w czasie rządów PO.

Gorzej niestety wygląda sytuacja z przetargami na system obrony przeciwlotniczej Wisła i Narew, śmigłowce wielozadaniowe i uderzeniowe, czy też wreszcie ze znajdującą się niezmiennie w powijakach kwestią kupna systemu artylerii rakietowej w ramach programu Homar.

Najzabawniejszym wnioskiem, który wynika z analizy tego, co realnie w naszych siłach zbrojnych kiedykolwiek kupiono jest taki, że co prawda kłócą się ze sobą PO i PiS, ale najwięcej sprzętu kupiono w okresie rządów SLD (a najnowocześniejszą jednostkę czyli słynny GROM stworzył b. oficer SB). Okazuje się oto, że najbardziej Rosjan obawiali się byli komuniści. Może dlatego, że znali przeciwnika?
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Łazarz napisał(a): umowna lewica charakteryzuje się nietolerancją wobec ludzi o odmiennej orientacji politycznej

Nie tylko. Lewica to też niechęć do innych kultur (przede wszystkim do kultury europejskiej, chrześcijańskiej, tradycyjnej).

Łazarz napisał(a): Natomiast nie zgadzam się z użytym kwantyfikatorem ogólnym. W zasadzie po chwili autorefleksji nie znalazłem żadnej takiej grupy w swoim przypadku. No, etycznych wegetarian uważam za, delikatnie mówiąc, nierozsądnych, ale to nie przeszkodziło mi swego czasu zabujać się w jednej takiej.

Nie przeszkadzają ci rasistowscy neonaziści? Debilni anarchiści z antify? Najebani kibole? Pojebani dżenderowcy? Nawiedzone feministki? Leniwi, złodziejscy Cyganie? Fundamentaliści islamscy?

Naprawdę lubisz wszystkie grupy społeczne?

A kto powiedział, że wszystkie lubię? Po prostu o żadnej nie mogę powiedzieć, że jej jakoś specjalnie nie lubię. I tak, póki siedzą w miarę cicho i nie spuszczają innym wpierdolu, będę ich tolerować. Przypominam, że "tolerować nie znaczy zapomnieć, że to, co tolerujemy, na nic więcej nie zasługuje", jak pisał Davila.
Odpowiedz
exeter
Cytat:Jest znikoma w Twojej ocenie, ja uważam inaczej. Kilka lat temu przestrzegałem przed kliką Kaczyńskiego, co było komentowane jako:

Fajno, tylko kilka lat temu to Kaczyński miał dwajścia parę procent poparcia. Narodowcy mają problem z przebiciem procenta. Kaj Rzym, kaj Krym.
Cytat:Podobnie może być z prawicowym nacjonalizmem, który już wielokrotnie pokazał jak destrukcyjny potencjał tkwi w tej ideologii. Na razie jest w fazie raczkowania, ale jeśli go nie będziemy systematycznie "przycinać", to rozpleni się bujnie.
Wątpliwe, brak dobrego kulturowego podłoża. Nazizm w Niemczech takie miał - społeczeństwo zaprawione w pruskim militaryzmie, Hakacie, Kulturkampfie, etc. Hitler to właściwie ten tok myślenia doprowadzony do skrajności. Polskie podłoże to sięgający baroku ludowy katolicyzm w ksenofobicznej odmianie zmiksowany z sentymentami za PRLem. Z tego się będą rodzić Kaczyńskie, Macierewicze, Kukizy i Leppery, nie Bosaki i Holochery. Z narodowców z tym kulturowym podłożem najbliżej miał Bubel, i gdyby nie był w tak oczywisty sposób popieprzony to kto wie.. Ale ani homonormatywny inteligencik Winnicki zadumany nad dziełami zebranymi Dmowskiego, ani Marian Wpierdol Kowalski nie nawojują tu za wiele, za daleko od tego stoją.
Brak też odpowiedniego typu frustracji w społeczeństwie, ani milionowego getta jakiejś kłopotliwej mniejszości jak muzułmanie czy Romowie, ani jakiejś traumy nad utraconymi terenami, podstawowym wrogiem jest inny Polak, nie jakiś obcy czy zaborca.

Żarłak

Cytat:Spekuluję, ale raczej nie może być inaczej oceniając jak różne są skrajne środowiska, a jaka jest reakcja liderów Ruchu Narodowego. Odkąd odnieśli pewien sukces i mają coś do stracenia to jednak to co mówią i z czym są kojarzeni ma dla nich większe znaczenie (przynajmniej w sytuacji, gdy spotykają się z jasnym piętnowaniem złych postaw). Być może niektórym skrajnym grupom w tym środowisku to może się nie spodobać. Swoją drogą fakt, że te środowiska nie funkcjonują już w "podziemiu", że tak to określę, świadczy, że ich narracja o tłamszeniu Polski, polskości i Polaków, była błędna. Mniej lub bardziej im się udało, nawet swoją telewizję tworzą, ale to nie przeszkadza w posługiwaniu się starymi sloganami.
Nie tyle sukces co fart, trafiła im się władza, która ich nie goni z muchozolem tylko instrumentalnie używa jak dmuchaną lalę. Tu owszem, poza pewną granicę lepiej im się nie wychylać. Choć układ nie musi wszystkim odpowiadać, więc rozłamy mogą zachodzić.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości