Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890 Płeć: mężczyzna
kmat napisał(a): O to bym się nie bał. Największe szanse w takim przypadku ma przeciwna opcja. W polskich warunkach to oznacza coś ideowo w stylu Nowoczesnej.
Ideowo to Nowoczesna to takie PO po liftingu. Czyli kunktatorzy, którzy nie ruszą sztywnych wydatków bardziej niż muszą. Czyli mniejsze dziadostwo niż za PiS ale dalej dziadostwo. Tutaj trzeba drugiego Balcerowicza.
Cytat:Ano. Z tym, że to często nie są jakieś wygodne kraniki. W budżetówce jak nie jesteś cycatą rusycystką zarabia się raczej kiepsko. Ludzie się wcale jakoś tam nie garną.
Myślałem raczej o beneficjentach systemu socjalnego. Z reguły urzędnicy mają jakieś zapasy. Socjalni nadmuchiwacze popytu wydają ile mają i nie odkładają nic. Więc zanim pierdolnik dotknie budżetówkę z pełną mocą to po dupie dostaną beneficjenci socjal+. Czekam na gniew ludu niemobilnego, bo zostanie bez państwowego cycka. I co zrobi? (^^)
Cytat:Zresztą to już się raz stało.
I stanie się ponownie jak do durnych łbów nie dojdzie, że bieda to wynik działania dziadów. Przecież do upadku PRL przyłożył się walnie Gierek. Jakby nie długi to byśmy mieli III RP dekadę później, bo by się rząd zadłużał spokojnie na kolejne przekupstwa za spokój.
Liczba postów: 4,638
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Gawain napisał(a): Ideowo to Nowoczesna to takie PO po liftingu. Czyli kunktatorzy, którzy nie ruszą sztywnych wydatków
Bo i za mocne ruszanie może mocniej zaszkodzić. Cholera wie co się może urodzić z sentymentów typu "za neokomuny było lypi). Lepiej to na raty neutralizować.
Gawain napisał(a): bardziej niż muszą.
Jak dobrze walnie, to definicja "muszą" może się bardzo zmienić.. Zresztą w sporym stopniu te wydatki idzie zneutralizować pełzającą inflacją.
Gawain napisał(a): Myślałem raczej o beneficjentach systemu socjalnego. Z reguły urzędnicy mają jakieś zapasy. Socjalni nadmuchiwacze popytu wydają ile mają i nie odkładają nic. Więc zanim pierdolnik dotknie budżetówkę z pełną mocą to po dupie dostaną beneficjenci socjal+. Czekam na gniew ludu niemobilnego, bo zostanie bez państwowego cycka. I co zrobi? (^^)
Obróci się przeciw komuś. Pytanie komu.
Gawain napisał(a): I stanie się ponownie jak do durnych łbów nie dojdzie, że bieda to wynik działania dziadów. Przecież do upadku PRL przyłożył się walnie Gierek. Jakby nie długi to byśmy mieli III RP dekadę później, bo by się rząd zadłużał spokojnie na kolejne przekupstwa za spokój.
Prawda. Coś jednak Gierkowi wyszło
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Ponoć Kaczyński rozdaje prezenty (wg Szydło). Okazuje się, że to rozdawnictwo prawdopodobnie będzie miało nowe progi dochodowe, więc najpierw obiecali, że dadzą każdemu, a później zrobią tak, że nie każdy się załapie. Zobaczymy.
Gawain napisał(a): Rytualna? Dobre. Urzędników jest 700 tys. (...) Zwolnienie jednej siódmej urzędników to oszczędność 3,6 mld złotych. Zakładając, że każdy zarabia tylko 3000 złotych. Jakby to wsadzić w e-dostęp to by się nagle okazało, że z pozostałych 600 tys. Kolejne pół miliona można zwolnić, ewentualnie zagonić do kopiowania archiwów i dopiero wtedy zwolnić a reszta to by sobie siedziała pilnując budynków chyba i przekładając pudła od czasu do czasu. Ale to jest nierealne. To są bajki lepsze od tych napisanych przez Grimmów.
To ilu tych urzędników jest? 700, 600 tys? Skąd wiesz, których można zwolnić?
Dobrą zasadą byłoby, po wprowadzeniu e-administracji, nie zatrudnianie nikogo w miejsce zwolnionego etatu np. z powodu odejścia na emeryturę. Część i tak musiałaby zostać zwolniona. Ale nie mam pojęcia ilu.
Cytat:Pod koniec 2011 r. w samorządach pracowało 245 940 osób, rok później liczba zatrudnionych wzrosła do 252 210, a w grudniu 2013 r. wynosiła 253 966
W 2017 r. przeciętne zatrudnienie w całej administracji publicznej wyniosło 428,3 tys. osób i było o ponad 2,3 tys. wyższe niż rok wcześniej - wynika z informacji Głównego Urzędu Statystycznego na temat zatrudnienia i wynagrodzeń w gospodarce narodowej w 2017 r
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
@Smoku -
"Nasze" czyli należące do Polaków. Choć rozumiem, że z waszej perspektywy może być to nieco niezrozumiałe.
Tymczasem PIS podał szczegóły obniżenia podatku PIT. Spadnie on z 18% na .... 17%
Oznacza to, że razem ze zwiększeniem kosztów uzyskania przychodu osoba zarabiająca pensję minimalną miesięcznie na rękę otrzyma jakieś 35 złotych więcej. Ktoś zarabiający w okolicach średniej krajowej zyska około 45 złotych na miesiąc. Natomiast gdyby zamiast rozszerzenia rozdawnictwa z tytułu 500+ przeznaczyć te pieniądze na obniżenie PIT - można by go obniżyć o połowę. Przy całkowitej rezygnacji z tego programu można by PIT całkowicie zlikwidować.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Nie zgadza się z tym, że podwyżki dla nauczycieli to rozdawnictwo. A nie z tym, że nie są to pieniądze Polaków.
No i ja wiem, że w środowisku które siedzi na twitterowych portalikach, jak ten, który tu cytujesz to, że redaktor prowadzący może w czymś nie zgadzać się z innymi redaktorami swojego pisma jest nie do pomyślenia, gdyż towarzystwo to przyzwyczajone jest, że istnieje jedna słuszna partyjna linia, którą należy głosić, ale poza ich bańką informacyjną takie coś nie jest niczym niezwykłym.
Niech te swoje pięć minut radości, że "wyborcza krytykuje wyborczą" pelikany mają. Im też od życia coś się przecież należy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Tak smoku, tak. Przecież każdy wie, że jakiekolwiek pieniądze w budżecie państwa są PiS-owskie, więc każdy kto uważa inaczej jest kłamcą.
DziadBorowy napisał(a): "Nasze" czyli należące do Polaków. Choć rozumiem, że z waszej perspektywy może być to nieco niezrozumiałe.
PiS-wski sort najlepszych ludzi na Ziemi myśli głównie swoimi egoistycznymi kategoriami, dlatego takież insynuacje stosuje wobec innych.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Tak zasadniczo do czego się odnosisz?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2019
Reputacja:
0
Żarłak napisał(a): Tak zasadniczo do czego się odnosisz?
Przepraszam, zapomniałem zacytować Twój post.
To co robi pis widać, ale ocena to inna sprawa. Co robiła PO?
Czyli - robić źle, czy nie robić dobrze? To ostatnio przez wiele lat alternatywa dla Polaków w zakresie PiS vs. PO.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
ETA napisał(a): Nie widzę tu jakościowego przeskoku pomiędzy pisowskim "damy ci pożyczkę", a peowskim "weź se pożyczkę". To tylko kwestia techniczna.
Niezupełnie. Po przez spory okres rządów PO działała w realiach kryzysu. I jeżeli to co się działo w gospodarce odbiegało od tego co się dzieje w gospodarkach innych państw to odbiegało u nas na plus. Tymczasem za PIS jest zupełnie odwrotne - w momencie gdy połowa państw EU korzystając ze świetnej koniunktury na rynkach wypracowała sobie nadwyżki budżetowe, PIS przeznacza tą koniunkturę na rozdawnictwo i dalej zadłuża państwo.
Rasumując - PO w miarę bezboleśnie przeprowadziła Polskę przez kryzys. PIS - marnuje świetną okazję do kompleksowej reformy finansów publicznych i gospodarki, która zapewne nie powtórzy się w najbliższych kilkunastu latach - na rozbudowę socjalu, który będzie w przyszłości coraz bardziej ciążył i spowalniał rozwój Polski.
Tak więc to nie jest tylko kwestia techniczna.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
ETA napisał(a): Przepraszam, zapomniałem zacytować Twój post.
To co robi pis widać, ale ocena to inna sprawa. Co robiła PO?
Czyli - robić źle, czy nie robić dobrze? To ostatnio przez wiele lat alternatywa dla Polaków w zakresie PiS vs. PO.
To poprzyj czymś swoje słowa, bo nie będę się domyślał o co tobie chodzi.
Cytat:Podobne pytanie zadał dziś szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Pytał, czy opozycja poprze nowelę w programie 500 plus - 500 złotych na pierwsze dziecko. Na pytanie Dworczyka zareagowało Polskie Stronnictwo Ludowe. Na oficjalnym Twitterze przypomniano, że pomysł rozszerzenia programu 500 plus pojawił się już w 2016 roku, a politycy PSL zagłosowali "za".
Przypomnieli też Dworczykowi, jak wtedy głosował. Na karcie z głosowania z 11 lutego 2016 r widać, że Michał Dworczyk - tak jak wszyscy posłowie PiS - zagłosował "przeciwko" dopłacie 500 plus na pierwsze dziecko.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...azuje.html
He, he.
Najpierw PiS kłamał, że będzie na każde dziecko, potem PiS kłamał, że wcale tak nie mówił. Później kłamał i kłamie, ze inni zabiorą.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Mogliby się jednak zdecydować czy atakują PIS za "kradzież" ich własnych pomysłów czy za populizm i rozdawnictwo. Bo widać wyraźnie, że po tym jak PIS obiecał, że da wszystko i wszystkim opozycja nie ma pomysłu na to co by tu więcej obiecać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): opozycja nie ma pomysłu na to co by tu więcej obiecać.
Widocznie są słabi, skoro nie wiedzą jak przekazać to w kontekście strategii państwowej na następne 50 lat.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2019
Reputacja:
0
DziadBorowy napisał(a): Rasumując - PO w miarę bezboleśnie przeprowadziła Polskę przez kryzys. PIS - marnuje świetną okazję do kompleksowej reformy finansów publicznych i gospodarki, która zapewne nie powtórzy się w najbliższych kilkunastu latach - na rozbudowę socjalu, który będzie w przyszłości coraz bardziej ciążył i spowalniał rozwój Polski.
To ryzykowna teza jakoby PO miała instrumenty makroekonomiczne aby zostać zieloną wyspą i te instrumenty miałyby zadziałać wówczas. To raczej konsekwencja innych czynników - to po pierwsze. Po drugie, jak to jest że większość społeczeństwa nie mogła poczuć wzrostów wynikających z dobrej kondycji państwa za rządów PO-PSL... .
I wreszcie, po trzecie - tak, PiS marnuje okazję do reformowania ale przede wszystkim, nie finansów publicznych jako takich, ale np. służby zdrowia, edukacji czy aparatu urzędniczego. A zarzut dot rozbudowy socjalu jest tylko w części adekwatny, ponieważ wzbudzanie popytu wewnętrznego daje wymierne korzyści. Ale to już jest trywializm.