Liczba postów: 2,203
Liczba wątków: 22
Dołączył: 11.2018
Reputacja:
86 Płeć: mężczyzna
Sprawdziłem w senniku. Sen ten wyraża ukryty lęk, że postępujące zniewieścienie społeczeństwa spowoduje, że jedynymi kochankami mogącymi dać namiastkę męskości w łóżku kobietom jej spragnionym będą wstrzymujące sobie testosteron kulturystki lesbijki z przerośniętymi łechtaczkami
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
Lampart napisał(a): Sprawdziłem w senniku. Sen ten wyraża ukryty lęk, że postępujące zniewieścienie społeczeństwa spowoduje, że jedynymi kochankami mogącymi dać namiastkę męskości w łóżku kobietom jej spragnionym będą wstrzymujące sobie testosteron kulturystki lesbijki z przerośniętymi łechtaczkami
O, taka interpretacja wydaje się całkiem sensowna. Te senniki to jednak niegłupie są.
Quinque napisał(a): Co to kurwa jest "hermafrodyta"?
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608 Płeć: nie wybrano
Quinque napisał(a): Ja się nie interesuję to nie wiem
No jagnię? To kto, jak nie ty, zapytał
Quinque napisał(a): Co to kurwa jest "hermafrodyta"?
Właśnie się zainteresowałeś. Na tyle mocno, aby moc swego zainteresowania podkreślić wulgaryzmem, ale jakoś nie na tyle, żeby w gugole nieznane ci słowo wpisać.
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
215 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Mi się wydaje, że Q jest po prostu patriotą tego rodzaju, co z miłości do ojczyzny gardzi obcą mową. A jak jakiegoś słowa nie zna, to na wszelki wypadek także gardzi a tak poważnie to wziąłbyś chociaż angielski podciągnął przyda ci się w życiu. Ja mam dzięki temu pracę w której prawie nic nie muszę robić
I hear the roar of big machine Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
Dragula napisał(a): Ja mam dzięki temu pracę w której prawie nic nie muszę robić
O to tak jak ja, choć o inny język chodzi. Cały dzien sie opierdalam, raz na jakiś czas jakiś mailik, a przez reszte czasu oglądam filmy z żółtymi napisami i pisze na forach
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26 Płeć: nie wybrano
Weźmy abpa Jędraszewskiego z Krakowa i jego wypowiedzi o zarazie ideolo LGBT. U nas jest tradycja wypowiadania się kleru w obronie społeczeństwa, weźmy kardynała Wyszyńskiego choćby. a on być beatyfikowany a św ks. Jerzy Popiełuszko jest świętym. Wpisują się tamte w schemat komuny uskuteczniającej represję i nietolerancję. Śmiało można zatem stwierdzić, że obecność religii w szkole, krzyży w miejscach publicznych, wartości chrześcijańskich w życiu publicznym jest wyznacznikiem tolerancji w Polsce.
Okazuje się bowiem, że nikt tak nie naurąga homoseksualiście jak aktywista LGBT i refleksja na ten temat przebija się do przestrzeni publicznej: Rzucają się do gardeł innym gejom i lesbijkom. Zamiast merytorycznej dyskusji dostaje się bana i wylatuje z grup LGBT na Facebooku. Na pożegnanie otrzymuje się wiązankę słowną: „katotalib”, „ch*j”, „prawicowy zj*b”. „Odpie**ol się od naszych macic” i oczywiście – „wypie**alaj”. http://lgbtpolska.com/wojna-lgbt-z-lgbt-...rg0x7nrDyg
Do tego dochodzą jeszcze wyzwiska typu "ciota" czy nawet "pedał". Oczywiście jeśli dany osobnik podpadnie danemu aktywiście. Jest pewna szansa, że powstanie jakiś ruch takich osób, pod hasłem: "my jesteśmy normalne padały a LGBT są nienormalne". Będzie to jakieś mniej lub bardziej sformalizowany ruch. Jest pewna szansa że pojawią się na Marszu Niepodległości razem z narodowcami z Białegostoku i se będą spiewać "j*bac LGBT".
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Ależ Smoku, co też Smok. Logika zalinkowanego tekstu jest taka, że Żydzi są sami winni Holocaustu, bo przecież mogli się nie obrzezywać i nie narzucać społeczeństwu z chałatami i pejsami w miejscach publicznych. Kto im kazał, tym okropnym żydłakom? Nie myśleli o swoich dzieciach, że konanie w gazie jest okrutne, czy jak?
I, na marginesie, co było takiego strasznego w volksliście, że Polacy zwykłych ludzi szykanowali za podpisanie? Przecież starczyło pomyśleć, że normalniej jest być normalnym Volksdeutschem, niż jakimś sfanatyzowanym polskim pojebem, co to swoje dzieci na czołgi wysyła. Może nie?