17.06.2019, 20:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.06.2019, 20:48 przez Fanuel.)
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Stawiam na to drugie. Przecież w przeważającej liczbie przypadków wybierają to co im w danej chwili potrzebne. A to sprawia, że nie ma żadnej długofalowej strategii. Czym się różni zbiór przypadkowych zachowań od jawnego szkodzenia, zwłaszcza sobie, a w tym wypadku szkodzenia temu co jest pod ich jurysdykcją? Jakbyś rzucił na morze statek i wziął za kapitanów speców, że których największym doświadczeniem jest śpiewanie Parostatku pod prysznicem, to raczej byś nie wierzył w to, że że można daleko popłynąć.
Sebastian Flak
17.06.2019, 21:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.06.2019, 21:10 przez Żarłak.)
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): 1. świadome ruskie pachołki;
2. nieświadome ruskie pachołki.
Przecież to może współistnieć. Jedni są świadomi, a inni nie. Równie dobrze mogą być sterowani przez kogoś podstawionego, podającego się za Amerykanów. No, bo po co akurat do Amerykanów ktoś wysłał notę tłumaczącą odtajnienie archiwów? Ktoś kogoś namówił, ktoś klepnął, a ktoś był nieświadomy i nadgorliwy, dlatego wpadł na pomysł, że trzeba to wytłumaczyć sojusznikowi. a sojusznik tego nie rozumie, bo z jego perspektywy, takie podejście do wciąż ciepłych archiwów jest idiotyczne.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Uwiąd armii sam w sobie chyba nie jest szczególnie zaskakujący. W końcu kleptokracja z autorytarnymi zapędami potrzebuje raczej "wojsk wewnętrznych" a nie normalnych. Zresztą tak to wyglądało do pewnego momentu, bo WOT całkiem nieźle na takie wojska wewnętrzne pasował (tym bardziej dziwi uwiąd tego projektu, czyżby 500+ nawet to zjadło?). Ale publikacja raportu o likwidacji WSI, czy ten ostatni cyrk po prostu śmierdzi walonkami.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Gawain napisał(a): Stawiam na to drugie. Przecież w przeważającej liczbie przypadków wybierają to co im w danej chwili potrzebne. To ma zastosowanie do WOT, ale jaką potrzebę realizowali torpedując przetargi i kupując wuj wie co, za wuj wie ile drożej albo jaką potrzebę zaspokajali rozpierdalając wywiad?
Żarłak napisał(a): Socjopapa napisał(a): 1. świadome ruskie pachołki;
2. nieświadome ruskie pachołki.
Przecież to może współistnieć.
Mogłoby istnieć, gdyby Partia Faryzeusze+ nie była jedynowładztwem. W ten sposób można tłumaczyć pojedyncze wyskoki "możnych", a nie ustawiczne niszczenie i tak słabego wojska.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
A to pewno wynik wewnętrznych rozgrywek. No i potrzeby pochwalenia się kwotą za jakie coś zostało kupione. Ma być dużo, dobrze brzmieć i drogo kosztować a najlepiej jakby szwagier ministra pośredniczył. Inne parametry to nic nie znaczące detale. Wyborca i tak się nie skapnie. A efekt "łoooo" zostanie osiągnięty. Jeszcze się głośno powtórzy, że to sukces i szlus.
Osobiście nie wiem po co wsadzać agenturę tam, gdzie wytłumaczeniem jest zwykła głupota. Jakbym miał zgadywać to polecą stołki w wywiadzie a na jesieni po sezonie ogórkowym wpłyną taśmy, w których minister x i jakiś byznesmen robili wałki albo macali kogoś po kątach.
Sebastian Flak
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Socjopapa napisał(a): Mogłoby istnieć, gdyby Partia Faryzeusze+ nie była jedynowładztwem. W jedynowładztwie to jest jak najbardziej możliwe. JK zbudował tą swoistą dworską strukturę, w której od świata oddzielają go stare PeCety, panie Basie, etc. O ile on ma władzę to oni kontrolę nad informacją, jaką uzyskuje. On nimi rządzi, ale oni mogą nim manipulować. Jeśli ktoś z tego wewnętrznego kręgu został "zhakowany", co raczej nie jest zbyt trudne..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): Mogłoby istnieć, gdyby Partia Faryzeusze+ nie była jedynowładztwem. W ten sposób można tłumaczyć pojedyncze wyskoki "możnych", a nie ustawiczne niszczenie i tak słabego wojska.
Właśnie nie może być wtajemniczonych zbyt wielu. Oficjalna linia jest taka, że "gramy pod USA, ale dla spłaty długu musimy zrobić X, Y, Z i nie robić A, B oraz C, a potem zobaczymy".
Czy nikt tutaj nie wierzy, że USA mogłoby się z Kremlem dogadać?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2019
Reputacja:
174
Ja jak najbardziej wierze, ze bedzie sie dogadywal na bazie wspolnego chinskiego zagrozenia.
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Chiny zagrażają Rosji o wiele mniej niż Ameryka. Utrata kontroli nad okolicami Władywostoka to dla Rosji rzecz dużo mniej istotna niż utrata kontroli nad okolicami Kijowa.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
09.07.2019, 23:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.07.2019, 23:37 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24978892,trump-nazwal-brytyjskiego-ambasadora-bardzo-glupim-gosciem.html
Ciocia Basia w akcji 
Mało się nie posikałem ze śmiechu.
Chyba lepiej już być wrogiem Donalda niż przyjacielem i najbliższym sojusznikiem.
Do wrogów ma przynajmniej trochę szacunku.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
10.07.2019, 00:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.07.2019, 00:24 przez Łazarz.)
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
Tak się tylko zastanawiam, czy nazywania rządu państwa w którym jest się ambasadorem wyjątkowo niekompetentnym zalicza się do normalnych zachowań dyplomatycznych. Znaczy dyplomacji wobec kraju z którym chce się mieć dobre stosunki i bardzo Ci na tym zależy. Bo jeśli nie (poważnie się pytam - jak to właściwie jest?) to mamy tu do czynienia z typową Trumpową bucerią - tylko że w wykonaniu brytyjskiego ambasadora.
A najśmieszniejsze jest to, że oczywiście ambasador który wywołał taką reakcję sam jest oczywiście wyjątkowo niekompetentny (chyba że taki był zamiar brytyjskiego rządu, co w ogóle nie ma sensu) ale Brytole oczywiście nic mu za to nie zrobią a nawet go żywiołowo pochwalą, bo muszą teraz z racji okołobrexitowego zamieszania pokazać jacy to są silni i niezależni.
A najśmieszniejsze jest to, że oczywiście ambasador który wywołał taką reakcję sam jest oczywiście wyjątkowo niekompetentny (chyba że taki był zamiar brytyjskiego rządu, co w ogóle nie ma sensu) ale Brytole oczywiście nic mu za to nie zrobią a nawet go żywiołowo pochwalą, bo muszą teraz z racji okołobrexitowego zamieszania pokazać jacy to są silni i niezależni.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Zauważ tylko, że to była tajna korespondencja dyplomatyczna, której nie obowiązuje politpoprawność, co zresztą podkreśla szef ambasadora Jeremy Hunt.
Cytat:Szef MSZ Wielkiej Brytanii Jeremy Hunt zapowiedział w poniedziałek wyciągnięcie "poważnych konsekwencji" wobec osób, która przekazały mediom treść poufnych depesz na temat administracji Trumpa.
Bronił jednak Darrocha i podkreślił, że pracownikom Foreign Office płaci się za to, "aby przedstawiali swoją szczerą ocenę sytuacji w krajach, w których służą, i właśnie to zrobił nasz ambasador w Waszyngtonie".
......
Jeśli osobą odpowiedzialną za ujawnienie depesz okaże się obywatel Wielkiej Brytanii pracujący w brytyjskiej dyplomacji, to oprócz dyscyplinarnego zwolnienia może mu grozić nawet kara więzienia za ujawnienie tajemnicy państwowej.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
Tymczasem pojawiła się szansa, że Trump jeszcze przed wyborami mianuje kolejnego sędziego do SCOTUS. Sędziowie mianowani przez republikanów mieliby wtedy przewagę 6 do trzech.
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Tymczasem Trump zabłysnął. Zaproponował Danii, że odkupi Grenlandię. Po spuszczeniu przez duński rząd po brzytwie odwołał wizytę w tym kraju, jako bezprzedmiotową.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
27.08.2019, 01:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.08.2019, 16:33 przez Adam M..)
Liczba postów: 1,197
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2019
Reputacja:
174
To bylo piekne  .
Ale nie najpiekniejsze.
Dzisiaj uslyszalem o projekcie Trumpa zwalczania huraganow wybuchami nuklearnymi.
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Adam M. napisał(a): Ale nie najpiekniejsze.
Dzisiaj uslyszalem o pomysle Trumpa by zwalczac huragany wybuchami atomowymi.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
30.08.2019, 08:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.08.2019, 08:52 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Pan prezydent Trump odwołał wizytę w Polsce, bo musi walczyć z huraganem na Florydzie. Na miejscu mieszkańców Florydy zacząłbym się bać, wziąwszy pod uwagę poprzedni nius.
Wbrew różnym sugestiom, co i kto naprawdę stoi za tą decyzją, uważam, że nie ma w tym żadnego dna i powód podany przez Trumpa jest prawdziwy. Oczywiście, obecność prezydenta tyle samo pomoże w zwalczaniu huraganu, co obecność księdza. Ale polityk myśli politycznie - w Ameryce to dość często spotykane. Gdyby Trumpa na Florydzie nie było, jego miękki elektorat powiedziałby - "a gdzie był Trump, kiedy był huragan? Latał se po ZSRR, a tu ludzie cierpieli, co za skurwiel". A tak, pokaże się na tle huraganu, pożyczy ofiarom wszystkiego dobrego i ludzie powiedzą - zgodnie z prawdą - że zrobił wszystko, co mógł.
30.08.2019, 09:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.08.2019, 09:37 przez Łazarz.)
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
kmat napisał(a): Tymczasem Trump zabłysnął. Zaproponował Danii, że odkupi Grenlandię. Po spuszczeniu przez duński rząd po brzytwie odwołał wizytę w tym kraju, jako bezprzedmiotową.
Ciekawe jak wyglądały negocjacje przed poprzednimi zakupami terytorialnymi USA
ZaKotem napisał(a): Pan prezydent Trump odwołał wizytę w Polsce, bo musi walczyć z huraganem na Florydzie. Na miejscu mieszkańców Florydy zacząłbym się bać, wziąwszy pod uwagę poprzedni nius.
Wbrew różnym sugestiom, co i kto naprawdę stoi za tą decyzją, uważam, że nie ma w tym żadnego dna i powód podany przez Trumpa jest prawdziwy. Oczywiście, obecność prezydenta tyle samo pomoże w zwalczaniu huraganu, co obecność księdza. Ale polityk myśli politycznie - w Ameryce to dość często spotykane. Gdyby Trumpa na Florydzie nie było, jego miękki elektorat powiedziałby - "a gdzie był Trump, kiedy był huragan? Latał se po ZSRR, a tu ludzie cierpieli, co za skurwiel". A tak, pokaże się na tle huraganu, pożyczy ofiarom wszystkiego dobrego i ludzie powiedzą - zgodnie z prawdą - że zrobił wszystko, co mógł.
Zapewne masz rację, w końcu de facto trwa już kampania wyborcza, demokratyczni kandydaci na kandydatów mieli już kilka debat itd. Nie oznacza to jednak, że sygnatariusze listu otwartego i zwłaszcza spiknięta z nimi opozycja nie odtrąbią sukcesu.
Podobno nie odwołał, tylko przełożył.
30.08.2019, 09:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.08.2019, 10:30 przez Dwa Litry Wody.)
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
ZaKotem
Cytat:Pan prezydent Trump odwołał wizytę w Polsce, bo musi walczyć z huraganem na Florydzie.
America first.
Łazarz
Cytat:Zapewne masz rację, w końcu de facto trwa już kampania wyborcza, demokratyczni kandydaci na kandydatów mieli już kilka debat itd. Nie oznacza to jednak, że sygnatariusze listu otwartego i zwłaszcza spiknięta z nimi opozycja nie odtrąbią sukcesu.
Wilcze prawo opozycji.
Cytat:Podobno nie odwołał, tylko przełożył.
To może i my powinniśmy obchody wybuchu IIWŚ przełożyć na jakichś inny, bardziej dogodny termin? W zanadrzu zawsze mamy jeszcze 17 września…
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Liczba postów: 4,637
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
436
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Łazarz napisał(a): Ciekawe jak wyglądały negocjacje przed poprzednimi zakupami terytorialnymi USA Poprzednie zakupy to jednak kompletnie inne realia. W XXI wieku demokratyczne państwo nie może ot tak handlować ludźmi i ziemią.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
|